Czy ktoś z was urządził dom/mieszkanie bez pomocy projektanta wnętrz?

Czy ktoś z was brał się kiedyś za urządzanie domu/mieszkania bez projektanta wnętrz i wyszedł na tym dobrze? Obliczyłam, że koszt takiego projektu kosztowałby w moim przypadku około 7-8tys zł za ok. 65metrowe mieszkanie... to jest tak strasznie dużo. Za tą cenę mogłabym mieć już kuchnię. Zaczęłam się rozglądać za inspiracjami wnętrzarskimi  już od roku, mam już zrobiony moodboard, cały mój katalog na pintereście liczy jakieś 500 pinów, w tym zdjęcia pomieszczeń, mebli, różnych płytek, podłóg, oświetlenia itp. które mi się podobają, zakupiłam również książkę o aranżacji wnętrz w której opisane jest co robić dokładnie po kolei, co zamawiać, z jakich materiałów najlepiej... Mam zamiar też się nauczyć SketchUpa żeby samodzielnie zrobic projekt... Ale nie wiem.... ja nie mam w tym żadnego doświadczenia! To moje mieszkanie, ma być najlepsze na świecie, ma odzwierciedlać moją osobowość, ma być moim spełnieniem! A ja nie wiem czy podołam? Wpakuję w to majątek mojego życia (a raczej przyszłego, bo idę się zadłużyć do końca życia w banku na to przedsięwzięcie) i nie wiem czy dobrze wyjdzie? Czy wszystko będzie ok a może coś spartolę bo po prostu nie będę mieć pojęcia? Mój mąż mnie wspiera, ale jego pomoc będzie głównie opierała się na remoncie i wyjazdów do marketów budowlanych (on też nie ma żadnego pojęcia o urządzaniu).

Kto sobie w takiej sytuacji poradził SAM? 

Ja robilam sama I jest ok ale jeszcze nie skonczone, mozolnie idzie mi wybieranie dodatkow.

There spodziewam sie dziecka I do malej pokoju wzielam projektanta bo nie mam czasu I sily szukac ....

Wprawdzie jestem sama z zawodu projektantem wnetrz, ale powiem wbrew sobie: jakbym miala jaki taki gust i umiejetnisci  w zyciu nie wzielabym projektanta do swojego wnętrza. Projekt domu - ok, bo jednak nie wszytko da sie przewidziac. Musiałby byc naparwde dobry  projektant,  uwzgledniajacy  wszystkie meble i przedmioty, ktore sa dla mnie wazne, ktore lubię , ktore pokazuja , kim jestem. A to rzadkość. Projektowac lekko, mozna mieszkania pod wynajem( co zresztą  robię)  Nie wywalilabym wszystkiego, co nie pasuje do czyjegos wyobrazenia, nawet najefektowniejsze. To ma byc moje mieszkanie.

Ok, projektant może rozwiązac pod względem funkcjonalnym kuchnię i łazienkę, ciagi komunikacyjne w mieszkaniu, ale juz meble, a zwlaszcza detale ( ktore na calosc maja wielki wplyw)- to wybor wlasciciela. Projektant moze pomóc je zaaranzowac zgodnie z zasadami kompozycyji - ale jest to raczej głos doradczy Jest wiele pieknych mieszkan, z niepowtarzalnym klimatem urzadzanych pzrez wlascicieli  -nieprofesjonalistów.

Wystarczy popatrzeć na tak popularne teraz identyczne szaro biale wnetrza, + ceglany murek , ktory zaraz wyjdzie z mody, białą kanapę, na ktora nie ma prawa wskoczyc kot czy pies,  na to,ze ksiazka w nie takiej okladce czy czy gospodyni w nie dobranym  kolorystycznie cichu nie ma prawa znaleźć sie w pokoju, na łoza zawalone poduchami ( komu sie chce do spania zrucac to wszytko i po co), na zabudowany kompletnie kaloryfer (( jak sie to ma do ekologii i oszczedzania na energii), na lozko pod oknem, bo mu tam ładnie , na schody bez porzadnej barierki, do tego obowiązkowo stól nakryty do ekeganckiego posilku we dnie i w nocy, bo wiadomo, ze zdobi - czyli  ogólnie na  pic, uwazam, ze zdrowo myslacy czlowiek moze sobie sam poradzic.

