Co wam daje przekonywanie na sile ludzi do waszego zdania

Czytam ta Kafe i zanoszę się od śmiechu. Skaczecie sobie do gardeł, wyzywacie, bluzgacie, wbijajcie szpilę, a przy tym na sile staracie się przekonać kogoś do własnego zdania.... No Ok powiedzmy ze macie taka misje życiowa Haha, ale na miłość boska... przemocą??? W realu jak chcecie kogoś do czegoś przekonać to tłuczecie go pała po głowie i wyzywacie od najgorszych mówiąc; nie, id io to ja mam racje Hahah o matko, jesteście przezabawne 

dokładnie, większośćforumowiczek tutaj nie dopuszcza do siebie, że ktoś może chcieć żyć inaczej albo lubić coś innego niż one.

Też czytam dla rozrywki i śmiechu

Odnośnie tematu, to myślę że to wynika z braku zadowolenia z własnego życia. Jak ktoś jest spełniony, ma szacunek do siebie, to mu zwisa co myślą inni i nie musi nikogo przekonywać do tego że jego model życia i jego poglądy są lepsze.

Prawda. Ale to wszystko przez to że tu można być anonimowym. W realu też pewnie próbują kogoś przekonać ale nie agresja. Anonimowość robi z ludzi zwierzęta jeśli nie gorzej, taka prawda

2 godziny temu, Gość gość napisał:

dokładnie, większośćforumowiczek tutaj nie dopuszcza do siebie, że ktoś może chcieć żyć inaczej albo lubić coś innego niż one.

 

 

Właśnie a szczególnie natarczywe i chamskie są panie pracujące które w sposób mało cywilizowany chcą przekonać kobiety siedzące w domu do swoich racji.

To zalezy o co chodzi. ja tez nieraz dostawałam szału, jak ktos zwyczajnie gadał głupoty. Tzn jakies rzeczy wynikające ze skrajnej niewiedzy, chodziło o nieznajomosc faktów. Ale cos co jest kwestia gustu, czy sie lubi np. słuchac rocka czy metalu, to co innego. Moze poza disco polo

12 minut temu, Gość Mija napisał:

Właśnie a szczególnie natarczywe i chamskie są panie pracujące które w sposób mało cywilizowany chcą przekonać kobiety siedzące w domu do swoich racji.

W drugą stronę tak samo to działa, ja wiele razy czytałam jaką to zimną s...ką jestem, a mój mąż nieudacznikiem, bo poszłam do pracy,a dziecko do przedszkola. Tu jest akurat 50/50. Tak jest w ogóle na każdym temacie. Nawet o zupę pomidorową i rosół potrafią toczyć wojny, bo ta daje liść laurowy, a ta nie i już idio/tki i inne wyzwiska lecą.

6 minut temu, Gość gosc napisał:

To zalezy o co chodzi. ja tez nieraz dostawałam szału, jak ktos zwyczajnie gadał głupoty. Tzn jakies rzeczy wynikające ze skrajnej niewiedzy, chodziło o nieznajomosc faktów. Ale cos co jest kwestia gustu, czy sie lubi np. słuchac rocka czy metalu, to co innego. Moze poza disco polo

Ale sluchac Disco Polo czy juz nie wspominając o metalu to przecież „głupota” 

metal to jest dobra muzyka, rozumiem ze moze nie trafiac w twój gust, ale jest wiele grup na b duzym poziomie. a disco polo to dla mnie dno, i kazdy kto sie zna na muzyce to potwierdzi

29 minut temu, Gość Mija napisał:

Właśnie a szczególnie natarczywe i chamskie są panie pracujące które w sposób mało cywilizowany chcą przekonać kobiety siedzące w domu do swoich racji.

Dokładnie masz rację! Ja akurat pracuję ale jak czasami weszłam na forum którego temat dotyczył tak jak napisałaś pań pracujących lub zajmujących się domem,  to często było mi wstyd za niektóre kobiety tam piszące.I muszę przyznać, że przeważnie były to kobiety pracujące.