Czy w ogole istnieja tacy faceci?

którzy czują wewnętrzną potrzebę ( a nie na pokaz przed partnerką/ wszystkimi ludzmi) byc wiernymi, uczciwymi, szczerze zakochanymi i nie zdradzają od początku.Bo ja ciagle spotykam szuje, ktore sex traktuja przedmiotowo , jak sa sami chodza na dzi/wki, jak sa w zwiazkach też, puszczają się nawet z koleżankami czy krewnymi kobietami. Często juz od samego początku związku.Ja sie pytam w takim razie jaki sens zwiazku? Jesli ktos patrzy na korzysci to ok, ale jesli ma byc milosc to jak mozna wpuszczac innych do swojego zycia?

Bo wy kobiety z waszym  libido na poziomie rowu mariańskiego nas nie rozumiecie. Facet lubi sex po prostu i tyle.

1 minutę temu, Gość nuefo napisał:

którzy czują wewnętrzną potrzebę ( a nie na pokaz przed partnerką/ wszystkimi ludzmi) byc wiernymi, uczciwymi, szczerze zakochanymi i nie zdradzają od początku.Bo ja ciagle spotykam szuje, ktore sex traktuja przedmiotowo , jak sa sami chodza na dzi/wki, jak sa w zwiazkach też, puszczają się nawet z koleżankami czy krewnymi kobietami. Często juz od samego początku związku.Ja sie pytam w takim razie jaki sens zwiazku? Jesli ktos patrzy na korzysci to ok, ale jesli ma byc milosc to jak mozna wpuszczac innych do swojego zycia?

Każdy żyje wg swoich reguł, harmonia i szczęście jest wtedy, gdy spotkają się osoby żyjące wg takich samych reguł i oczekujące tego samego od związku. 

Podzielam twoje zdanie, miłość jest na wyłączność.

Istnieją.

5 minut temu, Gość nuefo napisał:

którzy czują wewnętrzną potrzebę ( a nie na pokaz przed partnerką/ wszystkimi ludzmi) byc wiernymi, uczciwymi, szczerze zakochanymi i nie zdradzają od początku.Bo ja ciagle spotykam szuje, ktore sex traktuja przedmiotowo , jak sa sami chodza na dzi/wki, jak sa w zwiazkach też, puszczają się nawet z koleżankami czy krewnymi kobietami. Często juz od samego początku związku.Ja sie pytam w takim razie jaki sens zwiazku? Jesli ktos patrzy na korzysci to ok, ale jesli ma byc milosc to jak mozna wpuszczac innych do swojego zycia?

Przynajmniej połowa moich kolegów taka jest.

Nie. Nawet się nie łudź. 

10 minut temu, Gość gość napisał:

Bo wy kobiety z waszym  libido na poziomie rowu mariańskiego nas nie rozumiecie. Facet lubi sex po prostu i tyle.

No ja wlasnie mam duze libido i z chlopakiem wartosciowym ktory umie trzymac swoje zapedy na wodzy (bo to swiadczy o brakuu prymitywizmu) moglabym zrobic wszystko w lozku i codziennie. Ale odechciewa mi sie, majac swiadomosc ze byl i prawdopodobnie wciaz chodzi jak nie na dzi/wy , to puszcza sie z innymi kobietami,a mi sie zdarzylo kilka razy ze moim faceci potrafili nawet isc z moimi kolezankami...

moi*

20 minut temu, Gość nuefo napisał:

którzy czują wewnętrzną potrzebę ( a nie na pokaz przed partnerką/ wszystkimi ludzmi) byc wiernymi, uczciwymi, szczerze zakochanymi i nie zdradzają od początku.Bo ja ciagle spotykam szuje, ktore sex traktuja przedmiotowo , jak sa sami chodza na dzi/wki, jak sa w zwiazkach też, puszczają się nawet z koleżankami czy krewnymi kobietami. Często juz od samego początku związku.Ja sie pytam w takim razie jaki sens zwiazku? Jesli ktos patrzy na korzysci to ok, ale jesli ma byc milosc to jak mozna wpuszczac innych do swojego zycia?

Oczywiście, że są tacy,

7 minut temu, Mizo napisał:

Nie. Nawet się nie łudź. 

Nienawidzisz mężczyzn, więc jesteś nieobiektywna. I oczywiście nie masz racji.

23 minuty temu, Gość nuefo napisał:

którzy czują wewnętrzną potrzebę ( a nie na pokaz przed partnerką/ wszystkimi ludzmi) byc wiernymi, uczciwymi, szczerze zakochanymi i nie zdradzają od początku.Bo ja ciagle spotykam szuje, ktore sex traktuja przedmiotowo , jak sa sami chodza na dzi/wki, jak sa w zwiazkach też, puszczają się nawet z koleżankami czy krewnymi kobietami. Często juz od samego początku związku.Ja sie pytam w takim razie jaki sens zwiazku? Jesli ktos patrzy na korzysci to ok, ale jesli ma byc milosc to jak mozna wpuszczac innych do swojego zycia?

