Jak wyglądać lepiej niż panna młoda?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Buahahahahahahahahahaha

Mama, czy chłopak ci to mówią?

Jedna wygląda zawsze lepiej niż młoda, a druga tu jest, za którą cudzy męzowie wodzą wzrokiem... a z autorki podśmie...ą, że chce się wyróżnić na weselu

7 minut temu, Gość gość napisał:

Dokładnie! większość panien młodych wygląda jak  bałwany z sylwestrowym makijażem. Teraz wchodzi taki trend boho i o niebo lepiej to wygląda ale oczywiście kuzynki męża 2 lata temu dziwiły się że mam tyle kasy, a idę w jakiejś muślinowej szmatce w dodatku z długim rękawem zamiast pół goła mieć gorset i te obciachowe getry na ręce, zakładane na jeden palec no i obowiązkowo spódnicę na stelażu. Nic sie nie skrzyło, nie błyszczało, żadnych perełek, kryształków? jak to? Na wianku z zielonych liści i dalii też nie zostawiły suchej nitki za to ich mężowie zachwyceni, podobnie jak mój.

Ach, jaka ty jesteś cudowna, oryginalna i stylowa.
Praktycznie ci gwarantuję, że za 10 lat, kiedy już trend boho przebrzmi i nawet na głębokich wsiach będą go miec za niemodny, spojrzysz na swoje zdjęcia ze ślubu i stwierdzisz, że jak ci się to mogło podobać...

2 minuty temu, Gość Gosccc napisał:

Jedna wygląda zawsze lepiej niż młoda, a druga tu jest, za którą cudzy męzowie wodzą wzrokiem... a z autorki podśmie...ą, że chce się wyróżnić na weselu

Jestem świadoma swojej urody i choć uważam też wiele swoich koleżanek za równie ładnych ( i wcale mi to nie przeszkadza), to wiem że podobam się facetom, a nie każda panna młoda siłą rzeczy jest ładna jako kobieta sama w sobie, więc i nie każda będzie najpiekniejsza na weselu.

13 minut temu, Gość gość napisał:

Z tego co się naoglądałam na weselach to nie byłam pewna czy to żart

Niektórzy mają kiepski gust, a w zasadzie wiele kobiet

Akurat ten sarkazm tutaj jest bardzo wyczuwalny. Uśmiałam się, bo pomimo sarkazmu ona ma rację. Uwagę na pewno by przykuła większą niż młoda pani. 

Oj autorko. Albo prowokijesz, albo bardzo nie lubisz młodej pani. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ach, jaka ty jesteś cudowna, oryginalna i stylowa.
Praktycznie ci gwarantuję, że za 10 lat, kiedy już trend boho przebrzmi i nawet na głębokich wsiach będą go miec za niemodny, spojrzysz na swoje zdjęcia ze ślubu i stwierdzisz, że jak ci się to mogło podobać...

Nie zapominaj, że wyglądała w tym dniu tak cudownie i tak oryginalnie, że cudzy mężowie nie mogli oderwać od niej wzorku, mimo że właśnie wychodziła za mąż

Także rysów twarzy i urody się nie oszuka. Byłam na weselach gdzie panny młode wygladaly pięknie i na takich gdzie wygladały tak sobie, albo przesadziły ze stylizacja, co niekorzystnie wyszło.

Nie żebym się wtedy z tego cieszyła bo nie jestem zawistna bo sama uwazam się za ładna, ale takie sa fakty

Poza tym piekna dziewczyna będzie wyglądać dobrze i w worku na ziemniaki, taka prawda. A taka sobie nawet z profesjonalnym makijażem nie będzie pieknością. Więc to nie ma znaczenia czy ejst sie panną młodą czy nie

9 minut temu, Gość gość napisał:

A co w tym dziwnego, że kobieta może podobać się nie tylko mamie czy chłopakowi?

9 minut temu, Gość gość napisał:

Nie tylko

Babcia też? Nic w tym dziwnego, że kobieta się podoba. Ale już widzę jak w dniu ślubu każdy podchodzi do takiej weselowiczki, jednej z 70 kobiet obecnych na weselu i mówi, że wyglądasz lepiej niż panna młoda...Tym bardziej, że dniu ślubu doprawdy trudno o nieładną pannę młodą. Nawet te średnie wyglądają dobrze i mają w oku błysk. Oj dziewczyny, dziewczyny zejdźcie na ziemię...

