Załamana wyglądem po ciąży.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie powiedziałem, że nie ma problemów ze stawami i nadciśnieniem, bo to, to akurat ma. Chodziło mi raczej o problemy poporodowe, sprawy typowo kobiece. Rozciągnięta skóra, to tutaj jest najmniejszy problem. Autorka założyła temat, bo tylko to ją trapi i nic więcej.

Autorkę pewnie trapi zachowanie męża, który daje jej do zrozumienia że po ciąży trochę się "popsuła ". 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

No pewnie, że kocha się nie za wygląd tylko kwestia czy jako kobieta pociąga Cię tak samo jak przed ciążą,  czy jej to okazujesz?

Pewnie, że chciałbym żeby była taka sama piękna jak kiedyś, to jest oczywiste, ale to nie jest powód żeby co kilka lat zmieniać kobietę na młodszy model. Każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że ciało się starzeje i nie bedzie już tak pięknie jak za młodu, więc trzeba to zaakceptować czy się komuś to podoba, czy nie.

14 godzin temu, Gość Zalamana napisał:

A najbardziej bolą słowa mojego męża, który ciągle powtarza jak widzi, ze ćwiczę, ze choćbym sie i ze sr ala to nigdy nie będę mieć takiego brzucha jak kiedyś. I pomimo ze ważę 53 kg i mam szczupłe nogi i ręce dla niego jestem gruba, bo mam taki brzuch jaki mam. 

Ależ z tego twojego męża jest cham. On Cię wpedza w kompleksy, bo sam jest zakompleksionym dupkiem. Współczuję nie tak rozstępów jak beznadziejnego męża.

Porady powinnaś poszukać u instruktora personalnego, który ułoży specjalnie dla Ciebie program ćwiczeń.

To chyba geny bo ja przytyłam 24 kg w ciąży i przy 150 cm  na końcu ciąży waga 80 kg . Miałam cc i nie mam żadnych  rozstępów  .  W ciąży  niczym sie nie smarowałam bo mi się  nie chciało

  . 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pewnie, że chciałbym żeby była taka sama piękna jak kiedyś, to jest oczywiste, ale to nie jest powód żeby co kilka lat zmieniać kobietę na młodszy model. Każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że ciało się starzeje i nie bedzie już tak pięknie jak za młodu, więc trzeba to zaakceptować czy się komuś to podoba, czy nie.

Tylko, że co innego starzenie ciała a co innego poważna nadwaga.  Jak człowiek jest szczupły i się rusza to jednak z wiekiem ciało też zmienia się inaczej.  Generalnie na pytanie nie odpowiedziałeś,  czy żona cię pociąga jako kobieta .

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorkę pewnie trapi zachowanie męża, który daje jej do zrozumienia że po ciąży trochę się "popsuła ". 

To przecież mówię, że skoro się tym przejmuje to znaczy, że jest durna. Jak ma męża Adonisa, to niech teraz się dołuje tym, że nie może mu dorównać.

14 godzin temu, Gość Zalamana napisał:

A najbardziej bolą słowa mojego męża, który ciągle powtarza jak widzi, ze ćwiczę, ze choćbym sie i ze sr ala to nigdy nie będę mieć takiego brzucha jak kiedyś. I pomimo ze ważę 53 kg i mam szczupłe nogi i ręce dla niego jestem gruba, bo mam taki brzuch jaki mam. 

A on wygląda pewnie jak młody Brad Pitt? I czemu pozwalasz na to, aby Cię obrażał?

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Generalnie na pytanie nie odpowiedziałeś,  czy żona cię pociąga jako kobieta .

Wygląd zewnętrzny (wzrokowy) sam w sobie mnie już nie rajcuje tak jak 20lat temu, ale wciąż mnie podnieca i w nocy dotyk jej jej pulchnego ciała bardzo sprawia mi przyjemność. Pomimo tego że nie jest idealna, to bardzo lubię ją dotykać, pieścić i całować jej brzuszek.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To przecież mówię, że skoro się tym przejmuje to znaczy, że jest durna. Jak ma męża Adonisa, to niech teraz się dołuje tym, że nie może mu dorównać.

