Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowa w temacie

Co zabrałyście ze sobą do szpitala a było kompletnie niepotrzebne?

Polecane posty

Gość nowa w temacie

Właśnie pakuję torbę i staram się ograniczać, ale i tak wychodzi mi dużo za dużo rzeczy, jak na wyjazd dwutygodniowy 😄 

Jakie są wasze doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamamatoja

Napisz, co bierzesz, to ci odpowiemy, czego nie potrzebujesz 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bawełniane czapeczki. Dziecku uszu "nie zawieje", w akwarium leży, okna pozamykane (był listopad). Tak czy siak te czapeczki są głupie, nie wiem do czego w pomieszczeniu maja służyć. W domu je zakładałam, jak chciałam przewietrzyc mieszkanie jedynie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2

To, co się nie przydało:

- niedrapki (czepeczka była urzędowa szpitalna, a i tak krzywo patrzyli jak się dziecku zakładało nawet przy wietrzeniu pokoju)
- nakładki jednorazowe na sedes (były na liście od położnej)

 

Kosmetyki poprzelewałam w mniejsze buteleczki, żeby nie zajmowały tyle miejsca w torbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja do szpitala dla dziecka brałam tylko pieluchy i chusteczki nawilżanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja do szpitala dla dziecka brałam tylko pieluchy i chusteczki nawilżanie.

Ja jeszcze skarpetki, bo szpital wyposażał dzieci w bodziaki i czapeczki z ubranek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Ja zabrałam za dużo podkładów poporodowych (szpital udostepniał, wiec swoich zużyłam kilka sztuk) i pampersów (tzn zabrałam 2 opakowania z dwóch różnych firm na wypadek uczulenia, zużyłam 1 opakowanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przydały mi się majty z siatki, bo już następnego dnia nosiłam normalną bieliznę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja za to polecam krople do nosa i pomadkę nawilżającą do ust. Za każdym razem były potrzebne, a byłam o różnych porach. Powietrze suche, na drugi dzień nos zatkany totalnie. W dzień uszło, ale w nocy bez kropli tragedia. Usta tak samo, momentalnie spierzchnięte 😩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jodla123

nieprzydatne: niedrapki, laktator, butelka, poduszka do karmienia, kaftaniki 

konieczne: koszula nocna na każdy dzień - miałam za mało, maz mi dowoził, sporo pajacyków, podkłady poporodowe tez miałam za mało i musiałam kupować więcej, majtki siateczkowe jak najbardziej tak, ręcznik do rak i kąpielowy, w moim szpitalu nie zapewniali husteczek czy pieluch dla dzieci, wiec miałam spakowane i używałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość nowa w temacie napisał:

Właśnie pakuję torbę i staram się ograniczać, ale i tak wychodzi mi dużo za dużo rzeczy, jak na wyjazd dwutygodniowy 😄 

Jakie są wasze doświadczenia?

Mały ręczniczek do osuszania okolic intymnych po myciu - lepsze i higieniczniejsze są jednorazowe ręczniki papierowe. Plus wietrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość Jodla123 napisał:

nieprzydatne: niedrapki, laktator, butelka, poduszka do karmienia, kaftaniki 

konieczne: koszula nocna na każdy dzień - miałam za mało, maz mi dowoził, sporo pajacyków, podkłady poporodowe tez miałam za mało i musiałam kupować więcej, majtki siateczkowe jak najbardziej tak, ręcznik do rak i kąpielowy, w moim szpitalu nie zapewniali husteczek czy pieluch dla dzieci, wiec miałam spakowane i używałam. 

Mnie się poduszka do karmienia (mniejszy model, nie wielki rogal) akurat przydała, majtki siatkowe również. Mokrych chusteczek też nie zapewniali, za to dawali próbki różnych pampersów, nie użyłam przywiezionych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
48 minut temu, Gość gość2 napisał:

Ja jeszcze skarpetki, bo szpital wyposażał dzieci w bodziaki i czapeczki z ubranek

Skarpetki dla noworodka jak najbardziej, nie wszędzie palą, jak w piekle, a idzie chłodna pora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×