Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do diaska

czy kobiety kiedykolwiek inicjuja rozmowę

Polecane posty

Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

oczywiście dragon

tfu nie jestem Dragonem żadnym chłystkiem 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
47 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja wyciągałem tyle razy rękę..i po co??????żeby się dobrze bawiła chyba moim kosztem..nie warto.....

ciekawe gdzie wyciagałeś rękę??na kafe dla publiczności???bo ja to robiłam też poza i bez zmian zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Renatka

Nigdy nie inicjowałam rozmowy ,nie musiałam ,bo panowie robili to pierwsi .Tak prawdę mówiąc ....kobieta nie powinna tego robić i nawet jej nie wypada ! Dlaczego ?a dlatego ,że  wam  błyskawicznie  zapala się czerwona lampka ,eee to jakaś łatwa i nie jeden ją już pewno miał ,bo tak się narzuca ....Bierzecie taką pod uwagę  , ale tylko w kontekście jednej nocy ,tak działa wasz mechanizm .Jeżeli mężczyźni zmienią tok myślenia , to i kobiety być może strategię zawierania znajomości 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość Renatka napisał:

Nigdy nie inicjowałam rozmowy ,nie musiałam ,bo panowie robili to pierwsi .Tak prawdę mówiąc ....kobieta nie powinna tego robić i nawet jej nie wypada ! Dlaczego ?a dlatego ,że  wam  błyskawicznie  zapala się czerwona lampka ,eee to jakaś łatwa i nie jeden ją już pewno miał ,bo tak się narzuca ....Bierzecie taką pod uwagę  , ale tylko w kontekście jednej nocy ,tak działa wasz mechanizm .Jeżeli mężczyźni zmienią tok myślenia , to i kobiety być może strategię zawierania znajomości 🙂

brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Renatka
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

brednie

Uzasadnij ,dlaczego brednie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zagadać to nie zagada, bo wtedy niby łatwa, ale przecież faktycznie i tak prawie każda ma spory przebieg... hipokryzja pełną gębą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jep

Inicjiuja gdy uznają że facet jest warty tego kontaktu zacznijmy od tego haha ja np mam tak że jak mi facet nie odpowiada to z nim nie gadam a że ja mu odpowiadam, trudno life is brutal 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue_Whale

A mi się kilka razy w życiu zdarzyło, że obce dziewczyny mnie zaczepiały... We Wrocławiu jakby co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hapi

Jak facet jest totalnym zjepem to żadna kobieta nie będzie nic inicjowac bo kobieta musi być pewna, że facet ma klasę i jej nie odrzuci jak jakiś buc. A tylko z takimi będzie coś inicjowac, zobacz lepiej za kogo Cię ma a dopiero później myśl o inicjowaniu 🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt
2 minuty temu, Gość Blue_Whale napisał:

A mi się kilka razy w życiu zdarzyło, że obce dziewczyny mnie zaczepiały... We Wrocławiu jakby co...

A ja widziałem w Warszawie. Czyli robią to głównie  w miastach na W. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gość Renatka napisał:

Uzasadnij ,dlaczego brednie ? 

Ten fragment: "dlatego ,że  wam  błyskawicznie  zapala się czerwona lampka ,eee to jakaś łatwa i nie jeden ją już pewno miał ,bo tak się narzuca ....Bierzecie taką pod uwagę  , ale tylko w kontekście jednej nocy ,tak działa wasz mechanizm". To jest tylko kobiecy wymysł żeby usprawiedliwić swoją bierność. Nam się żadna czerwona lampka nie zapala, nie ma faceta, który nie byłby zachwycony, gdyby zagadała go fajna dziewczyna.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Renatka
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ten fragment: "dlatego ,że  wam  błyskawicznie  zapala się czerwona lampka ,eee to jakaś łatwa i nie jeden ją już pewno miał ,bo tak się narzuca ....Bierzecie taką pod uwagę  , ale tylko w kontekście jednej nocy ,tak działa wasz mechanizm". To jest tylko kobiecy wymysł żeby usprawiedliwić swoją bierność. Nam się żadna czerwona lampka nie zapala, nie ma faceta, który nie byłby zachwycony, gdyby zagadała go fajna dziewczyna.  

