Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość No nie wiem

Życzenia od chrzesniaka

Polecane posty

Gość No nie wiem

Mój mąż ma 12 letniego chrzesniaka, który wczoraj obchodził urodziny. Spytałam męża czy złożył życzenia młodemu, a mąż odpowiedział, że ma dość, że o jego urodzinach nie pamiętają (ma 2 tygodnie wcześniej) to on tez nie będzie... Zdebialam kompletnie. Bo bardziej pewnie mu chodziło o rodziców chrzesniaka, nie o dziecko, ale chyba głupio wyszło i tak 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale ja w pełni popieram zdanie Twojego męża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Życzenia nic nie kosztują, a wydaje mi sie ze fochy tego typu są dziecinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 godzin temu, Gość No nie wiem napisał:

Mój mąż ma 12 letniego chrzesniaka, który wczoraj obchodził urodziny. Spytałam męża czy złożył życzenia młodemu, a mąż odpowiedział, że ma dość, że o jego urodzinach nie pamiętają (ma 2 tygodnie wcześniej) to on tez nie będzie... Zdebialam kompletnie. Bo bardziej pewnie mu chodziło o rodziców chrzesniaka, nie o dziecko, ale chyba głupio wyszło i tak 😕

No a jak. Starszy mlodszemu bedzie skladac a dzieciak nie? W pelni popieram męża. Wina rodziców małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zależy czy było zaproszenie na urodziny (ale wtedy jest i prezent). Bez zaproszenia to sie rodzicom składa albo rodzeństwu. I to by było na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość gosc napisał:

Zależy czy było zaproszenie na urodziny (ale wtedy jest i prezent). Bez zaproszenia to sie rodzicom składa albo rodzeństwu. I to by było na tyle

Ale bzdury piszesz, od zawsze składam życzenia tym, których choć minimalnie darzę sympatią i sama również otrzymuję zyczenia od osob mi życzliwych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Nie ma to jak obrazic sie na dziecko. 🙂Nie sadze by chrzesniak pamietal o jakichkolwiek urodzinach, rodzice sa od tego by mu przypomniec, jak tego nie zrobia to sam sobie nie przypomni. Wie jaki jest dzien tygodnia i miesiac watpie jednak by wiedzial, ze dzis np. 13 wrzesnia czyli urodziny ojca chrzestnego. Pretensje mozna miec do rodzicow chlopca a malemu zyczenia zlozyc. Moze jak zacznie sam ogarniac kalendarz to tez zacznie dzwonic. Dobry przyklad jest bardzo wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość Ags napisał:

Nie ma to jak obrazic sie na dziecko. 🙂Nie sadze by chrzesniak pamietal o jakichkolwiek urodzinach, rodzice sa od tego by mu przypomniec, jak tego nie zrobia to sam sobie nie przypomni. Wie jaki jest dzien tygodnia i miesiac watpie jednak by wiedzial, ze dzis np. 13 wrzesnia czyli urodziny ojca chrzestnego. Pretensje mozna miec do rodzicow chlopca a malemu zyczenia zlozyc. Moze jak zacznie sam ogarniac kalendarz to tez zacznie dzwonic. Dobry przyklad jest bardzo wychowawczy.

12- latek to już duże dziecko, samo może takie rzeczy ogarniać, nie róbcie z nastolatków życiowych łajz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

12- latek to już duże dziecko, samo może takie rzeczy ogarniać, nie róbcie z nastolatków życiowych łajz

Ooo, jak mnie takie gadanie wkurza... więc lepiej żeby stary chłop zachował się jak ten 12 latek? Dziwaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ooo, jak mnie takie gadanie wkurza... więc lepiej żeby stary chłop zachował się jak ten 12 latek? Dziwaki

Pamiętanie o urodzinach bliskich osób, to jedynie domena starych chłopów? Jak się dziecka nie uczy od małego celebrowania urodzin, imienin, Dnia ojca, matki, czy dziadków, to kiedy ma się tego nauczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Pamiętanie o urodzinach bliskich osób, to jedynie domena starych chłopów? Jak się dziecka nie uczy od małego celebrowania urodzin, imienin, Dnia ojca, matki, czy dziadków, to kiedy ma się tego nauczyć?

ale rodzice powinni przypomniec. Takie dziecko nie ma nawykow 50 letniej baby, ktora ma w kalendarzu zaznaczone wszystkie urodziny,imieniny i tylko czeka by wyslać zyczenia. W sumie nawet nie musi wiedziec kiedy ten chrzestny ma urodziny,jesli maja sporadyczny kontakt. Dla mnie to smieszne oczekiwac od dziecka takich rzeczy i jeszcze sie obrazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gosc napisał:

ale rodzice powinni przypomniec. Takie dziecko nie ma nawykow 50 letniej baby, ktora ma w kalendarzu zaznaczone wszystkie urodziny,imieniny i tylko czeka by wyslać zyczenia. W sumie nawet nie musi wiedziec kiedy ten chrzestny ma urodziny,jesli maja sporadyczny kontakt. Dla mnie to smieszne oczekiwac od dziecka takich rzeczy i jeszcze sie obrazać.

