Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Babcia?

Co mój syn robi ze swoim życiem?

Polecane posty

Gość and

zeby przyjrzec sie tej sprawie nalezy najpierw odrzucic wszelkie swoje widzimisie i przeeekooonania i przyslowia.

gdyby moja babka nie weszla do tej samej rzeki to nie przezyla by w tej rzece 45lat zycia i ja bym sie nie urodzil to taki przyklad jeden z natury... po kolejno to koles potrzebuje pomocy a nie kolejnych nauk i porad , mezczyzni maja wieksza emocjonalnosc od kobiet i sprawa tym ciezsza ze nie potrafia nia  odpowiednio operowac bo wszystko dookola ich zmusza do tego by byc jak robot.

po na stepne to ze spotkali sie razem znowu to swiadczy ze maja szacunek do siebie maja potrzebe bliskosci i byl probelm miedzy nimi i nie byl przepracowany wcale i rozwod powstal przez zla komunikacje miedzy nimi. Sprawa wymaga szczerosci i w zadnym wypadku rad i porad ani naet sugestii niech idzie z tym najlepiej do psychologa bo oni sa postronnymi osobami z wyksztalceniem ktorzy sa od takich spraw osobami neutralnymi...zaden kolega zaden kuzyn,zadna matka czy ojciec gdyz te osoby beda wywieraly wplyw taki jaki im i tylko im pasuje a nie jaki bedzie odpowiedni do tej sytuacji. 

rozwody i wesela to jedynie papierki i potancowki...na ludzi tez nie nalezy sie ogladac licza sie tylko i wylacznie intencje i intencjami trzeba sie zajmowac..czasmi jescze dochodzi strach przed zmianami i strach z pwoodu tego ze bedzie trzeba ruszyc tylek i wykazac sie zwydatkowaniem sił na cos nowego i ustanowienie nowych standardow zyciowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie dziwię się, że twój syn to gnojek skoro wychowała go taka kobieta. Zamiast martwić się o to czy to jego dziecko, powinnaś się zainteresować dlaczego jego żona leży w szpitalu. Masz coś nie tak z systemem wartośći. No i chyba nie myślisz, że dorosły facet, syn, będzie Ci opowiadał z kim i w jaki sposób uprawia seks. Przestań zaglądać synowi do łóżka, a zacznij go wspierać, bo nie wiadomo co z jego dzieckiem. I ciesz się, że się pogodził i że będzie ojcem i przestań myśleć o sobie, bo Ty nic nie wiedziałaś..

Jego zona ?

Byla zona :)

Jego dziecko ? A skad wiesz ?Zagladalas facetowi do lozka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta
5 minut temu, Gość Babcia? napisał:

Nie wiem czy ciąża zagrożona, wiem tylko, że leży w szpitalu. Syn uniusł się honorem i nie chce mojej pomcy. A ja nie wiem z kim rozmawiać i o czym. Kiedy powiedziałam mu, że mam nadzieje iż zdecyduje się na testy na ojcostwo, mój syn wybuchł złością i powiedział, że ich nie potrzebuje, bo to będzie jego dziecko.

Bo jest za wcześnie z tymi testami, wyskoczylas na niego jak diabeł z zarośli. Sądzę że on i bez tego chodzi poddenerwowany.

Skoro jest pewien to raczej wie co, kiedy, gdzie i z kim robił. Raczej nie daje się robić w rogi.

Jak leży w szpitalu to raczej nie badania podstawowe nie sądzisz i może jest smutye przez to.

Na ten moment wierceniem w brzuchu nic nie zdzialasz. Narazie zdobywaj informacje od męża skoro z nim rozmawia, może on Ci powie z czym możesz pomóc. Syna zostaw w spokoju przyjdzie czas sądzę że sam się odezwie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość gość napisał:

Owszem, obrażasz. Non stop sugerujesz, że ona manipuluje twoim synem i jest to wstrętna sucz, która jest zdolna do wciśnięcia twojemu synusiowi obcego dziecka.

Ona przedstawia fakty a nieobraza 😛

Nie wiadomo czy to dziecko jej syna..

Za to ty bylas w takiej sytuacji, ze tak sie czujesz urazona ? 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia?
1 minutę temu, Gość Marta napisał:

Bo jest za wcześnie z tymi testami, wyskoczylas na niego jak diabeł z zarośli. Sądzę że on i bez tego chodzi poddenerwowany.

