Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość 20

Czy przypomnieć mu się?

Polecane posty

Gość gość 20

Kilka tygodni temu odnowiłam znajomość z facetem, po dłuższym czasie. Łączyła mnie z nim wiadoma relacja. Nic poważnego, ale jednak....
Napisałam do niego ze 3/4 razy. Zawsze ochoczo odpisywał itd. Raz wysłał serduszko. Jednak ani razu sam nie zainicjował kontaktu. Ostatnio napisałam mu, że jadę za tydzień nad morze do miejscowości, którą zna jak własną kieszeń i czy może mi polecić jakieś ciekawe, nieznane dla turystów miejsca. Powiedział, że chętnie,ale teraz musi iść do pracy i żebym napisała w tygodniu (rozmawiałam z nim w sobotę). Teraz się zastanawiam czy wypada mi się przypomnieć. Czy to nie będzie narzucanie się albo jakieś usilne szukanie kontaktu? Może lepiej się jednak nie odezwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 20

Jednak tez nie chce wyjść na ...kę, która o coś pyta a potem się nie odzywa. Nie wiem co robić. Doradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

w niedziele tez on pracuje? jak na moj gust robi UNIK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 20

W niedziele zawsze jeździ do chorej mamy, od zawsze tak było. To, że poprosił o odzew w tygodniu mnie nie dziwi po prostu nie wiem co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Koleś ewidentnie cie olewa. Nie zabiega o ciebie, nie stara się. Gdzie twój honor babo? Nie zalezy mu na tobie!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 20
1 minutę temu, Gość Kobieta napisał:

Koleś ewidentnie cie olewa. Nie zabiega o ciebie, nie stara się. Gdzie twój honor babo? Nie zalezy mu na tobie!!! 

Też to czuje. Teraz chodzi mi o coś innego. Sama zapytałam go o radę a teraz mam się nie przypomnieć mimo, że o to "poprosił"? Nie wyjde na ...kę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
21 minut temu, Gość gość 20 napisał:

Też to czuje. Teraz chodzi mi o coś innego. Sama zapytałam go o radę a teraz mam się nie przypomnieć mimo, że o to "poprosił"? Nie wyjde na ...kę?

On to ma w duupie czy zapytasz znów czy nie. Będzie chciał to się  sam odezwie. Przestań mu sie narzucać i przestań przejmować się tym co ten niedojrzaly doopek o Tobie myśli! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 20
4 minuty temu, Gość Kobieta napisał:

On to ma w duupie czy zapytasz znów czy nie. Będzie chciał to się  sam odezwie. Przestań mu sie narzucać i przestań przejmować się tym co ten niedojrzaly doopek o Tobie myśli! 

Masz rację. Po prostu zmylił mnie chyba wysłaniem tego serduszka o 3 w nocy i faktem, że jakoś otwarcie ze mną rozmawiał, miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36 minut temu, Gość gośc 20 napisał:

W niedziele zawsze jeździ do chorej mamy, od zawsze tak było. To, że poprosił o odzew w tygodniu mnie nie dziwi po prostu nie wiem co zrobić.

niedziela ma 24 godz a poprosil by jakos wybrnąc z niezrecznej dla niego sytuacji, bo zwyczajnie nie chce sie z Toba spotkac o to mu chodzi a nie o brak czasu by powiedziec o np zabytkach w jego miejscowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gośc 20 napisał:

Masz rację. Po prostu zmylił mnie chyba wysłaniem tego serduszka o 3 w nocy i faktem, że jakoś otwarcie ze mną rozmawiał, miło.

bawił się i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 20
10 minut temu, Gość gość napisał:

niedziela ma 24 godz a poprosil by jakos wybrnąc z niezrecznej dla niego sytuacji, bo zwyczajnie nie chce sie z Toba spotkac o to mu chodzi a nie o brak czasu by powiedziec o np zabytkach w jego miejscowosci

Ale ja się nie miałam z nim spotykac tylko pogadać przez telefon o tych "zabytkach" 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Tak, zrób to !

