Okazało się że moja dziewczyna puściła się z całym osiedlem

8 minut temu, Gość gość napisał:

Tylko tak przytoczyłam i nie łap za słowa.

lubisz jak facet nazywa cię suką? 

Uwaga! Chłop na pokładzie udający babę  

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

lubisz jak facet nazywa cię suką? 

tylko w jednej okoliczności i jeśli mu na to pozwolę ma się rozumieć

5 minut temu, Gość Gość napisał:

lubisz jak facet nazywa cię suką? 

Żaden nie miał okazji bo mam jednego partnera.

20 minut temu, Gość gość napisał:

Tylko tak przytoczyłam i nie łap za słowa.

będę łapać, bo to wyjątkowo chamskie powiedzenie i trzeba być burakiem zeby  je powtarzać, Serio uważasz ze chłopy są bezwolne w seksie i nie maja żadnej inicjatywy. A poza tym bardzo często ten tekst sie stosuje zeby dokuczyć ofiarę gwałtu, no bo przeciez gdyby nie chciała... To  co , dalej uważasz ze mamusia daje?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Żaden nie miał okazji bo mam jednego partnera.

a czyli jemu też dajesz jako s...., no bo przeciez nie że tam z miłości sie razem kochacie, tylko ty dajesz, a on korzysta z twojej d... skoro juz sie nadstawiłaś

5 minut temu, Gość gość napisał:

a czyli jemu też dajesz jako s...., no bo przeciez nie że tam z miłości sie razem kochacie, tylko ty dajesz, a on korzysta z twojej d... skoro juz sie nadstawiłaś

dlaczego się jej czepiasz? nic o niej nie wiesz

Su ka nie da pies nie wezmie jest jak najbardziej prawdziwe, wszystko wychodzi od inicjatywy kobiety w przeciwnym razie będzie to gw ałt 

Prowo

17 minut temu, Gość gość napisał:

a czyli jemu też dajesz jako s...., no bo przeciez nie że tam z miłości sie razem kochacie, tylko ty dajesz, a on korzysta z twojej d... skoro juz sie nadstawiłaś

Sugerujesz  ,że nie kocham męża i od tak daje mu d.... Gdyby tak było dawno bym była  po rozwodzie. 

Dziewczyna lubi seks, co w tym złego. 

P0lke wziąć na poważny związek to trzeba być czubem, p0lke na ru chanie a rano kop w doope

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dziewczyna lubi seks, co w tym złego. 

Jal chłopak pójdzie do burd.elu to wielka zbrodnia i grzech ale jak dziewczyna daje każdemu to święta matrona

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Takie zj.... pokolenie przez internet.Wy się nie zako...ecie mając po 8-10 partnerów albo i więcej. tylko się piep.... Żadnej moralności nie macie.

No niestety. Wstyd mi za moich rówieśników. Teraz trudno znaleźć kogoś normalnego...

Napiszę o kobietach, ale moja teoria działa w oby dwie strony.

Tak sobie myślę, że te kobiety co miały tylko jednego partnera seksualnego w życiu (przed  ślubem), który pewnie jest teraz jej mężem, nie powinny tak się tym chwalić bo według mnie to może być przypadek.

Już tłumacze o co mi chodzi. Pewnie większość kobiet rozpoczęła życie seksualne przed ślubem. Miały wyjątkowe szczęście, że udało im się trafić od razu na wymarzonego mężczyznę, z którym spędzi resztę życia. Fajnie nie? A co w sytuacji jak jednak okazałoby się, że one są zakochane po uszy, oddały się mężczyźnie swojego życia, ale okazało się, że jednak on miał inne zdanie. Załóżmy, że facet po 5 latach związku zmienia zdanie, odwołuje ślub, zrywa kontakt. No i pytanie co teraz? Kobieta już nigdy nie będzie uprawiać seksu no bo przecież już z jednym to robiła, a za drugim razem to już będzie się puszczać? Bzdura. Pocierpi trochę i wejdzie w nowy związek. Tym razem do zbliżenia dojdzie dużo wcześniej no bo przecież dziewicą już nie jest. Mija jakiś czas i nagle okazuje się, że gościu jest tyranem, któremu udawało się to ukryć przed ukochaną, ale do czasu. Co robi mądra kobieta? Zostawia go. Znowu mija jakiś czas. Rozpoczyna trzeci związek i tym razem jest wszystko ok. Mąż, dzieci, rodzina i tak do końca życia. Sumując - miała trzech partnerów seksualnych w ciągu całego życia. Jest puszczalska czy po prostu tak ułożyło się jej życie?

