Wiano dla córki

Cześć dziewczyny. Czy macie jakieś pomysły na wiano dla córki? Na pamiętnik już za późno, bo ma 10 lat i jakoś nie pomyślałam, że to byłaby fajna pamiątka. Sama dostałam haftowane przez mamę i babcię serwety, pościele, naczynia, sztućce z Gruzji, Rosji, Azerbejdżanu/wtedy ZSSR/komuna, ale po 20 latach to moje wiano było nawet egzotyczne. Chciałabym też dla córy zbierać/kupić/zrobić coś takiego ponadczasowego.

Torebk Chanel albo Dior może Hermes. 

a rozumiem ze jesteś szlachcianka? 

i nie chodzi mi o żadne domy, mieszkania, gospodarstwa.

Wiano to tez rzeczy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zatem szanuj swoje i potem daj córce.

Możesz zbierac dla niej jakies unikatowe porcelanowe filizanki, np jednej manufaktury albo ze wspólnym motywem. 

Albo co roku kupuj ręcznie malowana bombke na choinke i dasz w dniu ślubu.

Albo co roku kupuj dobre wino, ktore nadaje sie do dlugiego orzechowywania i bedzie miala mini winniczke.

Ja bym wybrala cos takiego.

A o co chodzi z tym pamietnikiem?

1 minutę temu, Gość Kobieta napisał:

Wiano to tez rzeczy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zatem szanuj swoje i potem daj córce.

Możesz zbierac dla niej jakies unikatowe porcelanowe filizanki, np jednej manufaktury albo ze wspólnym motywem. 

Albo co roku kupuj ręcznie malowana bombke na choinke i dasz w dniu ślubu.

Albo co roku kupuj dobre wino, ktore nadaje sie do dlugiego orzechowywania i bedzie miala mini winniczke.

Ja bym wybrala cos takiego.

A o co chodzi z tym pamietnikiem?

To ja już bym wolała rzeczywiście tę torebkę

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To ja już bym wolała rzeczywiście tę torebkę

Torebkę to jej mąż kupi, bo jako posazna panna wyjdzie za takiego, ktorego bedzie stać

A po za tym wartosciowe wiano, typu unikatowa porcelana czy dobre roczniki wina może sprzedac i kupic torebkę , o ile bedzie taka potrzebująca 

rzeczywiście, super pomysł z tymi unikatami i winem! Pamiętnik-chodziło mi o blogi zakładane córkom, albo i wersja papierowa będące taką relacją z ważnych wydarzeń dziecka i rodziny i prowadzone od niemowlęcia

Pamiętników faktycznie nie odtworzysz. Ale na 18 mozesz zrobic taka foto-ksiazke, o ile w miare regularnie robisz zdjecia.

Teraz wszystko jest w necie ale moi znajomi w czasach przed internetowych w dniu urodzenia dziecka kupowali gazety codzienne na pamiątkę.

18 minut temu, Gość Kobieta napisał:

A po za tym wartosciowe wiano, typu unikatowa porcelana czy dobre roczniki wina może sprzedac i kupic torebkę , o ile bedzie taka potrzebująca 

No, żeby znalazła takiego, bo jej Hermesa za 120 tysięcy kupi, oby Oby porcelanka pomogła 

1 minutę temu, Gość Kobieta napisał:

Pamiętników faktycznie nie odtworzysz. Ale na 18 mozesz zrobic taka foto-ksiazke, o ile w miare regularnie robisz zdjecia.

Teraz wszystko jest w necie ale moi znajomi w czasach przed internetowych w dniu urodzenia dziecka kupowali gazety codzienne na pamiątkę.

A co to za wiano taka książka???? 

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

A co to za wiano taka książka???? 

Też tego nie rozumiem, w jaki niby sposób ta książka ma ją zabezpieczyć? Torebki marek luksusowych to inwestycja, zabezpieczenie, no i przyjemność z użytkowania. 

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

A co to za wiano taka książka???? 

Nie wiano tylko na 18-tke i nie ksiazka tylko foto-ksiazka, dawniej album ze zdjęciami

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też tego nie rozumiem, w jaki niby sposób ta książka ma ją zabezpieczyć? Torebki marek luksusowych to inwestycja, zabezpieczenie, no i przyjemność z użytkowania. 

Napisałam juz powyżej.  Autorka nie pyta o wiano w kontekscie zabezpieczenia, od tego to są specjalne rachunki, lokaty itp. Potem dziecko samo zdecyduje.