 

Być może po prostu nie ma odwagi , aby sam to zrobic 

 

(ja przez to kiedys stracilem fajna dziewczyne :/ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość 20 napisał:

[...] Powiedział, że chętnie,ale teraz musi iść do pracy i żebym napisała w tygodniu (rozmawiałam z nim w sobotę). Teraz się zastanawiam czy wypada mi się przypomnieć. Czy to nie będzie narzucanie się albo jakieś usilne szukanie kontaktu? Może lepiej się jednak nie odezwać?

Myślę, że nie warto zabiegać. Gdyby facetowi faktycznie zależało na kontakcie z Tobą, sam pamiętałby, by się odezwać i ogólnie inicjowałby rozmowy. Jeśli tego nie robi, to znaczy, że odpisuje grzecznościowo, ale nie ma ochoty na nawiązywanie relacji. Co do serduszka, nie pozwalaj nikomu pogrywać własnymi emocjami. Lepiej poszukać kogoś, kto będzie odwzajemniał Twoje zainteresowanie i uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
1 godzinę temu, Gość gość 20 napisał:

Kilka tygodni temu odnowiłam znajomość z facetem, po dłuższym czasie. Łączyła mnie z nim wiadoma relacja. Nic poważnego, ale jednak....
Napisałam do niego ze 3/4 razy. Zawsze ochoczo odpisywał itd. Raz wysłał serduszko. Jednak ani razu sam nie zainicjował kontaktu. Ostatnio napisałam mu, że jadę za tydzień nad morze do miejscowości, którą zna jak własną kieszeń i czy może mi polecić jakieś ciekawe, nieznane dla turystów miejsca. Powiedział, że chętnie,ale teraz musi iść do pracy i żebym napisała w tygodniu (rozmawiałam z nim w sobotę). Teraz się zastanawiam czy wypada mi się przypomnieć. Czy to nie będzie narzucanie się albo jakieś usilne szukanie kontaktu? Może lepiej się jednak nie odezwać?

odezwij się, faceci to takie stworzonka że często się do czegoś bezwiednie przyzwyczajają, skoro Ty go zawsze zaczepiałaś, a on ochoczo odpowiadał to może to być tak, że on czeka aż napiszesz, ale nie chce ci przeszkadzać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
1 minutę temu, Gość Ania napisał:

odezwij się, faceci to takie stworzonka że często się do czegoś bezwiednie przyzwyczajają, skoro Ty go zawsze zaczepiałaś, a on ochoczo odpowiadał to może to być tak, że on czeka aż napiszesz, ale nie chce ci przeszkadzać 

a i jeszcze dodam, że jak już się do niego odezwiesz to powiedz mu coś w stylu "miło by było jakbyś sam czasem do mnie napisał" faceci jak już pisałam są prości. oni nigdy się nie domyślą o co babie chodzi, im trzeba dawać proste komunikaty.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Olewa. Odpowiada chętnie bo dlaczego by nie miał tak odpowiadać? Nie dorabiaj ideologii do normalnych kontaktów międzyludzkich. Ja nieznajomym na ulicy zawsze ochoczo odpowiadam gdy proszą o informacje. Nawet  osoba zabiegana, zajęta w końcu ma wolną chwilę i jeśli myślałby o tobie i gdyby mu zależało na kontakcie sam odpowiedziałby na zadane pytania. Serduszko, a czemu by nie, skoro odezwaniem się połechtałaś mu ego. Zawsze to miło jak ktoś o ciebie zabiega. Póki co układ jest jednostronny, nie ma co się napraszać.

43 minuty temu, Gość ... napisał:

Być może po prostu nie ma odwagi , aby sam to zrobic

 Po latach znajomości i będąc z nią w relacji nie ma odwagi :D Tym bardziej szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 20
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Olewa. Odpowiada chętnie bo dlaczego by nie miał tak odpowiadać? Nie dorabiaj ideologii do normalnych kontaktów międzyludzkich. Ja nieznajomym na ulicy zawsze ochoczo odpowiadam gdy proszą o informacje. Nawet  osoba zabiegana, zajęta w końcu ma wolną chwilę i jeśli myślałby o tobie i gdyby mu zależało na kontakcie sam odpowiedziałby na zadane pytania. Serduszko, a czemu by nie, skoro odezwaniem się połechtałaś mu ego. Zawsze to miło jak ktoś o ciebie zabiega. Póki co układ jest jednostronny, nie ma co się napraszać.

