dzisiejsze kobiety to wyrodne ...

4 minuty temu, Gość pola napisał:

bo jest mi ich szkoda a ty uważasz, że są szczęśliwe? to sobie poczytaj forum ja akurat nie czytam ale wystarczy rzucić okiem . kobiety są bardzo nieszczęśliwe a ty należysz do egoistek, którym to odpowiada bo to wykorzystują.

to dla odmiany przeczytaj sobie braci samców, tam to dopiero jest największa gęstość nieszczęśliwych na jeden temat i o dziwo świat nie raczył się dostosować do tych wiecznie narzekających

4 minuty temu, Gość pola napisał:

bo jest mi ich szkoda a ty uważasz, że są szczęśliwe? to sobie poczytaj forum ja akurat nie czytam ale wystarczy rzucić okiem . kobiety są bardzo nieszczęśliwe a ty należysz do egoistek, którym to odpowiada bo to wykorzystują.

Ty również jesteś bardzo nieszczęśliwa. Jakoś twoje poglądy, przekonania i styl życia ci w szczęściu nie pomagają.

A jak ja niby "to wykorzystuję"?

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Pan Bóg

Kurcze, czy ty masz jakiś przymus rodzenia i zajmowania się dziećmi? Ktoś ci na siłę robi dzieci. Przecież NIE MUSISZ tego robić.

to co mam robić? ja tylko chcę żeby kobiety były szanowane takie jakie są bez głupich wymagań co do kariery wyglądu itd tak jak było dawniej.dawniej kobieta zajmowała się domem i dziećmi i było dobrze. dziś się ją ciągle ocenia to za wygląd to za wykształcenie to za coś tam. ja całe lata poświęcałam temu by mieć to wszystko czyli wygląd wykształcenie i karierę i po co mi to było?nie dało mi to szczęścia i nie mam zamiaru już dalej nic ze sobą robić. nie chce mi się z tobą gadać ty nawet połowy z tego nie przeżyłaś co ja zapewne więc daj mi spokój.

2 minuty temu, Gość pola napisał:

to co mam robić? ja tylko chcę żeby kobiety były szanowane takie jakie są bez głupich wymagań co do kariery wyglądu itd tak jak było dawniej.dawniej kobieta zajmowała się domem i dziećmi i było dobrze. dziś się ją ciągle ocenia to za wygląd to za wykształcenie to za coś tam. ja całe lata poświęcałam temu by mieć to wszystko czyli wygląd wykształcenie i karierę i po co mi to było?nie dało mi to szczęścia i nie mam zamiaru już dalej nic ze sobą robić. nie chce mi się z tobą gadać ty nawet połowy z tego nie przeżyłaś co ja zapewne więc daj mi spokój.

Chcesz żeby kobiety byly szanowane dlatego je wyzywasz. Dobra strategia :-D

Co masz robić? Idź do psychologa bo masz ewidentny problem ze sobą.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty również jesteś bardzo nieszczęśliwa. Jakoś twoje poglądy, przekonania i styl życia ci w szczęściu nie pomagają.

A jak ja niby "to wykorzystuję"?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Chcesz żeby kobiety byly szanowane dlatego je wyzywasz. Dobra strategia

Co masz robić? Idź do psychologa bo masz ewidentny problem ze sobą.

nie muszę być szczęśliwa w życiu są ważniejsze sprawy niż szczęście jak choćby trzymanie się własnych zasad za wszelką cenę

7 minut temu, Gość pola napisał:

to co mam robić? ja tylko chcę żeby kobiety były szanowane takie jakie są bez głupich wymagań co do kariery wyglądu itd tak jak było dawniej.dawniej kobieta zajmowała się domem i dziećmi i było dobrze. dziś się ją ciągle ocenia to za wygląd to za wykształcenie to za coś tam. ja całe lata poświęcałam temu by mieć to wszystko czyli wygląd wykształcenie i karierę i po co mi to było?nie dało mi to szczęścia i nie mam zamiaru już dalej nic ze sobą robić. nie chce mi się z tobą gadać ty nawet połowy z tego nie przeżyłaś co ja zapewne więc daj mi spokój.

to tak jak patriarchalni muszkitererowie oni też uważają, że z automatu powinien im się przysługiwać szacunek i cześć od kobiet, a nie za to jakim okazują się człowiekiem

dzięki temu że trzymałam się swoich przekonań zostawił mnie mąż i dobrze bo wiem że nie zasługiwał na mnie. przynajmniej nie jestem konformistką tak jak reszta

nie można całe życie się naginać do ludzi byle tylko zdobyć ich szacunek. cały czas o tym mówię. czasem lepiej zostać bez szacunku ludzi ale przynajmniej samemu mieć szacunek do siebie

