Ochrzaniłam kobietę z dużym dekoltem

Jestem kobieta, jezeli widze na ulicy ladna kobiete, ktora ma co pokazac, to tez patrze, bo to ladne. Najczesciej patrzymy razem z mezem, co w tym zlego?

12 minut temu, Gość Otopolskawlasnie napisał:

Jestem kobieta, jezeli widze na ulicy ladna kobiete, ktora ma co pokazac, to tez patrze, bo to ladne. Najczesciej patrzymy razem z mezem, co w tym zlego?

Też tak mam 

Autorka musi mieć poważne kompleksy, skoro uważa, że od jednego spojrzenia w dekolt innej kobiety mąż ją zostawi. Pewna siebie kobieta nie będzie w każdej napotkanej kobiecie z większym biustem czy bardziej jędrnym tyłkiem widzieć przyczyny rozbijania rodziny 

41 minut temu, Gość uuu napisał:

Uuu, zazdrość - autorko, masz całe życie miseczkę małe A i jedziesz na push-upach? Czy może po karmieniu nie masz się czym pochwalić, bo cycki wiszą do kolan? 

Raczej zagoń Twojego Janusza, żeby zamiast chamsko gapić się na biusty obcych kobiet, zasponsorował Ci powiększenie albo podniesienie biustu. 

Zresztą każdy facet zerknie w duży, ładny dekolt - nie ma w tym nic nienormalnego. Problem jest wtedy, kiedy samiec gapi się tak niedyskretnie i ostentacyjnie, że zauważa to właścicielka dekoltu i osoby postronne. Mam takiego znajomego - od nastolatka mu nie przeszło gapienie się na cycki nawet podczas rozmowy i to nawet bez dużego dekoltu. A na żonę wziął sobie płaską deskę, to biedny w domu nie ma na co się gapić xD

Gdyby Twój facet nie był niewychowanym samcem, to nawet byś nie zauważyła, że obczaja dekolt tej kobiety w sklepie

To nie jest kwestia wychowania, to kwestia ewolucji

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

To nie jest kwestia wychowania, to kwestia ewolucji

Ale są faceci, którzy potrafią obczaić ładne cycki tak, że ich właścicielka się w ogóle nie zorientuje. Tylko samcy którzy nie umieją się pohamować wgapiają się tak, że każdy w okolicy to zauważa

Pewnie prowo, ale to nie zmienia faktu, że chodzenie z cycami na wierzchu to totalna wiocha. Takie idio/tki muszą być naprawdę srogo niedowartościowane, skoro jara je działanie na najniższe instynkty u samców. 

Efekt ten sam jakby wyjść z domu z gołą doopą czy sromem, wiadomo, że facet się będzie gapił skoro jest hetero,  tylko co z tego? 

3 godziny temu, Gość Otopolskawlasnie napisał:

Jestem kobieta, jezeli widze na ulicy ladna kobiete, ktora ma co pokazac, to tez patrze, bo to ladne. Najczesciej patrzymy razem z mezem, co w tym zlego?

ciekawe co twój maz na to, gdybyś patrzyła na duże kootasy, a zwlaszcze od tzw. ciapatych czy murzynów (których biali nie znosza i zawsze sa o nich zazdrosni), na jakiejs zagranicznej plaży nudystów

rozumiem,  ze wtedy też razem podziwialibyście ich wielkość? 

o kuuur/fa co za HIPOKRYZJA wymiekam !!!!

nie przeszkadzaja im cyce na wierzchu, centralnie w miejscu publicznym, ale karmiąca matka publicznie to już jest fe!!!!

co za obrzydliwe hipokrytki

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Pewnie prowo, ale to nie zmienia faktu, że chodzenie z cycami na wierzchu to totalna wiocha. Takie idio/tki muszą być naprawdę srogo niedowartościowane, skoro jara je działanie na najniższe instynkty u samców. 

Efekt ten sam jakby wyjść z domu z gołą doopą czy sromem, wiadomo, że facet się będzie gapił skoro jest hetero,  tylko co z tego? 

