Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qwer1012

Brak współżycia

Polecane posty

Hej mam nietypowy problem. Jestem ze swoim partnerem 3lata. Zaczęliśmy współżyć po pół roku związku, potrafiliśmy przez jakiś rok/półtora robić to 5 razy w tygodniu. Od jakiegoś roku mam wrażenie, że mój partner nie chce ze mną tego robić. Np. Kiedy nie uprawialiśmy seksu z dwa tygodnie i mu o tym powiedziałam to powiedział, że jestem jakaś niewyżyta i chodzi mi tylko o to. Zabolalo mnie to. Może rzeczywiście mam duże potrzeby ale myśle ze seks 3 razy w tygodniu to normalne. Tłumaczy się, że zawsze ma ochotę, ale przez to, że szybciej dochodzi i widzi, że jestem zawiedziona nie chce tego robić bo się czuje upokozony (wcześniej mu to jakoś nie przeszkadzało) do lekarza tez nie chce iść bo się wstydzi, współżyjemy raz na dwa tygodnie jakoś i to zazwyczaj ja inicjatuje. Czego to może być przyczyna? (Na pewno nikogo nie ma) przestałam go pociągać, znudziłam mu się czy rzeczywiście kryje się tym że mnie nie zaspokaja? (Ja bym na jego miejscu robiła wszystko żeby było lepiej a nie tylko narzekała). Co myślicie? Jaki może mieć powód ze nie chce ze mną współżyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1

Podobnie mam z żoną . Ja chcę stale a ona pewnie raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie. Więc raz na dwa tygodnie się zeczywiście kochamy a co drugi dzień ją bzykam . Mówię bzykam bo pozycja na boku , prawie bez jej udziaĺu więc nie mogę powiedzieć że się kochamy.

Ona twierdzi że już nie mamy po 20 lat i nie musimy tak często .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie mam 20 lat;) i dla mnie to przechodzi ludzkie pojęcie kiedy chłopak mi odmawia ciagle 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Qwer1012 napisał:

Hej mam nietypowy problem. Jestem ze swoim partnerem 3lata. Zaczęliśmy współżyć po pół roku związku, potrafiliśmy przez jakiś rok/półtora robić to 5 razy w tygodniu. Od jakiegoś roku mam wrażenie, że mój partner nie chce ze mną tego robić. Np. Kiedy nie uprawialiśmy seksu z dwa tygodnie i mu o tym powiedziałam to powiedział, że jestem jakaś niewyżyta i chodzi mi tylko o to. Zabolalo mnie to. Może rzeczywiście mam duże potrzeby ale myśle ze seks 3 razy w tygodniu to normalne. Tłumaczy się, że zawsze ma ochotę, ale przez to, że szybciej dochodzi i widzi, że jestem zawiedziona nie chce tego robić bo się czuje upokozony (wcześniej mu to jakoś nie przeszkadzało) do lekarza tez nie chce iść bo się wstydzi, współżyjemy raz na dwa tygodnie jakoś i to zazwyczaj ja inicjatuje. Czego to może być przyczyna? (Na pewno nikogo nie ma) przestałam go pociągać, znudziłam mu się czy rzeczywiście kryje się tym że mnie nie zaspokaja? (Ja bym na jego miejscu robiła wszystko żeby było lepiej a nie tylko narzekała). Co myślicie? Jaki może mieć powód ze nie chce ze mną współżyć? 

Jesteśmy troszkę starsi i też tak mamy. Niby chce więcej, ale nie wychodzi z żadną inicjatywą. Stresznie obniża mi to samoocenę 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi również strasznie to obniża samoocenę, czuje się nieatrakcyjna jako kobieta  i ze go już nie pociagam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rozstań się z nim, po co się męczyć bez seksu z nim, jak można samej się męczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmm

Każdy z nas ma inne libido, a spadek libido też jest naturalny. Czasem jest się ciężko zgrać w związku, ale to nie znaczy, że nic się z tym nie da zrobić 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może w chwili tamtej rozmowy zwyczajnie miał zły dzień i stąd taka odpowiedź. Nie powiedziałbym, że jesteś jakaś niewyżyta. Masz swoje potrzeby i tyle. To, że on jak dobrze rozumiem ma problem krótkodystansowy, to zaniechanie współżycia tego nie rozwiąże i nie sądzę by konieczna była wizyta u lekarza. Po za tym nic nie stoi na przeszkodzie by kończyć zabawę po pierwszym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też miałam różnie.... jedno miało większa drugie mniejsza ochotę. Teraz jest inaczej 3-4 max w tygodniu, mąż wróci to jesteśmy jak dzieci 😍😍😍 tyle lat w związku A my ciągle napaleni. Mąż starszy o 8 lat. 

Porozmawiaj i pomyśl.... prosić się ciągle o sex???? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Seks raz na dwa tygodnie w sytuacji, gdy mężczyzna kończy bardzo szybko, raczej nie wpływa pozytywnie na wydłużenie stosunku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja mam jakiś problem ze swoim libido. Czasem jak jestem ze swoim facetem i on ma ochotę, to mi ochota nagle potrafi minąć, nawet gdy on się bardzo stara.  A bywają dziwne sytuacje, że jak nie ma go obok, to nagle czuję się bardzo pobudzona. Nie lubię tego w sobie, bo chcę mieć satysfakcjonujący seks z fajerwerkami, ale chyba mam jakieś opory, blokadę przed czymś. Nie jestem pruderyjna, ale mam jakiś sinusoidalny popęd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×