Powiem tyle.... jeśli robisz z siebie lalke do dymania to tylko tacy faceci do ciebie podbijają. Pomyśl dlaczego tacy faceci do ciebie podbijają. A może sama ich wybierasz? czy oni wybierają ciebie?

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Bo wy kobiety z waszym  libido na poziomie rowu mariańskiego nas nie rozumiecie. Facet lubi sex po prostu i tyle.

Nie lubi tylko hormony go męczą. Facet po 40 już nie ma takiego popędu na ruhanie, dlatego to idealny partner.

Przed chwilą, Gość perfuro napisał:

Powiem tyle.... jeśli robisz z siebie lalke do dymania to tylko tacy faceci do ciebie podbijają. Pomyśl dlaczego tacy faceci do ciebie podbijają. A może sama ich wybierasz? czy oni wybierają ciebie?

Nie jestem lalką do dymania, ale sporo osob mnie tak odbiera.Nie wiem dlaczego, moze wina  mojego otwarcia na innych.Jakbym byla szarą myszą to każdy by myslal ze dziewica.A że ładna, zadbana, wygadana, beztroska to jest jak jest, a ja wciąz trzymam dziewictwo dla tego ktorego pokocham ZE WZAJEMNOSCIĄ

Nie jestem naiwna, zeby isc za kilka ladnych slow do lozka ale na pewno nie wezme puszczalskiej lajzy

Przed chwilą, Gość pewny zakład napisał:

Nie lubi tylko hormony go męczą. Facet po 40 już nie ma takiego popędu na ruhanie, dlatego to idealny partner.

Nie chce starego dziada

14 minut temu, Gość nuefo napisał:

No ja wlasnie mam duze libido i z chlopakiem wartosciowym ktory umie trzymac swoje zapedy na wodzy (bo to swiadczy o brakuu prymitywizmu) moglabym zrobic wszystko w lozku i codziennie. Ale odechciewa mi sie, majac swiadomosc ze byl i prawdopodobnie wciaz chodzi jak nie na dzi/wy , to puszcza sie z innymi kobietami,a mi sie zdarzylo kilka razy ze moim faceci potrafili nawet isc z moimi kolezankami...

99% facetów to psy, a pozostały 1% wy kobiety olewacie, bo tacy was nie podrywają. Zagadka rozwiązana.

Przed chwilą, Gość krecik napisał:

99% facetów to psy, a pozostały 1% wy kobiety olewacie, bo tacy was nie podrywają. Zagadka rozwiązana.

A kto ma podrywac?kobieta?!

10 minut temu, Gość vvv napisał:

Nienawidzisz mężczyzn, więc jesteś nieobiektywna. I oczywiście nie masz racji.

Autorka lubi, ale nadal ma wątpliwości. Pisze to pytanie, żeby właśnie ktoś jej napisał, że są tacy mężczyźni, bo już traci nadzieję, ale ja jestem szczera i zawsze będę :)

7 minut temu, Gość nuefo napisał:

Nie jestem lalką do dymania, ale sporo osob mnie tak odbiera.Nie wiem dlaczego, moze wina  mojego otwarcia na innych.Jakbym byla szarą myszą to każdy by myslal ze dziewica.A że ładna, zadbana, wygadana, beztroska to jest jak jest, a ja wciąz trzymam dziewictwo dla tego ktorego pokocham ZE WZAJEMNOSCIĄ

Nie jestem naiwna, zeby isc za kilka ladnych slow do lozka ale na pewno nie wezme puszczalskiej lajzy

Twój problem jest że produkujesz się na bycie zdobyczą i to tymczasową dla ruhaczy. Kumasz?

Ty myślisz że jak jesteś ładna, zadbana beztroska to przyciągniesz najlepszego faceta, a tu zonk. To co się świeci przyciąga każdego gada co leci do świecidełka. Kumasz?

Nigdy nie zwrócisz uwagi innego faceta niż ruhacza z obecnymi ustawieniami.

Przestań świecić, zauważ tych którzy do ciebie nie podbijają ale zerkają.

Największy skarb to taki o którym nikt nie wie. Nie pokazuj się wszystkim i nie świeć doopą, wtedy masz szanse na prawdziwą i wierną miłość, a i też nie koniecznie od przystojniaka który może mieć każdą. 

9 minut temu, Gość nuefo napisał:

Nie chce starego dziada

To męcz się z młodymi napalonymi tylko na twoje otwory, traktując cie jak przedmiot i zabawke, bo tak będą robić twoi rówieśnicy którzy myślą o ruhaniu 24/7.

4 minuty temu, Mizo napisał:

Autorka lubi, ale nadal ma wątpliwości. Pisze to pytanie, żeby właśnie ktoś jej napisał, że są tacy mężczyźni, bo już traci nadzieję, ale ja jestem szczera i zawsze będę

Nie jesteś szczera, bo piszesz, że tacy mężczyźni nie istnieją, co nie jest prawdą.