FAJNA , mówisz ...

..Otóż wróć jeszcze raz do mojego całościowego wpisu tam wyżej . Odpowiedź jest zawarta w pierwszym zdaniu .Taka do Ciebie nie zagada ,bo nie musi .Ta mniej fajna też NIE ,bo boi się kompromitacji i odrzucenia .Tym bardziej ,że jest świadoma swej niedoskonałości . Sam napisałeś "Fajna" i być może zaprzeczysz ,że nie miałeś na myśli fizyczności ,to nie oszukujmy się każdy z nas w pierwszym rzędzie zwraca uwagę na ten element .Poczytaj zwierzeń obojga płci, choćby w środku byli ze " szczerego złota ",to mają duży problem ,dlatego , że Bozia nie obdarowała ich urodą .Czerwona lampka to nie nasz wymyśł ,taka jest rzeczywistość.Widzisz ,Ja nie żyję tylko w świecie kobiet .Słyszę wypowiedzi facetów w różnym wieku i z różnych środowisk ,zawsze są takie same . Skoro na mnie leci , to trzeba skorzystać .Tyle ,że Ona miała nadzieję na Coś poważniejszego .Wielokrotnie byłam świadkiem z jaką pogardą spotykały się kobiety ,które pierwsze inicjowały znajomość z mężczyznami .Co by tutaj nie powiedzieć ,to takie są stereotypy i ciężko to przeskoczyć .Wiem, nie jest Wam lekko ,bo Wy przecież nie z betonu i też ciężko znosicie porażkę .Ale musicie dźwigać ten ciężar ,bo to MESKA RZECZ PANOWIE .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numer 1

Do mnie panna codziennie pierwsza zagaduje aż mi głupio 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv
1 godzinę temu, Gość Gość Renatka napisał:

FAJNA , mówisz ...

..Otóż wróć jeszcze raz do mojego całościowego wpisu tam wyżej . Odpowiedź jest zawarta w pierwszym zdaniu .Taka do Ciebie nie zagada ,bo nie musi .Ta mniej fajna też NIE ,bo boi się kompromitacji i odrzucenia .Tym bardziej ,że jest świadoma swej niedoskonałości . Sam napisałeś "Fajna" i być może zaprzeczysz ,że nie miałeś na myśli fizyczności ,to nie oszukujmy się każdy z nas w pierwszym rzędzie zwraca uwagę na ten element .Poczytaj zwierzeń obojga płci, choćby w środku byli ze " szczerego złota ",to mają duży problem ,dlatego , że Bozia nie obdarowała ich urodą .Czerwona lampka to nie nasz wymyśł ,taka jest rzeczywistość.Widzisz ,Ja nie żyję tylko w świecie kobiet .Słyszę wypowiedzi facetów w różnym wieku i z różnych środowisk ,zawsze są takie same . Skoro na mnie leci , to trzeba skorzystać .Tyle ,że Ona miała nadzieję na Coś poważniejszego .Wielokrotnie byłam świadkiem z jaką pogardą spotykały się kobiety ,które pierwsze inicjowały znajomość z mężczyznami .Co by tutaj nie powiedzieć ,to takie są stereotypy i ciężko to przeskoczyć .Wiem, nie jest Wam lekko ,bo Wy przecież nie z betonu i też ciężko znosicie porażkę .Ale musicie dźwigać ten ciężar ,bo to MESKA RZECZ PANOWIE .

