Moja dziewczyna chce zostać aktorką

Tak jak w temacie. Moja dziewczyna chcę zostać aktorką. Chodzi na castingi i obraca się w "artystycznym" towarzystwie, w zeszłym roku skończyła studium przygotowawcze. Ja chcę ją wspierać bo wiem, że to uwielbia, ale jestem diabelnie zazdrosny o to, że spotyka się z ludźmi z tej branży i rozmawia z nimi o rzeczach o jakich ze mną nie mówi (ja szczerze nie interesuje się teatrem/ filmem), a na myśl, że miałaby wystąpić w jakiejś nawet delikatnej scenie romantycznej trafia mnie szlag. Miał ktoś z was podobne doświadczenie? Wiem, że powinienem jej ufać, ale jednocześnie martwię się, że ktoś ją wykorzysta w ten czy inny sposób bo tyle się mówi o tym, że "droga do kariery wiedzie przez łóżko". Nie wiem co mam zrobić.   

Oboje mamy po 20 lat. Znamy się od liceum i 3 lata jesteśmy razem. 

Przed chwilą, Gość Anonim napisał:

Tak jak w temacie. Moja dziewczyna chcę zostać aktorką. Chodzi na castingi i obraca się w "artystycznym" towarzystwie, w zeszłym roku skończyła studium przygotowawcze. Ja chcę ją wspierać bo wiem, że to uwielbia, ale jestem diabelnie zazdrosny o to, że spotyka się z ludźmi z tej branży i rozmawia z nimi o rzeczach o jakich ze mną nie mówi (ja szczerze nie interesuje się teatrem/ filmem), a na myśl, że miałaby wystąpić w jakiejś nawet delikatnej scenie romantycznej trafia mnie szlag. Miał ktoś z was podobne doświadczenie? Wiem, że powinienem jej ufać, ale jednocześnie martwię się, że ktoś ją wykorzysta w ten czy inny sposób bo tyle się mówi o tym, że "droga do kariery wiedzie przez łóżko". Nie wiem co mam zrobić.   

Odejść od niej i jej życia nie marnować. 

Popieram, jak nawet nie masz w sobie na tyle zainteresowania nią żeby mogła ci opowiedzieć o swojej pasji. Powinna poszukać kogoś ze swoich kręgów