Panowie, jak często myślicie o seksie?

Kilka, kilkanaście razy dziennie?

Może podajcie jak to procentowo wygląda.

Kiedy częściej: w ciągu dnia czy wieczorem i w nocy?

Przed chwilą, Gość Złaaa napisał:

Kilka, kilkanaście razy dziennie?

Może podajcie jak to procentowo wygląda.

Kiedy częściej: w ciągu dnia czy wieczorem i w nocy?

 W nocy to bzyknę i spię. W dzień? Jak tylko nie myslę o czymś innym to o seksie. 70% ?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

 W nocy to bzyknę i spię. W dzień? Jak tylko nie myslę o czymś innym to o seksie. 70% ?

A masz kogo bzykać czy tylko fantazjujesz?

70% to dużo

25 minut temu, Gość Złaaa napisał:

A masz kogo bzykać czy tylko fantazjujesz?

70% to dużo

Jak mam to bzykam a zdarza się to bardzo, bardzo często. Jeden człowiek(seksoholik) myśli 90% a drugi aseksualny 0% Tak jak widzisz 70% to dobry wynik :d

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak mam to bzykam a zdarza się to bardzo, bardzo często. 

Często tzn. (codziennie, 2-3 razy w tygodniu)?

Przed chwilą, Gość Złaaa napisał:

Często tzn. (codziennie, 2-3 razy w tygodniu)?

Bywa raz w tyg. zdarza się suchy tydzień po to by w kolejnym tygodniu było to 4- 5razy  :d Hej ty młoda, coś ty taka ciekawa? :dd

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bywa raz w tyg. zdarza się suchy tydzień po to by w kolejnym tygodniu było to 4- 5razy  :d Hej ty młoda, coś ty taka ciekawa? :dd

Interesuje mnie męskie myślenie. Moim zdaniem męski mózg jest dużo bardziej interesujący niż kobiecy.

Przed chwilą, Gość Złaaa napisał:

Interesuje mnie męskie myślenie. Moim zdaniem męski mózg jest dużo bardziej interesujący niż kobiecy.

Ile razy w tygodniu tobie zrobienie tej przyjemności cię zadowala? Oczywiście że mówimy z orgazmami.

55 minut temu, Gość Złaaa napisał:

Kilka, kilkanaście razy dziennie?

Może podajcie jak to procentowo wygląda.

Kiedy częściej: w ciągu dnia czy wieczorem i w nocy?

Co chwilę o każdej porze dnia i nocy

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ile razy w tygodniu tobie zrobienie tej przyjemności cię zadowala? Oczywiście że mówimy z orgazmami.

Obecnie nie potrzebuję seksu, nie cieszy mnie. Gdy byłam z kimś kogo kochałam, to różnie, ale był co najmniej 3 razy w tygodniu.

5 minut temu, radek.hero napisał:

Co chwilę o każdej porze dnia i nocy

Jesteś erotomanem? 

Przed chwilą, Gość Złaaa napisał:

Jesteś erotomanem? 

Nie ale lubię seks... I wszystko z nim związane:)

Przed chwilą, radek.hero napisał:

Nie ale lubię seks... I wszystko z nim związane:)

Widząc gdzieś seksownie ubraną dziewczynę od razu myślisz o seksie? 

1 minutę temu, Gość Złaaa napisał:

Widząc gdzieś seksownie ubraną dziewczynę od razu myślisz o seksie? 

No może o seksie to nie... Ale oko na pewno zawiesze

4 minuty temu, Gość Złaaa napisał:

Obecnie nie potrzebuję seksu, nie cieszy mnie. Gdy byłam z kimś kogo kochałam, to różnie, ale był co najmniej 3 razy w tygodniu.

Myślę że go nie potrzebujesz ... bo go nie masz. Młoda jesteś, pewnie i atrakcyjna, nie korci cię by to zamienić na 4-5 razy w tygodniu? Widzisz to tak jak ziemniaki czy chleb, nigdy się nie przeje

1 godzinę temu, Gość Złaaa napisał:

Interesuje mnie męskie myślenie. Moim zdaniem męski mózg jest dużo bardziej interesujący niż kobiecy.

