droga na imprezę

5 godzin temu, Gość Karolina napisał:

Bywa 10 minut najczęsciej  w miejscu gdzie można podpaść, kochałeś się kiedyś ponad godzinę? Uciekam, powodzenia.

Ja tak i podejrzewam że mój partner wziął jakieś wspomagacze, aż sama nie mogłam uwierzyć nie wspominając, że wymeczyl mnie na maxa

6 minut temu, Gość Przyjemnie powspominać napisał:

Ja tak i podejrzewam że mój partner wziął jakieś wspomagacze, aż sama nie mogłam uwierzyć nie wspominając, że wymeczyl mnie na maxa

 W plenerze czy w pokoju zabiegowym  :d  (sypialnia) ?

Karolina: jesteś dzisiaj? nie sądzę, żebyś wczoraj za dużo powiedziała o swoim związku, w końcu seks to normalna sprawa.

1 minutę temu, Gość tommy napisał:

Karolina: jesteś dzisiaj? nie sądzę, żebyś wczoraj za dużo powiedziała o swoim związku, w końcu seks to normalna sprawa.

Witam jestem ale niestety nie długo. To ty sądzisz że nie dużo, ja twierdzę inaczej. Co ja wiem o tobie? Nic. Nie każ mi zadawać pytań, chcesz to napisz coś sam.

Cóż... mam 31 lat i nigdy nie miałem takiego okresu jak wy z taką ilością seksu. Teraz robimy to 3-4 razy w tygodniu, a jesteście ze sobą od 4 lat. Prywatnie bardzo lubię jak to dziewczyna mnie nakręca i przejmuje inicjatywę.

ulubiony sposób na grę wstępną? ja siedzę i coś robię, przychodzi moja dziewczyna siada na mnie okrakiem, odkłada to co mam w rękach ( laptop, książka), mówi, że teraz zajmiemy się czymś dużo przyjemniejszym....i zaczyna namiętnie całować, macać w wiadomych miejscach...

Robisz tak?

Przed chwilą, Gość tommy napisał:

Cóż... mam 31 lat i nigdy nie miałem takiego okresu jak wy z taką ilością seksu. Teraz robimy to 3-4 razy w tygodniu, a jesteście ze sobą od 4 lat. Prywatnie bardzo lubię jak to dziewczyna mnie nakręca i przejmuje inicjatywę.

 3-4 razy w tygodniu to też nie jest źle, nie narzekaj. Widzisz z tą inicjatywą to różnie bywa, wolę jak partner ją przejmuje, choć :d   zdarza się i to wcale nie za rzadko Jesteśmy młodsi, tak jak pisałam do 6 razy byłoby ok.

no ja przy Tobie poczułem się jakoś tak...staro hehe

2 minuty temu, Gość tommy napisał:

ulubiony sposób na grę wstępną? ja siedzę i coś robię, przychodzi moja dziewczyna siada na mnie okrakiem, odkłada to co mam w rękach ( laptop, książka), mówi, że teraz zajmiemy się czymś dużo przyjemniejszym....i zaczyna namiętnie całować, macać w wiadomych miejscach...

Robisz tak?

 Może nie tak, ostatnio w czasie niedzielnej wycieczki po zjedzeniu obiadu w restauracji zebrało mi się :d Piliśmy kawę i jakoś tak samoistnie pod stołem zajęłam się jego rozporkiem. Nie dopiliśmy kawy, w samochód i skręt w pierwszą leśną przecinkę :d Mam nadzieję że kamer tam nie było.

Karolina: też fajnie. Dla mnie jako dla faceta nie ma nic wspanialszego, niż napalona dziewczyna, która wie czego chce i sama przejmuje inicjatywę. Robiliście to w aucie czy gdzieś obok?

ale mam nadzieję, że sposób mojej dziewczyny nie byłby dla Ciebie czymś niewykonalnym?

no w lesie to chyba nie powinno być kamer, bo właściwie po co?

