Jak reagujecie gdy ktoś wam się patrzy na tylek albo piersi

Tak, jak w temacie. Jak na to reagujecie. I czy jeśli was to podnieca to bardziej kiedy się peszy I opuszcza wzrok kiedy go nakryjecie czy wtedy gdy cały czas się wpatruje. 

A to już zależy kto się tak wgapia

Ja kiedyś tego nie znosilam, ale od jakiegoś czasu zaczęło mnie to podniecac - może to już wina wieku (41 lat) 

6 minut temu, jbsg napisał:

Mnie to strasznie peszy... 

ile masz lat?

Zależy od faceta i tego w jaki sposób patrzy. Np jeśli jest to młody chłopak, to jestem w stanie to zrozumieć, ale jeśli jest to stary dziad z brzuchem i wąsem, to mnie obrzydza. I jak mówiłam zależy od sposobu. Jeśli się wgapia I wgapia to obrzydliwe ale jeśli spojrzy i się speszy jak go przylapie, to jest całkiem pociągające, szczególnie jak się zarumieni

1 minutę temu, jbsg napisał:

Dużo..., bardzo dużo... albo jeszcze bardziej... 

Nie wstydź się, powiedz

Nie lubię tego. A już szczególnie wtedy, gdy obczaja mnie mężczyzna, który nie jest dla mnie ani trochę pociągający czy wręcz uważam go za obleśnego. Jak wyczuję, ze ktoś się tak na bezczela przygląda, to najczęściej próbuje zgasić takiego delikwneta wzrokiem i robię do tego kwaśną minę. Działa perfekcyjnie. A jak gość tylko zerknie i da spokój, a do tego nie jest prymitywny i nachalny, to po prostu olewam i nie reaguje. Tak jakbym nie widziała.

Nie zwracam uwagi, jak chce no to niech się patrzy

dla mnie jest to bardzo mile

nie mam nic przeciwko zeby sobie ktos popatrzyl

No i bardzo fajnie, jeżeli dziewczyny mają się czym pochwalić to niech się chwalą, po za tym nie po to zakładają dekolty żeby facet nie mógł zerknąć. Ja lubię jak żona ma dekolt bądź, idzie na spacer bez stanika w hiszpance dla nie osobiście jest to mega podniecające.