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

No, żeby znalazła takiego, bo jej Hermesa za 120 tysięcy kupi, oby Oby porcelanka pomogła 

A może wystarczy jej Batycki, duzo milosci i poranna kawa w dobrej porcelanie

Ale jakie wiano? To jest coś,co kobieta wnosi do małżeństwa, te czasy w Polsce już minęły...A na 18stke, to prezent, a nie wiano. 

...

https://f.kafeteria.pl/temat-7621758-cholernie-zazdroszcze-jej-bogactwa/

2 godziny temu, Gość Kobieta napisał:

Pamiętników faktycznie nie odtworzysz. Ale na 18 mozesz zrobic taka foto-ksiazke, o ile w miare regularnie robisz zdjecia.

Teraz wszystko jest w necie ale moi znajomi w czasach przed internetowych w dniu urodzenia dziecka kupowali gazety codzienne na pamiątkę.

Również polecam wydrukować zdjęcia i zrobić album ! To unikatowa pamiątka. A o tych komputerowych nikt nie będzie pamiętał. Komputery się zmieniają, sprzęt też. Wszystko może się zaprzepaścić. A album będzie !!!! Z serca polecam album.

Jezu, was chyba porypalo. Po co zbieracie dla waszych dzieci jakiś śmietnik? Nawet nie wiecie czy będą chciały używać takiej zastawy jak wy wybierzecie albo kłaść na stół jakieś stare pożółkłe obrusy. Nie wspomnę już o gównianych pamiętnikach czy bieganiu gazet przez lata 

To nie te lata, że w sklepach nic nie ma i trzeba zbierać jakiś badziew przez kilka pokoleń.

3 godziny temu, Gość Kobieta napisał:

Napisałam juz powyżej.  Autorka nie pyta o wiano w kontekscie zabezpieczenia, od tego to są specjalne rachunki, lokaty itp. Potem dziecko samo zdecyduje.

No, ok, ale fotoksiazka to jest zwykły prezent, który można dostać na urodziny. Torebka to jest faktycznie coś luksusowego, co może przekazać matka córce, a później córka wnuczce, bo pewne modele nigdy z mody nie wyjdą. Albo biżuteria złota. Wtedy to ma jakikolwiek sens. 

no weźcie już przestańcie z tymi śmiesznymi torebkami. Chodzi o coś, co będzie miało wartość sentymentalną, nie torebki, które teraz się komuś podobają, bo np. są drogie, a za parę lat beda obciachem i wylininiałym badziewiem.

Odkop przodków i zrób jej piękne drzewo genealogiczne w jakiejś fajnej formie z albumem ze starymi zdjęciami, aktami urodzenia pra dziadków, listami... masz czas więc możesz pogrzebać w archiwach , popytać rodzinę o zdjęcia, historie.. mi brakuje takich pamiątek 

42 minuty temu, Gość Gosccc napisał:

No, ok, ale fotoksiazka to jest zwykły prezent, który można dostać na urodziny. Torebka to jest faktycznie coś luksusowego, co może przekazać matka córce, a później córka wnuczce, bo pewne modele nigdy z mody nie wyjdą. Albo biżuteria złota. Wtedy to ma jakikolwiek sens. 

Dlatego napisałam o fotoksiazce jako prezencie na 18-tke.

Luksusowa torebka to jest jednorazowy bardzo duzy wydatek, biżuterię i tak na ogol córka po matce dostanie a autorce chodzilo o kontynuowaniu tradycji, robieniu czy tez kolekcjonowaniu czegos co przekaże jako wiano córce, tak jak i ona dostała. Jak kogos stac to niech kupuje co roku luksusowa torebke i kolekcje przekaże córce ale kogo na to stac? Bizuterie kupujemy wg aktualnych wzorow a one nie sa ponadczasowe, o ile nie sa to klejnoty krolewskie to ich wartosc jest taka jak za zlom. Poza tym tu nie chodzi o wielkia wartosc materialna czy inwestycje a o staranie sie przez caly okres do wyjscia corki za mąż, tak jak robila to jej mama i babcia. Przeciez autorka nie bedzie haftowala jak dawniej obrusow czy kupowala artykulow gospodarstwa domowego. Ale może stopniowo nabywac za rozsadne pieniądze cos co bedzie mialo tez wartosc użytkowa, jak unikatowa porcelana znanych manufaktur. Osobiscie mam kilka takich rzeczy z rodzinnych serwisow i darze je ogromnym sentymentem i chetnie z nich korzystam. A jak corka autorki bedzie wolała kawę z kubka z  porcelitu, to wystawi porcelane na jakimś portalu i napewno znajdzie chetnego kolekcjonera.

też świetny pomysł, to chyba nawet zrobię i dla siebie

Kobieta, dziękuję Ci za zrozumienie i dzielne objaśnianie, że nie samą torebką człowiek żyje