Kobiety (szczególnie zauważyłem z tego forum) nie rozumieją jednej podstawowej różnicy między nimi a facetami w kwestii samotności

[Gość zyciowaprawda]

otóż, laski nie rozumieją, że faceci nie mają tak łatwo w relacjach między płciowych jak kobiety..

kobieta potrafi nic nie robić i faktycznie co chwila coś się wokół niej dzieje, mam koleżanki i obserwuję i widze jak to wygląda. Non stop dostają jakieś wiadomosci na messengerze, co chwila ktoś im coś proponuje w stylu spacerku, rowerku, wyjscia na impreze/piwko, pojechania gdzieś.., taka laska nie musi robić nic a zycie towarzyskie się wokół niej kręci, ona potrafi wyjść np na pocztce, na zakupy na rower sama i moze kogoś poznać, bo ktoś do niej zacznie nawijać i wtedy TYLKO od niej zalezy czy podejmie tą rozmowe czy nie

faceci tak nie mają.., jak sie jest niesmiałym (a nieśmialość się bierze z tego, ze non stop ponosi się np porażki z kobietami) i samemu się nie próbuje i nie zagaduje to zadna laska sama do ciebie na dworze w klubie itp nie podejdzie i nie zacznie podrywać, bo ONA NIE MUSI- TO DO NIEJ PODCHODZĄ. ja jestem samotny od 5 lat, nikt przez ten okres czasu, potwarzam NIKT do mnie ani razu nie podszedł, nie zagadał, nie napisał na fb, nigdzie... totalna pustka

i teraz drugi biegun, mam pewną koleżankę, typowo przeciętna, mysle, ze idąc przez ulicę to nawet mało kto zwróci na nią uwagę, i  ona ostatnio jak z nią rozmawiałem to mi zaczeła narzekać na "samotność", tylko wiecie jak wygląda ta jej samotność? , że ona od 2 miesięcy NIE JEST W ZWIĄZKU, BO RZUCIŁA FACETA DLA INNEGO, z tym drugim coś tam nie wyszło i  TEŻ GO ZOSTAWIŁA i teraz się żali, że jest sama.. , ponadto, regularnie jakiś kolega z uczelni proponuje jej wyjscie na przysłowiowe piwo I TO ONA ODMAWIA, mówiąc mi wprost "bo wiem czego na pewno chcą ci chłopcy.."... NO KU.RWA!! I to jest logika kobiet.., one mają pełno propozycji, co chwila sa w jakis zwiazkach, ktore zazwyczaj to one kończą i ona ci potrafi powiedziec, ze narzeka na samotnosc..., to co mają powiedziec faceci? tacy jak ja? którzy od 5 lat zyja w TOTALNEJ SAMOTNOSCI, nie bedac NA ZADNEJ RANDCE, NA ZADNYM SPOTKANIU, nie rozmawiajac z nikim praktycznie, zyjac w celibacie (i bynajmniej nie z wyboru.. )   ehhh, to dosłownie tak jakby jeden narzekał, że po zjedzeniu kawioru łososia i zapiciu don perinio nie ma jeszcze do tego ciastka z kremem i by płakał z tego powodu a drugi obok od tygodnia zjadł jedną małą kanapke z suchym chlebem.. i  faktycznie mowiłby , że jest głodny.. to jest ta roznica wlasnie 

[Gość Gość]

To nie jest kwestia płci, uwierz, tylko przełamania nieśmiałości i otwarcia się na związek. Gdybyś uważniej się rozejrzał znalazłbyś sporo kobiet w sytuacji podobnej do twojej.

 

[Gość zyciowaprawda]

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To nie jest kwestia płci, uwierz, tylko przełamania nieśmiałości i otwarcia się na związek. Gdybyś uważniej się rozejrzał znalazłbyś sporo kobiet w sytuacji podobnej do twojej.

 

w podobnej sytuacji do mojej? no wybacz..., zyje na tym swiecie juz 35 lat, i w zyciu nie spotkałem kobiety, która od 5 lat nie uprawiałaby seksu bo nie miałaby z kim, która by była dluzej sama niż pol roku, która niemiala by nikogo od tylu lat..

potwarzam, dla kobiet samotnosc to kiedy jest 2 miesiaca sama bo zostawila faceta..., dla nas samotnosc to wieloletnie zycie bez nikogo, bez seksu, bo po prostu nie mamy z kim, widzisz roznice czy udajesz idio.tke?

aha i jakie niby otwarcie sie na zwiazek? ja jestem otwarty caly czas.., ani razu sie nie bronilem przed zadnym zwiaziem, sens polega na tym, ze ja NIE MAM Z KIM go stworzyc, a nie zadna moja otwartosc...

