W co inwestujecie 500 plus?

Wiadomo, kwotę zżera inflacja więc chcąc wydać dziecku kwotę mającą jakąkolwiek siłę nabywczą za X lat już dziś trzeba agresywnie ją pomnażać.

Jakie wiec przyjęłyście strategie? Oferta KO i lokat nie zachwyca maks. 3% do 3,5% i to też przy krótkoterminowym zdeponowaniu środków.

Mąż ostatnio kupił przy kursie 0,81 gr Ursus za 6 tys z 500+ i sprzedał przy 1,82 zł. Zawsze coś.

Kurs złota jest na historycznych wyżynach.

No jakie macie pomysły mamuśki?

tutaj inwestują w pazurki hybrydowe i kawusiowanie z psiapsiółami, po 18 roku życia córki przekażą im tą tajemną wiedzę jak się urządzic na koszt przyszłych podatników

W nieruchmości. Tzn. 500 plus dopiero zaczyna mi wpływać na konto ale bawię się w nieruchomości.

Nie znam się na akcjach

My osobiście z mężem za tego tysiaka kupujemy kryptowaluty, mamy do nich bardzo duże zaufanie.

Odkładam całe 500+, które dostaję na dziecko. Za okres pobierania tego zasiłku uzbiera mi się zawrotną kwota w wysokości 6 tys zł, za które moje dziecko kupi sobie 35 m mieszkanie w centrum Warszawy. 

W nieruchomości to trzeba było inwestować 20 lat temu. Ceny mieszkań ziemi pójdą w dół.

Ja inwestuje całość w edukacje syna. Kiedyś odziedziczy spadek po nas. Mam nadzieje, ze będzie mądrym mężczyzna.

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

W nieruchomości to trzeba było inwestować 20 lat temu. Ceny mieszkań ziemi pójdą w dół.

Ale póki co zarobiłam 370 000.

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

W nieruchomości to trzeba było inwestować 20 lat temu. Ceny mieszkań ziemi pójdą w dół.

A skąd to wiadomo?

2 minuty temu, Gość Bayta napisał:

Ale póki co zarobiłam 370 000.

Z 500+ a świstak siedzi i zawija...

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Z 500+ a świstak siedzi i zawija...

Pomyśl trochę.

29 minut temu, Gość Bayta napisał:

W nieruchmości. Tzn. 500 plus dopiero zaczyna mi wpływać na konto ale bawię się w nieruchomości.

Nie znam się na akcjach

500+ dopiero (od marca) zaczyna spływać mi na konto, ale bawię się w nieruchomości (od prawie 3 lat - z myślą, że kasa będzie dla dziecka). Jak się uzbiera sensowna suma dołożę do puli - będzie więcej na inwestycje.

To przecież logiczne.

Nieruchomości.

Ja jeszcze nie dostałam.(Mam jedno dziecko)

ja to dołozyłam do ogólnego budzetu, bo 500 to kwota niewielka, i wymieniłam okna w domu. Beda oszczednosci na ogrzewaniu, i wtedy to sie przeznaczy na np. dodatkowe rzeczy, typu wyjazdy. przepierdalanie od razu na waciki, zabawki czy ubrania co sie i tak zuzyja moim zdaniem nie ma sensu

Na razie odkładam, jak nic się nie zmieni . To za dwa lata powinno uzbierać się ok. 50 tys.zł. Dołożymy nasz oszczędności plus trochę kredytu i kupujemy mieszkanie na początku na wynajem. Później będzie dla syna/synów.

9 minut temu, Gość Bayta napisał:

Pomyśl trochę.

500+ dopiero (od marca) zaczyna spływać mi na konto, ale bawię się w nieruchomości (od prawie 3 lat - z myślą, że kasa będzie dla dziecka). Jak się uzbiera sensowna suma dołożę do puli - będzie więcej na inwestycje.

To przecież logiczne.

Dobrze, ze tylko się bawisz. Nieruchomości to temat dla dorosłych. Już trochę się martwiłam, że ta zabawa może cię drogo kosztować i popłyniesz...

