Jak przekonac do siebie kobietę

2 godziny temu, Gość gregerger napisał:

kobiety nie da się do siebie przekonać, od tak bo my tego chcemy...

sprawa jest prosta, albo ją kręcisz i ma na ciebie ochotę se.ksualną albo zostaniesz jej co najwyzej kolegą, czyli najgorsza opcja

panna jak ma na ciebie ochote to czesto praktycznie nic nie trzeba robic bo sama ci wchodzi do wyra, szkoda, ze tak rzadko człowiek tego doswiadcza

Myślę że już nie ma ochoty.

2 godziny temu, Gość zdecydowanie napisał:

przyjaźń

Nie będzie już nic.Nie gdybajcie.Nie znacie autora? On tylko karmi się pierwszymi emocjami i nigdy nie dochodzi do mety.Ona już nie chce karmić trolla.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jak miała, to pewnie dalej ma. Uczucia szybko nie mijają

Mijają gdy sie ich zebrania i nie dopuszcza do siebie.

11 minut temu, Gość gosc napisał:

Myślę że już nie ma ochoty.

A ja mysle że ma nadal ochotę, do wyra pchaja sie lachudry a nie intelligente dziewczyny na poziomie 

Może sobie przemyślana że to nie miałoby sensu i mogłoby zranić wiele osób. Lepiej nie pchać się w romanse. Po 1 to grzech a po drugie oznacza słabość czlowieka..tam gdzie prawdziwa milosc i kregoslup moralny to żadnej zdrady nie bedzie.punto!

Przed chwilą, Gość Onna napisał:

Może sobie przemyślana że to nie miałoby sensu i mogłoby zranić wiele osób. Lepiej nie pchać się w romanse. Po 1 to grzech a po drugie oznacza słabość czlowieka..tam gdzie prawdziwa milosc i kregoslup moralny to żadnej zdrady nie bedzie.punto!

a ty o czym pierfcbhjndolisz, rozciagniety berecie z zakrystii? 

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

a ty o czym pierfcbhjndolisz, rozciagniety berecie z zakrystii? 

O tym o czym ty nie masz pojęcia. .

slabosc czlowieka to pierdbhdolic takie mdle farmazony na forumie i sie czudzymi wypocinami podniecac, stworz sobie wlasna historie, oby prawdziwą

Przed chwilą, Gość Onna napisał:

O tym o czym ty nie masz pojęcia. .

a ty co kolejna z bulem zadu? dzieciorom bajke na dobranoc przeczytaj albo staremu kanapki na rano naszykuj, a nie sie tu bez sensu udzielasz 

lubicie żreć takie ckliwe papki a potem placz, i zalewacie forumy pytaniami "czy facet to czy facet tamto"

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

slabosc czlowieka to pierdbhdolic takie mdle farmazony na forumie i sie czudzymi wypocinami podniecac, stworz sobie wlasna historie, oby prawdziwą

Tu tylko chodzi o wyrażenie swojej opinii w sposób kulturalny..niektórzy takiego słowa nie znają..

Przed chwilą, Gość Onna napisał:

Tu tylko chodzi o wyrażenie swojej opinii w sposób kulturalny..niektórzy takiego słowa nie znają..

kulturalne slowo to tymczasowo towar reglamentowany

39 minut temu, Gość Onna napisał:

Może sobie przemyślana że to nie miałoby sensu i mogłoby zranić wiele osób. Lepiej nie pchać się w romanse. Po 1 to grzech a po drugie oznacza słabość czlowieka..tam gdzie prawdziwa milosc i kregoslup moralny to żadnej zdrady nie bedzie.punto!

Romans wogóle nie wchodził kiedykolwiek w rachubę dlatego nic już autor nie zrobi.

38 minut temu, Gość gosc napisał:

a ty o czym pierfcbhjndolisz, rozciagniety berecie z zakrystii? 

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Romans wogóle nie wchodził kiedykolwiek w rachubę dlatego nic już autor nie zrobi.

Czas zapomnieć. .bo życie to Nie  bajka. .

44 minuty temu, Gość Onna napisał:

Może sobie przemyślana że to nie miałoby sensu i mogłoby zranić wiele osób. Lepiej nie pchać się w romanse. Po 1 to grzech a po drugie oznacza słabość czlowieka..tam gdzie prawdziwa milosc i kregoslup moralny to żadnej zdrady nie bedzie.punto!

to nie temat  o zdradzie nie ma mow<y tu o tym ze sa w zwiazkach lub chocby jedno z nich

8 minut temu, Gość Onna napisał:

Czas zapomnieć. .bo życie to Nie  bajka. .

no bo tobie nie wyszlo to u innych tez tak ma byc no nie

Beret z zakrystii dobre to bylo:) ona ciagle lazi o grzechach gada

1 godzinę temu, Gość Czary Mary napisał:

Pożądanie nie przechodzi jak katar. Jeśli jest ,to jest i będzie. Nawet niepielęgnowane nie mija. Siedzi sobie gdzieś tam z tyłu głowy  i czeka. Ale już wie, że się nie doczeka. Że to  bylo dane tylko na jakiś czas , się skończyło , bo inaczej nie mogło . I co z tym zrobić ? Gdzie to dać? To poczucie, że mogło być fajnie, gdyby nie różnice, strach, brak akceptacji ze strony środowiska. Czasem aż serce rozdziera z rozpaczy , że to  już się nie poskłada , bo i  nie ma czego składać. I człowiek zostaje taki poraniony ,smutny ,samotny. Ze wspomnieniami. 

Czasami mam wrażenie, że po forum lata jedna kobieta, która jest zainteresowana w każdym możliwym przypadku. Tak, u niej pożądanie widocznie nie mija. Oby z takim niegasnącym wzajemnym problemem miało do czynienia każde małżeństwo.

Moim zdaniem - oczywiście, że mija. Zależy, o jak długim czasie się mówi.