Kobiety niepracujące bezdzietne - czy tylko ja tak mam?

Dnia 29.08.2019 o 17:47, Gość Gość napisał:

Gotowanie, sprzątanie, zajmowanie się dziećmi, pracowanie, płakanie że nie ma się na nic czasu np na hobby a pod koniec dnia "padanie na pysk", brak czasu nawet np schudniecie bo jest sie zbyt przemeczonym. Też gratuluje życia. 

A co ma tycie do pracy? Tyja ci którzy jedzą jak krowy 

Dnia 29.08.2019 o 16:58, Gość Gość napisał:

Licz się ze słowami.  Jeśli komuś tak dobrze,  nic Ci do tego. Ja sama nigdy nie pracowałam,  mam dziecko  ale już na studiach. Dla mnie i męża  to normalne, że siedzę w domu i gotuję czy posprzątam,  a on pracuje zawodowo.  

Facet też potrafi gotować czy sprzątać więc to że ty to zrobisz to żadna łaska, dużo kobiet singielek pracuje i też gotuję sobie i sprząta, już nie róbcie z tego gotowania i sprzątania pracy w kamieniołomach bo to śmieszne 

5 minut temu, Gość 9393 napisał:

Nie umiesz czytać czy udajesz? Sama napisała że pracuje z osobami nie TYLKO Z DEPRESJA 

Serio? Dziewczyno, jeśli nawet założysz że Kicia i Kasiaaa to ta sama osoba, to napisała, że jej SĄSIADKA ma pacjentów nie tylko z depresją po szkole zaocznej. I to dopiero po tym jak Ty na słowo "terapeuta" zareagowalas stwierdzeniem że do leczenia depresji trzeba magistra, co nijak się nie ma do tego co napisała Kasiaaaa.

14 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Facet też potrafi gotować czy sprzątać więc to że ty to zrobisz to żadna łaska, dużo kobiet singielek pracuje i też gotuję sobie i sprząta, już nie róbcie z tego gotowania i sprzątania pracy w kamieniołomach bo to śmieszne 

Chyba masz jakieś dosyć istotne ograniczenie umysłowe. W ktorym miejscu zauważasz, że autorka postu, który cytujesz robi z tego gotowania i sprzątania pracę w kamieniołomach? Ot, stwierdziła jedynie fakt, że mąż pracuje a ona siedzi w domu sprząta i gotuje. Nigdzie nie pisze, że to jakiś wyczyn, lub że nie może pracować bo sprzątanie i gotowanie jest tak ciężkie, że nie starcza jej sił. Uspokój się.

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Chyba masz jakieś dosyć istotne ograniczenie umysłowe. W ktorym miejscu zauważasz, że autorka postu, który cytujesz robi z tego gotowania i sprzątania pracę w kamieniołomach? Ot, stwierdziła jedynie fakt, że mąż pracuje a ona siedzi w domu sprząta i gotuje. Nigdzie nie pisze, że to jakiś wyczyn, lub że nie może pracować bo sprzątanie i gotowanie jest tak ciężkie, że nie starcza jej sił. Uspokój się.

Raczej ty masz ograniczenie umysłowe bo się burzysz jak ci ktoś prawdę mówi,kultury się naucz chociaż może już za późno 

Te wszystkie które nie pracują zawsze wynoszą pod niebiosa rolę tego sprzątania i grzebania w garach, jakby pracujące tego nie robiły 

Ale i tak najlepsze były te bezwstydne wpisy jak się kłócily ile te niepracujace dostaną majątku w razie rozwodu , jakby wasi mężowie przeczytali co wy piszecie współczuję tym facetom szczerze

Wystarczy że taki facet wynajmie dobrego progtamiste żeby to znalazł i przy rozwodzie te które to pisały mają zamiecione te wszystkie wpisy ile by z mężów zdarły

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Raczej ty masz ograniczenie umysłowe bo się burzysz jak ci ktoś prawdę mówi,kultury się naucz chociaż może już za późno 

Nie mówisz żadnej prawdy. Masz jedynie jakieś urojenia.