2 minuty temu, Gość pola napisał:

dzięki temu że trzymałam się swoich przekonań zostawił mnie mąż i dobrze bo wiem że nie zasługiwał na mnie. przynajmniej nie jestem konformistką tak jak reszta

good job

6 minut temu, Gość pola napisał:

 

 

nie muszę być szczęśliwa w życiu są ważniejsze sprawy niż szczęście jak choćby trzymanie się własnych zasad za wszelką cenę

No to ldcazego ci szkoda innych kobiet, że są nieszczęśliwe?

bo dlaczego z mojego nie szczęscia nie ma nic dobrego dla innych wyniknąć to że ja nie jestem szczęsliwa nie znaczy że inni też mają nie być

1 minutę temu, Gość pola napisał:

bo dlaczego z mojego nie szczęscia nie ma nic dobrego dla innych wyniknąć to że ja nie jestem szczęsliwa nie znaczy że inni też mają nie być

ale my jesteśmy szczęśliwe, o co ci biega kobieto?

a myślisz że wszystkie kobiety czy młode dziewczyny są szczęśliwe? nie są. ja popełniłam wiele błędów więc mogę ustrzec kogoś żeby nie robił tego samego. ja nie mówię ,że jestem nieomylna tylko wiem co robią dziewczyny a ciebie ten temat nie dotyczy bo ty jesteś szczęśliwa. inni mogli mieć w życiu mniej powodzenia niż ty

a moją główną myślą było to żeby miały w nosie facetów i ich ,,wymagania'' i nie wierzyły w slogany typu ,,na szacunek trzeba zasłużyć''. jasne tak się mówi tylko jak facet nie ma szacunku to sobie go wymusi pięścią lub w inny sposób i tak wygląda prawdziwe życie paniusiu. o którym ty nic nie wiesz.  a kobiecie należy się szacunek od każdego faceta.

17 minut temu, Gość pola napisał:

wiedziałam że nie znajdę zrozumienia u kobiet choć sama jestem kobietą więc miałam racje. jesteście głupimi ...mi.

musisz być Trollem:):):) albo podszyw przedstawiciela Bracia Samcy :) pozujesz na taką stereotypową kobiecą kobietkę, słabą, wrażliwą leliję, Danuśkę z Krzyżaków (BTW wtedy też były takie babochłopy jak to nazywacie taka np. Jagienka - jak na ówczesne czasy ogarnięta babka) wychowaną jak panienki na pensji z XIX w (wg. Twoich wyobrażeń, bo jakbyś prześledziła życiorys takiej np. Konopnickiej to ho ho ),  a słownictwo z rynsztoka:) i jeszcze obrażanie kobiet oraz decydowanie która kobieta może o sobie mówić że jest PRAWDZIWĄ kobietą. Bo prawdziwe kobiety muszą czuć tak jak Ty inaczej są nieprawdzie.  Każdy niech sobie wyznaje co mu się podoba, ale niech się nie dziwi że inni mają swoje poglądy i nie muszą się z nim zgadzać.

A to że masz źle to Twój problem - może zmień poglądy.

A inna sprawa nie wiem skąd taka fascynacja tym jakie to kiedyś były cudowne czasy, cudowne wychowanie, cudowne kobiety cudowni mężczyźni herosi? Żyłyście wtedy Pani Polu żeby to stwierdzić? Poczytaj choćby literaturę  z "tamtych czasów", żeby zobaczyć, ze wcale tak cudownie nie było. Nieprawidłowości były ZAWSZE. Do dziś jest powoływane orzeczenie  z lat 50 że bezczynny tryb żony-lalki może być podstawą rozwodu z jej wyłącznej winy ... Pani której sprawa ta dotyczyła w chwili orzekania musiała być urodzona w latach 20 także tego  ....

myślisz że to że przeszłam przez niejedno piekło w życiu to znaczy że cieszy mnie to że inni też cierpią. nie, boli jeszcze bardziej bo wiem co ktoś czuje. to się nazywa empatia.

4 minuty temu, Gość pola napisał:

 a kobiecie należy się szacunek od każdego faceta.

Kazdemu człowiekowi należy się szacunek od drugiego czlowieka. Nie wiem co ma płeć do rzeczy. Tak samo jak 'kobiet się nie bije' - LUDZI się nie bije. Facetów też. 

