Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

dziewczyna spotyka się z kolegami

Polecane posty

Gość gosc

Co myślicie o czymś takim, gdy dziewczyna w związku spotyka się sam na sam z innymi kolegami? Czy to powód do zazdrości czy może normalne? Jeśli tak, to kiedy granica zostaje przekroczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaja

Najnormalniejsze na świecie. Mamy XXI wiek, a nie średniowiecze. Wiele dziewczyn ma kolegów zamiast koleżanki. Granica będzie przekroczona, jeśli będzie SEKS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Co myślicie o czymś takim, gdy dziewczyna w związku spotyka się sam na sam z innymi kolegami

Sprawdź czy nie rosną ci rogi 🤐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka
1 godzinę temu, Gość jajajaja napisał:

Najnormalniejsze na świecie. Mamy XXI wiek, a nie średniowiecze. Wiele dziewczyn ma kolegów zamiast koleżanki. Granica będzie przekroczona, jeśli będzie SEKS

hehe a skad wiesz ze nie było? Spotkanie się sam na sam z ,,kolegami" ciekawe...to jak randka. Ja bym tego nie tolerowała.u faceta, to nie jest normalne, jednak związek do czegoś zobowiązuje, choćby do tego by nie narazac partnera na niepewność, rozmyślanie czy aby na pewno do niczego nie doszło na takich spotkaniach... Ryzyko zdrady duze a on moze sie nie dowiedziec. Ciekawe skąd u niej taka potrzeba...wysoce prawdopodobne ze szuka lepszej opcji i nie warto jej ufać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja bym jej powiedział spiierdalaj. Niby po co się spotyka. Koleżanki są od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No wlasnie, kiedy spotkanie tego typu to juz randka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amaroszef

Cześć, jeżeli są to spotkania raz na miesiąc to myślę, że nie ma co się martwić. 

Jeżeli są to częstsze spotkania i to z różnymi "kolegami" to ja bym zareagował. Zapytaj się, czy możesz isc z nia, poznac jej kolegow.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość gosc napisał:

Co myślicie o czymś takim, gdy dziewczyna w związku spotyka się sam na sam z innymi kolegami? Czy to powód do zazdrości czy może normalne? Jeśli tak, to kiedy granica zostaje przekroczona?

Uważam, to za coś normalnego, choć zależy jak często i ile macie lat. Ogólnie jak chciałaby Cię zdradzić, to i tak by zdradziła zabranianie spotkań nie ma żadnego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
45 minut temu, Gość Gosc napisał:

Uważam, to za coś normalnego, choć zależy jak często i ile macie lat. Ogólnie jak chciałaby Cię zdradzić, to i tak by zdradziła zabranianie spotkań nie ma żadnego sensu.

Uswiadomiłem sobie, że twoje ostatnie zdanie to 100% prawdy. Dzięki za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No cóż, pracuję w branży IT.  W mojej ostatniej firmie byli sami faceci, więc jak spotykaliśmy się po pracy to  byłam ja + grupa facetów, jak gdzieś wychodziliśmy na lunch tak samo, jak wracałam z kimś z pracy to również był to facet. Podobnie było na studiach (był moment gdy byłam jedyną dziewczyną w grupie). Więc jakby mój facet zabronił mi spotkań z innymi mężczyznami to chyba bym go wyśmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

No cóż, pracuję w branży IT.  W mojej ostatniej firmie byli sami faceci, więc jak spotykaliśmy się po pracy to  byłam ja + grupa facetów, jak gdzieś wychodziliśmy na lunch tak samo, jak wracałam z kimś z pracy to również był to facet. Podobnie było na studiach (był moment gdy byłam jedyną dziewczyną w grupie). Więc jakby mój facet zabronił mi spotkań z innymi mężczyznami to chyba bym go wyśmiała.

No jasne, ale twoja sytuacja jest calkowicie inna i nie sa to prywatne spotkania w wolnym czasie. W dodatku z grupą osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Nic. Ja spotykam się sam na sam z dobrym znajomym, a mój narzeczony z przyjaciółką. To normalne. 

10 godzin temu, Gość Malutka napisał:

hehe a skad wiesz ze nie było? Spotkanie się sam na sam z ,,kolegami" ciekawe...to jak randka. Ja bym tego nie tolerowała.u faceta, to nie jest normalne, jednak związek do czegoś zobowiązuje, choćby do tego by nie narazac partnera na niepewność, rozmyślanie czy aby na pewno do niczego nie doszło na takich spotkaniach... Ryzyko zdrady duze a on moze sie nie dowiedziec. Ciekawe skąd u niej taka potrzeba...wysoce prawdopodobne ze szuka lepszej opcji i nie warto jej ufać. 

Zazwyczaj po takich tekstach poznacie ludzi, którzy albo mają tendencje do chorej zazdrości i kontroli, albo do zdrady. No wiecie, oni sami "spuszczeni z łańcucha", nie pilnowani, zaczynają zdradzać i się puszczać, więc myślą, że inni też tak robią.

Takich osób i związków warto unikać 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 minuty temu, Gość gosc napisał:

No jasne, ale twoja sytuacja jest calkowicie inna i nie sa to prywatne spotkania w wolnym czasie. W dodatku z grupą osób

Przecież pisałam o prywatnych spotkaniach po pracy. Pisałam również, że nie zawsze jest to grupa osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

Nic. Ja spotykam się sam na sam z dobrym znajomym, a mój narzeczony z przyjaciółką. To normalne. 

Zazwyczaj po takich tekstach poznacie ludzi, którzy albo mają tendencje do chorej zazdrości i kontroli, albo do zdrady. No wiecie, oni sami "spuszczeni z łańcucha", nie pilnowani, zaczynają zdradzać i się puszczać, więc myślą, że inni też tak robią.

Takich osób i związków warto unikać 😄

Taaa...ja po prostu znam zycie i facetow w przeciwienstwie do Ciebie. Ty byś tak ufala facetowi i uznała za normalne ze chce się spotykać sam.na sam.(nawet nie w grupie bo to troche co innego) z koleżankami? No to naiwna jestes. Facetom nigdy nie można na 100% ufać. Jeszcze malo w życiu przezylas pewnie stad ta naiwnosc i zbytnie zaufanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajajaja

Ja uważam tak: do przyjaźni dla obu płci najlepsi są mężczyźni. Jak kobieta chce się kolegować z mężczyznami- wszystko jest jak najbardziej ok. Jeśli kolega będzie podrywał koleżankę, która ma już kogoś- kobieta nie da się łatwo zbałamucić i uwieść, będzie bardziej wierna. Za to jak facet koleguje się z kobietami, to marnie to wróży związkowi. Takie mam spostrzeżenia, po obserwacji otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×