No i teraz moje pytanie - można mierzyć wszystkich tą samą miarą? Ta historia jest przeze mnie wymyślona, ale czy naprawdę nie ma kobiety na  świecie, dla której ona jest prawdziwa?

Łatwo jest oceniać ludzi nie?

Oczywiście są kobiety, które mają dziesiątki na koncie i tu raczej nikt nie pomyśli, że jest po 49 nieudanych związkach, ale sytuacje w żuciu są naprawdę różne.

Ja nie oceniam. Każdy ma prawo przeżywać życie na swój własny sposób i nie interesuje mnie to czy to jest celibat czy aktorstwo w filmach porno. Nie mój cyrk, nie moje małpy.

A teraz do autora. Skoro kochasz dziewczynę to powinieneś dać jej szansę na wyjaśnienie sytuacji. Może chłopak któremu dała kosza robi jej pod górkę albo jakaś dziewczyna chce Ciebie dla siebie? A może to była prawda i wtedy możesz zdecydować co dalej, ale przynajmniej będziesz pewny że tak było a nie ktoś miał bujną wyobraźnię.

1 minutę temu, na każdy temat napisał:

Napiszę o kobietach, ale moja teoria działa w oby dwie strony.

Tak sobie myślę, że te kobiety co miały tylko jednego partnera seksualnego w życiu (przed  ślubem), który pewnie jest teraz jej mężem, nie powinny tak się tym chwalić bo według mnie to może być przypadek.

Już tłumacze o co mi chodzi. Pewnie większość kobiet rozpoczęła życie seksualne przed ślubem. Miały wyjątkowe szczęście, że udało im się trafić od razu na wymarzonego mężczyznę, z którym spędzi resztę życia. Fajnie nie? A co w sytuacji jak jednak okazałoby się, że one są zakochane po uszy, oddały się mężczyźnie swojego życia, ale okazało się, że jednak on miał inne zdanie. Załóżmy, że facet po 5 latach związku zmienia zdanie, odwołuje ślub, zrywa kontakt. No i pytanie co teraz? Kobieta już nigdy nie będzie uprawiać seksu no bo przecież już z jednym to robiła, a za drugim razem to już będzie się puszczać? Bzdura. Pocierpi trochę i wejdzie w nowy związek. Tym razem do zbliżenia dojdzie dużo wcześniej no bo przecież dziewicą już nie jest. Mija jakiś czas i nagle okazuje się, że gościu jest tyranem, któremu udawało się to ukryć przed ukochaną, ale do czasu. Co robi mądra kobieta? Zostawia go. Znowu mija jakiś czas. Rozpoczyna trzeci związek i tym razem jest wszystko ok. Mąż, dzieci, rodzina i tak do końca życia. Sumując - miała trzech partnerów seksualnych w ciągu całego życia. Jest puszczalska czy po prostu tak ułożyło się jej życie?

 

No i teraz moje pytanie - można mierzyć wszystkich tą samą miarą? Ta historia jest przeze mnie wymyślona, ale czy naprawdę nie ma kobiety na  świecie, dla której ona jest prawdziwa?

Łatwo jest oceniać ludzi nie?

Oczywiście są kobiety, które mają dziesiątki na koncie i tu raczej nikt nie pomyśli, że jest po 49 nieudanych związkach, ale sytuacje w żuciu są naprawdę różne.

Ja nie oceniam. Każdy ma prawo przeżywać życie na swój własny sposób i nie interesuje mnie to czy to jest celibat czy aktorstwo w filmach porno. Nie mój cyrk, nie moje małpy.

