Według brytyjskiej biogerontolog Aubrey de Grey od 40 lat przychodzą na świat ludzie którzy będą w stanie dożyć 150 lat

Ponoć dzieje się tak z powodu mutacji genetycznej która w naturalny sposób wpłynęła na zegar biologiczny "wybrańców", zmianę/wydłużenie poszczególnych cyklów życia (np. menopauza), dłuższy okres dojrzewania, wolniejsze starzenie, wolniejsze zużycie i lepszą regenerację komórek organizmu, jednym słowem prawdopodobnie mamy do czynienia z nowym gatunkiem ludzkim, ludźmi nowej generacji, ale dlaczego i ile takich ludzi obecnie przyszło na świat to nie wiadomo. Pewne jest że najstarszy taki 40-latek nowej generacji jest biologicznym odpowiednikiem 23-latka.

Ci ludzie urodzeni po 79 roku od wielu z nas urodzonych po tym roczniku dłużej żyją i prawdopodobnie nas przeżyją :) pytanie czy biurokracja, medycyna, nauka, rynek pracy są gotowe na takie osoby które jeszcze będą w sile wieku po "setce" :)