Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weronika95

Czy w latach 90tych naprawde było niebezpiecznie na ulicach?

Polecane posty

Gość Weronika95

Bo słyszałam takie opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

tylko dla złodziei bo byla godzina policyjna i bylo wszystko kontrolowane a teraz każdy robi co chce bo handlowali w nocy narkotykami albo okradali 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

chodzili po ulicach pijani albo Naćpani i zaczepiali ludzi bez powodu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytumany

jaka godzina policyjna w latach 90??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika

Tak było niebezpiecznie. Po upadku komunizmu wiele ludzi nie mogło się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Upadały wielkie zakłady pracy, bezrobocie były wielkie, ludzie szukali pocieszenia w alkoholu. Więcej przesiadywało się pod sklepem, gdzie było to legalne, można było spokojnie pić alkohol. Były też grupki młodzieży, które wiecznie przesiadywały przed blokami. Wystarczyło na nich krzywo popatrzeć i już można było oberwać. Spokojnie zaczęło się robić po wejściu Polski do UE bo po prostu większość chuliganów wyjechała za kasą za granicę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Marika napisał:

Tak było niebezpiecznie. Po upadku komunizmu wiele ludzi nie mogło się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Upadały wielkie zakłady pracy, bezrobocie były wielkie, ludzie szukali pocieszenia w alkoholu. Więcej przesiadywało się pod sklepem, gdzie było to legalne, można było spokojnie pić alkohol. Były też grupki młodzieży, które wiecznie przesiadywały przed blokami. Wystarczyło na nich krzywo popatrzeć i już można było oberwać. Spokojnie zaczęło się robić po wejściu Polski do UE bo po prostu większość chuliganów wyjechała za kasą za granicę. 

Dokladnie tak bylo. 

Lata 1990-2005 to byla masakra jesli chodzi o bezpieczenstwo na ulicach. Mozna bylo dostac w gebe za nic, albo byc zwyczajnie w swiecie okradzionym. 

Potem przyszedł rok 2004 i wejscie do Unii, gdzie menelstwo i patolstwo wyruszylo na podbój UK i DE oraz rok 2005 i pierwsze rządy PiSu, nieudolne, ale po beznadziejnym SLD postawili na bezpieczenstwo i walke z przestępczością, co dało się odczuc na ulicach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika

P.S. Dobrze znam życie bo czytam internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁYSY1979

Było dużo porachunków mafijnych szczególnie w dużych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

czyli ze w nocy nie mozna chodzic po ulicach i pilnowala policja w nocy i  pałowała złodziei albo handlarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

bo chodzili pijani albo Naćpani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×