Czy podrywając młodą kobietę na ulicy, mówić do niej na "ty" czy na "pani"?

Np, czy powiedzieć:

"Przepraszam, czy umówiłabyś się ze mną na kawę?"

czy

"Przepraszam, czy umówiłaby się Pani ze mną na kawę?"

Nie wszyscy na raz! Każdy zdąży się wypowiedzieć! :P :D

Chyba na ty. Jak mówisz do kogoś na pan/pani, znaczyło, w pierwotnym założeniu, że kogoś szanujesz. Tetaz to znaczy, że kogoś trzymasz na dystans, nie dopuszczasz do sfery prywatnej etc. Podrywać dziewczynę i mówić jej na "pani". Raczej bez sensu eg mnie. Bardziej by się przyjęło za komuny, albo przed wojną...

4 minuty temu, Gość Lynx_LXXXV napisał:

Chyba na ty. Jak mówisz do kogoś na pan/pani, znaczyło, w pierwotnym założeniu, że kogoś szanujesz. Tetaz to znaczy, że kogoś trzymasz na dystans, nie dopuszczasz do sfery prywatnej etc. Podrywać dziewczynę i mówić jej na "pani". Raczej bez sensu eg mnie. Bardziej by się przyjęło za komuny, albo przed wojną...

Ale z drugiej strony, podobno to chamskie mówić do obcej kobiety na ty...

5 minut temu, Gość Lynx_LXXXV napisał:

Chyba na ty. Jak mówisz do kogoś na pan/pani, znaczyło, w pierwotnym założeniu, że kogoś szanujesz. Tetaz to znaczy, że kogoś trzymasz na dystans, nie dopuszczasz do sfery prywatnej etc. Podrywać dziewczynę i mówić jej na "pani". Raczej bez sensu eg mnie. Bardziej by się przyjęło za komuny, albo przed wojną...

albo np to jest kobieta, u ktorej regularnie cos kupuje i do tej pory mowilem zawsze na pani. I co, nagle zaczac na ty?

Dalej mówi się Pani bo znajomość nigdy nie wychodziła pomiędzy sytuację klient-sprzedawca.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dalej mówi się Pani bo znajomość nigdy nie wychodziła pomiędzy sytuację klient-sprzedawca.

a jesli chce sie zeby znajomosc wyszla poza relacje klient sprzedawca?

mówi się waćpanno;)

5 minut temu, Gość gosc napisał:

a jesli chce sie zeby znajomosc wyszla poza relacje klient sprzedawca?

Wyraziła to słowami?

Nigdzie nie ma spokoju od natrętnych facetów! Takie zaczepianie i niepokojenie kobiet na ulicy powinno być karane mandatem. Nienawidzę jak do mnie jakiś natrętny ... się czepia na ulicy!!!

1 minutę temu, Gość ........ napisał:

Nigdzie nie ma spokoju od natrętnych facetów! Takie zaczepianie i niepokojenie kobiet na ulicy powinno być karane mandatem. Nienawidzę jak do mnie jakiś natrętny ... się czepia na ulicy!!!

Nawet jesli tylko powie: "przepraszam, czy umówiłabyś się ze mną na kawę"?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wyraziła to słowami?

Czy ona wyrazila slowami, ze chce? Nie. Ale ja chce i zastanawiam sie w jakie slowa to ubrac

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Nawet jesli tylko powie: "przepraszam, czy umówiłabyś się ze mną na kawę"?

Jak to robi osoba z którą jeszcze się zamieniło parę zdań to jeszcze ok, ale obcy który tylko zna ciebie z wyglądu to oznacza że chce tylko to co widzi czyli ciało.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak to robi osoba z którą jeszcze się zamieniło parę zdań to jeszcze ok, ale obcy który tylko zna ciebie z wyglądu to oznacza że chce tylko to co widzi czyli ciało.

A nie przyszlo ci do glowy, ze chce sie przekonac, czy poza cialem masz cos ciekawego do zaoferowania?

up

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

A nie przyszlo ci do glowy, ze chce sie przekonac, czy poza cialem masz cos ciekawego do zaoferowania?

Właśnie o to chodzi. To, że zagadujemy do was, nie oznacza, że chcemy tylko ciała. Jeśli okażecie się nieciekawymi/niekulturalnymi itd. osobami, to wygląd nic wam nie da.

7 minut temu, Gość ech napisał:

Właśnie o to chodzi. To, że zagadujemy do was, nie oznacza, że chcemy tylko ciała. Jeśli okażecie się nieciekawymi/niekulturalnymi itd. osobami, to wygląd nic wam nie da.

Krzywdzące uogólniania.