Bzdury. Nie skorzystałbym, bo nie interesuje mnie kobieta na jedną noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Renatka
13 godzin temu, Gość gość napisał:

zagadać to nie zagada, bo wtedy niby łatwa, ale przecież faktycznie i tak prawie każda ma spory przebieg... hipokryzja pełną gębą

Prawie ...

czyni różnice .Ja , na swoim liczniku mam tylko jednego partnera seksualnego .Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują ,że to się nie zmieni .Przyznam szczerze  ,że  i  JA  mam pokusy i słabości  , przecież jestem tylko człowiekiem .Kwestia  tego ,aby w porę  przywołać się do porządku .Znam wiele kobiet ,które  mają taki sam "przebieg "jak mój.Irytujace jest więc, twoje lekkie i chłodne stwierdzenie na nasz temat .Zagalopowaleś się  nieco z tą hipokryzją  , kwalifikując  prawie wszystkie do jednego worka .Może obracasz się w określonej grupie społecznej ,stąd Twoje wnioski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pravy 24
1 godzinę temu, Gość Gość Renatka napisał:

FAJNA , mówisz ...

..Otóż wróć jeszcze raz do mojego całościowego wpisu tam wyżej . Odpowiedź jest zawarta w pierwszym zdaniu .Taka do Ciebie nie zagada ,bo nie musi .Ta mniej fajna też NIE ,bo boi się kompromitacji i odrzucenia .Tym bardziej ,że jest świadoma swej niedoskonałości . Sam napisałeś "Fajna" i być może zaprzeczysz ,że nie miałeś na myśli fizyczności ,to nie oszukujmy się każdy z nas w pierwszym rzędzie zwraca uwagę na ten element .Poczytaj zwierzeń obojga płci, choćby w środku byli ze " szczerego złota ",to mają duży problem ,dlatego , że Bozia nie obdarowała ich urodą .Czerwona lampka to nie nasz wymyśł ,taka jest rzeczywistość.Widzisz ,Ja nie żyję tylko w świecie kobiet .Słyszę wypowiedzi facetów w różnym wieku i z różnych środowisk ,zawsze są takie same . Skoro na mnie leci , to trzeba skorzystać .Tyle ,że Ona miała nadzieję na Coś poważniejszego .Wielokrotnie byłam świadkiem z jaką pogardą spotykały się kobiety ,które pierwsze inicjowały znajomość z mężczyznami .Co by tutaj nie powiedzieć ,to takie są stereotypy i ciężko to przeskoczyć .Wiem, nie jest Wam lekko ,bo Wy przecież nie z betonu i też ciężko znosicie porażkę .Ale musicie dźwigać ten ciężar ,bo to MESKA RZECZ PANOWIE .

Co to za głupoty ???

To już nawet z ludźmi nie można rozmawiać bo wszyscy widzą w tym jakieś zaloty?

Jak by się do mnie odezwała jakaś dziewczyna to zamieniłbym z nią parę zdań nawet jeśli npy nie była w moim typie. Kto wie może by się okazała kimś ciekawym. Może by była nawet dobrą koleżanką. Może bym chętnie się zapoznał z jej znajomymi. Może bym był zaproszony na wspólnie wyjście z nimi. Może bym poszedł z nią na kawę, do kina do muzeum jak z dobrą koleżanką.

Przynajmniej bym nie siedział w domu cały czas. Niestety tak się nie stanie bo wszyscy we wszystkim widzą zaloty i wolą się wpatrywać w ekran telefonu.

Poza tym samemu też ciężko poznawać ludzi.

Dosiąde się do jakiegoś gościa lub dziewczyny w autobusie.

I co? Mam powiedzieć im cześć mimo że mnie nie znają? Na studiach się pozna ludzi, na wspólnych wyjściach też, ale w innych okolicznościach ciężko raczej. Poza tym często to może być jednorazowa okazja np. autobus, kino itp. Po co więc zagadywać skoro więcej tej osoby nie spotkamy?