Skoro jest pewien to raczej wie co, kiedy, gdzie i z kim robił. Raczej nie daje się robić w rogi.

Jak leży w szpitalu to raczej nie badania podstawowe nie sądzisz i może jest smutye przez to.

Na ten moment wierceniem w brzuchu nic nie zdzialasz. Narazie zdobywaj informacje od męża skoro z nim rozmawia, może on Ci powie z czym możesz pomóc. Syna zostaw w spokoju przyjdzie czas sądzę że sam się odezwie. 

Jest pewnien, że usynowi nie swoje dziecko i nie potrzebuje testów, albo jest na tyle pewny sytuacji, że to jego dziecko i nie potrzebuje testów.

Mąż twierdzi, że owszwem w ostatnim czasie zauważył, że jest inny, szczęśliwszy, mąż określa tą zmianę na ok 3 miesiące wstecz. Wcześniej był normalny, od jakiegoś roku nie zostaje po godzinach, wrócił na siłownie itp.

Teraz faktycznie był smutny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość gosc napisał:

Ona przedstawia fakty a nieobraza 😛

Nie wiadomo czy to dziecko jej syna..

Za to ty bylas w takiej sytuacji, ze tak sie czujesz urazona ? 😉

 

On jest pewien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej
9 godzin temu, Gość Babcia? napisał:

Jest pewnien, że usynowi nie swoje dziecko i nie potrzebuje testów, albo jest na tyle pewny sytuacji, że to jego dziecko i nie potrzebuje testów.

Mąż twierdzi, że owszwem w ostatnim czasie zauważył, że jest inny, szczęśliwszy, mąż określa tą zmianę na ok 3 miesiące wstecz. Wcześniej był normalny, od jakiegoś roku nie zostaje po godzinach, wrócił na siłownie itp.

Teraz faktycznie był smutny.

Pkt. 1 możliwe. Ale gledzeniem nic noe zdziałasz a tylko go zrazisz. 

Pkt. 2 może był szczęśliwszy że wrócił do eks żony (data poczęcia więc by pasowała) 

Pkt. 3 jest smutny bo ona w szpitalu, może z ciąża coś nie tak. Tym bardziej teraz nie wracaj do tematu ojcostwa. Ja sądzę że nie byłby frajerem i po prostu yo jego dziecko. A czy im się uda związek odbudować inna sprawa. Ja życzę żeby było dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia?
11 minut temu, Gość Ojej napisał:

Pkt. 1 możliwe. Ale gledzeniem nic noe zdziałasz a tylko go zrazisz. 

Nie sądzisz, że w takim wypadku powinien powiedzieć nam prawdę? Lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć czy będziemy dziadkami czy nie.

11 minut temu, Gość Ojej napisał:

Pkt. 2 może był szczęśliwszy że wrócił do eks żony (data poczęcia więc by pasowała) 

Pierwsze dwa lata po rozwodzie pracował po 20 godzin dziennie. Nie pomagały rozmowy, prośby, groźby. Nic. Dopiero od roku pracu 8-12 godzin i wychodzi z pracy normalnie. Może w tym czasie kogoś spotkał? Nie wiem. Co do daty poczęcia syn stanowczo wypiera się wpadki, a jak inaczej wytłumaczyć dziecko z byłą żoną?

11 minut temu, Gość Ojej napisał:

Pkt. 3 jest smutny bo ona w szpitalu, może z ciąża coś nie tak. Tym bardziej teraz nie wracaj do tematu ojcostwa. Ja sądzę że nie byłby frajerem i po prostu yo jego dziecko. A czy im się uda związek odbudować inna sprawa. Ja życzę żeby było dobrze. 

Nie wiem czemu leży w szpitalu, nie wracam do tematu ojcostwa,bo nie rozmawia ze mną. A ja sądzę, że on byłby dla niej frajerem, obserwując go po rozwodzie i wyrzutach sumieniach jestem tego pewna.

Gdyby to dziecko zostało poczęte w normalmych warunkach, w normalnym związku, właśnie byłabym najszczęśliwszą babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak
21 godzin temu, Gość Babcia? napisał:

Mój syn ma 35 lat, jego była żona 31 lat. 3 lata temu wzieli rozwód. Wczoraj mój syn przyszedł na kawę, był smutny, zmęczony i zapytał czy mogę załatwić jakiegoś dobrego ginekologa lub klinike. Jego była żona jest w ciąży, ponoć z nim. 17 tydzien, a my jako rodzice dopiero teraz się dowiedzieliśmy. Powodem rozwodu był romans mojego syna. Razem byli 7 lat w tym 1,5 roku jako małżeństwo. 

