Wysokość macierzyńskiego po rozwiązaniu umowy z dniem porodu? POMOCY:(

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jak dziewczyna ma anemię to.pewnie jest słaba. Nie ma w Polsce  zakazu zatrudniania kobiet w ciąży wiec nic jej nie zrobią.  Jeśli firma jest duża ma nagrania, karty pracy to ZUS może się bujac.  

Nagrania raczej ma, to Call Center. Też czytałam, że w takich wypadkach ZUS podważa zwolnienie. Zresztą praca biurowa bez czynnikow szkodliwych, nie rozumiem, czemu Autorka nie może podleczyć anemii i wrocić tylko zamierza całą ciążę na L4 kwitnąć. 

Dokładnie nic jej nie zrobią  .Nie zrobiła nic złego. 

Ja rozumiem, że to średnio fajna praca, ale w takiej sytuacji (ciąża przed praca, jak najszybciej zwolnienie mimo braku czynników szkodliwych) to faktycznie podejrzane wygląda. Ale nie wiem jak to jest w praktyce z odbieraniem zasiłków, nie znam nikogo komu zabrali

Jaka cala ciążę jak ona za chwile będzie rodzic? 

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jaka cala ciążę jak ona za chwile będzie rodzic? 

Czytaj bardziej uważnie. Dopiero co zaszła w ciążę, ale ma anemię i za ciężko jej w pracy.

2 godziny temu, _hejho napisał:

Witam,nie do końca rozumiem cały ten urlop macierzyński:/
 Po miesiącu od rozpoczęcia nowej pracy na czas  określony-byłam zmuszona iść na zwolnienie lekarskie które zostanie przedłużone aż do porodu..to że pracodawca musi przedłużyć umowę do porodu wiem.Ale jak jest dalej z wypłata świadczenia? Czy dostajecie takiej samej wysokości,jak na zwolnieniu lekarskim?Prosze o odpowiedz mam które miały taka sytuację,pozdrawiam! Chodzi oczywiście o późniejszy macierzyński:) 

Dostałam 100 pr8cent podstawowej pensji (bez premii sprzedażowej,  co jest logiczne) przez cały czas trwania ciąży.  Potem przez 12 miesięcy dostałam 80 procent od tej sumy, czyli od podstawowej pensji. Po roku macierzyńskiego zarejestrowałem się w PUP i pół roku pobieralam zasiłek dla bezrobotnych. 

23 minuty temu, Gość Lili napisał:

Przestańcie stresować dziewczynę! Nie ma zakazu zatrudniania się w ciąży i o ile dziewczyna pracowała legalnie, chodziła do pracy a nie była to praca wyłącznie na papierze to owszem może i będzie mieć kontrole, ale niczego jej nie udowodnią i nie ma podstaw do zabrania zasiłku! 

No pracowałam i z chęcią do tej pracy przychodziłam bo fajnie mi się tam pracuje ale nie z takim fatalnym samopoczuciem:/ 

Acha. I jeszcze nie martw się kontrolami. Byłam od 8 tygodnia ciąży na zwolnieniu i ani razy nie miałam kontroli z ZUS. 

2 minuty temu, _hejho napisał:

No pracowałam i z chęcią do tej pracy przychodziłam bo fajnie mi się tam pracuje ale nie z takim fatalnym samopoczuciem:/ 

I już teraz planujesz mieć zle samopoczucie aż do końca ciąży?

Niech sobie siedzi na l4 nawet do.końca ciąży  co Cię to boli?  Ja byłam od 7tc na l4. Praca ,biurowa lekka i nie miałam żadnej kontroli. Nawet jak.jest kontrola to co zrobią? NIC!!!!!

Kiss  odwal.się od dziewczyny.  Będzie czuła się źle to dostanie l4 nawet do końca ciąży i tobie nic do tego. 

23 minuty temu, Gość Kiss napisał:

I już teraz planujesz mieć zle samopoczucie aż do końca ciąży?

A co ciebie to obchodzi? Niech odpoczywa. Lepsza kobieta w ciąży na zwolnieniu niż zasiłek stały z Mopsu dla pijaka czy L4 dla prywaciarza na kręgosłup

Ale niektóre kobiety są zawistne... nieważne czy autorka postu zatrudniła się specjalnie, czy wiedziała czy nie wiedziała o ciąży, ale każda z was mając taką sytuacje kombinowalaby, zeby dostać pieniądze z zusu! 

4 godziny temu, Gość tududum napisał:

Skoro umowa się tak kończy, jak napisałaś (w sensie to, co podpisałaś - na czas określony) to dostaniesz umowę do dnia porodu. Będziesz otrzymywała 100% wynagrodzenia będąc na L4 i 80% wynagrodzenia jak idziesz na roczny macierzyński (to już sama z ZUS załatwiasz). Podejrzewam, że skoro po miesiącu idziesz na L4 to będzie kontrola czy faktycznie tam pracowałaś

Pracodawca to załatwia. A nie ona sama. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Acha. I jeszcze nie martw się kontrolami. Byłam od 8 tygodnia ciąży na zwolnieniu i ani razy nie miałam kontroli z ZUS. 

