Ktoś kto kupuje tanie ubrania i drogie jedzenie - bogaty czy nie?

Hej! Może poradzicie. Mamy w pracy nowego kolegę. Zastanawiamy się, ile zarabia w porównaniu z nami. Ja myślę, że sporo, koleżanka, ze nie bardzo.

Stanowisko niczego Wam nie powie.

Otóż z moich informacji, kolega kasę ma... Wydaje sporo na żywność. Zakupy typu jagnięcina (tak, tak, wiem, na Kafe 10k to bieda - ale ja kupuję mięso 3x taniej za kg), mleko kozie albo migdałowe, orzechy na kilogramy, soki tylko tłoczone 100% (a pije je codziennie). Natomiast ciuchy ma zwykłe, żadnych znanych marek, żadnych logo - tylko buty widać, że skórzane (raz miał Conversy). Kurtkę ma skórzaną, podobno kupił w lumpeksie, a koszulki do ćwiczeń mówił, że najlepsze są w Decathlonie. Stąd moja koleżanka myśli, że na ubraniu musi oszczędzać. A mi się wydaje, że nie przywiązuje do tego wagi.

Jak myślicie?

Ja myślę że jesteście żałosne i nie macie życia. Do kibla mu zajrzyjcie czym srake podciera i za ile. 

Nie, dzięki, interesuje nas tylko kolega i pensje w firmie

Przed chwilą, Gość Kate kate napisał:

Nie, dzięki, interesuje nas tylko kolega i pensje w firmie

Tylko dlaczego cudze a nie własną?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tylko dlaczego cudze a nie własną?

A dlaczego Ciebie interesuje, co mnie interesuje? Może daj przykład i zajmij się sobą, no i nie wchodź na tematy, które udajesz, że Cię nie interesują Chcesz, odpowiedz, nie chcesz, to znikaj.

Myślę, że może dobrze zarabiać, a to, że nie kojarzysz ubrań, nie znaczy, że nie są to drogie marki. Mogą być niepopularne w Polsce.

12 minut temu, Gość Kate kate napisał:

Hej! Może poradzicie. Mamy w pracy nowego kolegę. Zastanawiamy się, ile zarabia w porównaniu z nami. Ja myślę, że sporo, koleżanka, ze nie bardzo.

Stanowisko niczego Wam nie powie.

Otóż z moich informacji, kolega kasę ma... Wydaje sporo na żywność. Zakupy typu jagnięcina (tak, tak, wiem, na Kafe 10k to bieda - ale ja kupuję mięso 3x taniej za kg), mleko kozie albo migdałowe, orzechy na kilogramy, soki tylko tłoczone 100% (a pije je codziennie). Natomiast ciuchy ma zwykłe, żadnych znanych marek, żadnych logo - tylko buty widać, że skórzane (raz miał Conversy). Kurtkę ma skórzaną, podobno kupił w lumpeksie, a koszulki do ćwiczeń mówił, że najlepsze są w Decathlonie. Stąd moja koleżanka myśli, że na ubraniu musi oszczędzać. A mi się wydaje, że nie przywiązuje do tego wagi.

Jak myślicie?

Ja stawiam na jakość ubrań i jedzenia,tylko,że ciuchy kupuje bez logo na wierzchu, więc nie oceniaj ubrań bez widocznych napisów

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Może zarabiać 10000 a żyć za 1000, resztę pieniędzy oszczędzać i inwestować. Po co liczyć komukolwiek pieniądze?

Szczególnie te z alimentów i renty socjalnej.

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość Gość napisał: Szczególnie te z alimentów i renty socjalnej. X fajnie masz

Mam tylko te na które zapracowałem. Nie jestem leniem i pasożytem.

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

3 minuty temu, Gość Gość napisał: Szczególnie te z alimentów i renty socjalnej. X fajnie masz

I co masz z życia dziadujac? Jesteś już po 30 do ilu zamierzasz każdy grosz wąchac? Zdechniesz prędzej niż pozyjesz. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Tylko dlaczego cudze a nie własną?