 Po latach znajomości i będąc z nią w relacji nie ma odwagi :D Tym bardziej szkoda czasu

Czyli uważasz, ze mimo ze napisałam, iż się odezwę to mam tego nie robić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka
5 minut temu, Gość gość napisał:

Olewa. Odpowiada chętnie bo dlaczego by nie miał tak odpowiadać? Nie dorabiaj ideologii do normalnych kontaktów międzyludzkich. Ja nieznajomym na ulicy zawsze ochoczo odpowiadam gdy proszą o informacje. Nawet  osoba zabiegana, zajęta w końcu ma wolną chwilę i jeśli myślałby o tobie i gdyby mu zależało na kontakcie sam odpowiedziałby na zadane pytania. Serduszko, a czemu by nie, skoro odezwaniem się połechtałaś mu ego. Zawsze to miło jak ktoś o ciebie zabiega. Póki co układ jest jednostronny, nie ma co się napraszać.

 Po latach znajomości i będąc z nią w relacji nie ma odwagi 😄 Tym bardziej szkoda czasu

Dokladnie, widać jesteś desperatka skoro pierwsza się do niego odezwalas juz 4 razy a on nie wykazał inicjatywy tylko grzecznie odpowiadał. Polechtalas mu ego, on widzi ze dopraszasz się o jego uwagę, gdzie Twój honor kobieto? Odpusc i nie narzucaj mu sie dalej bo Jeszcze trochę i będzie miał ubaw z Ciebie razem z kolegami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Ania napisał:

a i jeszcze dodam, że jak już się do niego odezwiesz to powiedz mu coś w stylu "miło by było jakbyś sam czasem do mnie napisał" faceci jak już pisałam są prości. oni nigdy się nie domyślą o co babie chodzi, im trzeba dawać proste komunikaty.  

Uwierz, że jak facet chce to staje na głowie, żeby podtrzymywać kontakt, również na stopie koleżeńskiej. Sugerowanie komukolwiek, że się czeka na kontakt to w gruncie rzeczy proszenie o zainteresowanie na siłę. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość 20 napisał:

Czyli uważasz, ze mimo ze napisałam, iż się odezwę to mam tego nie robić? 

Tak uważam, piłeczka jest po jego stronie. Co z tego że powiedziałaś, że się odezwiesz? Informacji o miejscowości poszukaj w necie, jedź i baw się dobrze, co ma być to będzie. Może się sam ocknie i za jakiś czas odezwie zaintrygowany czemu przerwałaś dobijanie się do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Uwierz, że jak facet chce to staje na głowie, żeby podtrzymywać kontakt, również na stopie koleżeńskiej. Sugerowanie komukolwiek, że się czeka na kontakt to w gruncie rzeczy proszenie o zainteresowanie na siłę. Bez sensu.

Święta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 20
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Uwierz, że jak facet chce to staje na głowie, żeby podtrzymywać kontakt, również na stopie koleżeńskiej. Sugerowanie komukolwiek, że się czeka na kontakt to w gruncie rzeczy proszenie o zainteresowanie na siłę. Bez sensu.

Może dlatego ze jak mieliśmy kontakt to tylko on pierwszy dzwonił. Chyba mam wyrzuty sumienia i jakoś próbowałam to nadrobić. Tyle ze ja wówczas reagowałam bardziej pozytywnie niż on to robi obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Naprawdę nic na siłę. Dałaś znać, że żyjesz ;) i jesteś pozytywnie nastawiona, on już to wie. Co z tym robi to już od niego zależy.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeżeli autorka zadeklarowała, że odezwie się na tygodniu, żeby zapytać o tę miejscowość, to powinna się odezwać. Bo wyjdzie na jakąś dziwną, która najpierw się chce niby dowiedzieć czegoś, a potem to olewa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 20
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli autorka zadeklarowała, że odezwie się na tygodniu, żeby zapytać o tę miejscowość, to powinna się odezwać. Bo wyjdzie na jakąś dziwną, która najpierw się chce niby dowiedzieć czegoś, a potem to olewa. 

