Czy inteligentna ambitna kobieta z sukcesem zawodowym może się związać z 36 latkiem zarabiającym poniżej średniej krajowej ?

Jak w temacie. Mam 36 lat i strasznie mnie pociągają kobiety sukcesu, dobrze zorganizowane, zaradne, bystre z sukcesem zawodowym. Czy taka kobieta  może się zakochać w facecie który zarabia 2900 na rękę? Jak myślicie ?

Pewnie, tylko statystyki pokazują, że faceci zarabiajacy mniej od żon częściej zdradzają

2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Pewnie, tylko statystyki pokazują, że faceci zarabiajacy mniej od żon częściej zdradzają

Ja nie zdradzam 

4 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Pewnie, tylko statystyki pokazują, że faceci zarabiajacy mniej od żon częściej zdradzają

Jeśli są wyśmiewani przez żonę i ona ich nie szanuje, to nic dziwnego.

Założyłes już z 10 takich samych tematów i wcześniej było 2800. Gratuluję podwyżki!!! Coraz większą szansę masz na dziewczynę 

Ja taka jestem, tylko mam 34 lata.

Mogłabym się związać z takim mężczyzna ale pod kilkoma warunkami.

21 minut temu, Gość Kiss napisał:

Pewnie, tylko statystyki pokazują, że faceci zarabiajacy mniej od żon częściej zdradzają

Bo sie chca dowartosciowac

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja taka jestem, tylko mam 34 lata.

Mogłabym się związać z takim mężczyzna ale pod kilkoma warunkami.

Jakimi? Pytam z ciekawości jako kobieta 

tutaj same nieudacznice bezrobotne, po co sie pytasz i tak ci nie odpowiedza te o ktore ci chodzi bo tu takich nie ma

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jakimi? Pytam z ciekawości jako kobieta 

Nie ukrywam, że mam dominujący charakter. Więc jeśli facet byłby uległy, posłuszny, przystojny, zajmował by się domem I był w miarę kulturalny, to mogłabym się związać z takim.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie ukrywam, że mam dominujący charakter. Więc jeśli facet byłby uległy, posłuszny, przystojny, zajmował by się domem I był w miarę kulturalny, to mogłabym się związać z takim.

Dokladnie. Skoro babka jest aktywna i sukcesywna zawodowa to tylko taki wklad wchodzi w gre

Przed chwilą, Gość Ana napisał:

Dokladnie. Skoro babka jest aktywna i sukcesywna zawodowa to tylko taki wklad wchodzi w gre

uklad*

No to ja odpadam. Dominy mnie nie interesują. 

Pewnie, jest wiele kobiet, które potrzebują " KOGUTÓW DOMOWYCH ", albo facetów bez ambicji, którzy zajmą się domem i dzieckiem. 

Nie widzę nic w tym złego w końcu mamy równouprawnienie ;) Jeśli facet zarabia 2900 na swoje wydatki, a ona utrzymuje dom i zarabia na nich to ok. Wszystko jest dozwolone pod warunkiem, że KASA nie miesza się z emocjami...

Taki układ na dłuższą metę nie wypali.  Kobieta potrzebuje czuć respekt przed swoim facetem. Musi mieć poczucie że on jest "lepszy".  Inaczej bedz8e nie szczęśliwa.  Więc takie układy to na krótką metę. 

57 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie ukrywam, że mam dominujący charakter. Więc jeśli facet byłby uległy, posłuszny, przystojny, zajmował by się domem I był w miarę kulturalny, to mogłabym się związać z takim.

O ciekawe. A co jeśli facet nie ma typowo uległego charakteru ale akceptuje taki podział ról ?

jak sie stawia, fochy strzela, to wypad

hop hop hop