To nie jest działanie na samców. Podobają mi się moje cycki, więc nie przeszkadza mi czy zakładam golf czy bluzkę z dekoltem. 

A wątpliwej jakości samcy mogliby przestać na nie patrzeć, jak chcą, to niech własne sobie wyhodują. 

3 godziny temu, Gość Otopolskawlasnie napisał:

Jestem kobieta, jezeli widze na ulicy ladna kobiete, ktora ma co pokazac, to tez patrze, bo to ladne. Najczesciej patrzymy razem z mezem, co w tym zlego?

nie rozumiesz, że nie wszystko to co dla ciebie jest ładne, dla innych też musi? Ja nie jestem bi, wiec nie podobają mi się cyce innych bab.  A wręcz brzydzą mnie wielkie doje. I uważam ich wywalanie za obrzydliwe i wulgarne. Każdy ma swoją estetyka. Jak ktoś trafnie zauważył - większość z was pluje się na matkę karmiącą publicznie, i piszę, że to "ohydne", więc dla kogoś samo wywalanie cyców może być ohydne. 

4 minuty temu, Gość Jani Lane napisał:

To nie jest działanie na samców. Podobają mi się moje cycki, więc nie przeszkadza mi czy zakładam golf czy bluzkę z dekoltem. 

A wątpliwej jakości samcy mogliby przestać na nie patrzeć, jak chcą, to niech własne sobie wyhodują. 

Taaa, nie będą się patrzeć, bo Ty tak chcesz. Może jeszcze mają przestac oddychać w tym samym czasie co Ty?   Nie chcesz żeby patrzyli - to nie pokazuj, proste prawda? Skoro Ci przeszkadzaja  spojrzenia innych to po kiego je wywalasz? 

Rozwalają mnie takie wyzwolone ameby, które nie rozumieją, że nie da się nikomu zabronić patrzeć, nawet jeżeli jest to "niekulturalne" . Kiedyś jakaś durna aktorka powiedziała, że nie raz już przywaliła jakiemuś facetowi z liścia tylko dlatego, że gapił sie na jej dekolt - hahahah! Śmiech na sali! Oddałbym takiej bez zastanowienia i może by się durna krowa zreflektowała. 

6 minut temu, Gość gość napisał:

nie rozumiesz, że nie wszystko to co dla ciebie jest ładne, dla innych też musi? Ja nie jestem bi, wiec nie podobają mi się cyce innych bab.  A wręcz brzydzą mnie wielkie doje. I uważam ich wywalanie za obrzydliwe i wulgarne. Każdy ma swoją estetyka. Jak ktoś trafnie zauważył - większość z was pluje się na matkę karmiącą publicznie, i piszę, że to "ohydne", więc dla kogoś samo wywalanie cyców może być ohydne. 

 

No okej. Ale nie możesz im zakazać tego nosić, bo to twój problem, nie ich. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Taaa, nie będą się patrzeć, bo Ty tak chcesz. Może jeszcze mają przestac oddychać w tym samym czasie co Ty?   Nie chcesz żeby patrzyli - to nie pokazuj, proste prawda? Skoro Ci przeszkadzaja  spojrzenia innych to po kiego je wywalasz? 

Rozwalają mnie takie wyzwolone ameby, które nie rozumieją, że nie da się nikomu zabronić patrzeć, nawet jeżeli jest to "niekulturalne" . Kiedyś jakaś durna aktorka powiedziała, że nie raz już przywaliła jakiemuś facetowi z liścia tylko dlatego, że gapił sie na jej dekolt - hahahah! Śmiech na sali! Oddałbym takiej bez zastanowienia i może by się durna krowa zreflektowała. 

To tak jakbyś powiedziała, że jeśli nie chcę być zgwałcona, to nie powinnam wychodzić z domu. 

Oni nie mają prawa patrzeć na moje cycki, tak samo jak ja nie powinnam patrzeć na ich przyrodzenie w spodniach.

