Dlaczego faceci nie rzucają kobiet, które mają fochy?

Sam kiedys nie wiedzialem jak sie zachowac jesli dziewczyna byla obrazona ale nie chciala powiedziec o co chodzi.

Teraz na samą mysl o takiej sytuacji krew mnie zalewa i po prostu powiedzialbym, ze jade do siebie i wroce dopiero jak mi wyjasni. A jesli takie sytuacje beda sie powtarzac to z nami koniec

To za długo z żadna nie będziesz bo foch to naturalna cecha 99% kobiet

A bo się spinasz. Ja mojej dziewczynie jak się fochowała mówiłem, że "ale seksownie wyglądasz jak się denerwujesz. Mam ochotę się z Tobą bzykać na dywanie". Zawsze się śmiała po tym. Albo szedłem do sklepu po jej ulubioną czekoladę i jej dawałem to mnie zaraz przytulała i nie chciała puścić.

Trzeba mieć sposoby. 

Ew w tym czasie szedłem grać na konsoli i wylane To też jest sposób. 

Lorenzo ty to bajki opowiadasz tutaj niestworzone, pamietam jak pisales ze masz kobiete inteligentna na poziomie i nie zawraca ci duppy gadaniem, a teraz juz na randki chodzisz, czyli kompletnie juz ci duupy nie zawraca 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To za długo z żadna nie będziesz bo foch to naturalna cecha 99% kobiet

To widocznie mam szczescie, bo wiecej juz w zyciu spotkalem takich, ktore nie maja fochow. Dlatego tym bardziej nie zamierzam tracic czasu na te, ktore maja fochy

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To za długo z żadna nie będziesz bo foch to naturalna cecha 99% kobiet

to dotyczy tylko polek, za granicą kobiety są pogodne, tylko polki żyją z kołkiem w dupie

Zależy jaki taki Foch i o co, jak o głupie rzeczy to wy...e jaja po prostu powiedz że na razie to niech się uspokoi i zadzwoni / przyjdzie jak ogarnie dałna, no ale jak np. olałeś deskę sedesową no to jak żyjecie razem weź ją kurde umyj jak nie chcesz ładować potem w piczkę z zapaleniem jakimś... A jeśli chodzi o sytuację np. w kawiarni i się poznajecie a ona strzela focha to walisz ją do muru:

- Słuchaj przyszedłem się z tobą spotkać pogadać nie domyślać o co tobie chodzi, jeśli nie chcesz ze mną rozmawiać poznać się to marnujesz mój czas i dobry humor, a spodziewałem się że z taką dziewczyną jeszcze mi się polepszy...

Właśnie odbiłeś piłeczkę emocjonalną ^^ jeśli dalej będzie robić focha a nie mówić normalnie, to tylko poobraca nieco kota ogonem to jest to zwykła atencyjna kur**, jak masz kasę to się zadawaj żeby nie było że ...aż no i zawsze to mniejsze prawdopodobieństwo załapania czegoś

41 minut temu, Gość Gosc napisał:

To widocznie mam szczescie, bo wiecej juz w zyciu spotkalem takich, ktore nie maja fochow. Dlatego tym bardziej nie zamierzam tracic czasu na te, ktore maja fochy

Spotkales. ..to czemu jednej z nich nie masz?Widocznie jestes do bani a chcesz ideal. Haha

W sumie masz rację. Sęk jednak w tym, by znaleźć taką, która opanowała sztukę komunikacji chociaż na poziomie szkoły średniej. Mało takich ale się da. Sprawa jest tak prosta jak piszesz. 

Ona wali focha? Znaczy mam czas dla siebie. 

57 minut temu, Gość gość napisał:

Lorenzo ty to bajki opowiadasz tutaj niestworzone, pamietam jak pisales ze masz kobiete inteligentna na poziomie i nie zawraca ci duppy gadaniem, a teraz juz na randki chodzisz, czyli kompletnie juz ci duupy nie zawraca 

Rozstałem się po 8 latach związku z mojej inicjatywy. I nie życzę nikomu podejmować decyzji o rozstaniu z kimś kogo się nadal kocha. Myślę, ze raczej słaby temat do śmiania się i przypomina kopanie leżącego. Zza ekranu to możesz sobie pisać co chcesz.

W którym momencie opowiadam bajki ? Piszę tylko z doświadczenia, natomiast ludzie na kafe mają tak nasrane pod sufitem, że wszędzie widzą ścieme. 

3 minuty temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Rozstałem się po 8 latach związku z mojej inicjatywy. I nie życzę nikomu podejmować decyzji o rozstaniu z kimś kogo się nadal kocha. Myślę, ze raczej słaby temat do śmiania się i przypomina kopanie leżącego. Zza ekranu to możesz sobie pisać co chcesz.

W którym momencie opowiadam bajki ? Piszę tylko z doświadczenia, natomiast ludzie na kafe mają tak nasrane pod sufitem, że wszędzie widzą ścieme. 

Rozumiem Cię. Sam byłem kilka lat w związku z osobą, która miała takie "defekty". Odszedłem, błagała, płakała itp. ale tak się nie da żyć. Też jest ciężko ale wiem, że dobrze zrobiłem. 

Jak to nie rzucają? Rzucają.