Nie chce się jej wychodzić.

Hejka

Jestem Filip i mam ostatnio dosyć sporawy problem. Otóż moja kochana nie ma ochoty ze mną wychodzić ogólnie. Jesteśmy ze sobą już bardzo długo, a ostatnio ja z nią wychodzę 2 razy w tygodniu, a z koleżankami pozostałość. Zdaje mi się, że na naszych spotkaniach nie jest nudno. Co mogę zrobić? Dziękuje za wszystkie odpowiedzi!

Może chodzicie ciągle w to samo miejsce itd ? Kobieta lubi emocje ,zmiany więc zmień coś ,nie wychodź ,a pojedź z nią gdzieś itp 

ja ostatnio proponuje jej nowe miejsca, lecz jej się nie chce ze mną wychodzić i mówi mi to.

moze jest typem leniwca albo domatora, moze woli byc z toba w domu

 Zapytaj co ona chce

mówi, że chce odpoczynku-

Współczuję, bo to musi być bardzo przykre. Ja mam analogiczną sytuację- chłopak również nie chciał ze mną nigdzie wychodzić. Nawet mnie nie odwiedzał  ... Zamiast tego czekał, aż to ja do niego przyjadę i oczekiwał, że będę walczyć o ten związek w pojedynkę. Niestety tak się nie da i mój związek właśnie się rozpada.  Jeśli chce się coś zbudować, zainteresowanie musi być obustronne. Dwoje ludzi musi chcieć przebywać w swoim towarzystwie. Inaczej się nie da... 

no właśnie ja umieram tu z przykrości, ale również z zazdrości. Po prostu mnie boli jak widzę kolejne snapy jak wychodzi z koleżankami i jak się świetnie bawi. Dodam, że ostatnio dużo częściej się przez to spotkała ze swoją przyjaciółką i mi przez to nie poświecała czasu.

Jesteś jej męska koleżanką . Nie skacz koło niej ,powiadom że idziecie dziś na kręgle ,czy bilard  i tyle . Nie chce ? To idź sam ,naucz się żyć sam ,bo ona będzie ciebie ciągnęła w swój świat ,świat siedzenia na d...i oglądania TV lub paplania z jej koleżankami . Nie zdziwię się ,jakby okazało się że ta koleżanką ma kolegę itd itd . ,a resztę sobie dopowiedz .