Ale ty nie zrozumiesz co jest złego w gapieniu się na biust innych kobiet przez oblesnych mężczyzn, jesteś zbyt ograniczona. 

23 minuty temu, Gość Jani Lane napisał:

To tak jakbyś powiedziała, że jeśli nie chcę być zgwałcona, to nie powinnam wychodzić z domu. 

Oni nie mają prawa patrzeć na moje cycki, tak samo jak ja nie powinnam patrzeć na ich przyrodzenie w spodniach.

Ale ty nie zrozumiesz co jest złego w gapieniu się na biust innych kobiet przez oblesnych mężczyzn, jesteś zbyt ograniczona. 

Jestem facetem, amebo. To raz. Mój kumpel został oszpecony w wypadku. Mial strasznie szpetną bliznę na twarzy i przeszkadzało mu to, że każdy się gapil. Goowniarze nie raz mu dowalali z tego powodu. Co zrobił? Najpierw to zakrywał szalikami, czapkami, włosami. Ale nie wszędzie i nie zawsze się da. Potem zaczął zakrywać jakimś pudrem. I ma spokój od tej pory.  

Mało mnie obchodza twoje odczucia. Jak ktoś nie chce żeby inni się wgapiali w jakąś część ciała to jej nie pokazuje/zakrywa ją. Proste i logiczne. Dotarło do łba?

Po prostu jesteście ograniczeni, ale to nie moja sprawa, to wy będziecie tak żyć. 

Przykro mi. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Jestem facetem, amebo. To raz. Mój kumpel został oszpecony w wypadku. Mial strasznie szpetną bliznę na twarzy i przeszkadzało mu to, że każdy się gapil. Goowniarze nie raz mu dowalali z tego powodu. Co zrobił? Najpierw to zakrywał szalikami, czapkami, włosami. Ale nie wszędzie i nie zawsze się da. Potem zaczął zakrywać jakimś pudrem. I ma spokój od tej pory.  

Mało mnie obchodza twoje odczucia. Jak ktoś nie chce żeby inni się wgapiali w jakąś część ciała to jej nie pokazuje/zakrywa ją. Proste i logiczne. Dotarło do łba?

XDDDDDDDD

15 minut temu, Gość gość napisał:

hahahahaha, widze że postrzelona feminazicha  porownywac patrzenie sie do gw.ałtu  IQ rozwielitki  

XDDDDD

16 godzin temu, Gość gość napisał:

nie rozumiesz, że nie wszystko to co dla ciebie jest ładne, dla innych też musi? Ja nie jestem bi, wiec nie podobają mi się cyce innych bab.  A wręcz brzydzą mnie wielkie doje. I uważam ich wywalanie za obrzydliwe i wulgarne. Każdy ma swoją estetyka. Jak ktoś trafnie zauważył - większość z was pluje się na matkę karmiącą publicznie, i piszę, że to "ohydne", więc dla kogoś samo wywalanie cyców może być ohydne. 

 

Nie musisz patrzeć na cycki innych kobiet skoro boli Cię widok prawdziwych piersi, a nie piłeczek ping-pongowych w rozmiarze A jakimi Ciebie natura obdarzyła

