Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ice cream

Komu złożyć skargę na dziewczynę w budce z lodami?

Polecane posty

Gość ice cream

Dziś koło 18:00, 31 stopni w cieniu. Mijam budkę z lodami przy skrzyżowaniu i uległem syndromowi owczego pędu- ustawiłem się w kolejce kupić sobie też na ochłodę :classic_biggrin: Ludzie podchodzą na zewnątrz, a wewnątrz za ladą tylko dziewczyna obsługuje. Drzwi z boku też otwarte i przywiązane do jednego z parasoli od słońca, bo pewnie tam duszno.
Byłem już chyba czwarty w kolejce jak dziewczyna nie wiadomo czemu przerwała nakładanie lodów, odeszła od lady i ze złączonymi kolanami doszła do kosza na śmieci blisko otwartych drzwi. Ukucnęła nad nim i po prostu siknęła. Miała luźną ...enkę, nawet jej nie podniosła, więc nic jej nie było widać, tylko słychać strumień na foliowym worku w koszu. Nawet majtek nie zsunęła. Po kilkunastu sekundach wróciła do lady i dalej obsługiwała. Ci ludzie tego nie widzieli, ale ja dalej już owszem. Mogła chociaż drzwi odwiązać i przymknąć! Oczywiście z zakupu zrezygnowałem, ale czekając obok przystanku widziałem jak wyszła i wylała za budkę z tego kosza (najwyraźniej kosz nie jest na śmieci :classic_dry: ) Fuuuj :classic_wacko: 
Zastanawiam się nad powiadomieniem może straży miejskiej, może jakiejś inspekcji!? Przecież ta dziewczyna robi tam jedzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość januszek

ale rękoma nie dotykała psiochy to o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Ja bym zgłosił na SANEPID

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z miasta Katowice
2 godziny temu, Gość ice cream napisał:

Dziś koło 18:00, 31 stopni w cieniu. Mijam budkę z lodami przy skrzyżowaniu i uległem syndromowi owczego pędu- ustawiłem się w kolejce kupić sobie też na ochłodę :classic_biggrin: Ludzie podchodzą na zewnątrz, a wewnątrz za ladą tylko dziewczyna obsługuje. Drzwi z boku też otwarte i przywiązane do jednego z parasoli od słońca, bo pewnie tam duszno.
Byłem już chyba czwarty w kolejce jak dziewczyna nie wiadomo czemu przerwała nakładanie lodów, odeszła od lady i ze złączonymi kolanami doszła do kosza na śmieci blisko otwartych drzwi. Ukucnęła nad nim i po prostu siknęła. Miała luźną ...enkę, nawet jej nie podniosła, więc nic jej nie było widać, tylko słychać strumień na foliowym worku w koszu. Nawet majtek nie zsunęła. Po kilkunastu sekundach wróciła do lady i dalej obsługiwała. Ci ludzie tego nie widzieli, ale ja dalej już owszem. Mogła chociaż drzwi odwiązać i przymknąć! Oczywiście z zakupu zrezygnowałem, ale czekając obok przystanku widziałem jak wyszła i wylała za budkę z tego kosza (najwyraźniej kosz nie jest na śmieci :classic_dry: ) Fuuuj :classic_wacko: 
Zastanawiam się nad powiadomieniem może straży miejskiej, może jakiejś inspekcji!? Przecież ta dziewczyna robi tam jedzenie!

10/10 podobało sie👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość januszek napisał:

ale rękoma nie dotykała psiochy to o.k.

a czemu, cipcia jest przecież bardzo apetyczna jeżeli czysta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×