Kobietki ile macie lat i czego się w życiu dorobilyście

31 lat, całkiem sporo kasy na koncie, ale nic poza tym. chodzący przykład tego, że pieniądze szczęścia nie dają.

7 godzin temu, Gość takie takie takie tam napisał:

31 lat, całkiem sporo kasy na koncie, ale nic poza tym. chodzący przykład tego, że pieniądze szczęścia nie dają.

Podziel się z dziećmi chorymi na raka to dasz komuś szczęście!

Ola z Paryza jak to mozliwe, ze nie masz nikogo? Odganiasz ich od siebie? Francuzki sa umiarkowanie urodziwe.

rozumiem że ten wpis Ciebie dowartościował ? a może nie 

36 lat, dobra praca, duże mieszkanie, samochód, oszczędności, dwójka kochanych dzieci.... Ale za to po rozwodzie i obecnie w skomplikowanym i trudnym zwiazku. Zazdroszczę innym pełnej normalnej rodziny.

Dnia 27.09.2019 o 19:24, Gość to ja Ania.s napisał:

Hej jak w temacie, ile macie lat i  czego się w życiu dorobiliście?

Ja mam 37,

mieszkanie wlasne na spole z mezem,

wlasnych oszczednosci  140 tys

wspolnych kolo 80 tys

maz tez ma oszczednosci swoje, lepiej nie pytajcie ile....i ciagle uwaza ze jestesmy biedni

a i bedzie kiedys mieszkanie po tesciowej

to by bylo na 

Musisz być bardzo smutną i nieszczęśliwą kobietą skoro masz potrzebę chwalenia się tym ile masz pytanie po co Ci to i co Ci to daje jesteś ciekawym przypadkiem widzę spore niedowartosciowanie samej siebie 

32 lata, nieduży dom jeszcze do wykończenia, 2 cudnych dzieci, w miarę dobra praca, kilkadziesiąt tysięcy oszczędności, auto średniej klasy ale nowe, mąż z którym zupełnie mi się nie układa, depresja i nerwica. Ważne, że zdrowie jest.

Pieniądze szczęścia nie dają...
Po 25 latach dorabiania się mieliśmy majątek wart około milion, w tym dwa domy. Do tego trójka dorosłych dzieci i jak one się wyprowadziły, to w końcu nasze małżeństwo się rozpadło. Od wielu lat sukcesy finansowe musiały rekompensować brak miłości w małżeństwie i na koniec, na szczęście jest się czym podzielić i dzięki temu, że były dwa domy, łatwiej się rozejść...

Napisano 1 minutę temu

Pieniądze szczęścia nie dają...
Po 25 latach dorabiania się mieliśmy majątek wart około milion, w tym dwa domy. Do tego trójka dorosłych dzieci i jak one się wyprowadziły, to w końcu nasze małżeństwo się rozpadło. Od wielu lat sukcesy finansowe musiały rekompensować brak miłości w małżeństwie i na koniec, na szczęście jest się czym podzielić i dzięki temu, że były dwa domy, łatwiej się rozejść...

...................................

U nas było baaaaaardzo podobnie. 

Dnia 1.10.2019 o 13:43, Gość red napisał:

Ola z Paryza jak to mozliwe, ze nie masz nikogo? Odganiasz ich od siebie? Francuzki sa umiarkowanie urodziwe.

Moim zdaniem Francuzki sa ladne, dobrze wyksztalcone. Polka dla Francuza to prostytutka ktora przyjezdza z biednego kraju i szuka bogatego meza ktory pozwoli  jej sie tu osiedlic na stale. Mamy taka sama opinie jak Arab ktory szuka w Polsce zony zeby dostac obywatelstwo. Niestety takie sa stereotypy.

Mądra, ładna i młoda kobieta  zawsze wzbudzi zainteresowanie. Moje na pewno. 

31 lat, mam studia, prace, auto 9 letnie, mieszkanie w szeregowej 133 m2 bez kredytu, oszczędności ok20-30 tys max. Ale najwazniejsze: mam zdrowie, kochanego męża i wspaniała polroczna córeczkę