Jak dla mnie gadanie, ze facet byłby chory jakby się nie spojrzał na inną kobietę, która wywaliła cycki jest prymitywne. Faceci są wzrokowcami to prawda, ale co Wy z siebie robicie? Jakieś zwierzęta, które jak zobaczą kawałek mięsa to się slinią? No proszę Was, jesteśmy wszyscy ludźmi. Tez lubię się otaczać tym, co ładne. Lubię atrakcyjnych ludzi i staram się dbać o siebie. Jednak sytuacje, w których mężczyzna patrzy na inne kobiety przy swojej własnej mają pewne konsekwencje. Wtedy właśnie spada samoocena i zaczyna się czuć mało lub mniej atrakcyjna dana kobieta, bo jej mężczyzna wodzi wzrokiem inną. Nie widzę nic w tym złego, przecież jak nam zależy to jesteśmy zazdrośni, bo nie chcemy stracić danej osoby. Tylko ludzie nauczyli się obwinić wszystkich dookoła i to jest największy błąd. Nauczmy się w końcu szanować wzajemnie. Każda kobieta chce być najpiękniejsza dla swojego faceta, dlatego czasami nawet spojrzenie na kogoś innego może zaboleć. Jeżeli podobają Wam się inne, atrakcyjne kobiety to chociaż nie pozwólcie, by Wasza własna kobieta to odczuła. Czasami mi się wydaje, ze życie to jeden wielki wyścig szczurów. Dodam na koniec parę słów do autorki posta- nie wiń tej kobiety, a swojego faceta, bo to on się z Tobą nie liczy i z Twoimi uczuciami, a ta panna chce się po prostu podobać jak każda z nas. 

Dnia 24.09.2019 o 14:53, Gość Natalia napisał:

Jak dla mnie gadanie, ze facet byłby chory jakby się nie spojrzał na inną kobietę, która wywaliła cycki jest prymitywne. Faceci są wzrokowcami to prawda, ale co Wy z siebie robicie? Jakieś zwierzęta, które jak zobaczą kawałek mięsa to się slinią? No proszę Was, jesteśmy wszyscy ludźmi. Tez lubię się otaczać tym, co ładne. Lubię atrakcyjnych ludzi i staram się dbać o siebie. Jednak sytuacje, w których mężczyzna patrzy na inne kobiety przy swojej własnej mają pewne konsekwencje. Wtedy właśnie spada samoocena i zaczyna się czuć mało lub mniej atrakcyjna dana kobieta, bo jej mężczyzna wodzi wzrokiem inną. Nie widzę nic w tym złego, przecież jak nam zależy to jesteśmy zazdrośni, bo nie chcemy stracić danej osoby. Tylko ludzie nauczyli się obwinić wszystkich dookoła i to jest największy błąd. Nauczmy się w końcu szanować wzajemnie. Każda kobieta chce być najpiękniejsza dla swojego faceta, dlatego czasami nawet spojrzenie na kogoś innego może zaboleć. Jeżeli podobają Wam się inne, atrakcyjne kobiety to chociaż nie pozwólcie, by Wasza własna kobieta to odczuła. Czasami mi się wydaje, ze życie to jeden wielki wyścig szczurów. Dodam na koniec parę słów do autorki posta- nie wiń tej kobiety, a swojego faceta, bo to on się z Tobą nie liczy i z Twoimi uczuciami, a ta panna chce się po prostu podobać jak każda z nas. 

Popieram w 100%

Byłam niedawno w sklepie, dużym markecie i widziałam na oko 20kilkulatkę, mocny makijaż, przy kości i tak kusa bluzeczka, a raczej bluzko stanik w rozmiarze dużo za małym, że bardzo widoczne były sutki. Jak szła wszystko jej się wylewało, a biust miała ogromny, sterczace sutki, które były doskonale widoczne. Co ta dziewczyna chciała osiągnąć tak się ubierając? Pojęcia nie mam, ale żal mi jej było, że nie potrafi dobrać ubrań do swojej figury i na siłę chce prowokować. Wyglądało to zabawnie i smutno jednocześnie.

7 godzin temu, Gość beata napisał:

Byłam niedawno w sklepie, dużym markecie i widziałam na oko 20kilkulatkę, mocny makijaż, przy kości i tak kusa bluzeczka, a raczej bluzko stanik w rozmiarze dużo za małym, że bardzo widoczne były sutki. Jak szła wszystko jej się wylewało, a biust miała ogromny, sterczace sutki, które były doskonale widoczne. Co ta dziewczyna chciała osiągnąć tak się ubierając? Pojęcia nie mam, ale żal mi jej było, że nie potrafi dobrać ubrań do swojej figury i na siłę chce prowokować. Wyglądało to zabawnie i smutno jednocześnie.

No ale co cię to obchodzi?