6 minut temu, Gość gość 123 napisał:

musisz być Trollem:):):) albo podszyw przedstawiciela Bracia Samcy pozujesz na taką stereotypową kobiecą kobietkę, słabą, wrażliwą leliję, Danuśkę z Krzyżaków (BTW wtedy też były takie babochłopy jak to nazywacie taka np. Jagienka - jak na ówczesne czasy ogarnięta babka) wychowaną jak panienki na pensji z XIX w (wg. Twoich wyobrażeń, bo jakbyś prześledziła życiorys takiej np. Konopnickiej to ho ho ),  a słownictwo z rynsztoka:) i jeszcze obrażanie kobiet oraz decydowanie która kobieta może o sobie mówić że jest PRAWDZIWĄ kobietą. Bo prawdziwe kobiety muszą czuć tak jak Ty inaczej są nieprawdzie.  Każdy niech sobie wyznaje co mu się podoba, ale niech się nie dziwi że inni mają swoje poglądy i nie muszą się z nim zgadzać.

A to że masz źle to Twój problem - może zmień poglądy.

A inna sprawa nie wiem skąd taka fascynacja tym jakie to kiedyś były cudowne czasy, cudowne wychowanie, cudowne kobiety cudowni mężczyźni herosi? Żyłyście wtedy Pani Polu żeby to stwierdzić? Poczytaj choćby literaturę  z "tamtych czasów", żeby zobaczyć, ze wcale tak cudownie nie było. Nieprawidłowości były ZAWSZE. Do dziś jest powoływane orzeczenie  z lat 50 że bezczynny tryb żony-lalki może być podstawą rozwodu z jej wyłącznej winy ... Pani której sprawa ta dotyczyła w chwili orzekania musiała być urodzona w latach 20 także tego  ....

nawet nie wiem co to jest bracia samcy i nie chce wiedzieć. ale psychologicznie na to patrząc co może się stać z taką właśnie nadwrażliwą delikatną i niezaradną kobietką nie znającą życia i ufającą każdemu po jakimś czasie kiedy na każdym polu się zawiedzie. prawdopodobieństwo że wyląduje w rynsztoku jest duże.

tak a ja biję facetów. ja też uważam że każdemu należy się szacunek ale inni na tym forum twierdzą że na szacunek trzeba zasłużyć. nie, nie trzeba. jak ktoś cię nie szanuje to w jaki sposób masz zasłużyć.

1 minutę temu, Gość pola napisał:

tak a ja biję facetów. ja też uważam że każdemu należy się szacunek ale inni na tym forum twierdzą że na szacunek trzeba zasłużyć. nie, nie trzeba. jak ktoś cię nie szanuje to w jaki sposób masz zasłużyć.

Ale żeby oczekiwać szacunku trzeba szanować innych, a u Ciebie niestety po pierwszej wypowiedzi i wielu kolejnych tego nie widać. Jeśli nie jesteś Trollem to masz duży problem i to nie na forum ale u lekarza powinnaś szukać jego rozwiązania. Z poprzedniego postu wynika, że masz żal do całego świata bo Ci w życiu nie wyszło i ulżyłaś sobie obrażając kobiety które mają inne poglądy/charaktery, wyznają inne wartości i lepiej sobie radzą niż Ty. No brawo. Może zamiast upatrywać wszelkie zła jakie Cię spotkało w tym, że inni mają inne poglądy i inaczej żyją popracuj nad sobą? Pozdrawiam i zdrowi życzę:)

8 minut temu, Gość gość 123 napisał:

Ale żeby oczekiwać szacunku trzeba szanować innych, a u Ciebie niestety po pierwszej wypowiedzi i wielu kolejnych tego nie widać. Jeśli nie jesteś Trollem to masz duży problem i to nie na forum ale u lekarza powinnaś szukać jego rozwiązania. Z poprzedniego postu wynika, że masz żal do całego świata bo Ci w życiu nie wyszło i ulżyłaś sobie obrażając kobiety które mają inne poglądy/charaktery, wyznają inne wartości i lepiej sobie radzą niż Ty. No brawo. Może zamiast upatrywać wszelkie zła jakie Cię spotkało w tym, że inni mają inne poglądy i inaczej żyją popracuj nad sobą? Pozdrawiam i zdrowi życzę:)