Z synem się pokłóciłam, bo uważam że dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi. Poza tym to jest 17 tydzien ciąży, więc co wpadka? Zaprzecza, starali się o dziecko? Ale jak? Nic nie mówił o powrocie do siebie. Co ja mam zrobić z tym wszystkim? 

To nie jest twoja sprawa. On ma 35 lat nie 5... Wysłuchaj załatw ginekologa chociaż myślę że żona już dobrego ma a syn poprostu nie wiedział jak ci powiedzieć więc zapytał o lekarza. Poztym będziesz babcia ciesz się. To super wiadomość i piękna sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia?
Przed chwilą, Gość Jak napisał:

To nie jest twoja sprawa. On ma 35 lat nie 5... Wysłuchaj załatw ginekologa chociaż myślę że żona już dobrego ma a syn poprostu nie wiedział jak ci powiedzieć więc zapytał o lekarza. Poztym będziesz babcia ciesz się. To super wiadomość i piękna sprawa. 

Była żona.

Tak jak napisałam, gdyby to dziecko było z normalnego związku, z nornalnej sytuacji byłabym najszczęśliwszą osobą na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Babcia? napisał:

Była żona.

Tak jak napisałam, gdyby to dziecko było z normalnego związku, z nornalnej sytuacji byłabym najszczęśliwszą osobą na ziemi.

O Boże, to nie bądź szczęśliwa ale nie zatruwaj życia synowi swoim jadem. Nie masz wpływu na to co i jak zrobi. Jest dorosły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda
17 minut temu, Gość Babcia? napisał:

Nie sądzisz, że w takim wypadku powinien powiedzieć nam prawdę? Lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć czy będziemy dziadkami czy nie.

Przecież powiedział wam ze to jego dziecko!!!

Czego jeszcze chcesz???

Musi przynieść papier z DNA???

Przecież on najlepiej wie kiedy z nią spał i co robił w łóżku!

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Była żona.

Tak jak napisałam, gdyby to dziecko było z normalnego związku, z nornalnej sytuacji byłabym najszczęśliwszą osobą na ziemi.

Czyli dzieci pozamałżeńskie nie mają prawa mieć dziadków???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O zgrozo.
21 godzin temu, Gość Babcia? napisał:

 

Z synem się pokłóciłam, bo uważam że dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi. 

Nie rozumiesz nawet znaczenia tego...Nikt nie wchodzi do tej samej rzeki, "wszystko plynie"cos Ci mowi?To nie ma nic wspolnego z popelnianiem jakiegos bledu  razy czy powtarzaniem tej samej sutuacji. Nie mozemy byc dwa razy w tej samej rzece, chwili, czasie, momencie, bo woda , czas plynie, zmienia sie w kazdej sekundzie, za chwile nie ma juz tej samej rzeki, wody przeplynely, jest cos innego, nowego. Nie wejdziemy do tej samej rzeki dwa razy bo ona zmienia sie z kazda sekunda, jak nasze zycie. Ta sama woda nie bedzie plynela, bedzie nowa, inna, zmieszana, wszystko plynie, zycie, czas. Blagam ogarnijcie to w koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość O zgrozo. napisał:

Nie rozumiesz nawet znaczenia tego...Nikt nie wchodzi do tej samej rzeki, "wszystko plynie"cos Ci mowi?To nie ma nic wspolnego z popelnianiem jakiegos bledu  razy czy powtarzaniem tej samej sutuacji. Nie mozemy byc dwa razy w tej samej rzece, chwili, czasie, momencie, bo woda , czas plynie, zmienia sie w kazdej sekundzie, za chwile nie ma juz tej samej rzeki, wody przeplynely, jest cos innego, nowego. Nie wejdziemy do tej samej rzeki dwa razy bo ona zmienia sie z kazda sekunda, jak nasze zycie. Ta sama woda nie bedzie plynela, bedzie nowa, inna, zmieszana, wszystko plynie, zycie, czas. Blagam ogarnijcie to w koncu.

To Heraklit nie chciał powiedzieć, że nie sypia się z byłą żoną?? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia?
12 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

Przecież powiedział wam ze to jego dziecko!!!

Czego jeszcze chcesz???

Musi przynieść papier z DNA???