 

A teraz do autora. Skoro kochasz dziewczynę to powinieneś dać jej szansę na wyjaśnienie sytuacji. Może chłopak któremu dała kosza robi jej pod górkę albo jakaś dziewczyna chce Ciebie dla siebie? A może to była prawda i wtedy możesz zdecydować co dalej, ale przynajmniej będziesz pewny że tak było a nie ktoś miał bujną wyobraźnię.

 

Ale czym innym jest uprawianie seksu z kilkoma osobami, które były stałymi partnerami, tylko im nie wyszło w związku, a czym innym sypianie co chwila z kimś innym, zmienianie partnerów jak rękawiczki i seks bez związku.

7 minut temu, Gość vvv napisał:

Ale czym innym jest uprawianie seksu z kilkoma osobami, które były stałymi partnerami, tylko im nie wyszło w związku, a czym innym sypianie co chwila z kimś innym, zmienianie partnerów jak rękawiczki i seks bez związku.

Dla mnie to oczywiste, ale jak słyszę, że dziewczyna mówi, że miała tylko męża i wszystkie co miały więcej niż jednego partnera są złe to mnie szlak trafia. Chodzi o to, że nie zawsze więcej niż 1 oznacza zło.

Nie mówię konkretnie o tym poście. W różnych tematach można takie "szybkie" opinie przeczytać.

2 minuty temu, na każdy temat napisał:

Dla mnie to oczywiste, ale jak słyszę, że dziewczyna mówi, że miała tylko męża i wszystkie co miały więcej niż jednego partnera są złe to mnie szlak trafia. Chodzi o to, że nie zawsze więcej niż 1 oznacza zło.

Nie mówię konkretnie o tym poście. W różnych tematach można takie "szybkie" opinie przeczytać.

Szlag a nie szlak.

41 minut temu, Gość Gość napisał:

Szlag a nie szlak.

Dzięki. Zapamiętam

A może ta Twoja zaufana osoba, autorze, kłamie. Dziewczyna może być zawistna, może. jej się podobasz, może nie lubi drugiej, może miały  jakiś konflikt i się mści. A facet- może dostał od niej kosza itp., itp.

7 godzin temu, Gość vvv napisał:

Ale czym innym jest uprawianie seksu z kilkoma osobami, które były stałymi partnerami, tylko im nie wyszło w związku, a czym innym sypianie co chwila z kimś innym, zmienianie partnerów jak rękawiczki i seks bez związku.

A co jest złego w seksie? Macie nawalone we łbach z tym rozliczaniem ludzi z seksu. Co bierze się z zazdrości, kompleksów i frustracji swoją drogą.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

A co jest złego w seksie? Macie nawalone we łbach z tym rozliczaniem ludzi z seksu. Co bierze się z zazdrości, kompleksów i frustracji swoją drogą.

Brzydzą mnie ludzie  którzy mieli wielu partnerów a szczególnie ci którzy publicznie się tym szczycą

18 minut temu, Gość Dr gin napisał:

Brzydzą mnie ludzie  którzy mieli wielu partnerów a szczególnie ci którzy publicznie się tym szczycą

kolejny zakompleksiony koniotrzepek

11 godzin temu, Gość gość napisał:

dlaczego się jej czepiasz? nic o niej nie wiesz

Nie jej,ale jej glupoty

15 godzin temu, Gość gosc napisał:

Znamy się 2 miesiące, przedstawiłem ją nawet moim rodzicom. Dowiedziałem się od pewnej zaufanej osoby ze to największa du podajka na osiedlu, miało ją kilkudziesięciu. Co za wstyd czemu dziewczyny teraz to takie zera 

Pewnie zaufana osoba hooja wie

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie jej,ale jej glupoty

ble ble ble ble

Ciekawe, czy ta zaufana osoba nie kłamie. Jeśli to kobieta, to: może jest zazdrosna o ciebie/podko...e się w tobie, może chce dopiec z jakiegoś powodu tamtej (choćby dlatego, ze jest ładniejsza; albo może miały jakieś spięcia w przeszłości), może jest twoją przyjaciółką i ma nasrane w głowie. Facet też może mieć różne powody, żeby skłamać w takiej sprawie. Sprawdź to, zanim uwierzysz.