i co? niesmialosc? ok.. jestem niesmialy, bo po tylu porazakch nie mam ochoty doznawac kolejnych wiec juz nie zagaduje do kobiet, a wiadomo, ze one same tez tego nie zrobią w moją strone, dlatego zyje w samotnosci

roznica polega  na tym, ze kobieta jak jest niesmiala to i tak ma pelno propozycji i zawsze jej sie ktos trafi, bo ktos tam do niej zagada i wtedy tylko od niej zalezy czy podejmie ta znajomosc czy nie

jezeli nie widzisz roznicy tzn, ze jestes po prostu idio.otką

[Gość Kaaaaa]

Bardzo dobrze wiem o czym mówisz. Kobiety mówią że nie liczy sie wyglad, ze liczy sie wnetrze  pierd......, mam kupmla , nie jestem gejem ale mega przystojny,  jego IQ wynosi - 10, mozna z nim pogadac na temat ceny cytryny w biedronce,  co weekend wyrwya kobiety, non stop inna i to takie naprawde ladne. Teraz pytanie, czy one udaja ze nie liczy sie wyglad czy sa na tym samym poziomie co on  

[Gość Gość]

Do kogo ty masz pretensje chłopie? Jeśli kobiety mają wybór to znaczy ze mężczyźni przejmują inicjatywę więc na co ty czekasz? Z nieba ci ma spaść tabun kobiet? To twój wybór że nic z tym nie robisz. Porażek można mieć sto i się zniechęcić co logiczne ale w takim razie nie narzekaj na swój los i kobiety że mają wybór bo coś za coś. Mentalnie to ty masz z 16 lat jak dla mnie. Oczywiście winne są kobiety jak zawsze i wszędzie bo to przecież ich wina że w twoim mniemaniu mają lepiej. 

[Gość marawstala]

Nie przesadzajmy z tym zagadywaniem na ulicy lub messengerze : ) 

Poza tym to że ktoś zagada to wcale nie oznacza, że trzeba tej osobie rzucić się na szyję w podzięce : )

[Gość gość]

dokładnie tak jest, dlatego samotna kobieta to jest przegryw na poziomie nieosiągalnym dla facetów.

[Gość Gość]

3 minuty temu, Gość Kaaaaa napisał:

Bardzo dobrze wiem o czym mówisz. Kobiety mówią że nie liczy sie wyglad, ze liczy sie wnetrze  pierd......, mam kupmla , nie jestem gejem ale mega przystojny,  jego IQ wynosi - 10, mozna z nim pogadac na temat ceny cytryny w biedronce,  co weekend wyrwya kobiety, non stop inna i to takie naprawde ladne. Teraz pytanie, czy one udaja ze nie liczy sie wyglad czy sa na tym samym poziomie co on  

Wygląd też się liczy. Tak było jest i będzie więc skończcie już się dziwić że i kobiety na niego lecą bo to normalne. Zależy też do czego ma się liczyć. Im bardziej ogarnięty człowiek tym większe wymagania i wtedy wygląd naprawdę nie pomoże jeśli we łbie pustka. Zawsze wam imponuje że jakiś koleś wyrywa laski. To świadczy ze jesteście puści bo która normalna da się wyrwać komuś kto to robi notorycznie? Cipki z was masakra.

[Gość zyciowaprawda]

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Do kogo ty masz pretensje chłopie? Jeśli kobiety mają wybór to znaczy ze mężczyźni przejmują inicjatywę więc na co ty czekasz? Z nieba ci ma spaść tabun kobiet? To twój wybór że nic z tym nie robisz. Porażek można mieć sto i się zniechęcić co logiczne ale w takim razie nie narzekaj na swój los i kobiety że mają wybór bo coś za coś. Mentalnie to ty masz z 16 lat jak dla mnie. Oczywiście winne są kobiety jak zawsze i wszędzie bo to przecież ich wina że w twoim mniemaniu mają lepiej. 

no i o tym mowie, kobiety nie znaja pojecia samotnosc, wy nie wiecie co to znaczy samotnosc, bo dla was samotnosc to powtarzam, jak akurat przez 2 miechy nie jestescie w związku bo daliscie komus kosza. ku.rwa zalosne ;)

kobieta moze nic nie robic, byc niesmiala itp a i tak zawsze ktos sie kreci i jak tylko ona bedzie chciala to moze miec , zarowno zwiazek, randki, seks, co tylko chce

facet z kolei jak jest niesmialy to juz ma prze.s.rane do konca zycia bo do niego ZADNA LASKA NIE PODEJDZIE I NIE ZCZNIE GO ZARYWAC!!