Ale głupio wyszło... wyszło na to, że jakby dziewczyna zainicjowała rozmowę to byłyby z tego same korzyści a gdybym ja zainicjował rozmowę z kimkolwiek to była by to jedyna rozmowa lub całkowita kompromitacja...dodam że inicjując rozmowe z jakas dziewczyna nie miałbym na celu jej poderwania a poprostu zainicjowania rozmowy by zabic czas. Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Renatka
23 minuty temu, Gość vvv napisał:

Bzdury. Nie skorzystałbym, bo nie interesuje mnie kobieta na jedną noc.

Z tego wynika , że należysz do wymarłego gatunku  .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pravy24
10 minut temu, Gość Gość Renatka napisał:

Z tego wynika , że należysz do wymarłego gatunku  .

Życie to nie tylko seks, przygody z byle kim i inne tego typu głupoty. Też nie rozumiem tych zawodów polegających na zdobywaniu jak największej liczby kobiet. To źle świadczy o takim człowieku.

Pierw wypadałoby by znać jakąś osobę jakieś kilka miesięcy a potem zaoferować związek.

Po co się wiązać z kimś kogo nie znamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Ja sam nie zagaduje i nie chce żeby mnie zagadawaly jakieś lampucery blachary feminazistki ekowolontariuszki fauna i flora galeryjna aktywistki polityczne społeczne siostry miłosierdzia biznesłomem jehowe turystki terrorystki i inne poyeby płci żeńskiej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Nie wiem moze jakby mi rozpisali to na kwestię w jakimś instytucie psychologii stosowanej we współpracy z GUSEM to mógłbym jakoś przebrnąć przez taką rozmowę kwalifikacyjną ale i tak uważam że ludzie oceniają się po ubraniu i przedmiotach które są w ich posiadaniu lub okolicy.

Ja też tak oceniam i dobrze mi z tym.

Ogólnie mam gdzieś kobiety.

Jak będę potrzebował to umowie się z jakąś na roksie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwujący świat
6 minut temu, Gość Rambo napisał:

Ja sam nie zagaduje i nie chce żeby mnie zagadawaly jakieś lampucery blachary feminazistki ekowolontariuszki fauna i flora galeryjna aktywistki polityczne społeczne siostry miłosierdzia biznesłomem jehowe turystki terrorystki i inne poyeby płci żeńskiej 

No i w tym problem bo tylko takie odzywają się do innych.

Jeszcze zapomniałeś o wielkich damach co narzekają na wszystko i na wszystkich i czepiają się każdego o wszystko, albo wielkie matki polki z bękartami...

Porządne nie zagadują bo widzą jedynie napaleńców, oszustów, zaliczaczy , cwaniaków, przygłupów i zboków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv
20 minut temu, Gość Pravy 24 napisał:

Co to za głupoty ???

To już nawet z ludźmi nie można rozmawiać bo wszyscy widzą w tym jakieś zaloty?

Jak by się do mnie odezwała jakaś dziewczyna to zamieniłbym z nią parę zdań nawet jeśli npy nie była w moim typie. Kto wie może by się okazała kimś ciekawym. Może by była nawet dobrą koleżanką. Może bym chętnie się zapoznał z jej znajomymi. Może bym był zaproszony na wspólnie wyjście z nimi. Może bym poszedł z nią na kawę, do kina do muzeum jak z dobrą koleżanką.

Przynajmniej bym nie siedział w domu cały czas. Niestety tak się nie stanie bo wszyscy we wszystkim widzą zaloty i wolą się wpatrywać w ekran telefonu.

Poza tym samemu też ciężko poznawać ludzi.

Dosiąde się do jakiegoś gościa lub dziewczyny w autobusie.

I co? Mam powiedzieć im cześć mimo że mnie nie znają? Na studiach się pozna ludzi, na wspólnych wyjściach też, ale w innych okolicznościach ciężko raczej. Poza tym często to może być jednorazowa okazja np. autobus, kino itp. Po co więc zagadywać skoro więcej tej osoby nie spotkamy?