Mąż jest d/upkiem to inna sprawa, ale jednak kobieta w związku chce być atrakcyjna dla mężczyzny z którym jest (i na odwrót). Inna sprawa, że jeżeli kobieta miała idealny brzuch przed ciążą to nie jest łatwo pogodzić się, że jest on już daleki od ideału.  Z tego co zauważyłam to panowie też "rozpaczają" jak łysieją (zwkadzcza jak dość szybko to następuje i do tego w młodym wieku ).

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wygląd zewnętrzny (wzrokowy) sam w sobie mnie już nie rajcuje tak jak 20lat temu, ale wciąż mnie podnieca i w nocy dotyk jej jej pulchnego ciała bardzo sprawia mi przyjemność. Pomimo tego że nie jest idealna, to bardzo lubię ją dotykać, pieścić i całować jej brzuszek.

Ty pewnie też jej już nie rajcujesz stary i głupi pierdzielu

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Wygląd zewnętrzny (wzrokowy) sam w sobie mnie już nie rajcuje tak jak 20lat temu, ale wciąż mnie podnieca i w nocy dotyk jej jej pulchnego ciała bardzo sprawia mi przyjemność. Pomimo tego że nie jest idealna, to bardzo lubię ją dotykać, pieścić i całować jej brzuszek.

A w dzień?

36 minut temu, Gość Khghkkhg napisał:

Ty pewnie też jej już nie rajcujesz stary i głupi pierdzielu

Sam jesteś głupim starym pierdzielem

30 minut temu, Gość Gość napisał:

A w dzień?

Jeśli chodzi ci oto, że na jej widok nagiego ciała mi oklapnie, to sie mylisz. Pomimo dojrzałego wieku wciąż jest dla mnie atrakcyjna, mówię tylko, że to nie to co kiedyś, ale jak komuś brakuje, to oprócz bodźców wzrokowych, są jeszcze dotykowe. Jak już pisałem wyżej bardzo lubię przytulić sie do jej brzuszka i bardzo mnie to podnieca.

A może ten brzuch wcale nie jest taki straszny jak go Autorka opisuje, tylko mąż naoglądał się Lewandowskich i innych matek z instagrama, i wywiera teraz niezdrową presję? Warto na zajęciach ze szkoły rodzenia poprosić położną, żeby wytłumaczyła panom, jak wygląda ciało po ciąży i porodzie, bo media i internet forsują jakąś nierealistyczną wizję tego wszystkiego. A sobie dać więcej czasu, luzu i nie karać się za to, że nie wygląda się jak ta czy inna celebrytka, która większość swojego życia poświęca na dbanie o wygląd, a co więcej może na to wydawać fortunę. Dobrze jest dbać o siebie, ale nie jest dobrze nienawidzić swojego ciała tylko dlatego, że nie wygląda jak na wyphotoshopowanej okładce magazynu.

A ja rozumiem autorke. Całe życie miała idealny brzuch. To jest tak jakby ktoś cale życie jeździł najlepszym autem i nagle miał sie przesiąść do malucha tak samo będzie narzekać. I nie ma co tu do tego porównywać osobę z nadwagą, bo pewnie żona faceta, która wazy 85 kg ma nadwagę do takiej która nie ma. Bo skoro on sobie wzial kobiet z nadwagą to taka akceptuje. A mąż od autorki wziął sobie kobietę która miała ładny brzuch może też czuję desperacje z tego powodu. 

Dobrze by było żeby jednak twoja zona przejęła sie swoją nadwagą. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja rozumiem autorke. Całe życie miała idealny brzuch. To jest tak jakby ktoś cale życie jeździł najlepszym autem i nagle miał sie przesiąść do malucha tak samo będzie narzekać. I nie ma co tu do tego porównywać osobę z nadwagą, bo pewnie żona faceta, która wazy 85 kg ma nadwagę do takiej która nie ma. Bo skoro on sobie wzial kobiet z nadwagą to taka akceptuje. A mąż od autorki wziął sobie kobietę która miała ładny brzuch może też czuję desperacje z tego powodu. 

Wziął sobie? Ożenić się to nie znaczy wybrać produkt w sklepie i awanturować się, że się popsuł na gwarancji. A ciało człowieka to nie jest samochód.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wziął sobie? Ożenić się to nie znaczy wybrać produkt w sklepie i awanturować się, że się popsuł na gwarancji. A ciało człowieka to nie jest samochód.