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

 

Babcia też? Nic w tym dziwnego, że kobieta się podoba. Ale już widzę jak w dniu ślubu każdy podchodzi do takiej weselowiczki, jednej z 70 kobiet obecnych na weselu i mówi, że wyglądasz lepiej niż panna młoda...Tym bardziej, że dniu ślubu doprawdy trudno o nieładną pannę młodą. Nawet te średnie wyglądają dobrze i mają w oku błysk. Oj dziewczyny, dziewczyny zejdźcie na ziemię...

Ty masz chyba jakieś kompleksy. Mnie akurat nie przeszkadzaja moje równie ładne jak ja koleżanki, no ale ja wiem i tak że się podobam komu trzeba i to mi wystarczy. Może każ wszystkim gosciom załozyć worki pokutne, to nie będziesz miała konkurencji.

Wiele kobiet dobrze wygląda na weselach, taka prawda

Ja to mam wrażenie, że gdyby niektóre panny młode mogły wprowadziłyby najchetniej zakaz makijażu i fajnego ubioru na weselu żeby któraś koleżanka przypadkiem nie wyglądała za ładnie

A jak jakaś przyjdzie na wesele z fajniejszym facetem od jej męża to już w ogóle, jak ona mogła zniszczyć jej ten cudowny dzień

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ty masz chyba jakieś kompleksy. Mnie akurat nie przeszkadzaja moje równie ładne jak ja koleżanki, no ale ja wiem i tak że się podobam komu trzeba i to mi wystarczy. Może każ wszystkim gosciom załozyć worki pokutne, to nie będziesz miała konkurencji.

Wiele kobiet dobrze wygląda na weselach, taka prawda

Nie tak wielkie jak twoje. I przestań już projektować swoje fantazje na innych. Owszem wiele kobiet wygląda dobrze na weselach i jest to nawet w dobrym tonie by wyglądać dobrze na weselu. Ale i tak najważniejsza jest panna młoda. I nic tego nie zmieni. I to jej wygląd się chwali, bo jak napisałam wcześniej w tym dniu nawet średnie wyglądają ładnie. Taka prawda, nawet jak uroczystość zaszczyci się taka miss własnego podwórka jak ty.

6 minut temu, Gość gość napisał:

A jak jakaś przyjdzie na wesele z fajniejszym facetem od jej męża to już w ogóle, jak ona mogła zniszczyć jej ten cudowny dzień

Zdruzgotać wręcz. Bo każdy męski gość wypełnia kwestionariusz osobowy wg którego prowadzony jest pomiar fajności. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale i tak najważniejsza jest panna młoda. 

Nie przeczę, że akurat w tym konkretnym dniu jest najważniejsza (razem z panem młodym zresztą), ale temat jest o tym czy najpiekniejsza.

Przykładowo królowa angielska też jest najważniejsza w całym UK

Proponuję na wesele zaprosić same brzydkie koleżanki  

12 minut temu, Gość gość napisał:

Nie przeczę, że akurat w tym konkretnym dniu jest najważniejsza (razem z panem młodym zresztą), ale temat jest o tym czy najpiekniejsza.

Temat jest o tym jak wyglądać dobrze, a nawet lepiej niż młoda i zrobić na innych wrażenie 

Ja dalej czekam aż ta olśniewająca muślinowa napisze na jakiej podstawie sądzi, że obcy faceci byli nią oczarowani, tik tak tik tak... 

1 godzinę temu, Gość NoTak napisał:

Jak nie masz urody lepszej od Panny młodej to nie będziesz. Piękna kobieta w skromniejszej sukni przyciąga uwagę. Liczy się uroda a nie szmatki.

Teraz dużo pasztetow wychodzi na jaw więc łatwo błyszczeć 

1 godzinę temu, Gość NoTak napisał:

Jak nie masz urody lepszej od Panny młodej to nie będziesz. Piękna kobieta w skromniejszej sukni przyciąga uwagę. Liczy się uroda a nie szmatki.