7 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Ale i tak najlepsze były te bezwstydne wpisy jak się kłócily ile te niepracujace dostaną majątku w razie rozwodu , jakby wasi mężowie przeczytali co wy piszecie współczuję tym facetom szczerze

Dostana tyle samo co pracujące: połowę.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Nie mówisz żadnej prawdy. Masz jedynie jakieś urojenia.

Ja nie gadam sama z sobą jak ty

4 minuty temu, Gość Beka napisał:

Wystarczy że taki facet wynajmie dobrego progtamiste żeby to znalazł i przy rozwodzie te które to pisały mają zamiecione te wszystkie wpisy ile by z mężów zdarły

Połowa majątku to zadne zdzieranie. Takie w Polsce mamy prawo.

Przed chwilą, Gość Gosc gosc napisał:

Ja nie gadam sama z sobą jak ty

A poza tym to w domu wszyscy zdrowi?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Dostana tyle samo co pracujące: połowę.

To jest jakiś Prima aprilisowy żart? Słaby, majątek się dzieli według zasług a nie tyle ile Ty sobie chcesz, a jak maz udowodni ze ci sie robic nie chcialo to nawet na 1/4 nie licz 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Połowa majątku to zadne zdzieranie. Takie w Polsce mamy prawo.

To ja o takim prawie nie słyszałam, bo sąsiad pogonił leniwca z domu i raczej wiele nie dostała skoro skakala z bolca na bolca żeby ja ktoś utrzymał a koniec końców poszła do roboty i żyje w norze

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Te wszystkie które nie pracują zawsze wynoszą pod niebiosa rolę tego sprzątania i grzebania w garach, jakby pracujące tego nie robiły 

Ja nie wynoszę pod niebiosa wartości sprzątania, bo tego nie robię, przychodzi do mnie pani i sprzata. Gotuję jak mam ochotę. A mąż mnie nosi na rękach, bo on wcale nie potrzebuje w żonie mieć kucharki, sprzątaczki ani kogoś kto się z nim będzie zrzucał na wydatki. 

4 minuty temu, Gość Gosc gosc napisał:

To jest jakiś Prima aprilisowy żart? Słaby, majątek się dzieli według zasług a nie tyle ile Ty sobie chcesz, a jak maz udowodni ze ci sie robic nie chcialo to nawet na 1/4 nie licz 

A te informacje sobie wymyślasz sama, czy ktoś Ci nakłamał? Bo prawo mówi nie tylko że majątek dzieli się na pół bez względu na to kto pracował zawodowo, a kto dbał o rodzinę, mało tego- orzeczenie o winie nie wpływa na ten podział. 

1 minutę temu, Gość Serio napisał:

Ja nie wynoszę pod niebiosa wartości sprzątania, bo tego nie robię, przychodzi do mnie pani i sprzata. Gotuję jak mam ochotę. A mąż mnie nosi na rękach, bo on wcale nie potrzebuje w żonie mieć kucharki, sprzątaczki ani kogoś kto się z nim będzie zrzucał na wydatki. 

Do czasu aż się zestarzejesz i znowu będzie chciał mieć młoda ładna do noszenia na rękach,ale wtedy nie płacz i nie mów że Cię nie ostrzegali, nic nie może wiecznie trwać ;)bierz przykład z rosyjskich żon milionerów które po 40 zawsze są kopniete i nowa młoda sztuka 

5 minut temu, Gość Gosc gosc napisał:

To jest jakiś Prima aprilisowy żart? Słaby, majątek się dzieli według zasług a nie tyle ile Ty sobie chcesz, a jak maz udowodni ze ci sie robic nie chcialo to nawet na 1/4 nie licz 

No nie. Majątek dzieli się po połowie.  Nie wymyślaj sobie.