Ale głupio wyszło... wyszło na to, że jakby dziewczyna zainicjowała rozmowę to byłyby z tego same korzyści a gdybym ja zainicjował rozmowę z kimkolwiek to była by to jedyna rozmowa lub całkowita kompromitacja...dodam że inicjując rozmowe z jakas dziewczyna nie miałbym na celu jej poderwania a poprostu zainicjowania rozmowy by zabic czas. Tyle

Zgadzam się. Zagadanie to nie musi być podryw. Tak trudno z kimś chwilę porozmawiać, bo jest nieatrakcyjny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Jest stanowczy nadmiar ludzi szczególnie w dużych miastach.

Człowiek dla człowieka nie stanowi żadnej wartości dopóki nie potrzebuje pomocy.

W Warszawie jest że dwa miliony ludzi i może z 10 tysięcy ze sobą rozmawia tak dla przyjemności.

Reszta to jakieś komunikaty transakcje reklama  promocja albo elektronika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Ludzie boją się mówić co myślą lub po prostu nie myślą.

Większość jest zmęczona spięta i wystraszona.

W autobusie można przeważnie pogadać se najwyżej z kanarem 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love

Zgadzam się to nie musi być od razu podryw, tylko niewinny flirt- testowanie własnej atrakcyjności, ale muszą zaistnieć chociaż jakieś niewerbalne przesłanki ku temu, tzn. spojrzenie lub podobne rzeczy. Jak widzę, że chłopak nie zainteresowany to nie zaczynam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Renatka

?

17 minut temu, Gość Pravy24 napisał:

Życie to nie tylko seks, przygody z byle kim i inne tego typu głupoty. Też nie rozumiem tych zawodów polegających na zdobywaniu jak największej liczby kobiet. To źle świadczy o takim człowieku.

Pierw wypadałoby by znać jakąś osobę jakieś kilka miesięcy a potem zaoferować związek.

Po co się wiązać z kimś kogo nie znamy?

Jest  racja w twoim rozumowaniu ,ale My sobie a życie sobie .Twierdzisz , że życie to nie seks ? Otóż brutalna prawda jest taka ,że życie oparte jest na seksie i pieniądzach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Ogólnie człowiek nie jest stworzony do mówienia.

Samo mówienie to też stosunkowo nowy wynalazek i najczęściej spełnia rolę zamiennika dla różnego rodzaju zachowań głównie agresywnych.

Są też słowa strategiczne którymi można wyrazić brak agresywnych intencji.

Ludzie nie muszą ze sobą rozmawiać bo nic ich że sobą nie łączy.

Nie mają wspólnych celów.

W tramwaju najwięcej gada gość od 

"Rondo tego i tamtego. Pamiętaj o skasowaniu biletu. Motorniczy życzy państwu miłego dnia" 

To ostatnie zawsze mnie bawi bo nieraz widziałem motorniczego i ewidentnie nie życzył mi miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

A wiele razy pracowałem w miejscach, w których rozmowa jest zabroniona.

Oficjalny powód: przeszkadzanie innym osobom w wykonywaniu swoich "obowiązków" na lini produkcyjnej.

W życiu nie zabronilbym ludziom rozmawiać w pracy.

Nawet jakby mi ktoś za to płacił 1000 zł na godzinę i dał stanowisko i firmowy samochód.

Co to körwä znaczy "nie rozmawiamy!"?

Dla mnie to to samo co zamknij ryja

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Renatka
26 minut temu, Bolek napisał:

Często inicjują rozmowę "ale fajny motor, przejechała bym się" to samo z samochodem. Blachary cholerne.

No widzisz Bolku ,zagadała ale Ty ,od razu jej łatkę  przykleileś "blachara"  Też bym tak mogła ,bo to akurat temat , który mnie interesuje . Bywam na targach motoryzacyjnych .Kiedyś często jeździłam motocyklem tak dla frajdy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×