Przecież on najlepiej wie kiedy z nią spał i co robił w łóżku!

Czyli dzieci pozamałżeńskie nie mają prawa mieć dziadków???

Dobrze powiedział, ale nie przyznał się, że spotyka się z byłą żoną, więc nie przyzna się, że nawet jeśli to nie będzie jego dziecko.

Ja nie mówię o dzieciach pozamałżeńskich, tylko o normalnych związkach, gdzie dwoje ludzi jest razem i wtedy można być pewnym, że jest się babcią/dziadkiem.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

To Heraklit nie chciał powiedzieć, że nie sypia się z byłą żoną?? 😉

Jej stosunek do niego po rozwodzie przeczy wspólnemu dziecku teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Po rozwodzie to po rozwodzie, trzy lata później może być już inna sytuacja. Widocznie dobrze Cię zna więc nie chciał Ci mówić, że się z nią znowu spotyka. Wiecznie jątrząca, wścibska matka. Rób tak dalej a stracisz w ogóle kontakt z synem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda
5 minut temu, Gość Babcia? napisał:

Dobrze powiedział, ale nie przyznał się, że spotyka się z byłą żoną, więc nie przyzna się, że nawet jeśli to nie będzie jego dziecko.

Ja nie mówię o dzieciach pozamałżeńskich, tylko o normalnych związkach, gdzie dwoje ludzi jest razem i wtedy można być pewnym, że jest się babcią/dziadkiem.

Aha!

Za karę ze dorosły syn nie konsultuje z mamusią swoich seksualnych wyborów jego dziecko nie będzie miało babci, bo babcia strzeliła focha!

Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Po rozwodzie to po rozwodzie, trzy lata później może być już inna sytuacja. Widocznie dobrze Cię zna więc nie chciał Ci mówić, że się z nią znowu spotyka. Wiecznie jątrząca, wścibska matka. Rób tak dalej a stracisz w ogóle kontakt z synem. 

Też mam nadzieję że po takiej akcji syn zerwie kontakty z taką matką.

Rób tak dalej a starość spędzisz w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia?
9 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

Aha!

Za karę ze dorosły syn nie konsultuje z mamusią swoich seksualnych wyborów jego dziecko nie będzie miało babci, bo babcia strzeliła focha!

Brawo!

Nie, on miał tylko powiedzieć o sytuacji, dziś nie byłabym zaskoczona tą ciążą. I jeśli to jego dziecko będzie miało babcie.

 

8 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

Też mam nadzieję że po takiej akcji syn zerwie kontakty z taką matką.

Rób tak dalej a starość spędzisz w samotności.

A ja dzisiaj chce iśc do niego porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ton
22 godziny temu, Gość Babcia? napisał:

Co ja mam zrobić z tym wszystkim? 

Już niedługo będzie była synowa czesać Ali Mendy, czy to z syna, czy z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Schemat odpowiedzi autorki jest identyczny jak w przypadku tego tatusia, który nie chciał żeby jego 10-letnia córka została z nim na cały sierpień. Pamiętacie? Ustosunkowywał się detalicznie do każdego postu, ale powtarzał na okrągło te same argumenty, jakby był za szybą.

Niestety, te wszystkie historie „z życia wzięte” są totalnymi fejkami (nie „prowami”) i nie produkują ich żadni znudzeni trolle, tylko stażyści Wirtualnej Polski, żeby pozyskać reklamodawców. Kafeteria generuje tak dziką liczbę odsłon, że żaden najbardziej sensacyjny artykuł nie może się z tym równać. Wydawca musiałby być frajerem, żeby tego nie podbijać. A nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia?
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Schemat odpowiedzi autorki jest identyczny jak w przypadku tego tatusia, który nie chciał żeby jego 10-letnia córka została z nim na cały sierpień. Pamiętacie? Ustosunkowywał się detalicznie do każdego postu, ale powtarzał na okrągło te same argumenty, jakby był za szybą.

Niestety, te wszystkie historie „z życia wzięte” są totalnymi fejkami (nie „prowami”) i nie produkują ich żadni znudzeni trolle, tylko stażyści Wirtualnej Polski, żeby pozyskać reklamodawców. Kafeteria generuje tak dziką liczbę odsłon, że żaden najbardziej sensacyjny artykuł nie może się z tym równać. Wydawca musiałby być frajerem, żeby tego nie podbijać. A nie jest.

