Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Zanik mleka

Polecane posty

Gość Gość

Syn ma 3 miesiące od 2 odciągam mleko laktatorem.  Tak było mi lepiej bo mam płaskie sutki i zanim syn złapał pierś długo to trwało wkurzał się i był jeden wielki cyrk a bardzo zalezalo mo ma moim mleku wiec odciągałam. Syn jest z tych wiercipięt nawet podczas jedzenia więc przystawianie w miejscu publicznym to była katorga trzymanie go, piersi,  poprawianie go jak się wierci oraz zakrycie się jakoś i tylko dwie ręce to przy nim ciężkie zadanie więc przeszłam na butelke i laktator.  Po jakimś czasie natrafiłam na informacje że długo tak nie pociągne bo to nie to samo co ssanie dziecka i pokarm zanika ale było za późno bo syn cycka już nie chciał w ogóle tylko butla. Uznałam że dobra na razie mleko mam to niech je z tej butelki. Niestety od kilku dni mleka było coraz mniej aż dziś już prawie wcale. Najlepszym sposobem na rozbijanie laktacji na nowo byłoby częste ssanie przez dziecko... ale syn possie chwile i zaczyna się denerwować. Jak inaczej pobudzić laktacje? Lub jeśli macie jakieś sposoby jak na nowo przyzwyczaić dziecko do piersi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja

Od początku nie zależało Tobie na karmieniu piersią, więc teraz nie rób afery. Daj mu MM I po klopcie.

Karmienie w miejscu publicznym?mówisz o supermarketach czy co?też mam malutkie dziecko, ale staram się chodzić tam gdzie będzie mało ludzi i spokojnie będzie. 

Dziecko się denerwowało przed karmieniem, bo pewnie było już bardzo głodne. Ja sutki mam normalne, ale jak dziecko zbyt głodne to wtedy też jest problem przystawić, muszę czasem parę minut pomóc, żeby dobrze załapał lub się uspokoił. 

Na chwilę obecną bolą mnie piersi i sutki, ale damy radę, bo ja chcę karmić piersią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janka

Ja też nie miałam pokarmu. Niestety nie pomogę Ci jak przyzwyczaić dziecko do piersi ale napiszę jak ja pobudziłam laktację. Córka nie chciała piersi z tej przyczyny, że od razu po porodzie dostała mm. Ja nie miałam pokarmu a córka miała niską masą urodzeniową i nie miałam sumienia głosić córki aż dostanę pokarm a pokram dostałam na 4 dobę po cesarce dopiero. Ściągnąłam 8 razy dziennie po 15 min z każdej piersi. Piłam dużo wody. Herbatki na laktację i femaltikier. Pomogło i utrzymałam laktację. Córka ma 7 miesięcy a ja dalej odciągam mleko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelinium

ja nie mialam mleka po porodzie, corka nie budziła sie do jedzenia, przez sen nie chciala zlapac. Odciagalam regularnie co 3h, po trzech tygodniach corka zlapala piers i zaczela czuc głód. Ma niespełna pół roku. 

Tak wiec to nieprawda ze przy laktatorze zanika, bo to nie samo ssanie stymuluje mozg matki do tego by zaczal produkcje. Wszystko zaczyna sie w glowie. Przysadka mozgowa produkuje prolaktyne, która bezpośrednio odpowiada za produkcje mleka..

Chcesz odbudowac laktacje, uzywaj laktatora co 1-1,5h przez 15min , rowniez w nocy, sciagniesz niewiele na jeden raz , ale po kilku dniach, z powodzeniem sciagniesz 150-180mil co 3h. Wazna jest regularosc ...

Z synem tez miałam problem, dostałam mleko dopiero 7 dnia po jego narodzinach i udało sie, ale non stop siedziałam z laktatorem . Karmilam pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelinium

ponoć to mit, ale u mnie zadziałało. Już miałam się poddać przy synu , siostra poleciła mi bym wypiła bawarkę. Zadziałało, następnego dnia mleko napłynęło. Mimo mojego sceptyzmu i zrezygnowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikol

A co robić w wypadku gdy dziecko jest uczulone na laktozę i mama ma dietę eliminująca nabiał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera123

Z piersia jest tak, ze nic nie jest czarno-biale.