A gdzie wyczytałas, ze się obraził? Wyraził swoje zdanie, do którego ma prawo, a rodzice dziecka może się zastanawią  nad powodem. Pamiętanie o bliskich, to nie nawyki 50 letniej baby (swoją drogą ty  też taką będziesz), a dobre wychowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To zależy jakie kontakty utrzymujecie z tym chrześniakiem i jego rodzicami. Mam dwoje dzieci i chrzestni nie składają im życzeń na urodziny, choć stosunki mamy dobre, a z niektórymi bardzo bliskie. Odwiedzamy się od czasu do czasu bez okazji i wtedy dostają jakąs czkoladę czy książeczkę, ale zawsze większy prezent jest z okazji świąt Bożego Narodzenia, choć ja już chętnie bym z tej tradycji zrezygnowała, nei ma potzreby by co roku przyjeżdżali z prezantami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Gosc napisał:

A gdzie wyczytałas, ze się obraził? Wyraził swoje zdanie, do którego ma prawo, a rodzice dziecka może się zastanawią  nad powodem. Pamiętanie o bliskich, to nie nawyki 50 letniej baby (swoją drogą ty  też taką będziesz), a dobre wychowanie. 

Będę ale choć świadoma 😄 ja nie wysyłam życzeń wszystkim i mi wszyscy nie wysyłają. O chrzesniakach pamiętam, ale nie oczekuje od nich telefonu, raczej rodzice dzieci dzwonią ( moja koleżanka,brat męża). Może gdyby dzieci były już pełnoletnie i dorosłe do inna sprawa. Ja tak szczerze to nigdy nie wiedziałam kiedy moj chrzestny ma urodziny. On oddelegowal zawsze do mnie swoją starsza corke z kapciami z okazji urodzin i bylo odswietowane. A później wcale nie mieliśmy kontaktu. Z chrzestna jesteśmy bardzo blisko i zawsze dzwonię do niej. Jej zdarza się zapomnieć i odezwie się tydzień po moich urodzinach i wcale nie czuje sie urazona. 

Wiesz, są bliscy, którzy są blisko. I bliscy na niby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Źle, że dzieciak nie pamiętał, ale zachowanie Twojego męża świadczy o tym, że sam jeszcze nie dorosnal 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 27.09.2019 o 10:13, Gość Gosc napisał:

Ale bzdury piszesz, od zawsze składam życzenia tym, których choć minimalnie darzę sympatią i sama również otrzymuję zyczenia od osob mi życzliwych 

To, że ty masz inne poglądy to nie oznacza, że ja pisze bzdury. Bzdury to inaczej twierdzenie rzeczy niezgodnych z prawdą, a tu nie ma żadnej prawdy czy nieprawdy tylko każdy ma prawo do własnych poglądów czy uznania własnych zwyczajów. Ja składam życzenia wg schematu jaki ja uznam i nic ci do tego. Dla mnie złożenie życzeń to nie jest wyznacznikiem życzliwości. Można życzenia złożyć nielubianemu szefowi na imieniny dla tzw. politycznej poprawności, a komuś kogo się darzy sympatią można życzeń nie złożyć bo sie np. nie przywiązuje wagi do tego typu wymyślonych przez człowieka zwyczajów, a z biegiem lat można być tym wręcz szczerze zmęczonym. Mi np. wujek chrzestny nigdy nie składał życzeń czy nie dawał prezentów a nigdy mnie źle nie potraktował. Nigdy go przez to nie postrzegałam źle. Po prostu ktoś nie przywiązuje wagi do takich sztywnych rzeczy, jest wolnym człowiekiem i to jest fajne i ja to rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gosc napisał:

To, że ty masz inne poglądy to nie oznacza, że ja pisze bzdury. Bzdury to inaczej twierdzenie rzeczy niezgodnych z prawdą, a tu nie ma żadnej prawdy czy nieprawdy tylko każdy ma prawo do własnych poglądów czy uznania własnych zwyczajów. Ja składam życzenia wg schematu jaki ja uznam i nic ci do tego. Dla mnie złożenie życzeń to nie jest wyznacznikiem życzliwości. Można życzenia złożyć nielubianemu szefowi na imieniny dla tzw. politycznej poprawności, a komuś kogo się darzy sympatią można życzeń nie złożyć bo sie np. nie przywiązuje wagi do tego typu wymyślonych przez człowieka zwyczajów, a z biegiem lat można być tym wręcz szczerze zmęczonym. Mi np. wujek chrzestny nigdy nie składał życzeń czy nie dawał prezentów a nigdy mnie źle nie potraktował. Nigdy go przez to nie postrzegałam źle. Po prostu ktoś nie przywiązuje wagi do takich sztywnych rzeczy, jest wolnym człowiekiem i to jest fajne i ja to rozumiem.

Ahhh, bo jak ktoś składa życzenia innym, to znaczy, ze ma kij w dupie i nie jest fajnym człowiekiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Rozumiem męża autorki. 12-letni chłopak jest już duży, może sam zadzwonić z życzeniami. Dlaczego przyjęło się, że to chrzestny ma zawsze pamiętać o prezentach, kartkach i życzeniach? Na chrzest daj kopertę, na komunię, na ślub, urodziny, święta i Dzień Dziecka, a Ty nawet w podzięce nie dostaniesz życzeń. Co się dziwić, że ludzie nie chcą być chrzestnym jak to takie niewdzięczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×