Ha, ha. Nie no. Mózg mężczyźni noszą w spodniach, kochana.

Przed chwilą, Gość nhgbyubub napisał:

Ha, ha. Nie no. Mózg mężczyźni noszą w spodniach, kochana.

 Chcesz zobaczyć co mam w spodniach? Myślę ze zmieniłabyś zdanie  :DD

ja cały czas myślę 

14 godzin temu, Gość Gość napisał:

 Chcesz zobaczyć co mam w spodniach? Myślę ze zmieniłabyś zdanie  :DD

A jest widoczny?

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Myślę że go nie potrzebujesz ... bo go nie masz. Młoda jesteś, pewnie i atrakcyjna, nie korci cię by to zamienić na 4-5 razy w tygodniu? Widzisz to tak jak ziemniaki czy chleb, nigdy się nie przeje

ja 3 razy dziennie

17 minut temu, Gość Elektryczek napisał:

ja 3 razy dziennie

Nie sfilcował ci się od walenia?

6 godzin temu, Puchacz Rolny napisał:

Zazwyczaj myślę o seksie 2 razy dziennie: pierwszy raz od przebudzenia do 11.59, a drugi raz od 12:00 do zaśnięcia

A erotycznych snów nie miewasz?

Czy to już podlega pod nocne a nie dzienne myślenie?

Bardzo czesto

co dzień myślę

Myślę o seksie prawie cały czas robię tylko krótkie przerwy na pracę. Natomiast kochamy się z żoną codziennie.

Żeby nie było niejasności to ja jestem tyle lat po czterdziestce co ona przed jest super.

Dziwne pytanie, a tak na serio, młody facet może....no właśnie, tyle że jedna kobita zdecydowanie nie wystarczy.

Przyczyną ciągłego myślenia o seksie jest ciągłe niezaspokojenie, nawet przy najlepszej woli jednej partnerki.

Nie znam, nigdy nie udało mi się poznać, takiej która zgodziła by się na ciągłą dostępność, z różnych przyczyn, okres też w to wchodzi a jak wiadomo faceci okresu nie mają a jedynym ograniczaniem dla nich jest zmęczenie lub problemy z wackiem (opuchlizna może pojawić się już po dwu sesjach po pięć intensywnych stosunków w ciągu kilku godzin), dymać można stale,  po trzy lub pięć stosunków, ja daję radę od ośmiu do kilkunastu razy na dobę z powiedzmy jednym (nie więcej)  dniem odpoczynku w tygodniu, która się na to zgodzi?

Nie macie szans kobitki.

Na pewnym etapie przestaje to mieć znaczenie.

1 godzinę temu, Gość Whitesnow napisał:

Dziwne pytanie, a tak na serio, młody facet może....no właśnie, tyle że jedna kobita zdecydowanie nie wystarczy.

Przyczyną ciągłego myślenia o seksie jest ciągłe niezaspokojenie, nawet przy najlepszej woli jednej partnerki.

Nie znam, nigdy nie udało mi się poznać, takiej która zgodziła by się na ciągłą dostępność, z różnych przyczyn, okres też w to wchodzi a jak wiadomo faceci okresu nie mają a jedynym ograniczaniem dla nich jest zmęczenie lub problemy z wackiem (opuchlizna może pojawić się już po dwu sesjach po pięć intensywnych stosunków w ciągu kilku godzin), dymać można stale,  po trzy lub pięć stosunków, ja daję radę od ośmiu do kilkunastu razy na dobę z powiedzmy jednym (nie więcej)  dniem odpoczynku w tygodniu, która się na to zgodzi?

Nie macie szans kobitki.

 

 

Na pierwszy rzut oka widać ze nigdzie nie pracujesz, ba nawet na pasożyta mi wygladasz który tylko by żarł to co mamusia upichci i leżał na wyrku myśląc o kopulowaniu

Czytam, czytam... I chyba muszę iść do specjalisty albo powinnam się urodzić facetem