Tego ci nie powiedza zapalone zwolenczynie karmienia piersia, i organizacje breastfeeding, ale prawda jest taka, ze niektorym kobietom mleko splywa az musza nosic wkladki, a inne musza karmic, i miedzy karmieniami siedziec z laktatorem a produkcja mleka niewiele im wzrosnie!

Ogolnie uwaza sie, ze laktator NIE wyciagnie tyle samo co dziecko i dlatego mleko po jakims czasie zanika - ale kobieta, ktora napisala wyzej, ze miala inne doswiadczenie, tez pewnie napisala prawde... 

Skoncetruj sie tylko na swoim przypadku - u Ciebie mleko zaniklo, mozesz winic bezposrednio laktator, dziecko ktore nie ma cierpliwosci ssac, plaskie sutki - lub kombinacje tego wszystkiego naraz. Jak napisano, sposobami zeby zwiekszyc produkcje jest:

1) przede wszystkim - przykladanie dziecka jak najczesciej do piersi, i przede wszystkim karmienia nocne.. Jesli rozprasza sie w miejscach publicznych, wybieraj spokojne miejsca, gdzie jestescie sami. Byc moze masz jednk taki styl zycia, ze zadko jestes w takich miejscach? Moze w gre wchodza tylko karmienia nocne? Pomysl o sytuacjach i miejscach, gdzie bez duzej zmiany stylu zycia, mozesz przykladac dziecko czesciej do piersi w sytuacjach gdzie on bedzie zainteresowany ssaniem i nie rozpraszany niczym wokol.

2) laktator miedzy karmieniami. Tylko uwazaj, zeby sie nie zagonic z tym laktatorem. Ja mialam ciezko z piersia - mam wade piersi i jeszcze przed porodem konsultantka zapowiedziala mi, ze moge nie miec mleka. Pierwsze pol roku wspominam glownie jako karmienia-odciaganie...bylam niewyspana, wykonczona. I to wszystko zeby dac dziecku okolo 30% mojego mleka, a reszta dokarmianie modyfikowanym. W 8 miesiacu mleko spadlo do okolo 15% , i wtedy odstawilam dziecko od piersi. Czasem nie warto. Kazde karmienie piersia ma znaczenie, ale mleko modyfikowane to nie trucizna. Trzeba znalezc czas na odpoczynek, sen, i przede wszystkim cieszenie sie tym malenstwem.

3) wspomaganie - jak ktos napisal bawarka, herbatki laktacyjne, kozieradka w tabletkach. U mnie kozieradka byla skuteczna, ale bardzo smierdziala, a przede wszystkim dziecko zrobilo sie jakies pobudliwe i odstawilam.  

4) masaze piersi, cieple oklady przed karmieniem...

Przypuszczam, ze konsultant laktacyjny znalazlby jakis sposob na karmienie dostosowany do twojej sytuacji i sposob na plaskie sutki. Jesli mozesz, to warto zalezc kogos i zaplacic, niz sama szukac sposobow po omacku.

Ale przede wszystkim - nie daj sie zagonic z ta piersia. Naprawde wiele kobiet jest w podobnej sytuacji, mleko z roznych powodow zanika. Na ile ci sie uda, w miare bezstresowo zwieszyc produkcje to super - kazde karmienie ma znaczenie, nawet jak utrzymasz jedno karmienie dziennie przez dlugi czas, to dostarczysz dziecku przeciwcial. A jak w koncu przejdziesz na modyfikowane to nie rob sobie z tego powodow wyrzutow. Naprawde sa wazniejsze rzeczy w macierzynstwie niz karmienie piersia - Hitler byl karmiony piersia przez 4lata i co.. 🙂 Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×