Gdzie atrakcyjne kobiety poznają partnerów?

Byłem ostatnio na szybkich randkach i o mało się nie załamałem.
Naprawdę takich brzydactw i ofiar losu już dawno nie widziałem.

Jak przebrane warzywa lub owoce w sklepie warzywnym na koniec dnia - każde jakieś wybrakowane.

Widać, że to takie, których nikt nie chce.

I zastanowiłem się, gdzie w takim razie poznają partnerów kobiety atrakcyjne?

Na szczęście nie musiałem brać udziału w szybkich randkach. Moją partnerkę poznałem przez kumpla. 

9 minut temu, Gość gość napisał:

Byłem ostatnio na szybkich randkach i o mało się nie załamałem.
Naprawdę takich brzydactw i ofiar losu już dawno nie widziałem.

Jak przebrane warzywa lub owoce w sklepie warzywnym na koniec dnia - każde jakieś wybrakowane.

Widać, że to takie, których nikt nie chce.

I zastanowiłem się, gdzie w takim razie poznają partnerów kobiety atrakcyjne?

Taki sam odpad w takim razie jak ty.

Ja mojego zaczepiłam przez Internet

Nie byłem nigdy na randce w ciemno ani na szybkich randkach, ale byłem jakby to powiedzieć na studniówce w ciemno. Byłem partnerem dziewczyny, która nie miała chłopaka. Poprosiły mnie o to jej koleżanki. Poznaliśmy się dopiero na tej studniówce. Dziewczyna nie była pięknością. Była spokojną, szczupłą bondynką o przeciętnej twarzy. Rozmawialiśmy i tańczyliśmy. Dobrze wypełniłem swoją misję. Tańczyłem głównie z nią. Nie mogłem tańczyć zbyt często z innymi dziewczynami gdyż mojej partnerki nikt inny oprócz mnie, nie prosił do tańca. Musiałem w związku z tym wciąż dotrzymywać jej towarzystwa. Po balu odprowadziłem ją do domu. Ja chętnie bym się z nią umówił na randkę gdyby ona była choć trochę ładniejsza. Byłem wtedy singlem i szukałem dziewczyny. Ważny jednak był dla mnie też  wygląd. To, że dziewczyna była miła i wartościowa, było dla mnie za mało. 

5 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ja mojego zaczepiłam przez Internet

I się nie odzywa haha

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Ja na YouTube widziałem wczoraj dziewczyny które każda chciałaby modela lub bogatego. Nie wiem czy któraś z nich bym zechciał takie urodziwe. Skąd te wymagania?

Myślę że mało je obchodzi opinia spasionego bezrobotnego przegrywa, na którego żadna nie spojrzy o ile jeszcze kiedykolwiek wyjdzie z domu. 

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość Gość napisał: Myślę że mało je obchodzi opinia spasionego bezrobotnego przegrywa, na którego żadna nie spojrzy o ile jeszcze kiedykolwiek wyjdzie z domu.  X ale nawet taki by ich nie chciał

Gdy kupa nie przykleja się do zelówki to zaleta, a nie wada.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Byłem ostatnio na szybkich randkach i o mało się nie załamałem.
Naprawdę takich brzydactw i ofiar losu już dawno nie widziałem.

Jak przebrane warzywa lub owoce w sklepie warzywnym na koniec dnia - każde jakieś wybrakowane.

Widać, że to takie, których nikt nie chce.

I zastanowiłem się, gdzie w takim razie poznają partnerów kobiety atrakcyjne?

Atrakcyjni ludzie sami sie znajduja.Nie wymyslaj i nie wybrzydzaj bo sam jestes 2 kategorii

chce kobiety, z którą musi się umawiać na siłę. Ja szukam takiej, która by mnie podniecała.

18 minut temu, Gość Żaden facet nie napisał:

chce kobiety, z którą musi się umawiać na siłę. Ja szukam takiej, która by mnie podniecała.

To ciekawe dlaczego tak wiele brzydkich kobiet jest w zwiazkach albo przynajmniej maja sex hmm??

3 godziny temu, Gość Taka jedna napisał:

I się nie odzywa haha

Planujemy ślub i dziecko. I nie rozmawiamy na migi

Moja koleżanka (swoją drogą piękna i mądra dziewczyna) była ostatnio na takich szybkich randkach i dokładnie to samo powiedziała o facetach, których tam poznała. Więcej się nie wybiera. Masz chyba swoją odpowiedź.

A atrakcyjni ludzie poznają się zazwyczaj naturalnie, w życiu, na imprezach, wśród znajomych. 

