Smutna prawda o zarobkach

Wszyscy myślą, że jestem majętny i bogaty, bo tak to wygląda z zewnątrz. Mam drogie auto klasy premium, dom i działkę. Jadam w drogich miejscach, mam gest. Na facebooku często wrzucam zdjęcia z egzotycznych miejsc. Nie ukrywam, że lubię to i czuję się lepiej, przyjemniej - wiadomo, ego rośnie. Tutaj mogę się jako anonimowy do tego przyznać. Prawda jest bardziej ponura. Firmę zbudowałem na kredycie, żeby zbilansować straty wziąłem kolejny kredyt i mam wysokie opłaty stałe. Auto oczywiście w leasingu, jak reszta w firmie - wziąłem w leasing wszystko co się da. Zarabiam, ale jak to się mówi zawsze jest o krok od bankructwa. Stres związany z takim obciążeniem jest duży. Wycofać się nie mogę, bo jak bym się potem pokazał ludziom. Musiałem to wyrzucić, może też w kwesti pokazania, że nie wszystko złoto co się świeci.

No i co z tego? To jest zycie a nie praca na etacie za 3000 zl i klepanie biedy z jakims nieudacznikiem. 

Uważaj na komornika:-D

Żyć na kredyt i na pokaz tylko po to żeby się polansowac w necie? Masakra. Jeśli kogoś nie stać to niech żyje na miarę swoich możliwości zamiast szpanowac i robić z siebie dłużnika.

20 minut temu, Gość SmutnaPrawda napisał:

Auto oczywiście w leasingu, jak reszta w firmie - wziąłem w leasing wszystko co się da.

A ja pracuję w firmie lasingowej i  uwielbiam takich łosi. Od każdego upacianego jelonka mam procencik. Łos sie lansuje, a ja potem jego bryczke rekwiruję i za grosze sobię ją kupuję

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

i za grosze sobię ją kupuję

A jeden to kiedyś przyszedł i błagał żeby mu pozwolić zrobić ostatnią focie - bo nie miał co wrzucić na insta 

Zgadnijcie co zrobiłem? Poszczułem dziada psami. Będzie mi tu jakiś bezdomny nową bryczke zaśmierdzał

31 minut temu, Gość SmutnaPrawda napisał:

Wszyscy myślą, że jestem majętny i bogaty, bo tak to wygląda z zewnątrz. Mam drogie auto klasy premium, dom i działkę. Jadam w drogich miejscach, mam gest. Na facebooku często wrzucam zdjęcia z egzotycznych miejsc. Nie ukrywam, że lubię to i czuję się lepiej, przyjemniej - wiadomo, ego rośnie. Tutaj mogę się jako anonimowy do tego przyznać. Prawda jest bardziej ponura. Firmę zbudowałem na kredycie, żeby zbilansować straty wziąłem kolejny kredyt i mam wysokie opłaty stałe. Auto oczywiście w leasingu, jak reszta w firmie - wziąłem w leasing wszystko co się da. Zarabiam, ale jak to się mówi zawsze jest o krok od bankructwa. Stres związany z takim obciążeniem jest duży. Wycofać się nie mogę, bo jak bym się potem pokazał ludziom. Musiałem to wyrzucić, może też w kwesti pokazania, że nie wszystko złoto co się świeci.

Ile masz lat ?

A później płaczo że kobiety materialistky

czyli teraz trzeba z toba korzystać a po pewnym czasie cie rzucić

jak wy możecie żyć z myśla o długach nie do spłacenia?Jak masz duze koszty to je tnij, a nie szpanujesz

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A później płaczo że kobiety materialistky

tacy najczesciej placzo

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A później płaczo że kobiety materialistky

Bo gdyby nie były, to nikt nie żyłby na pokaz.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

tacy najczesciej placzo

Wiem

Przed chwilą, Gość pravda napisał:

Bo gdyby nie były, to nikt nie żyłby na pokaz.

Błędne koło logiki Janusza męskiego.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Błędne koło logiki Janusza męskiego.

No nie. Jeśli mężczyzna chce znaleźć partnerkę, a nie jest przystojny, to musi być bogaty albo przynajmniej sprawiać wrażenie bogatego.

Przed chwilą, Gość SmutnaPrawda napisał:

Wszyscy myślą, że jestem majętny i bogaty, bo tak to wygląda z zewnątrz. Mam drogie auto klasy premium, dom i działkę. Jadam w drogich miejscach, mam gest. Na facebooku często wrzucam zdjęcia z egzotycznych miejsc. Nie ukrywam, że lubię to i czuję się lepiej, przyjemniej - wiadomo, ego rośnie. Tutaj mogę się jako anonimowy do tego przyznać. Prawda jest bardziej ponura. Firmę zbudowałem na kredycie, żeby zbilansować straty wziąłem kolejny kredyt i mam wysokie opłaty stałe. Auto oczywiście w leasingu, jak reszta w firmie - wziąłem w leasing wszystko co się da. Zarabiam, ale jak to się mówi zawsze jest o krok od bankructwa. Stres związany z takim obciążeniem jest duży. Wycofać się nie mogę, bo jak bym się potem pokazał ludziom. Musiałem to wyrzucić, może też w kwesti pokazania, że nie wszystko złoto co się świeci.

z tego co widac to tragedii nie ma, wystarczy ciachnac zbedne koszty 

i popracowac nad samoocena, bo bez lansowania sie na fb tez mozna zyc

5 minut temu, Gość pravda napisał:

No nie. Jeśli mężczyzna chce znaleźć partnerkę, a nie jest przystojny, to musi być bogaty albo przynajmniej sprawiać wrażenie bogatego.

Życzę powodzenia na budowaniu fałszywego wizerunku milionera. Ariwederczi Roma

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Życzę powodzenia na budowaniu fałszywego wizerunku milionera. Ariwederczi Roma

1 godzinę temu, Gość SmutnaPrawda napisał:

Wszyscy myślą, że jestem majętny i bogaty, bo tak to wygląda z zewnątrz. Mam drogie auto klasy premium, dom i działkę. Jadam w drogich miejscach, mam gest. Na facebooku często wrzucam zdjęcia z egzotycznych miejsc. Nie ukrywam, że lubię to i czuję się lepiej, przyjemniej - wiadomo, ego rośnie. Tutaj mogę się jako anonimowy do tego przyznać. Prawda jest bardziej ponura. Firmę zbudowałem na kredycie, żeby zbilansować straty wziąłem kolejny kredyt i mam wysokie opłaty stałe. Auto oczywiście w leasingu, jak reszta w firmie - wziąłem w leasing wszystko co się da. Zarabiam, ale jak to się mówi zawsze jest o krok od bankructwa. Stres związany z takim obciążeniem jest duży. Wycofać się nie mogę, bo jak bym się potem pokazał ludziom. Musiałem to wyrzucić, może też w kwesti pokazania, że nie wszystko złoto co się świeci.

Jeśli zdales sobie sprawę, że masz problem to juz połowa sukcesu. Wejdź na stronę forum kredyt8we i opcja "dla zadłużonych "tam Ci napewno doradzą co zrobić ,sa tam prawnicy , którzy doradzą za darmo. Może w przyszłości rozwiniesz firmę??myślałeś o tym?

Januszeee!!! Mam zatartego Jaguara z parchatymi oponami. Ale w środku i od tyłu można je/bać fajoskie sweet-focie. Tylko 2 stówki od seansa. Choćta