Sama bym urządzała. Nie widzę potrzeby zatrudniać takiej osoby. Co to za problem samemu sobie ustalić gdzie co ma być, tu szafa, tam tapczan, tam regał itp. 

ja bym nie dala rady sama urzadzic mieszkania i było by jak wyzej pani pisze, szafa,tapczan,regał, komoda i wsio na kupie. Nie mam do tego wyobrazni

11 minut temu, Gość Pjhjj napisał:

Sama bym urządzała. Nie widzę potrzeby zatrudniać takiej osoby. Co to za problem samemu sobie ustalić gdzie co ma być, tu szafa, tam tapczan, tam regał itp. 

noo jak tapczan masz w mieszkaniu  

W sumie tez bym sama urządziła , ale bez tapczanów i wersalek  ktoś z odrobiną smaku w ogóle wstawia to do mieszkania?

Jeżeli masz trochę wolnego czasu, żeby wszystko wybrać, obejrzeć itd., to myślę, że spokojnie dasz radę. Ja sama urzadzilam i zaprojektowałam swój dom. W tym kuchnię i łazienki. W to wchodziły też zmiany w projekcie typu przesunięcia ścian. Jest tak jak chciałam, jestem zadowolona. Myślę, że spokojnie dasz radę. Musisz tylko pamiętać, że to wymaga od Ciebie czasu. Bo nie wszystko da się zamówić w internecie,  często trzeba to obejrzeć na żywo, bo inaczej wygląda na ekranie komputera niż w realu. Uważam, że projektant oszczędza twój czas, bo on robi to za Ciebie, ale często jest też tak, że  projektanci nie słuchają inwestora i robią po swojemu, więc różnie bywa. Uważam, że spokojnie sobie poradzisz i będzie naprawdę ok! Powodzenia! 

8 godzin temu, Gość Amelinium napisał:

noo jak tapczan masz w mieszkaniu  

W sumie tez bym sama urządziła , ale bez tapczanów i wersalek  ktoś z odrobiną smaku w ogóle wstawia to do mieszkania?

 

dokladnie.Wiem co poprzedniczka chciala powiedziec,ale to nie takie hop siup, chyba ze przenosisz stare meble i musisz je upchnąc w nowym miejscu. Mi sie podoba w mieszkaniu biel, troche industrial, troche tradycyjnie i sama bym tego nie ogarneła by wszystko mialo rece i nogi. Dodatki maja pasowac i liczebnie,funkcjonalnie i rozmiarowo.

Wiekszosc moich znajomych urządzała sie samodzielnie,ale w wielu wypadkach caly czas cos im nie grało, za rok lub dwa juz sofe zmieniali,bo nie pasuje, okazało sie,ze regały nie takie,kuchnia nie taka, krzesła nie wygodne, przedpokoj niewygodny.. i te ciagle zmiany daja bardziej po kieszeni niz zatrudnienie osoby ,ktora sie zna

Tak. Ja całe mieszkanie, sama, a teraz z narzeczonym będziemy urządzać drugie z przestawianiem ścian. Jesteśmy na etapie projektowania mebli na korytarz i do kuchni które sami też wykonamy. 

17 minut temu, Gość gosc napisał:

dokladnie.Wiem co poprzedniczka chciala powiedziec,ale to nie takie hop siup, chyba ze przenosisz stare meble i musisz je upchnąc w nowym miejscu. Mi sie podoba w mieszkaniu biel, troche industrial, troche tradycyjnie i sama bym tego nie ogarneła by wszystko mialo rece i nogi. Dodatki maja pasowac i liczebnie,funkcjonalnie i rozmiarowo.

