Dla kafeterianek

Jak ja was qurwy nienawidzę 
I jak ja wami qurwy gardzę 
Jak ja się za was qurwy wstydzę 
Gdy za granicę czasem zajrzę 

Jak ja się wami qurwy brzydzę 
Jak ja was dobrze qurwy znam 
Jak ja się bardzo facetom dziwię 
Którzy wybrali taki chłam 

To wszystko czego się dotkniecie 
Od razu obracacie w pył 
Szarańcza przy was to jest bajka 
Bo cały kraj już zgnił 

Rozpasłe mordy, krzywe ryje 
Qurestwo wszędzie tam gdzie wy 
Jak ja was qurwy nienawidzę 
Jak do was bym z kałacha bił 

A nawet jak wam plunąć w twarz 
To wy mówicie że deszcz pada 
yebana wasza mać 


Nadejdzie kiedyś taki czas 
Za wszystko qurwy zapłacicie 
Na taczkę wsadze was 
I nigdy już tu nie wrócicie

Kochany moj taki talent, niestety zmarnowany bo nic nie wydane

zabierz pospolite mmm ze sobą na taczkę i nie wracajcie

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak ja was qurwy nienawidzę 
I jak ja wami qurwy gardzę 
Jak ja się za was qurwy wstydzę 
Gdy za granicę czasem zajrzę 

Jak ja się wami qurwy brzydzę 
Jak ja was dobrze qurwy znam 
Jak ja się bardzo facetom dziwię 
Którzy wybrali taki chłam 

To wszystko czego się dotkniecie 
Od razu obracacie w pył 
Szarańcza przy was to jest bajka 
Bo cały kraj już zgnił 

Rozpasłe mordy, krzywe ryje 
Qurestwo wszędzie tam gdzie wy 
Jak ja was qurwy nienawidzę 
Jak do was bym z kałacha bił 

A nawet jak wam plunąć w twarz 
To wy mówicie że deszcz pada 
yebana wasza mać 


Nadejdzie kiedyś taki czas 
Za wszystko qurwy zapłacicie 
Na taczkę wsadze was 
I nigdy już tu nie wrócicie