3 godziny temu, Gość Alf napisał:

Nie byłem nigdy na randce w ciemno ani na szybkich randkach, ale byłem jakby to powiedzieć na studniówce w ciemno. Byłem partnerem dziewczyny, która nie miała chłopaka. Poprosiły mnie o to jej koleżanki. Poznaliśmy się dopiero na tej studniówce. Dziewczyna nie była pięknością. Była spokojną, szczupłą bondynką o przeciętnej twarzy. Rozmawialiśmy i tańczyliśmy. Dobrze wypełniłem swoją misję. Tańczyłem głównie z nią. Nie mogłem tańczyć zbyt często z innymi dziewczynami gdyż mojej partnerki nikt inny oprócz mnie, nie prosił do tańca. Musiałem w związku z tym wciąż dotrzymywać jej towarzystwa. Po balu odprowadziłem ją do domu. Ja chętnie bym się z nią umówił na randkę gdyby ona była choć trochę ładniejsza. Byłem wtedy singlem i szukałem dziewczyny. Ważny jednak był dla mnie też  wygląd. To, że dziewczyna była miła i wartościowa, było dla mnie za mało. 

Mila i wartosciowa to za malo????? wiesz jak rzadko spotyka sie wartosciowych ludzi?no ale racja,lepiej wziac pieknosc a potem przypadkiem odkryc ze robila swinstwa za plecami ,nasmiewala sie z ciebie bo na pewno nie byles spelnieniem jej marzen a te piekne potrafia byc okrutne i wyrachowane...ok,kazdy ma swoje priorytety,pustakow nie brakuje neich sie lacza

i wartościowa tylko pozornie. Potem by zaczęła zrzędzić jak każda inna.

No i taka mogła prowadzić wyjątkowo nudny tryb życia.

22 minuty temu, Gość hehed napisał:

Mila i wartosciowa to za malo????? wiesz jak rzadko spotyka sie wartosciowych ludzi?no ale racja,lepiej wziac pieknosc a potem przypadkiem odkryc ze robila swinstwa za plecami ,nasmiewala sie z ciebie bo na pewno nie byles spelnieniem jej marzen a te piekne potrafia byc okrutne i wyrachowane...ok,kazdy ma swoje priorytety,pustakow nie brakuje neich sie lacza

Sama teraz przyznałaś, jakie wy kobiety jesteście. Wyrachowane i okrutne. A ludzie wyjątkowi i wartościowi to rzadkość, więc nic dziwnego że wygląd jest tak ważny skoro na kogoś wartościowego ciężki trafić.

39 minut temu, Gość hehed napisał:

Mila i wartosciowa to za malo????? wiesz jak rzadko spotyka sie wartosciowych ludzi?no ale racja,lepiej wziac pieknosc a potem przypadkiem odkryc ze robila swinstwa za plecami ,nasmiewala sie z ciebie bo na pewno nie byles spelnieniem jej marzen a te piekne potrafia byc okrutne i wyrachowane...ok,kazdy ma swoje priorytety,pustakow nie brakuje neich sie lacza

Warto było poczekać i szukać dalej. 1,5 roku później poznałem piękną dziewczynę, która nie była tzw.pustakiem. Ona została moją żoną. A dziewczyna ze studniówki? Ona nadal jest singielką, a jest w wieku 40+. Widziałem ją niedawno z jakimś facetem. Mam nadzieję, że znalazła w końcu swoje szczęście. 

Może na siłowni

20 godzin temu, Gość Alf napisał:

Warto było poczekać i szukać dalej. 1,5 roku później poznałem piękną dziewczynę, która nie była tzw.pustakiem. Ona została moją żoną. A dziewczyna ze studniówki? Ona nadal jest singielką, a jest w wieku 40+. Widziałem ją niedawno z jakimś facetem. Mam nadzieję, że znalazła w końcu swoje szczęście. 

40latka całe życie jest singielką, tylko dlatego że jest przeciętna.

Dnia 26.08.2019 o 16:15, Gość gość napisał:

Byłem ostatnio na szybkich randkach i o mało się nie załamałem.
Naprawdę takich brzydactw i ofiar losu już dawno nie widziałem.

Jak przebrane warzywa lub owoce w sklepie warzywnym na koniec dnia - każde jakieś wybrakowane.

Widać, że to takie, których nikt nie chce.

I zastanowiłem się, gdzie w takim razie poznają partnerów kobiety atrakcyjne?

Nie chciałabym na ciebie trafić. Wolę sprawdzone źródło.