Odpowiadam na każdą odpowiedz, bo każda jest inna. A na forum nie zakładałam nigdy tematu, jestem kobietą.

 

6 minut temu, Gość Ton napisał:

Już niedługo będzie była synowa czesać Ali Mendy, czy to z syna, czy z Ciebie.

Tego się boje. Ode mnie nie, ale od syna owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Babcia? napisał:

Odpowiadam na każdą odpowiedz, bo każda jest inna. A na forum nie zakładałam nigdy tematu, jestem kobietą.

No niech Ci będzie, że jesteś kobietą. W sumie to bez znaczenia, czy tematy są prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ton
4 minuty temu, Gość Babcia? napisał:

Tego się boje. Ode mnie nie, ale od syna owszem.

Mówiąc prosto, nie ma czego. Ty nie uRchałaś, ale jak syn nie będzie płacił, to Ty i Twój małżonek. Poczytaj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość gosc napisał:

Ona przedstawia fakty a nieobraza 😛

Nie wiadomo czy to dziecko jej syna..

Za to ty bylas w takiej sytuacji, ze tak sie czujesz urazona ? 😉

 

Naucz się pisać.

Jakie fakty? Jak już to przypuszczenia, bo się jej w głowie nie mieści jak synuś mógł jej nie powiedzieć, że się spotyka z byłą żoną. Owszem obraża. Samą sugestią. A gdzie ty widzisz, że ja się czuję urażona? Nie byłam w takiej sytuacji i nigdy nie będę, ale widocznie potrafię czytać ze zrozumieniem w przeciwieństwie do ciebie. Ciebie zaś fantazja za bardzo ponosi. Urażona ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia?
2 minuty temu, Gość Ton napisał:

Mówiąc prosto, nie ma czego. Ty nie uRchałaś, ale jak syn nie będzie płacił, to Ty i Twój małżonek. Poczytaj sobie.

Jest czego. Bo alimenty wyniosą, nie wiem 1,5 tysiąca. Syn zarabia dobrze, więc będzie płacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Schemat odpowiedzi autorki jest identyczny jak w przypadku tego tatusia, który nie chciał żeby jego 10-letnia córka została z nim na cały sierpień. Pamiętacie? Ustosunkowywał się detalicznie do każdego postu, ale powtarzał na okrągło te same argumenty, jakby był za szybą.

Tyyy, bardzo możliwe. Jak grochem o ścianę nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Babcia? napisał:

Jest czego. Bo alimenty wyniosą, nie wiem 1,5 tysiąca. Syn zarabia dobrze, więc będzie płacił.

Albo zamieszka z byłą i będzie wychowywał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia?
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Albo zamieszka z byłą i będzie wychowywał :D

Nie wiem, dzisiaj chce z nim porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej
1 godzinę temu, Gość Babcia? napisał:

Nie sądzisz, że w takim wypadku powinien powiedzieć nam prawdę? Lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć czy będziemy dziadkami czy nie.

Pierwsze dwa lata po rozwodzie pracował po 20 godzin dziennie. Nie pomagały rozmowy, prośby, groźby. Nic. Dopiero od roku pracu 8-12 godzin i wychodzi z pracy normalnie. Może w tym czasie kogoś spotkał? Nie wiem. Co do daty poczęcia syn stanowczo wypiera się wpadki, a jak inaczej wytłumaczyć dziecko z byłą żoną?

Nie wiem czemu leży w szpitalu, nie wracam do tematu ojcostwa,bo nie rozmawia ze mną. A ja sądzę, że on byłby dla niej frajerem, obserwując go po rozwodzie i wyrzutach sumieniach jestem tego pewna.

Gdyby to dziecko zostało poczęte w normalmych warunkach, w normalnym związku, właśnie byłabym najszczęśliwszą babcią.

Ad. 1 Powiedzial że jego a z tego z kim sypia/spotyka się  (czy z była żona czy z inną kobieta) nie musiał wcześniej mówić. Ma 35-lat. 

Ad. 2 Wyrzuty powinny go zjeść bo jak nie podoba się związek to się odchodzi a noe zdradza. Ale bez przesady by przysposobic cudze dziecko z tego powodu. Wątpliwe. 

Ad. 3 Dziecko poczete jak poczete a że rodzice się rozwiedli i ponownie zeszli, bywa. Ślub kościelny jest ważny. A cywilny moznq wziąć ponownie. Bądź można mieć dzieci z związku partnerskiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×