Teraz dużo pasztetow wychodzi na jaw więc łatwo błyszczeć 

1 godzinę temu, Gość NoTak napisał:

Jak nie masz urody lepszej od Panny młodej to nie będziesz. Piękna kobieta w skromniejszej sukni przyciąga uwagę. Liczy się uroda a nie szmatki.

Teraz dużo pasztetow wychodzi na jaw więc łatwo błyszczeć 

Przecież teraz dużo paszteciarwychodzi za mąż 

Pasztetów na jaw? Co to ma. Niby znaczyć? 

Słownik w telefonie mi zmienił. Pasztaciar wychodzą za mąż. Oststnio mojej koleżanki znajoma wychodziła za mąż ale za araba. Ona brzydka jak noc nawet shrek przy niej piękny był by. 

3 minuty temu, Gość Hahaha napisał:

Słownik w telefonie mi zmienił. Pasztaciar wychodzą za mąż. Oststnio mojej koleżanki znajoma wychodziła za mąż ale za araba. Ona brzydka jak noc nawet shrek przy niej piękny był by. 

Masz całkowitą rację. Powinno byc prawo które pozwala wyjść za mąż tylko odpowiednio ładnym. Ładność oceniać będzie specjalnie powołana komisja złożona z ciebie i twoich równie pięknych koleżanek. Ewentualnie z deklarowanych najpięknieszych kafeterianek. Niedostatecznie ładne utylizować, albo zsyłać do kopalni uranu, żeby przypadkiem nie przyszedł im do głowy jakiś konkubinat albo białe małżeństwo. Albo nawet sam związek z jakimś przystojnym facetem. Albo przystojnym i fajnym. I jeszcze zakochanym w takiej paszteciarze...

Tylko moje drogie piękności na czyich weselach będziecie wtedy błyszczeć jak chrząstka w salcesonie?

Smutne jest to jak większość kobiet jest zawistnych wobec siebie. Panna młoda boi się żeby jej koleżanki nie były ładniejsze przypadkiem, ktoś chce przysmić koniecznie pannę młodą. Po co ta rywalizacja? Chore. Dlatego mam mało koleżanek bo większośc okazała sie fałszywa. Miałam jedną szczerą, ktora kiedys powiedziała "ciesze się, ze mam takie ładne koleżanki", ale to była chyba jedyna szczera koleżanka

44 minuty temu, Gość gość napisał:

Ty masz chyba jakieś kompleksy. Mnie akurat nie przeszkadzaja moje równie ładne jak ja koleżanki, no ale ja wiem i tak że się podobam komu trzeba i to mi wystarczy. Może każ wszystkim gosciom załozyć worki pokutne, to nie będziesz miała konkurencji.

Wiele kobiet dobrze wygląda na weselach, taka prawda

- Matko chwalą Nas!

- A kto?!

- Wy mnie, a ja Was!

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Po czym poznałaś, że byli Tobą zachwyceni, niby? 

to nie ja napisałam o tych świętych mężach ale już ci mówię skąd wiem, że byli zachwyceni. Po niczym tego nie poznałam. Jeden powiedział mi to wprost, że wyglądam zjawiskowo jak ubrana, nie jak przebrana za kogoś, bo dla niego zazwyczaj panny młode to przebierańce, a o drugim powiedziała mi teściowa jak rozmawiała z nim i innymi gośćmi przy stole, jeszcze kilka osób mówiło że podobam im się jako panna młoda co nie znaczy, że na mnie lecą od razu, tylko może się komuś podobać stylizacja dobrana do urody, oryginalna. Oczywiscie facet nie powie o stylizacji tylko o ogólnym wrażeniu. Nie wiem co was tak dziwi. Mnie też się czasem podoba przystojny dobrze ubrany facet czy nawet kobieta co nie zobaczę, że już na nich lecę, podoba mi się dana stylizacja czy uroda. No ale dla was to jakiś kosmos jak widać. Pewnie histerii byście dostały co niektóre jakbyście zobaczyły co wasi mężowie mają w głowach, a nie musiałyby to być żadne kosmate myśli. No wiem, znam też takie szajbuski.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ach, jaka ty jesteś cudowna, oryginalna i stylowa.
Praktycznie ci gwarantuję, że za 10 lat, kiedy już trend boho przebrzmi i nawet na głębokich wsiach będą go miec za niemodny, spojrzysz na swoje zdjęcia ze ślubu i stwierdzisz, że jak ci się to mogło podobać...