5 minut temu, Gość Gosc gosc napisał:

To ja o takim prawie nie słyszałam, bo sąsiad pogonił leniwca z domu i raczej wiele nie dostała skoro skakala z bolca na bolca żeby ja ktoś utrzymał a koniec końców poszła do roboty i żyje w norze

Jeżeli dom nie wchodził do wspólnoty majatkowej to mógł ją pogonić. Wszystko co wchodzi do wspólnoty i nie jest majątkiem odrebnym żadnego z małżonków, w razie rozwodu dzieli się na pół. Niezależnie od tego kto de facto na to zarabiał.

Znam kilka żon które były na utrzymaniu męża, koleżanki mojej mamy, zawsze im zazdrościla bo musiała pracować lecz karta przeszła na jej szalę, dziś moja mama jest niezależna dzięki pracy całe życie ojciec ja szanuje a te na które pracował mąż żyją w nędzy i biorą kasę z mopsu także gratuluję, póki laska jeszcze młoda to nowy sponsor się znajdzie ale jak lata poleca i uroda minie to się robi brutalnie 

Faceci chcą utrzymywać tylko młode i ładne, uroda i młodość kończą się szybko więc się radzę nad sobą zastanowić 

2 minuty temu, Gość Gość gość napisał:

Znam kilka żon które były na utrzymaniu męża, koleżanki mojej mamy, zawsze im zazdrościla bo musiała pracować lecz karta przeszła na jej szalę, dziś moja mama jest niezależna dzięki pracy całe życie ojciec ja szanuje a te na które pracował mąż żyją w nędzy i biorą kasę z mopsu także gratuluję, póki laska jeszcze młoda to nowy sponsor się znajdzie ale jak lata poleca i uroda minie to się robi brutalnie 

Baju baj....

Akurat praca zawodowa wpływa na to, czy maż cie szanuje i nie porzuci czy nie. Takie bajeczki to pociskaj swoim koleżankom z fabryki.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Faceci chcą utrzymywać tylko młode i ładne, uroda i młodość kończą się szybko więc się radzę nad sobą zastanowić 

a co ty taka troskliwa jesteś i poczuwasz się do udzielania "dobrych" rad?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

No nie. Majątek dzieli się po połowie.  Nie wymyślaj sobie.

Ja nie wiem, ze inne kobiety cale zycie nie pracuja i jeszcze facet cos w tych dziewach widzi.Chyba to ze sie dobrze piepsza i pomadke se klupia za dwa zeta z wyplaty meza ,a on sie cieszy ze pysk wymaluje. Znam taka jedna, chodzi wkolo szop i cala rodzinka pracuje na nia, a ona ani szkoly ani pracy, tylko gar zupy ugotuje i tam jej nikt nie powie ze pasozyt.To kim ona jest, jak swoich pieniedzy nie ma?

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

a co ty taka troskliwa jesteś i poczuwasz się do udzielania "dobrych" rad?

Teraz się wysmiewasz za jakiś czas będziesz płakać jak się znajdzie młoda zgrabna która też mu zupkę ugotuje

13 minut temu, Gość Gosc gosc napisał:

To jest jakiś Prima aprilisowy żart? Słaby, majątek się dzieli według zasług a nie tyle ile Ty sobie chcesz, a jak maz udowodni ze ci sie robic nie chcialo to nawet na 1/4 nie licz 

wiesz,  jak kobieta udowodni mężowi, że chciała iść do pracy ale on nalegał, żeby siedziała w domu, sprzątała i gotowała to oprócz połowy majątku, ktory jej się normalnie należy, dostanie jeszcze alimenty na siebie.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Teraz się wysmiewasz za jakiś czas będziesz płakać jak się znajdzie młoda zgrabna która też mu zupkę ugotuje

No pewnie, że się wysmiewam, bo pusta jesteś jak dzwon.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

No pewnie, że się wysmiewam, bo pusta jesteś jak dzwon.

Jak jesteś taka wulgarna w domu jak tutaj to się nie zdziw że ta wymianka na lepsza milsza i ładniejsza nastąpi dość szybko 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak jesteś taka wulgarna w domu jak tutaj to się nie zdziw że ta wymianka na lepsza milsza i ładniejsza nastąpi dość szybko 

:-D :-D :-D

Śmieszna jesteś.