1 minutę temu, Gość pewny zakład napisał:

To męcz się z młodymi napalonymi tylko na twoje otwory, traktując cie jak przedmiot i zabawke, bo tak będą robić twoi rówieśnicy którzy myślą o ruhaniu 24/7.

Nie każdy młody myśli tylko o jednym.

11 minut temu, Gość nuefo napisał:

Nie jestem lalką do dymania, ale sporo osob mnie tak odbiera.Nie wiem dlaczego, moze wina  mojego otwarcia na innych.Jakbym byla szarą myszą to każdy by myslal ze dziewica.A że ładna, zadbana, wygadana, beztroska to jest jak jest, a ja wciąz trzymam dziewictwo dla tego ktorego pokocham ZE WZAJEMNOSCIĄ

Nie jestem naiwna, zeby isc za kilka ladnych slow do lozka ale na pewno nie wezme puszczalskiej lajzy

Kobieta przyciąga najpierw wyglądem, a przyciąga pustaków taka która wygląda na pustakowatą. Wyciągaj sama wnioski. 

6 minut temu, Gość nuefo napisał:

A kto ma podrywac?kobieta?!

chcesz wybierać czy być wybierana przez ruhacza jako jedna z jego zapchajdziur?

8 minut temu, Gość nuefo napisał:

A kto ma podrywac?kobieta?!

Możemy podrywać, ale po co, skoro ciągle jesteśmy olewani?

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Bo wy kobiety z waszym  libido na poziomie rowu mariańskiego nas nie rozumiecie. Facet lubi sex po prostu i tyle.

życzę, żebyś za każdym razem trafiał na takie, które będą tak lubiły, że jeśli w ogóle się dopchasz do jakiejś, to będzie co jakiś czas urozmaicać sobie wrażenia z innym

twoim/ swoim kolegą, sąsiadem, listonoszem, twoim/ swoim kuzynem :)

bo po prostu lubi ;) na pewno nie będziesz mieć za złe - tak po prostu poza tobą, swoje będziesz miał ;)

Wątpie czy istnieją. Gorszego ciućmoka niż mój były nie ma, cichy, nieśmiały do wszystkich ludzi, ofiara w każdym towarzystwie, bity przez "kokegów", zakompleksiony, małomówny, nieatrakcyjny itp. Ja pomyślałam, że on to na bank będzie wierny i doceni, że dałam nam szanse. Po rozstaniu on na fb zamieścił aluzje, że ja zdradziłam, a on święty. Zapomniał tylko, że ta jego wierność wynikała z koszy i olewactwa kobiet wobec niego. Wydało sie, że zauroczył się inną, a nie zdradził bo ona sobie jaja z niego robiła, chciała go ośmieszyć przed towarzystwem, ale jasne było, że gdyby kiwnęła palcem to by polecia).Zostawiłam go dla innego po tym jak mi o tym doniesiono. Na 100 procent on tu też by pisał, że jest wierny (przeciez nie zdradził) i że to ja jestem tą złą. Wierność= brak okazji i nie wiem czy nie dotyczy to obojga płci, tylko dla kobiet może wiecej trzeba niż fajne cialo u płci przeciwnej. 

3 minuty temu, Gość Werka napisał:

Wątpie czy istnieją. Gorszego ciućmoka niż mój były nie ma, cichy, nieśmiały do wszystkich ludzi, ofiara w każdym towarzystwie, bity przez "kokegów", zakompleksiony, małomówny, nieatrakcyjny itp. Ja pomyślałam, że on to na bank będzie wierny i doceni, że dałam nam szanse. Po rozstaniu on na fb zamieścił aluzje, że ja zdradziłam, a on święty. Zapomniał tylko, że ta jego wierność wynikała z koszy i olewactwa kobiet wobec niego. Wydało sie, że zauroczył się inną, a nie zdradził bo ona sobie jaja z niego robiła, chciała go ośmieszyć przed towarzystwem, ale jasne było, że gdyby kiwnęła palcem to by polecia).Zostawiłam go dla innego po tym jak mi o tym doniesiono. Na 100 procent on tu też by pisał, że jest wierny (przeciez nie zdradził) i że to ja jestem tą złą. Wierność= brak okazji i nie wiem czy nie dotyczy to obojga płci, tylko dla kobiet może wiecej trzeba niż fajne cialo u płci przeciwnej. 

A ja ręczę za siebie, że nawet mając okazję, nie zdradziłbym.

1 godzinę temu, Gość perfuro napisał:

Powiem tyle.... jeśli robisz z siebie lalke do dymania to tylko tacy faceci do ciebie podbijają. Pomyśl dlaczego tacy faceci do ciebie podbijają. A może sama ich wybierasz? czy oni wybierają ciebie?

bełkot

1 godzinę temu, Gość nuefo napisał:

A kto ma podrywac?kobieta?!

niby czemu nie?

47 minut temu, Gość vvv napisał:

A ja ręczę za siebie, że nawet mając okazję, nie zdradziłbym.

pipciu pipciu