To po co gadacie, ze gapienie sie na baby na ulicy to jest to samo co gapienie sie na fajne auta

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

To po co gadacie, ze gapienie sie na baby na ulicy to jest to samo co gapienie sie na fajne auta

Nie wiem, kto tak gada poza niezbyt dojrzałymi i niezbyt rozgarniętymi facetami. Jak tak nigdy nie gadałam.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie powiedziałem, że nie ma problemów ze stawami i nadciśnieniem, bo to, to akurat ma. Chodziło mi raczej o problemy poporodowe, sprawy typowo kobiece. Rozciągnięta skóra, to tutaj jest najmniejszy problem. Autorka założyła temat, bo tylko to ją trapi i nic więcej.

I nie zamawiasz żony, żeby schudła dla zdrowia? Przecież taka otyłość to choroba. 

16 godzin temu, Gość Zalamana napisał:

A najbardziej bolą słowa mojego męża, który ciągle powtarza jak widzi, ze ćwiczę, ze choćbym sie i ze sr ala to nigdy nie będę mieć takiego brzucha jak kiedyś. I pomimo ze ważę 53 kg i mam szczupłe nogi i ręce dla niego jestem gruba, bo mam taki brzuch jaki mam. 

Co za Dupek. Mój mąż jak narzekam na brzuch po ciąży ( miesiąc temu urodziłam, mam rozstępy i brzuszek odstaje, 2,5 kg mi zostało do moich 53 kg sprzed ciazy) to mówi mi żebym patrzyła na synka i nie gadała głupot. ale jak nie masz wsparcia w mężu to nic dziwnego że masz takie myśli. Ja kupiłam majtki wyszczuplajace poporodowe i jest idealnie jak zakładam ...enkę  

Musisz dać skorze więcej czasu na regenerację. W końcu będą efekty. Ja też mialam cc i mam trochę rozstępów, pod koniec mi się zrobiły, a juz myślałam że mnie to nie czeka. Tez jestem chuda, jem co chce. Teraz jestem w sumie jeszcze szczuplejsza niz przed ciąża, ale brzuch też nie jest idealny. Jednak widzę, że z miesiąca na miesiąc ta skóra się trochę regeneruje, chociaż przyznam, że ja nic w tym kierunku nie robię. Chcę isc właśnie do kliniki med. estetycznej, ale coś nie mogę się zebrać. Szkoda mi głównie czasu. Dużo też jest w głowie, daj sobie prawo do bycia nie idealna, kobieto dałaś życie i to jest cud, a wygląd to tylko wygląd, każdą i tak dopadnie starosc u zmarszczki, nic na to nie poradzisz. Ciesz się, że jesteś zdrowa po ciąży i że dziecko jest zdrowe. Za chwilę będzie zima i nie trzeba będzie się spinac, że plaża, że krótkie bluzeczki. Do przyszłej wiosny pewnie twój brzuch się zregeneruje. Jeśli tak bardzo się martwisz idz do fizjoterapeuty, bo samemu cwiczac to możesz sobie jeszcze zaszkodzic. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie wiem, kto tak gada poza niezbyt dojrzałymi i niezbyt rozgarniętymi facetami. Jak tak nigdy nie gadałam.

Ale faceci i owszem. Wystarczy poczytać na forum wypowiedzi facetów, którzy tłumacza, ze dla nich patrzenie na laski to tak jak patrzenie na dobre samochody. I ze niby i tak jeżdżą swoim autem i to niby świadczy o tym ze nie zdradzaja  czytało sie już takie coś. Szkoda tylko, ze jak się kupi nowe auto to kolejka, kto pierwszy sie "karnie"

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ale faceci i owszem. Wystarczy poczytać na forum wypowiedzi facetów, którzy tłumacza, ze dla nich patrzenie na laski to tak jak patrzenie na dobre samochody. I ze niby i tak jeżdżą swoim autem i to niby świadczy o tym ze nie zdradzaja  czytało sie już takie coś. Szkoda tylko, ze jak się kupi nowe auto to kolejka, kto pierwszy sie "karnie"

A to trzeba powtarzać to, co mówią głupi ludzie? Zwłaszcza anonimowo na forum?