Nie, bo zwiewna, skromna ...enka o ponadczasowym, prostym kroju, rozpuszczone naturalnie rude włosy oraz żywe kwiaty we włosach zawsze będą wyglądać dobrze. Moja prababka szła do ślubu w bardzo podobnej sukni, miała rozpuszczone włosy, jeszcze dłuższe od moich i także wianek z żywych kwiatów i moja mama w tych kiczowatych latach osiemdziesiątych też miała prostą suknię z długim rozszerzanym rękawem zakończonym mankietem na guziczki i z ludowym, naszym regionalnym haftem pod szyją, który zrobiła jej mama (szkoda że ta ...enka nie przetrwała, bo sama bym w niej poszła) oczywiście na głowie wianek, akurat nic nie było w mieście prócz gipsówki więc taki miała i bukiet też.  Nigdy się tego nie wstydziła po latach. 

Ja jakoś nigdy nie podążałam za trendami ślubnymi, a już szczególnie za tymi atłasowo tiulowymi bezami (dzisiaj też to króluje jeszcze) To zbieg okoliczności że akurat teraz jest taka moda, bo ja zawsze wiedziałam jak chce wyglądać kiedy patrzyłam na te stare zdjęcia. Zawsze chciałam coś co będzie pasować do mnie a nie co jest akurat modne.

41 minut temu, Gość gość napisał:

to nie ja napisałam o tych świętych mężach ale już ci mówię skąd wiem, że byli zachwyceni. Po niczym tego nie poznałam. Jeden powiedział mi to wprost, że wyglądam zjawiskowo jak ubrana, nie jak przebrana za kogoś, bo dla niego zazwyczaj panny młode to przebierańce, a o drugim powiedziała mi teściowa jak rozmawiała z nim i innymi gośćmi przy stole, jeszcze kilka osób mówiło że podobam im się jako panna młoda co nie znaczy, że na mnie lecą od razu, tylko może się komuś podobać stylizacja dobrana do urody, oryginalna. Oczywiscie facet nie powie o stylizacji tylko o ogólnym wrażeniu. Nie wiem co was tak dziwi. Mnie też się czasem podoba przystojny dobrze ubrany facet czy nawet kobieta co nie zobaczę, że już na nich lecę, podoba mi się dana stylizacja czy uroda. No ale dla was to jakiś kosmos jak widać. Pewnie histerii byście dostały co niektóre jakbyście zobaczyły co wasi mężowie mają w głowach, a nie musiałyby to być żadne kosmate myśli. No wiem, znam też takie szajbuski.

ty byś pewnie umarła jakbys się dowiedziała, że te peany to grzeczność i wyraz sympatii, a nie zachwyt

21 minut temu, Gość gość napisał:

Nie, bo zwiewna, skromna ...enka o ponadczasowym, prostym kroju, rozpuszczone naturalnie rude włosy oraz żywe kwiaty we włosach zawsze będą wyglądać dobrze. Moja prababka szła do ślubu w bardzo podobnej sukni, miała rozpuszczone włosy, jeszcze dłuższe od moich i także wianek z żywych kwiatów i moja mama w tych kiczowatych latach osiemdziesiątych też miała prostą suknię z długim rozszerzanym rękawem zakończonym mankietem na guziczki i z ludowym, naszym regionalnym haftem pod szyją, który zrobiła jej mama (szkoda że ta ...enka nie przetrwała, bo sama bym w niej poszła) oczywiście na głowie wianek, akurat nic nie było w mieście prócz gipsówki więc taki miała i bukiet też.  Nigdy się tego nie wstydziła po latach. 

 Ja jakoś nigdy nie podążałam za trendami ślubnymi, a już szczególnie za tymi atłasowo tiulowymi bezami (dzisiaj też to króluje jeszcze) To zbieg okoliczności że akurat teraz jest taka moda, bo ja zawsze wiedziałam jak chce wyglądać kiedy patrzyłam na te stare zdjęcia. Zawsze chciałam coś co będzie pasować do mnie a nie co jest akurat modne.

Sorry, ruda- naturalna ładna być nie może...