a niesmialosc powtarzam moze sie brac np z niepowodzeń.. i kniec, pewnej granicy nie przeskoczysz, jak dostales w mo.rde 10x to nie masz ochoty nadstawiac 11x polika

[Gość ech]

5 minut temu, marawstala napisał:

Nie przesadzajmy z tym zagadywaniem na ulicy lub messengerze : ) 

Poza tym to że ktoś zagada to wcale nie oznacza, że trzeba tej osobie rzucić się na szyję w podzięce : )

Nie chodzi o rzucanie się na szyję, ale może zamiast od razu mówić "nie", po prostu dajcie szansę, pogadajcie chwilę i poznajcie tę osobę... Nawet jeśli dany mężczyzna nie jest dla was atrakcyjny, to może chociaż zostaniecie znajomymi...

[Gość po raz kolejny]

powiem, że przeciętnie wyglądający panowie mają tak niską samoocenę, że sami rezygnują i jeżą się przed potencjalną znajomością, więc o co wam chodzi?

[Gość taki obraz wasz]

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Wygląd też się liczy. Tak było jest i będzie więc skończcie już się dziwić że i kobiety na niego lecą bo to normalne. Zależy też do czego ma się liczyć. Im bardziej ogarnięty człowiek tym większe wymagania i wtedy wygląd naprawdę nie pomoże jeśli we łbie pustka. Zawsze wam imponuje że jakiś koleś wyrywa laski. To świadczy ze jesteście puści bo która normalna da się wyrwać komuś kto to robi notorycznie? Cipki z was masakra.

No właśnie każda normalna daje się wyrywać, bo jak widzicie przystojniaka, to wam się mózg wyłącza.

[Gość rgegege]

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Do kogo ty masz pretensje chłopie? Jeśli kobiety mają wybór to znaczy ze mężczyźni przejmują inicjatywę więc na co ty czekasz? Z nieba ci ma spaść tabun kobiet? To twój wybór że nic z tym nie robisz. Porażek można mieć sto i się zniechęcić co logiczne ale w takim razie nie narzekaj na swój los i kobiety że mają wybór bo coś za coś. Mentalnie to ty masz z 16 lat jak dla mnie. Oczywiście winne są kobiety jak zawsze i wszędzie bo to przecież ich wina że w twoim mniemaniu mają lepiej. 

no i o tym mowie, kobiety nie znaja pojecia samotnosc, wy nie wiecie co to znaczy samotnosc, bo dla was samotnosc to powtarzam, jak akurat przez 2 miechy nie jestescie w związku bo daliscie komus kosza. ku.rwa zalosne ;)

kobieta moze nic nie robic, byc niesmiala itp a i tak zawsze ktos sie kreci i jak tylko ona bedzie chciala to moze miec , zarowno zwiazek, randki, seks, co tylko chce

facet z kolei jak jest niesmialy to juz ma prze.s.rane do konca zycia bo do niego ZADNA LASKA NIE PODEJDZIE I NIE ZCZNIE GO ZARYWAC!!

a niesmialosc powtarzam moze sie brac np z niepowodzeń.. i kniec, pewnej granicy nie przeskoczysz, jak dostales w mo.rde 10x to nie masz ochoty nadstawiac 11x polika

[Gość pierogi]

mam znajomą, która jest na maksa przecietna z wygladu, w ogole bys na nią nie zwrocil uwagi jakby szła ulicą a laska w wieku 26 lat ma juz chyba z 20 gosci na koncie, non stop ma poropzycje jakis randek, wyjazdów itp..

przecietny facet w tym wieku JAK MA SZCZESCIE to moze ma 3 kobiety na rozkladzie... roznica jest diametralna

[Gość ech]

2 minuty temu, Gość po raz kolejny napisał:

powiem, że przeciętnie wyglądający panowie mają tak niską samoocenę, że sami rezygnują i jeżą się przed potencjalną znajomością, więc o co wam chodzi?

Nie zawsze tak jest. Ale z drugiej strony trudno się dziwić. Skoro nigdy nikt nie był nim zainteresowany, to nic dziwnego, że jest nieufny do osoby, która mu to zainteresowanie okazuje...

[Gość Smutne]

Yy widocznie ja jestem goownem bo 2 lata seksu nie uprawiam. Nir mam z kim, nie mam okazji, nikt do mnie nie zagaduje, nikt mnie nie podrywa. 