Ja tez, ani razu

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pracodawca to załatwia. A nie ona sama. 

To prawda, mi załatwił pracodawca. 

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dostałam 100 pr8cent podstawowej pensji (bez premii sprzedażowej,  co jest logiczne) przez cały czas trwania ciąży.  Potem przez 12 miesięcy dostałam 80 procent od tej sumy, czyli od podstawowej pensji. Po roku macierzyńskiego zarejestrowałem się w PUP i pół roku pobieralam zasiłek dla bezrobotnych. 

Ale czy masz umowe na czas okreslony czy nieokresony?

wg mnie jak nieokresony to wiaodmo L4 100% a macierzynski 80%

a przy umowe na czas okreslony (rok) L4 100%, umowa przedluzona do dnia porodu, a potem zasilek

A kontrolami to sie nie przejmuj, przeciez nie każdy liczy dni okresu i na poczatku ciazy moze pojawiac sie plamienie. Znam kobiety, ktore mialy tak nieregularne miesiaczki, ze o ciazy dowiadywaly sie w 2-4 m-cu.

A co do umowy na czas okreslony jest na 99% pewna, ze umowa jest do dnia porodu a potem zasilek 1000zl.

”stosunek pracy nie istnieje po narodzinach dziecka, pracownicy nie przysluguje prawo do urlopu maciwrzysnkiego ani wychowawczego. Ma ona jednak uprawnienie do zasilku macierzynskiego zgodnie z art.30 ust.4 ustawy o zasiłkowej.”

17 godzin temu, Gość tududum napisał:

Skoro umowa się tak kończy, jak napisałaś (w sensie to, co podpisałaś - na czas określony) to dostaniesz umowę do dnia porodu. Będziesz otrzymywała 100% wynagrodzenia będąc na L4 i 80% wynagrodzenia jak idziesz na roczny macierzyński (to już sama z ZUS załatwiasz). Podejrzewam, że skoro po miesiącu idziesz na L4 to będzie kontrola czy faktycznie tam pracowałaś :)

Ale to nieprawda, bo umowa jest na czas okreslony!

Nie wmawiajcie dziewczynie, ze to bedzie 80% pensji przez rok.

żeby dostawac 80% musi miec po porodzienod razu przedluzona

Z pierwszej lepszej strony:

Umowa na czas określony a ciąża 2019

Jeśli umowa o pracę na czas określony kończy się po porodzie, nie zostaje przedłużona na czas urlopu macierzyńskiego i wygasa. Kobieta traci wtedy status pracownika. Jednak młodym mamom przysługuje wtedy zasiłek macierzyński, na który nie wpływa wygaśnięcie umowy. Warunkiem uzyskania tego zasiłku jest posiadanie ubezpieczenia społecznego. Zasiłek jest przyznawany kobiecie na podtawie dokumentacji przekazanej przez byłego pracodawcę oraz wniosku, do którego należy dołączyć zaświadczenie lekarskie, odpis aktu urodzenia dziecka oraz zaświadczenie płatnika składek.

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

A co ciebie to obchodzi? Niech odpoczywa. Lepsza kobieta w ciąży na zwolnieniu niż zasiłek stały z Mopsu dla pijaka czy L4 dla prywaciarza na kręgosłup

Po prostu jestem ciekawa, bo jak dla mnie autorka łga aż wióry lecą. Super praca,  bardzo jej się podobała, dlatego zaraz jak się dowiedziała o ciąży, poleciała na zwolnienie i zamierza tam tkwić do konca ciąży, mimo, iż praca jest generalnie lekka. A pijaki i patola na zwolnieniach to osobna kwestia.

*** łże

Ja miałam umowę do dnia porodu. Nie mieszajcie dziewczynie w głowie, że podczas zasiłku macierzyńskiego dostanie 1000zł.

Ja miałam umowę do dnia porodu. W dniu, w którym urodziłam zostałam "bezrobotna" i pobierałam zasiłek w wysokości 80% tego co na L4.  A co fajne, zanim poszłam na L4 udało mi się zrobić roczny budżet i dostałam super prowizję - ona się wliczała do średniej miesięcznej zarobków na podstawie której wyliczają ile się należy.

Autorko, nie wiem czy nie będzie ZUS podważał Twojego zatrudnienia (bo z boku to wygląda na wyłudzenie) ale jeżeli będzie ok to dostaniesz na L4 ok 2200 a potem, na macierzyńskim (pracodawca MOŻE ale NIE MUSI załatwiać tego z ZUS - ja musiałam wypełnić AŻ 1 wniosek) ok 1700. Jak CI się skończy macierzyński to możesz się rejestrować w UP jako bezrobotna żeby mieć ubezpieczenie