Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

czy znacie facetów którzy wrzucają foty "rodzinka w komplecie", "z kochaną żoną" a za plecami robią co innego? czy raczej to rzadkie przypadki?

Polecane posty

Gość gosc

bo mi takie afiszowanie sie na kilometr śmierdzi udawaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

tak na bank chcą ciebie bzyknąć ale udają przed całym światem 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co masz na myśli "za plecami robią co innego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Tak :( i kobiety tez znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

tak na bank chcą ciebie bzyknąć ale udają przed całym światem 😄 

ja akurat tych typów bzykać bym nie chciała chocby mi dopłacali. tak że zluzuj majty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Tak :( i kobiety tez znam.

możesz powiedzieć więcej? co ma zatem na celu zakłamywanie rzeczywistości na facebook? ja tam nic nie wrzucam, wrzucałam na samym poczatku kilka lat temu jak zaczelismy ze sobą chodzic, a tak to juz w ogole. Bo uznałam że to głupie i dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znam i to całkiem wielu. Na fb czy Instagramie afiszowanie się miłością, a za plecami zdrady. Oczywiście kobiety zazwyczaj nic nie wiedzą o numerach mężusia i uważają, że mają pod swoim nosem ideał 🙂 A powiedz takiej coś negatywnego o jej partnerze, to Ci oczy wydrapie. Szkoda gadać... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie znam.  Czasami ktoś wrzuca zdjęcia z wyjazdów, ale to raczej krajobrazy itd, czasami też dzieci lub wspólne zdjęcie na tle jakiegoś fajnego widoku. Nie ma tam tego typu podpisów.  A ty znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 minuty temu, Gość gość napisał:

możesz powiedzieć więcej? co ma zatem na celu zakłamywanie rzeczywistości na facebook? ja tam nic nie wrzucam, wrzucałam na samym poczatku kilka lat temu jak zaczelismy ze sobą chodzic, a tak to juz w ogole. Bo uznałam że to głupie i dziecinne.

Znam osoby, które manifestują miłość do partnera, czasem aż przesadnie chwaląc go przy znajomych i wstawiając sweet focie do mediów społecznościowych, a zdradzają go lub dążą do zdrady. Nie wiem, co jeszcze mam powiedzieć. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja kojarzę kilka takich par. Pierwsza na fb ma wspólne zdjęcia z dziećmi, do tego opisy jak bardzo się kochają. W rzeczywistości facet ma niebieską kartę, bije żonę i jej dziadków z którymi mieszkają, jest też agresywny w stosunku do córek.

Drugi przypadek: facet ok. 30 lat, żonaty. Na fb i instagramie wspólne zdjęcia z żoną z dniu ich ślubu, wspólne wakacje, koncerty. W rzeczywistości facet chodzi po barach podrywając młode dziewczyny. Pisze do nich jak bardzo jest nieszczęśliwy, że żona wykorzystuje go finansowo. Czasami umawia się na randki z tymi dziewczynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuu
3 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Znam osoby, które manifestują miłość do partnera, czasem aż przesadnie chwaląc go przy znajomych i wstawiając sweet focie do mediów społecznościowych, a zdradzają go lub dążą do zdrady. Nie wiem, co jeszcze mam powiedzieć. Przykre.

ojej naprawdę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Również znam. Najwięcej żonatych i w związkach. Gdyby faceci nie zdradzali, nie byłoby wiadomych portali i płatnych panienek do wyboru, do koloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nudna jesteś jak flaki w oleju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie znam, może kwestia kogo się ma wśród znajomych na fb- czy kto podleci (nawet kogoś kto bije żonę i ma niebieską kartę) czy tylko faktycznie znakomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uszkaaa

Znam kilka. Jedna Znajoma ciagle opisy i zdjecia z mezem że tacy szczesliwi. A prawda taka że ciagle sie kłoca o kase i wyzywaja. Innej natomiast odwalilo po urodzeniu syna. W ciagu miesiaca ze 100 zdjec malego dodala. Opisy „ mamy tydzień „ „ mamy 2 tyg” „ tak sie pieknie usmiecham bo wypilem mamusi mleczko z cycusia” „ świeżo przebrany bo kupke zrobilem aż po pachy”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opo
3 minuty temu, Gość Uszkaaa napisał:

Znam kilka. Jedna Znajoma ciagle opisy i zdjecia z mezem że tacy szczesliwi. A prawda taka że ciagle sie kłoca o kase i wyzywaja. Innej natomiast odwalilo po urodzeniu syna. W ciagu miesiaca ze 100 zdjec malego dodala. Opisy „ mamy tydzień „ „ mamy 2 tyg” „ tak sie pieknie usmiecham bo wypilem mamusi mleczko z cycusia” „ świeżo przebrany bo kupke zrobilem aż po pachy”

Znam takie nawiedzone ...ki. W trakcie porodu rodzą dziecko i mózg. Uj że czyta to wiele znajomych i ubaw z niej mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie znam, może kwestia kogo się ma wśród znajomych na fb- czy kto podleci (nawet kogoś kto bije żonę i ma niebieską kartę) czy tylko faktycznie znakomych.

Nie trzeba mieć kogoś wśród znajomych, żeby wejść na jego profil i oglądać zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie trzeba mieć kogoś wśród znajomych, żeby wejść na jego profil i oglądać zdjęcia.

A po co oglądać jakieś profile ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

A po co oglądać jakieś profile ?????

A po co przeglądać kafeterie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooo

Nie wrzucam fot rodzinnych, maz tym bardziej, ale jak kto wrzuca, to mi nie  przeszkadza, tym bardziej nie doszukuję sie podstepu.W kazdym razie taki  facet daje  do zrozumienia, ze ma zone , dzieci i kocha rodzinę, co powinno zniechecac ewentualne natarczywe kobiety, a w razie zdrady narazac go na krytyke tych, ktorzy widza, ze ma dobra rodzxinę. Wiec po co mu by to było? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A po co przeglądać kafeterie?

Na kafeterii można podyskutować (chociaż różne są poziomy dyskusji),  a jaki jest cel wchodzenia na profil kogoś kto nie jest znajomym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

im więcej robione na pokaz, tym bardziej od środka śmierdzi rozkłądem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mpp

A po co przeglądać kafeterie?

Na kafeterii można podyskutować (chociaż różne są poziomy dyskusji),  a jaki jest cel wchodzenia na profil kogoś kto nie jest znajomym ?

Ja czasem wchodze na cyjs profil, jesli znajde u znajomych ciekawe zdjecie czy post ( np przyrodniczy czy polityczny, w kazdym razie nie osobisty ), zeby sprawdzic zrodlo z pierwszej reki, mozna tez wtedy z tym kims lub innymi wchodzacymi podyskutować. Ale typowo rodzinne zdjecie nieznajomych mnie nie interesuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość gość napisał:

im więcej robione na pokaz, tym bardziej od środka śmierdzi rozkłądem

też tak sądzę. chyba że popisy dotyczą początku związku kiedy wiadomo każdy w euforii i się dzieli ze światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Znam takiego.

Za plecami wynajmowal kochance mieszkanie, w którym się spotkali. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

A po co oglądać jakieś profile ?????

Ja bardzo lubię oglądać profile. Co tu kryć, to bardzo przyjemne zajrzec komuś do życia i do doopy, porównać ze swoim życiem itp. Jesli ktoś pisze o kupce i cycusiu mamusi, to tym lepiej, od razu mam uśmiech pod wąsem. 

Hipokryci tego rodzaju, o ktorym piszesz Autorko, też sprawiają mi wiele radości. Mogę się zaśmiać, a potem urosnąć w dumę, że "ha, ha, co za chooye, nie to co ja! Ja jestem szczera, prawdziwa i zajebista! Moja rodzina jest naprawdę szczesliwa a nie afiszuje sie na insta. Jestem lepsza niż tamci!"😂😂😂

Im większy kontrast między netem a realem, tym lepiej. Im więcej ekshibicjonizmu i zdziecinnienia, tym lepiej. Wtedy naprawdę czuję że jestem KIMŚ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×