ja mam nad sobą pracować? nie wiem w jaki sposób ? całe swoje życie robiłam to co inni chcieli myślałam, że jak spełnię ich oczekiwania to będzie dobrze. i każdego szanowałam. zamiast tego natrafiłam na ludzi, którzy mnie wykorzystywali a mój mąż był w tym szczególnie dobry. nie było moim celem ulżenie sobie tylko ostrzeżenie młodych dziewczyn żeby przestały nadskakiwać innym, bo to nie ma sensu. wina nie zawsze leży po jednej stronie. dzisiaj każdy mówi drugiemu jak ma żyć co jeść jak wyglądać. do czego to prowadzi? na końcu człowiek zostaje sam i nic nie pomoże kariera, szef, mąż ani nikt inny. tym gorzkim podsumowaniem kończę mój wywód. tego mnie życie nauczyło choć nie mam nawet 30 lat .

6 minut temu, Gość pola napisał:

ja mam nad sobą pracować? nie wiem w jaki sposób ? całe swoje życie robiłam to co inni chcieli myślałam, że jak spełnię ich oczekiwania to będzie dobrze. i każdego szanowałam. zamiast tego natrafiłam na ludzi, którzy mnie wykorzystywali a mój mąż był w tym szczególnie dobry. nie było moim celem ulżenie sobie tylko ostrzeżenie młodych dziewczyn żeby przestały nadskakiwać innym, bo to nie ma sensu. wina nie zawsze leży po jednej stronie. dzisiaj każdy mówi drugiemu jak ma żyć co jeść jak wyglądać. do czego to prowadzi? na końcu człowiek zostaje sam i nic nie pomoże kariera, szef, mąż ani nikt inny. tym gorzkim podsumowaniem kończę mój wywód. tego mnie życie nauczyło choć nie mam nawet 30 lat .

Ostrzeżenie poprzez bluzganie i obrażanie kobiet o innych poglądach ... serio? Nie widzisz potrzeby pracy nad sobą? No to nie mam pytań. Widzisz ja widzę i się staram, (z różnym efektem:)), choć radzę sobie w życiu o niebo lepiej od Ciebie - jak wnioskuję z Twoich wpisów - mam udane życie rodzinne, pracę, dziecko, przyjaciół, świetną relację z mężem, zabezpieczenie finansowe  a jestem w zbliżonym wieku. Dobra nie wiem czego Ty oczekujesz po tym forum  więc kończę z Tobą dyskusję bo mam wrażenie, że Twoim celem jest użalanie się nad sobą ewentualnie pobluzganie po ludziach z innymi poglądami pod płaszczykiem troski o innych.

Goście

Zgłoś post

Napisano 1 godzinę temu

nie mam zamiaru dyskutować z genderowską feministką. dla mnie takie osoby nie reprezentują kobiet. z jednego powodu bo nie wiedzą co czują normalne kobiety

xx

Poczytaj sobie co to jest feminizm i gender - definicję, bo widac, ze nie masz kompletnie pojecia, co te slowa oznaczają. Jestem od lat szczęsliwa zona, matką, babcią, wykształconą i  spelniona zawodowo, lubię swoj dom , wszyscy w rodzinie sie kochają i pomagaja sobie nawzajem, pomagamy tak ze innym. Uwazasz, ze nie jestem normalna?

4 minuty temu, Gość gość 123 napisał:

Ostrzeżenie poprzez bluzganie i obrażanie kobiet o innych poglądach ... serio? Nie widzisz potrzeby pracy nad sobą? No to nie mam pytań. Widzisz ja widzę i się staram, (z różnym efektem:)), choć radzę sobie w życiu o niebo lepiej od Ciebie - jak wnioskuję z Twoich wpisów - mam udane życie rodzinne, pracę, dziecko, przyjaciół, świetną relację z mężem, zabezpieczenie finansowe  a jestem w zbliżonym wieku. Dobra nie wiem czego Ty oczekujesz po tym forum  więc kończę z Tobą dyskusję bo mam wrażenie, że Twoim celem jest użalanie się nad sobą ewentualnie pobluzganie po ludziach z innymi poglądami pod płaszczykiem troski o innych.

Myślę, że to po prostu słabo dopracowane prowo. Mało inteligentny troll z tej "Poli".

Nie miej tylko pretensji do kobiet biorących tabletkę "po", bo nie każda nadaje się na matkę (i to czuje) lub może uważać, że to nie jest odpowiedni czas. To jest moim zdaniem prawdziwa odpowiedzialność. 

Kobiet, które chodzą do pracy będąc w ciąży, również nie popieram. 