Przed chwilą, Gość tommy napisał:

no w lesie to chyba nie powinno być kamer, bo właściwie po co?

jeśli cię to aż tak interesuje, to obok auta. W lasach jest bardzo dużo zamontowanych kamer. Pa uciekam, wpadnę po południu.

w aucie zawsze bezpieczniej

hej Karolina!

jesteś dzisiaj?:)

Przed chwilą, Gość tommy napisał:

hej Karolina!

jesteś dzisiaj?:)

Jesteś :d Co jeszcze chcesz wiedzieć? :d Dlaczego w aucie bezpieczniej? Wilków u nas nie ma.

nie, chodziło mi bardziej o bezpieczeństwo w sensie, że trudniej was tam zobaczyć. Chyba że jesteście

ekshibicjonistami i lubicie jak ktoś może zobaczyć (wtedy kamerka może działać nawet podniecająco).

masz 23 lata, a jesteś już bardzo doświadczona w seksie. To Twój pierwszy partner?

Przed chwilą, Gość tommy napisał:

masz 23 lata, a jesteś już bardzo doświadczona w seksie. To Twój pierwszy partner?

To mój pierwszy partner od sześciu lat ten sam.  Przewrażliwiony jesteś, seks w terenie można uprawiać bez obaw o nakrycie. Są kamerki z noktowizorem. Co powiesz o seksie w biały dzień, na meczu piłkarskim na koronie stadionu? Oczywiście że w pobliżu nas nikt nie siedział.

a na początku pisałaś, że jesteście ze sobą od prawie roku, a nie 6 lat.

Seks na meczu- serio to nie bardzo sobie wyobrażam, ale i nie chadzam na mecze.:)

Przed chwilą, Gość tommy napisał:

a na początku pisałaś, że jesteście ze sobą od prawie roku, a nie 6 lat.

Seks na meczu- serio to nie bardzo sobie wyobrażam, ale i nie chadzam na mecze.:)

Widzisz przez kilka lat znaliśmy się, bawiliśmy na imprezach ale to było na takiej zasadzie, że bylismy bardzo blisko siebie ale nie tak blisko jak myślisz. To nie była przyjaźń, coś więcej jak koleżeństwo. Trudno mi to nazwać, byliśmy niby parą. Za nascie dni będzie rocznica jak jesteśmy dwa w jednym :d

ok a propos imprez. Temat: "Jaka jest Karolina w drodze na imprezę?" rozwiń:)

Przed chwilą, Gość tommy napisał:

ok a propos imprez. Temat: "Jaka jest Karolina w drodze na imprezę?" rozwiń:)

Pisałam że od jakiegoś czasu znacznie mniej interesują nas imprezy, że wolimy wycieczki a jeśli już to spotkania w wąskim gronie znajomych. Jaka Karolina była? Na pewno wesoła, uwodzicielska Wypadam w teren, trzymaj się.

ok, kiedy będziesz trochę dłużej?

jaka praca, że tak ciągle jeździsz w teren?

5 godzin temu, Gość tommy napisał:

jaka praca, że tak ciągle jeździsz w teren?

Nie przeginaj, za dużo chcesz o mnie wiedzieć, adres czy nr telefonu podać? Żegnaj na zawsze.

 Nie chodziło mi o konkretną pracę, tylko ogólnie o branżę. Nie chcesz, nie odpowiadaj, ale nie strzelaj focha i nie pisz, żegnaj na zawsze, bo naprawdę nie zasłużyłem sobie na takie traktowanie.

Ja np pracuję w firmie komputerowej w dziale marketingu.

sama z siebie piszesz zresztą o takich rzeczach, że pytanie o branżę wydawał mi się naprawdę mało inwazyjne.

Karolina: jeszcze raz przepraszam, nie wiedziałem, że to pytanie jest dla Ciebie tak osobiste. Odezwij się, jeżeli jesteś.

mam prosić na kolanach, żebyś mi wybaczyła?