Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pustelniczka.od.lat.

Samotność w związku, browary,teściowa, dom

Polecane posty

Gość pustelniczka.od.lat.

Witam,

 

Piszę, gdyż rzeczywiście nie mam do kogo się odezwać. Mam dwoje dzieci, od 4 lat niemalże dzieńw dzień pije/łam browary/wstyd/. Teraz już nie. Poślubie zamieszkaliśmy u teściowej, ale sytuacja stawała się nie dozniesienia i poszliśmy do moich rodziców, jak młodsza cówka miała niespełna rok wróciliśmy do teściowej.Wszystko przez męża, zwyczajnie nie poczuwał się do jakiejkolwiek pomocy moim rodzicom w pracah domowych. Moi rodzice bardzo nam pomagali, finansowo i tak ogólnie. Tak jak mówię męża ciągło do mamy, a ja że jakby nie było jesteśmy już wieloletnim stażem znajomości, poszłam za nim. Tragedia. Wyremontował pół domu, wylewki instalacje no wszytsko. Teraz łazinke remontuje. Teściowa nic nie pomaga, ani opłaty, opał, życie. Luz bluz czuje że żyje, siedzi i tylko papieroski pali /baba po 70/. A najgorsze, że dzień w dzień się kłócimy żeby pogadał z mama o tym żeby to przepisała...i tak to bezsensu. Żałuję, najchętniej bym uciekła bo się wykończę, mam dość jej usługiwania, sprzątania po niej fekaliów. Rzygać mi się chce na nią. Nie szanuje jej bo ona wobec mnie tego też nie robi/nas/. 

Prócz mojej mamy to nie mam tu znajomych, czekam na rok szkolny to zawsze się do kogoś odezwę. Poszłambym, szukałabym czego do pracy ale co ja z dziećmi zrobię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pustelniczka.od.lat.

Może jest ktoś w podobnej sytuacji...chętnie popisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frek
48 minut temu, Gość pustelniczka.od.lat. napisał:

Teściowa nic nie pomaga, ani opłaty, opał, życie. Luz bluz czuje że żyje, siedzi i tylko papieroski pali /baba po 70/. A najgorsze, że dzień w dzień się kłócimy żeby pogadał z mama o tym żeby to przepisała...i tak to bezsensu.

(...)szukałabym czego do pracy ale co ja z dziećmi zrobię. 

Dzieci są od tego, aby staruszkom umilić ostatnie dni. Siedzisz tam dla pieniążków z połowy domu po rozwodzie. Z tych pieniążków po rozstaniu zamierzasz dalej bumelować, bo jeszcze jest 1000 dopłaty na dwoje dzieci 🐵

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakuraraczaaa

Jej chodzi o to ze dom nie jest przypisany a może jej mąż ma rodzeństwo i się dziewczyna boi a coś remontuja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Masz męża, dzieci i nie masz do kogo się odezwać? Z opisu nieciekawie to wygląda-Ty z piwkiem, teściowa z papierosem i mąż pracujący na Was wszystkich 😞 Spróbuj zmienić swoje życie, to, co możesz zmienić. Może więcej czasu poświęć dzieciom, wychodz z nimi, wyjedź na kilka dni wakacji, rozejrzyj się za pracą... z mężem porozmawiaj bez kłótni, to oczywiste, że skoro inwestujecie chcecie mieć możliwość mieszkania tam, ale czy to było ustalane z mamą? Jeżeli nie to nie możecie naciskać, to jej dom i zrobi z nim co zechce. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga

Dlaczego nie chce przepisać domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkatematu

Ja o dzieci dbam dom i o wszystko. Popijając wieczorkiem. Dzieciom nic nie brakuje. Od zabawy po ubrania jedzenie nie jestem zla mama. Z tesciowa ustalone od x lat ale jak widać tylko na gębę.  Mąż ma dużo rodzenstwa i to takiego które może się domagać.  Dom stary a my Remontujemy. Nie podoba się mi to bo my wszystko kupujemy od jedzenia po wegiel rachunki ona nic a kasę ma bo ona na jeden tylek tyle co u nas wychodzi na 2.5 tyłka.  Ona coś knuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkatematu

Chciałabym to wiedzieć a jej usługiwac i robić wokół niej ja nie wiem starsi ludzie są ciezcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zet

No, wiesz jesli zamiast wychodzic do ludzi siedzisz w domu i pijesz piwo, to na pewno nie bedziesz sie miala do kogo odezwac, bo sie zamykasz w czterech scianach. Sama sobie gotujesz ten los.  W dodatku pewno szybko utyjesz; bo piwsko tuczy. Zmarnujesz sobie zycie. Maz czy tesciowa za ciebie nie znajda  ci kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×