Właśnie tylko o to mi chodzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkiiwwiwkw

Żeby nie mieć wątpliwości po prostu przeslalabym zdjęcie z pozdrowieniami z tych wakacji, nic więcej, żadnych pytań czyli zmuszanie do odpowiedzi. 

Jak nie odpisze albo odpisze na odczepnego coś w stylu "baw się dobrze" to będziesz wiedzieć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli autorka zadeklarowała, że odezwie się na tygodniu, żeby zapytać o tę miejscowość, to powinna się odezwać. Bo wyjdzie na jakąś dziwną, która najpierw się chce niby dowiedzieć czegoś, a potem to olewa. 

To znaczy co? On może mieć swoje "ważne sprawy" pracę, rodzinę, nie może się od tego absolutnie oderwać, napisać do niej (to zajmuje minutę)  i do tego nie musi się z niczego tłumaczyć, za to ona skoro obiecała to musi bo tak wypada?  Piąty raz POWINNA zagajać do niego bez żadnej inicjatywy z jego strony i informować go nie pytana o swoim życiu? Myslisz, że to go obchodzi? Jak obchodzi to sam zapyta, bez obaw.

Bez sensu być takim grzecznym i akuratnym, tłumaczyć kogoś milczenie brakiem czasu albo chorobami albo wyjątkową nieśmiałością, zmuszać ludzi do relacji. Nie chce się z takimi natrętami bez wyczucia utrzymywać kontaktu tym bardziej. W jakimkolwiek układzie czy to między potencjalną albo byłą parą, między koleżankami. Albo jest  między ludźmi zdrowa równowaga i obustronna chęć podtrzymywania relacji, albo ktoś zamęcza sobą drugą stronę, tyle. Świat się nie kręci wokół nas, każdy ma pełne  prawo chcieć albo nie chcieć się z nami kontaktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Gość napisał:

To znaczy co? On może mieć swoje "ważne sprawy" pracę, rodzinę, nie może się od tego absolutnie oderwać, napisać do niej (to zajmuje minutę)  i do tego nie musi się z niczego tłumaczyć, za to ona skoro obiecała to musi bo tak wypada?  Piąty raz POWINNA zagajać do niego bez żadnej inicjatywy z jego strony i informować go nie pytana o swoim życiu? Myslisz, że to go obchodzi? Jak obchodzi to sam zapyta, bez obaw.

Bez sensu być takim grzecznym i akuratnym, tłumaczyć kogoś milczenie brakiem czasu albo chorobami albo wyjątkową nieśmiałością, zmuszać ludzi do relacji. Nie chce się z takimi natrętami bez wyczucia utrzymywać kontaktu tym bardziej. W jakimkolwiek układzie czy to między potencjalną albo byłą parą, między koleżankami. Albo jest  między ludźmi zdrowa równowaga i obustronna chęć podtrzymywania relacji, albo ktoś zamęcza sobą drugą stronę, tyle. Świat się nie kręci wokół nas, każdy ma pełne  prawo chcieć albo nie chcieć się z nami kontaktować.

Ale to ona do niego zadzwoniła żeby jej opowiedział o tej miejscowości, a on poprosił ją, żeby się odezwała na tygodniu, bo nie mógł rozmawiać. To chyba normalne, że teraz może do niego zadzwonić i zapytać o tę miejscowość. Nie ma tu nic męsko-damskiego, a jak nie zadzwoni to ona zrobi z siebie jakąś głupią. Że najpierw chciała się dowiedzieć, a teraz się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc jasnowidz

Moze sobie pogooglowac i nie robic znowu z siebie desperatki. Juz raz mu podziekowala za znajomosc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×