41 minut temu, Gość Gość napisał:

Sam jesteś głupim starym pierdzielem

 

Jeśli chodzi ci oto, że na jej widok nagiego ciała mi oklapnie, to sie mylisz. Pomimo dojrzałego wieku wciąż jest dla mnie atrakcyjna, mówię tylko, że to nie to co kiedyś, ale jak komuś brakuje, to oprócz bodźców wzrokowych, są jeszcze dotykowe. Jak już pisałem wyżej bardzo lubię przytulić sie do jej brzuszka i bardzo mnie to podnieca.

To brzmi jakby pisała to kobieta.

2 minuty temu, Gość 123 napisał:

To brzmi jakby pisała to kobieta.

W sumie tak i to taka, która właśnie waży 85kg i uważa, że bodźce dotykowe przy dotykania 85kg są takie same jak przy dotykania szczupłej kobiety. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

W sumie tak i to taka, która właśnie waży 85kg i uważa, że bodźce dotykowe przy dotykania 85kg są takie same jak przy dotykania szczupłej kobiety. 

Która myśli,  że przytulanie do brzuszka jest sexy. 

50 minut temu, Gość Gość napisał:

A może ten brzuch wcale nie jest taki straszny jak go Autorka opisuje, tylko mąż naoglądał się Lewandowskich i innych matek z instagrama, i wywiera teraz niezdrową presję? Warto na zajęciach ze szkoły rodzenia poprosić położną, żeby wytłumaczyła panom, jak wygląda ciało po ciąży i porodzie, bo media i internet forsują jakąś nierealistyczną wizję tego wszystkiego. A sobie dać więcej czasu, luzu i nie karać się za to, że nie wygląda się jak ta czy inna celebrytka, która większość swojego życia poświęca na dbanie o wygląd, a co więcej może na to wydawać fortunę. Dobrze jest dbać o siebie, ale nie jest dobrze nienawidzić swojego ciała tylko dlatego, że nie wygląda jak na wyphotoshopowanej okładce magazynu.

Przestańcie z tym instagramem. Autorka była ładna i szczupła i ma porównanie ze sobą sprzed ciąży a nie insta.

45 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja rozumiem autorke. Całe życie miała idealny brzuch. To jest tak jakby ktoś cale życie jeździł najlepszym autem i nagle miał sie przesiąść do malucha tak samo będzie narzekać. I nie ma co tu do tego porównywać osobę z nadwagą, bo pewnie żona faceta, która wazy 85 kg ma nadwagę do takiej która nie ma. Bo skoro on sobie wzial kobiet z nadwagą to taka akceptuje. A mąż od autorki wziął sobie kobietę która miała ładny brzuch może też czuję desperacje z tego powodu. 

Jeśli chodzi o ścisłość, to ja sobie wziąłem żonę z piekną figurą. Ten jej brzuch z biegiem lat rósł mi w oczach. Najpierw pojawił się drugi brzuch, potem trzeci, większy i większy. Tak szczerze mówiąc nie twierdzę że mi to nie przeszkadzało. Ale tak jak wcześniej pisałem, oprócz wyglądu zewnetrznego patrzy się na inne aspekty partnerskie. Jeśli chodzi o to że ktoś porównuje kobietę do samochodu, to jest jeszcze coś takiego, że do starego samochodu czuje się sentyment i pomimo tego, że czasem odmawia posłuszeństwa, to kocha się go dlatego, że spędziliśmy z nim najcudowniejsze chwile naszej młodości. A jeśli ktoś mówi że 85kg to duża nadwaga, to ja twierdzę że nie prawda. Nadwaga, to jest powyżej 100kg.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jeśli ktoś mówi że 85kg to duża nadwaga, to ja twierdzę że nie prawda. Nadwaga, to jest powyżej 100kg

Przy jakim wzroście to 85kg

Nie mogę schudnąć po ciąży 8kg nie wiem co robić próbowałam mniej jeść i odrazu niedocukrzenie mnie łapało ,nie jem jakoś dużo a waga ani drgnie , 3.5 miesiąca temu urodziłam , mam nadzieję że uda się wrócić mi do wagi, niby rozmiar ubrań mi się nie zmienił bo noszę m ale czuję się jak wieloryb ważąc 67kg przy 173cm wzrostu , jak patrzę na wszystkie insta matki co mają po 2 miesiącach wagę jak przed ciążą dół mnie łapie