[Gość marawstala]

3 minuty temu, Gość ech napisał:

Nie chodzi o rzucanie się na szyję, ale może zamiast od razu mówić "nie", po prostu dajcie szansę, pogadajcie chwilę i poznajcie tę osobę... Nawet jeśli dany mężczyzna nie jest dla was atrakcyjny, to może chociaż zostaniecie znajomymi...

Spoko, jeśli normalnie zagada to można pogadać... Raz miałam taką sytuację, że podszedł do mnie facet tak po prostu żeby pogadac... Nie jest to komfortowa sytuacja ale ok. przystanelam... I tu chodziło o wygadanie się... Taki oczywisty podryw mnie nie interesuje : ) 

[Gość pif]

a ja znam strojnisie dobrze zarabiajaca i z nikim nie jest, bo patrzy na osobowosc.. Wiec brzydki pewnie by jej odpowiadal..no ale za nia lataja pustaki bo kasa itp.. Wy sie chyba ludzie po prostu nie potraficie odnalezc i potem zale wylewacie w sieci

[Gość gosc]

Przed chwilą, marawstala napisał:

Spoko, jeśli normalnie zagada to można pogadać... Raz miałam taką sytuację, że podszedł do mnie facet tak po prostu żeby pogadac... Nie jest to komfortowa sytuacja ale ok. przystanelam... I tu chodziło o wygadanie się... Taki oczywisty podryw mnie nie interesuje : ) 

nie wierze co czytam fałszywa baba

[Gość DaCz]

Aha, no to guano prawda. Mija okrągły rok odkąd nie mam nikogo, zerwałam kontakt, bo koleś nie miał do mnie szacunku, a sam zapędził się w megalomanię, no tak, bo skończył prawo, ale to, że już nie pracował w zawodzie nie odbierało mu przywileju, by gnębić innych z tego ekem tytułu -słowem - hit. 

[Gość mocnastr]

ostatnio byłem swiadkiem pewnej sytuacji, siedziała sobie dziewczyna sama na kocyku nad stawami, opałała się , pogoda wiadomo, mega upał.. , ja jakies 50metrów dalej sobie siedziałem samotnie, bo oczywiscie nie mam z kim wyjsc sobie na takie stawy..

i podczas tej mojej hmm 2 godzinnej "siedzanki" do tej laski podbiło w sumie 2 gosci!! ona kazdego spławiła, ponadto jeszcze jakas grupa przechodzila obok to tez cos tam do niej zarzucili ze oo jaka fajna laseczka i sama, cos takiego

i teraz drugi biegun, ja siedzialem tak samo samotnie i co? nikt ale to nikt nawet na mnie nie spojrzał dluzej niz 5 sekund, o jakimkolwiek podejsciu i zagadaniu to nawet nie wspominam

i kto ma latwiej w zyciu zeby relacje zdobyc? ktos kto jak samemu nie zagada to nigdy nie bedzie z nikim gadał czy ktos kto nie musi robic doslownie NIC a regularnie co chwila ktos do niej zagaduje

? odpowiedz retoryczna..

[Gość marawstala]

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

nie wierze co czytam fałszywa baba

Nie wiem do czego dokładnie się odnosisz : ) ale spoko...

[Gość ech]

3 minuty temu, marawstala napisał:

Spoko, jeśli normalnie zagada to można pogadać... Raz miałam taką sytuację, że podszedł do mnie facet tak po prostu żeby pogadac... Nie jest to komfortowa sytuacja ale ok. przystanelam... I tu chodziło o wygadanie się... Taki oczywisty podryw mnie nie interesuje : ) 

Co dla ciebie znaczy "normalnie zagada", bo każda to inaczej rozumie?

Jeżeli będę próbował cię poderwać, a ty nie będziesz zainteresowana, to już nawet znajomymi nie zostaniemy?

[Gość :))]

2 minuty temu, Gość mocnastr napisał:

i teraz drugi biegun, ja siedzialem tak samo samotnie i co?

Sorry, która normalna babka do jakiegoś gościa nad stawem podejdzie? Jakie Ty masz oczekiwania? Że się kolejka ustawi (może od razu z numerkami)?

[Gość taki obraz wasz]

6 minut temu, marawstala napisał:

Spoko, jeśli normalnie zagada to można pogadać... Raz miałam taką sytuację, że podszedł do mnie facet tak po prostu żeby pogadac... Nie jest to komfortowa sytuacja ale ok. przystanelam... I tu chodziło o wygadanie się... Taki oczywisty podryw mnie nie interesuje : ) 

Wygadać się? Przecież żalenie się obcej kobiecie zostałoby od razu wyśmiane i uznane za desperację.