Dokładam do oszczędności i zbieram na mieszkania pod wynajem. Jedno będzie później dla syna.

Nieruchomości pójdą w dół za kilka lat

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dobrze, ze tylko się bawisz. Nieruchomości to temat dla dorosłych. Już trochę się martwiłam, że ta zabawa może cię drogo kosztować i popłyniesz...

Na razie jestem na plusie 370 000. 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nieruchomości pójdą w dół za kilka lat

Tak, w moim mieście będą takie tendencje. Ale to nie takie proste - no i sposobów na zarabianie też jest kilka.

3 minuty temu, Gość Bayta napisał:

Na razie jestem na plusie 370 000. 

 

Tak, w moim mieście będą takie tendencje. Ale to nie takie proste - no i sposobów na zarabianie też jest kilka.

Czy to nie jest tak, że wybuchnie kryzys podobny do takiego jaki był w 2008r i wtedy zaczną się cuda dziać z cenami ? 

58 minut temu, Gość Bayta napisał:

Nie znam się na akcjach

To się poznaj. To nie wiedza tajemna  

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nieruchomości pójdą w dół za kilka lat

A skąd to wiadomo?

Przecież za kilka lat będzie taka inflacja, że 500+ starczy na waciki.

Idziemy drogą Grecji.

26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nieruchomości pójdą w dół za kilka lat

przy minimalnej 4000 brutto i inflacji? nie ma szans. a na pewno nie w dużych miastach jak Warszawa, Gdańsk czy też Wrocław. będą stale rosnąć.

5 minut temu, Gość gość napisał:

przy minimalnej 4000 brutto i inflacji? nie ma szans. a na pewno nie w dużych miastach jak Warszawa, Gdańsk czy też Wrocław. będą stale rosnąć.

Otóż to. Gdyby nie inflacja to może by taniały. Ale inflacja jest nieunikniona. PIS wygra.

W paznokcie

Dzieci mają konta na które wpłacam wszystkie pieniądze jakie dostają. Kiedy skończą 18 lat dostaną do ręki i zrobią z tym co chcą. Tak robiła moja mama, na 18 dostałam (wtedy) książeczkę mieszkaniową. Syn i córka dostają czasem większe kwoty od rodziny, jak jest jakaś okazja, ur czy święta.. mniejsze kwoty wiadome zaraz sobie przetracą, ale ogólnie wszystkie te pieniążki które są dla nich lądują na kontach 

26 minut temu, Gość Karolina napisał:

Dzieci mają konta na które wpłacam wszystkie pieniądze jakie dostają. Kiedy skończą 18 lat dostaną do ręki i zrobią z tym co chcą. Tak robiła moja mama, na 18 dostałam (wtedy) książeczkę mieszkaniową. Syn i córka dostają czasem większe kwoty od rodziny, jak jest jakaś okazja, ur czy święta.. mniejsze kwoty wiadome zaraz sobie przetracą, ale ogólnie wszystkie te pieniążki które są dla nich lądują na kontach 

Zrezygnuj z tego pomysłu, za 18 lat przy takiej inflacji to dzieci za te pieniądze może sobie kupią obiad w restauracji ? 

Widzę że tu same Grażyny inwestycji i ekonomii. Az dziwne, że nie pracujecie w firmach doradczych, tutaj co druga to ma predyspozycje na jakiegoś ministra normalnie

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzę że tu same Grażyny inwestycji i ekonomii. Az dziwne, że nie pracujecie w firmach doradczych, tutaj co druga to ma predyspozycje na jakiegoś ministra normalnie

Przy standardach ostatnich 25 lat myślę, że mamy wyższe kwalifikacje i predyspozycje.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Zrezygnuj z tego pomysłu, za 18 lat przy takiej inflacji to dzieci za te pieniądze może sobie kupią obiad w restauracji ? 

no własnie, tzn ja myslę, ze az tak zle nie będzie. ale za 20 lat to pieniadze z 500 plus prawdopodobnie będa warte koło 200 zł. I co tak ksiązeczka mieszkaniowa dała?