Wiekszosc moich znajomych urządzała sie samodzielnie,ale w wielu wypadkach caly czas cos im nie grało, za rok lub dwa juz sofe zmieniali,bo nie pasuje, okazało sie,ze regały nie takie,kuchnia nie taka, krzesła nie wygodne, przedpokoj niewygodny.. i te ciagle zmiany daja bardziej po kieszeni niz zatrudnienie osoby ,ktora sie zna

mówisz że "osobie która sie zna" a ile widziałaś projektów? Ja lubie programy :dekoratorskie" oglądała ich swojego czasu naprawdę sporo. Już od dziecka budowałam domki w Simsach i wstawiałam meble..Nie twierdze jednak ze te moje projekt były super wow. ale mi sie podobał i to najwazniejsze. Patrze czasem w TV i o ile "Dorota was urządzi" jest w miare ok, to czasem jak ktoś "odpicuje" pokój to aż misię smiac chce.. Była kiedys taka łązienka, super dizajnerska , z niebieską farbą na scianie i zasłonką na żabki do prysznica bez brodzika.

Zasada jest jedna , nie za dużo. Czyli jak se jepniesz jedną sciane z cegieł , albo tapete, to reszta cicha i stonowana. Wiesz czemu, jak projektant urzadzi to ludzie nie zmieniają.- moze nie mają śmiałości , bo przecież tyle kasy na to poszło ze musi byc idealna:D

28 minut temu, Gość gosc napisał:

dokladnie.Wiem co poprzedniczka chciala powiedziec,ale to nie takie hop siup, chyba ze przenosisz stare meble i musisz je upchnąc w nowym miejscu. Mi sie podoba w mieszkaniu biel, troche industrial, troche tradycyjnie i sama bym tego nie ogarneła by wszystko mialo rece i nogi. Dodatki maja pasowac i liczebnie,funkcjonalnie i rozmiarowo.

Wiekszosc moich znajomych urządzała sie samodzielnie,ale w wielu wypadkach caly czas cos im nie grało, za rok lub dwa juz sofe zmieniali,bo nie pasuje, okazało sie,ze regały nie takie,kuchnia nie taka, krzesła nie wygodne, przedpokoj niewygodny.. i te ciagle zmiany daja bardziej po kieszeni niz zatrudnienie osoby ,ktora sie zna

a projektant jak kupi krzesła to pewnie nie chce się z nich zchodzić?

Dwa mieszkania urządzałam sama, moje po dziadkach i męża po dziadkach. Może i było łatwiej bo robiłam to na sprzedaż, ale wiadomo, że chciałam wziąć jak najwięcej więc się starałam. Byłam zadowolona, szybko się sprzedały, teraz kupiliśmy dom i już kombinuje co zmienić bo parę wad dom ma, chciałabym nawrt schody przesunąć, rozdzielić dwa pokoje, bo są połączone, no ale narazie to za duży koszt. Dasz radę. 

3 godziny temu, Gość Amelinium napisał:

mówisz że "osobie która sie zna" a ile widziałaś projektów? Ja lubie programy :dekoratorskie" oglądała ich swojego czasu naprawdę sporo. Już od dziecka budowałam domki w Simsach i wstawiałam meble..Nie twierdze jednak ze te moje projekt były super wow. ale mi sie podobał i to najwazniejsze. Patrze czasem w TV i o ile "Dorota was urządzi" jest w miare ok, to czasem jak ktoś "odpicuje" pokój to aż misię smiac chce.. Była kiedys taka łązienka, super dizajnerska , z niebieską farbą na scianie i zasłonką na żabki do prysznica bez brodzika.

Zasada jest jedna , nie za dużo. Czyli jak se jepniesz jedną sciane z cegieł , albo tapete, to reszta cicha i stonowana. Wiesz czemu, jak projektant urzadzi to ludzie nie zmieniają.- moze nie mają śmiałości , bo przecież tyle kasy na to poszło ze musi byc idealna:D

A korzystałas kiedys z usług projektanta wnętrz czy tylko oglądałaś Dorote? To nie działa jak w programach tv umumawiasz sie z projektantem, oglądacie mieszkanie, mowisz co chciałabyś mieć w domu, pokazujesz zdjęcia pomieszczeń które ci sie podobają, styl itd. Takie spotkanie trwa nawet 2h bo omawiany jest każdy pokój, każdy szczegół. Pozniej spotkacie się żeby ocenić projekt i jeśli pasuje to robisz, nie - poprawias.  Nawet jak kupujesz kuchnię na miarę to wnosisz poprawki,  a nie bierzesz co daja praca projektanta wnętrz nie wygląda tak,że ty bulisz,a jego ponosi inwencja twórcza

Urządzam wszystko sama, nie czuję dyskomfortu, bo coś jest ustawione pół metra w tę czy w inną stronę. Jak ktoś ma w pamięci wersalki sprzed 30 lat, to przeżywa symbol obciachu. Tego problemu też nie mam. Pełno sklepów, pełno mebli, dodatków, pomysłów, które mnie wystarczają. 