Dokładnie, kiedyś jak jeszcze pracowałem na kogoś to zarabiałem więcej od innych w firmie, koledzy jak się dowiedzieli to o mało się nie pos.ali.

Powiedziałem im o tym przypadkiem, zapytali mnie to odpowiedziałem a sam nie wiedziałem ile zarabiają, tylko że ja potrafiłem postarać się o podwyżkę nie wiedząc jakie są tam stawki.

Jak się nic nie robi, tylko czeka aż pracodawca podniesie pensję to się można nie doczekać.

Ale co to za różnica. Tak czy siak należy do ludzi biednych. Jakby był zamozny to miałby swoją firmę, ewentualnie nie pracował tylko zarządzał. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

I co masz z życia dziadujac? Jesteś już po 30 do ilu zamierzasz każdy grosz wąchac? Zdechniesz prędzej niż pozyjesz. 

Nie zaczynaj. Jego tylko gierki obchodzą i leżenie brzuchem do góry przez całe dnie. Kropka 

Mądry człowiek tak robi, dba o zdrowie

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale co to za różnica. Tak czy siak należy do ludzi biednych. Jakby był zamozny to miałby swoją firmę, ewentualnie nie pracował tylko zarządzał. 

Masz jakieś dziwne pojęcie o ludziach bogatych. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie zaczynaj. Jego tylko gierki obchodzą i leżenie brzuchem do góry przez całe dnie. Kropka 

To po co komentujesz?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To po co komentujesz?

Ostrzegam. Zaraz będzie spamował i temat będzie rozwalony.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ostrzegam. Zaraz będzie spamował i temat będzie rozwalony.

Nie Pier.ol tylko rób co masz robić.

34 minuty temu, Gość Kate kate napisał:

Hej! Może poradzicie. Mamy w pracy nowego kolegę. Zastanawiamy się, ile zarabia w porównaniu z nami. Ja myślę, że sporo, koleżanka, ze nie bardzo.

Stanowisko niczego Wam nie powie.

Otóż z moich informacji, kolega kasę ma... Wydaje sporo na żywność. Zakupy typu jagnięcina (tak, tak, wiem, na Kafe 10k to bieda - ale ja kupuję mięso 3x taniej za kg), mleko kozie albo migdałowe, orzechy na kilogramy, soki tylko tłoczone 100% (a pije je codziennie). Natomiast ciuchy ma zwykłe, żadnych znanych marek, żadnych logo - tylko buty widać, że skórzane (raz miał Conversy). Kurtkę ma skórzaną, podobno kupił w lumpeksie, a koszulki do ćwiczeń mówił, że najlepsze są w Decathlonie. Stąd moja koleżanka myśli, że na ubraniu musi oszczędzać. A mi się wydaje, że nie przywiązuje do tego wagi.

Jak myślicie?

Myślę, że ma pieniądze tylko tak jak mówisz - nie przywiązuje do tego wagi. Też nie wydałabym dużo na koszulkę do ćwiczenia. Dla zasady - czułabym się jak ...ka przepłacając za logo. 

Mam podobnie jak Twój kolega, jedynie na skóry więcej wydaję bo wiem, że płacę za naprawdę dobrą jakość. W sieciówkach z zasady kupuje na wyprzedażach 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Myślę, że ma pieniądze tylko tak jak mówisz - nie przywiązuje do tego wagi. Też nie wydałabym dużo na koszulkę do ćwiczenia. Dla zasady - czułabym się jak ...ka przepłacając za logo. 

Mam podobnie jak Twój kolega, jedynie na skóry więcej wydaję bo wiem, że płacę za naprawdę dobrą jakość. W sieciówkach z zasady kupuje na wyprzedażach 

Dla niektórych bogactwo oznacza wielkie logo na każdej rzeczy. I na czole.

Ja mam w doopie jakie mam rzeczy na sobie i co jem. Tym zajmuj3 się żona. Mój problem to taki że chyba źle zainwestowalem 4 mln PLN. :(

Wg badań w Polsce za bogatego uznaje się zarabiającego 10k mc i więcej, a tyle można zarobić na etacie. My mamy po ok. 4-5k.