Za to rozumiem kobiety, które po urodzeniu dziecka chcą iść do pracy. To nie te czasy, żeby z uśmiechem na twarzy przez 2-3 lata siedzieć w domu, bawić się z bombelkiem i być "kurą domową" na każde zawołanie pana i władcy. O wiele lepiej iść do ludzi, odetchnąć. Wcale się takim kobietom nie dziwię. 

10 cm paznokcie (cóż za wyolbrzymienie)?  Z reguły jeśli kobieta ma takie pazurki to znaczy, że wcześniej je miała i sprawnie porusza palcami, dłonią i na pewno nie zrobi krzywdy dziecku. Najgorsze co można zrobić na macierzyńskim to zatracić siebie i stać się "Mamą 24/7", przestać dbać o siebie. Oczywiście o ile kobieta wcześniej o siebie dbała.  

26 minut temu, Gość gość 123 napisał:

Ostrzeżenie poprzez bluzganie i obrażanie kobiet o innych poglądach ... serio? Nie widzisz potrzeby pracy nad sobą? No to nie mam pytań. Widzisz ja widzę i się staram, (z różnym efektem:)), choć radzę sobie w życiu o niebo lepiej od Ciebie - jak wnioskuję z Twoich wpisów - mam udane życie rodzinne, pracę, dziecko, przyjaciół, świetną relację z mężem, zabezpieczenie finansowe  a jestem w zbliżonym wieku. Dobra nie wiem czego Ty oczekujesz po tym forum  więc kończę z Tobą dyskusję bo mam wrażenie, że Twoim celem jest użalanie się nad sobą ewentualnie pobluzganie po ludziach z innymi poglądami pod płaszczykiem troski o innych.

to może powiesz mi co trzeba zrobić żeby być takim zajebistym jak ty? bo widzisz nie każdemu się udaje nie każdy jest kobietą sukcesu.

6 minut temu, Gość pola napisał:

to może powiesz mi co trzeba zrobić żeby być takim zajebistym jak ty? bo widzisz nie każdemu się udaje nie każdy jest kobietą sukcesu.

widzisz mi mąż np. niedługo po urodzeniu naszego dziecka powiedział ,że się mną brzydzi i chętnie by ode mnie odszedł. a nie byłam ani brzydka ani gruba ani zaniedbana.po prostu mnie nie kochał a ślub wziął dla zabawy. nasze dziecko też zrobił dla zabawy, w tym samym czasie starając się o dziecko z inną dziewczyną.akurat ja zaszłam w ciążę więc ze mną się ożenił. potem zaczął mnie wyzywać , kopać przy dziecku. myślisz że pochodzę z patologii? nie. mam ukończone studia, dwa kierunki i co z tego. czasem życie tak ci dowali że się nie dźwigniesz . więc nie bądź taka mądra skoro nie umiesz sobie wyobrazić co inni przechodzą. powiesz mi, że mam pracować nad sobą. dzięki za pobożne życzenia. dla mnie wybitnym osiągnięciem jest to że jeszcze nie odebrałam sobie życia ani nie zwariowałam po tym co przeszłam. może i chce się nad sobą poużalać a co mam dusić w sobie ból . 

a ty rozumiesz pracę nad sobą jako co? zapisanie się na kurs językowy? treningi z Chodakowską? uwierz mi że każdego dnia wykonuję dużą pracę by normalnie żyć i funkcjonować i nie pokazać swojemu dziecku jak się czuję. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Od momentu zapłodnienia, ciężarnej przysługuje wiele przywilejów, za które płaci całe społeczeństwo. Dlatego ów społeczeństwo czuje, że ciąża jakiejkolwiek ciężarnej jest po części również jego sprawą.

Ostatnio bardzo moda wymowka ,by wpieprzac sie ludziom w zycie i dyktowac im co maja robic. Lepiej niz za komuny ludzie uswiadomieniu w pilnowaniu wspolnego dobra Zapomnieli opilnowani wlasnej du/py..

"Po czesci " czyli w 1 %, placic podatki i wara ! Pilnowac swojego nosa, bo a noz sie ktos nim zainteresuje i wtedy bedzie zdziwienie,kto i po co wpiernicza sie w cudze zycie..

Tak myślałam że nie znajdę wsparcia na tym forum. Bo ktoś się nie rozwija czy coś mu się nie udaje to jest powód żeby to nie szanować traktować jak śmiecia. Gratuluję takiego myślenia. To jest właśnie współczesność gdzie nie ma miejsca dla zwykłego człowieka liczą się tylko Ci co są idealni