Skorzystałam z pomocy kolezanki która robi wizualizacje. I warto było, bo miała parę pomysłów, które mi nie przyszłyby do głowy. Łazienkę urządziłam zgodnie z jej projektem, ona znalazła fajny sposób, żeby zmieścić i wannę i prysznic. 

Brała też pod uwagę różne inne aspekty dotyczące wykończenia, np. w którym miejscu połączyć klepkę z terakotą. 

Ale nawet jeśli się płaci - to wcale nie są to koszty rzędu 8 tys. Moja koleżanka robiła wielu osobom wizualizacje i projekty za 500-1000 zł. 

5 minut temu, Gość gość napisał:

Skorzystałam z pomocy kolezanki która robi wizualizacje. I warto było, bo miała parę pomysłów, które mi nie przyszłyby do głowy. Łazienkę urządziłam zgodnie z jej projektem, ona znalazła fajny sposób, żeby zmieścić i wannę i prysznic. 

Brała też pod uwagę różne inne aspekty dotyczące wykończenia, np. w którym miejscu połączyć klepkę z terakotą. 

Ale nawet jeśli się płaci - to wcale nie są to koszty rzędu 8 tys. Moja koleżanka robiła wielu osobom wizualizacje i projekty za 500-1000 zł. 

Dokładnie tak, poza tym osoba zajmująca się tym zawodowo ,jak sama piszesz,  ma wiecsj pomysłów i rozwiązań w głowie, większa wyobraźnię, wie jakie materiały można zastosować, jak zagospodarowac male powierzchnie, jak sprawic by przedpokoj byl jasniejszy i optycznie większy,jakie lampy sprawdza sie w waskim pomieszczeniu, a jak np wprowadzic jakis styl do mieszkania by on byl, ale przytłaczal. Zresztą zawsze warto zasięgnąć opinii kogos kto się zna ja tez lubię strony z wystrojem wnętrz (houzz,Homebook,...). SIMSY tez lubie, ale w simsach wpisuje kod i simeleony sie nie kończą, kliknieciem wymieniam mebel, a w życiu tak nie ma. Na stronach popatrzeć cos mogę, ale niestety nie potrafię wprowadzić to w praktykę. Poza tym na stronach o wystroju wnętrz często wszystko jest przesadzone,przekombinowane, lub zrobione z rozmachem, a przeciętna Kowalska moze chciec cos w tym stylu ale bliżej ziemi j projektant wnętrz to taki Pszemek co pomoże

Kiedyś prosiłam znajomego architekta o podanie kosztów. Koło 500-1000 nawet nie lezało: 150 za 1m2. Pokój 20m2 to 3 tysie.

Mój mąż jest architektem, więc projekt domu zrobił ale wykańczam ja, sama. Nie mam potrzeby zatrudniania kogokolwiek, córka rozrysowala pokoj swój i siostry (interesuje się architektura wnętrz), ja kuchnię i jedną łazienkę, reszta czeka na wene

U mnie zawsze najważniejsza jest prosta baza czyli jasne podłogi i jasne ściany a dopiero meble i dodatki robią klimat. W tej chwili mam styl skandynawski ale moge zmienic lampy dodatki i dywan i zrobi się klasycznie czy nawet glamour. 

18 godzin temu, Gość Jenna napisał:

Kiedyś prosiłam znajomego architekta o podanie kosztów. Koło 500-1000 nawet nie lezało: 150 za 1m2. Pokój 20m2 to 3 tysie.

ja placiłam 95 zl/m2,ale mialam full obsluge i nic mnie nie interesowało poza tym czy zgadza sie z tym co chce osiągnąc. Projektowałam cały dól domu (kuchnia, salon i jadalnie)