A teraz wam powiem jaka jest różnica jak jesteście w klubie nocnym z Polką, a jesteście w klubie nocnym z Amerykanką.

1 minutę temu, Gość ech napisał:

Normalnego podejścia do mężczyzn.

a normalne to jakie, bo większość ludzi tu jest jednak sparowanych czyli jakoś sie dogadali . To że ty zawsze odpadasz to nie problem społeczny ale twój, nie widze powodu pochylanai się nad kazdym nieudacznikiem w imię   równości społecznej

2 minuty temu, Gość gość napisał:

a normalne to jakie, bo większość ludzi tu jest jednak sparowanych czyli jakoś sie dogadali . To że ty zawsze odpadasz to nie problem społeczny ale twój, nie widze powodu pochylanai się nad kazdym nieudacznikiem w imię   równości społecznej

Normalne, czyli takie, że nie olewacie każdego, kto próbuje zagadać, nie macie miny w stylu "nawet nie próbuj podchodzić, frajerze", jesteście otwarte na nowe znajomości (to, że ktoś nie jest przystojny nie oznacza, że nie byłby dobrym przyjacielem), itd.

masz czelność wymagać, zeby ktoś wbrew sobie sie poswiecał i zmuszał do udawania, zę cche  utrzymywać z toba kontakt, albo że niby jesteś interesujący? Za jakie grzechy ktoś ma sie męczyć i poswięcać wbrew sobie?

Przed chwilą, Gość ech napisał:

Normalne, czyli takie, że nie olewacie każdego, kto próbuje zagadać, nie macie miny w stylu "nawet nie próbuj podchodzić, frajerze", jesteście otwarte na nowe znajomości (to, że ktoś nie jest przystojny nie oznacza, że nie byłby dobrym przyjacielem), itd.

znam brzydkich z powodzeniem, bo maja to coś w sobie, znam wielu facetów średniociekawych , którym trafiaja sie zainteresowane... ale niestety znam też takie przypadki jak ty, że nic nie pomoże, coś jest w nich odpychajacego, tak ze nawet nie che sie cześć odpowiedzieć

3 minuty temu, Gość gość napisał:

masz czelność wymagać, zeby ktoś wbrew sobie sie poswiecał i zmuszał do udawania, zę cche  utrzymywać z toba kontakt, albo że niby jesteś interesujący? Za jakie grzechy ktoś ma sie męczyć i poswięcać wbrew sobie?

Żeby utrzymywać kontakt, to najpierw trzeba go nawiązać. A wy nie chcecie nawiązywać kontaktu z nieatrakcyjnymi mężczyznami.

Jestem interesujący, ale trzeba mnie poznać, by się o tym przekonać.

Ja niczego nie wymagam.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

znam brzydkich z powodzeniem, bo maja to coś w sobie, znam wielu facetów średniociekawych , którym trafiaja sie zainteresowane... ale niestety znam też takie przypadki jak ty, że nic nie pomoże, coś jest w nich odpychajacego, tak ze nawet nie che sie cześć odpowiedzieć

A ja nie znam brzydkich z powodzeniem.

Za to wiem, że gdybym miał okazję, by chwilę porozmawiać, to spokojnie nawiązałbym przynajmniej koleżeńskie stosunki.

1 minutę temu, Gość ech napisał:

Żeby utrzymywać kontakt, to najpierw trzeba go nawiązać. A wy nie chcecie nawiązywać kontaktu z nieatrakcyjnymi mężczyznami.

Jestem interesujący, ale trzeba mnie poznać, by się o tym przekonać.

Ja niczego nie wymagam.

A ja nie znam brzydkich z powodzeniem.

Za to wiem, że gdybym miał okazję, by chwilę porozmawiać, to spokojnie nawiązałbym przynajmniej koleżeńskie stosunki.

musisz być obrzydliwy ze nikt nawet nie chce słowa z toba zamienic

albo tylko ci sie wydaje ze jesteś fajny i warto ciebie poznać

Przed chwilą, Gość gość napisał:

albo tylko ci sie wydaje ze jesteś fajny i warto ciebie poznać

Nie wydaje mi się. Ludzie, którzy poznali mnie bliżej, wiedzą, że jestem fajny. Problem w tym, że wśród nich nie ma ani jednej kobiety. I ani jednej osoby z moich okolic.

BLENDZIOR patrzysz sie? XDDDD

7 minut temu, Gość ech napisał:

Nie wydaje mi się. Ludzie, którzy poznali mnie bliżej, wiedzą, że jestem fajny. Problem w tym, że wśród nich nie ma ani jednej kobiety. I ani jednej osoby z moich okolic.

to może chłopca z zagranicy musisz poznać?

dobra mały, nudzisz mnie, nie mam ochoty dochodzić do istoty twoich problemów ze soba samym. Wierzę ze sie męczysz i nie rozumiesz czemu nikt ciebei nie lubi, ale to sprawa do pmówienia z dobrym, naprawde dobrym psychologiem a nie tutaj. Wspólczuję, ale nie mam ochoty tracić czasu na zgłebianie tego problemu. Pa

3 minuty temu, Gość gość napisał:

dobra mały, nudzisz mnie, nie mam ochoty dochodzić do istoty twoich problemów ze soba samym. Wierzę ze sie męczysz i nie rozumiesz czemu nikt ciebei nie lubi, ale to sprawa do pmówienia z dobrym, naprawde dobrym psychologiem a nie tutaj. Wspólczuję, ale nie mam ochoty tracić czasu na zgłebianie tego problemu. Pa

Nie mam problemów z samym sobą.

1 minutę temu, Gość ech napisał:

Nie mam problemów z samym sobą.

klasyczne wyparcie, biedny miś i zły świat dookoła. No to wierz w to ze nie masz i doczekaj starości na takich forach tracąc z 50 lat na pisanie buuu nikt mnie nie chce.

Większość polek, nawet pozornie ładnych, ma wiecznie skrzywioną mine jakby akurat srały i są wiecznie nie zadowolone z życia, to najbardziej odstrasza

1 minutę temu, Gość obserwator napisał:

Większość polek, nawet pozornie ładnych, ma wiecznie skrzywioną mine jakby akurat srały i są wiecznie nie zadowolone z życia, to najbardziej odstrasza

może akurat to robia jak tylko na ciebie popatrzą, albo to taka postawa obronna- weż nie podchodz bo jesteś wstrętny

14 minut temu, Gość gość napisał:

klasyczne wyparcie, biedny miś i zły świat dookoła. No to wierz w to ze nie masz i doczekaj starości na takich forach tracąc z 50 lat na pisanie buuu nikt mnie nie chce.

Nie muszę wierzyć, bo to wiem. Ze mną jest wszystko w porządku.

Przed chwilą, Gość ech napisał:

Nie muszę wierzyć, bo to wiem. Ze mną jest wszystko w porządku.

jasne, tyle ze nikt nie chce zebys sie do niego odzywał, jasne....

10 minut temu, Gość gość napisał:

jasne, tyle ze nikt nie chce zebys sie do niego odzywał, jasne....

Tak, bo mnie nie znają.

15 minut temu, Gość gość napisał:

może akurat to robia jak tylko na ciebie popatrzą, albo to taka postawa obronna- weż nie podchodz bo jesteś wstrętny

no to hooj im w du'pe, za pare lat ryj im zbrzydnie i będą niewidzialne nawet dla oblecha