[Mizo 662]

Ojejku, nie popłacz się... Ty też nie rozumiesz zasadniczej kwestii, tego jak to wygląda z naszej perspektywy. Do kobiety może pisać 10 facetów, ale jak się z czasem okazuje, nie są to odpowiedni kandydaci na partnerów. I na cholerę takie powodzenie? Jak kobieta szuka stałego związku to jej nie obchodzą faceci "trefni", a takich jest ok. 90%. Część dziewczyn ze strachu przed samotnością przyjmuje zaloty takich egzemplarzy ale potem i tak dochodzą do wniosku, że nie są z nimi szczęśliwe. Kończą same i ze złamanym sercem - dla kobiety bycie skrzywdzoną i wykorzystaną jest czymś o wiele gorszym niż bycie samotną. Poza tym, wiele kobiet tak naprawdę jest w związkach, ale nie otrzymuje od faceta żadnego wsparcia ani zainteresowania, także naprawdę już lepiej być singielką niż się z kimś takim męczyć... Wy faceci zazdrościcie kobietom, że możemy mieć wielu partnerów seksualnych bo dla Was kobieta jest tożsama z przyjemnością fizyczną a Wy nie potraficie bez tego normalnie funkcjonować. My na to w ten sposób nie patrzymy -  zależy nam także na porozumieniu mentalnym i emocjonalnym a na tym polu mężczyźni okrutnie zawodzą. I nie, wcale nas nie rajcuje fakt, że faceci rzucają w stosunku do nas seksualne aluzje i traktują jak "mięcho". Mnie to obraża i czuje się wtedy strasznie. Jak mam wzbudzać tego rodzaju zainteresowanie, to wolę być niewidzialna... 

[Gość marawstala]

3 minuty temu, Gość ech napisał:

Co dla ciebie znaczy "normalnie zagada", bo każda to inaczej rozumie?

Jeżeli będę próbował cię poderwać, a ty nie będziesz zainteresowana, to już nawet znajomymi nie zostaniemy?

To da się wyczuć : )

[Gość :))]

Przed chwilą, Mizo napisał:

Wy faceci zazdrościcie kobietom, że możemy mieć wielu partnerów seksualnych bo dla Was kobieta jest tożsama z przyjemnością fizyczną a Wy nie potraficie bez tego normalnie funkcjonować.

zaraz samce się zbulwersują - żeby byli tylko tacy aktywni w czasie tych podrywów, to by było dobrze :)

[Gość vvv]

1 minutę temu, Mizo napisał:

Ojejku, nie popłacz się... Ty też nie rozumiesz zasadniczej kwestii, tego jak to wygląda z naszej perspektywy. Do kobiety może pisać 10 facetów, ale jak się z czasem okazuje, nie są to odpowiedni kandydaci na partnerów. I na cholerę takie powodzenie? Jak kobieta szuka stałego związku to jej nie obchodzą faceci "trefni", a takich jest ok. 90%. Część dziewczyn ze strachu przed samotnością przyjmuje zaloty takich egzemplarzy ale potem i tak dochodzą do wniosku, że nie są z nimi szczęśliwe. Kończą same i ze złamanym sercem - dla kobiety bycie skrzywdzoną i wykorzystaną jest czymś o wiele gorszym niż bycie samotną. Poza tym, wiele kobiet tak naprawdę jest w związkach, ale nie otrzymuje od faceta żadnego wsparcia ani zainteresowania, także naprawdę już lepiej być singielką niż się z kimś takim męczyć... Wy faceci zazdrościcie kobietom, że możemy mieć wielu partnerów seksualnych bo dla Was kobieta jest tożsama z przyjemnością fizyczną a Wy nie potraficie bez tego normalnie funkcjonować. My na to w ten sposób nie patrzymy -  zależy nam także na porozumieniu mentalnym i emocjonalnym a na tym polu mężczyźni okrutnie zawodzą. I nie, wcale nas nie rajcuje fakt, że faceci rzucają w stosunku do nas seksualne aluzje i traktują jak "mięcho". Mnie to obraża i czuje się wtedy strasznie. Jak mam wzbudzać tego rodzaju zainteresowanie, to wolę być niewidzialna... 

Jest wielu mężczyzn, którzy szukają związku, okazują zainteresowanie, byliby dobrymi partnerami itd. Tylko że najczęściej są od razu odrzucani, bo nie są przystojni.

[Gość marawstala]

1 minutę temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Wygadać się? Przecież żalenie się obcej kobiecie zostałoby od razu wyśmiane i uznane za desperację.

Wyjątkowa sytuacja, padło akurat na mnie ale równie dobrze mogła to być inna osoba nawet płci przeciwnej