Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milena

W jakiej kolejnosci prawidlowo podawac dania? Tesciowa dogadala mi.

Polecane posty

Gość Iza

Każdy podaje jak chce nie przejmowałabym się jej fanaberiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie daj jej się. Moja to jak donas przychodzi to nie wie do czego widelczyk służy i głupio komentuje. Lubię mieć fajnie nakryto do stołu to też dekoracje jej przeszkadzają ale u swoje corusi to już nawet nie pisknie tylko jak młoda zrobi tak na byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mam w pracy PRZERWĘ OBIADOWĄ, między 12.30 a 13.30 (każdy może sobie ustalić ile chce, jedni biorą pełną godzinę, inni 20 minut, byle się zmieścić w widełkach), więc "obiad" o 16 to dla mnie absurd.

Dla ciebie to normalne dla innych też. Ja jak z jakiś powodów zjem normalny obiad wpracy o tej porze to nie mogę potem pracować :-) Wolę przekąsić coś lekkiego a aobiad zjeść po powrocie z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No właśnie. Tak to wygląda w innych krajach, i nikt nie ma dylematów  co, kiedy i w jakiej kolejności, bo ta kolejność jest oczywista. A jako, że w Polsce nie ma de facto przerwy obiadowej (dopiero od niedawna, i to raczej korpo, zaczęły wprowadzać  czas na "lunch" czyli właśnie obiad), to ten obiad jest nie wiadomo kiedy i goście zaproszeni na 16 nie wiedzą, czy przychodzą na podwieczorek (a to właśnie powinno być o tej mniej więcej godzine) czy na kolację (która powinna być później), czy na jakiś zapóźniony obiad.

I tak samo dania. Gdzie indziej nie ma problemu, bo wiadomo, że jest aperitif (wytrawny oczywiście), przystawka czy kilka przystawek, danie główne, deser, kawa, "digestif".

A w Polsce dylemat. Bo skoro w sumie nie wiadomo, jaki to posiłek, to i nie wiadomo, co podać. Plus ten dziwny zwyczaj siedzenia przy stole do upadłego mimo, że posiłek skończony (i w związku z tym zaczynanie jedzenia od początku albo zostawianie na stole pomieszania z poplątaniem - ciasta, ogórki i wędlina). Póki się nie wykształci pewna kultura kulinarna i towarzyska, póty takie tematy i "dylematy" będą.

Uwielbiam takie stwierdzenia. Tak jakby w każdym innym kraju poza Polską było tak samo i w każdym kraju przyjęcia i zwyczaje wyglądały tak samo. Otóż nie. Co kraj to obyczaj. Nawet pomięzy regionami danego kraju mogą być różnice, nie mówiąc już, że różne rodziny mają różne zwyczaje.

Wiesz co zwyczajowo jedzą Belgowie z Flandrii na lunch? A Portugalczycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość e-wii napisał:

Uwielbiam takie stwierdzenia. Tak jakby w każdym innym kraju poza Polską było tak samo i w każdym kraju przyjęcia i zwyczaje wyglądały tak samo. Otóż nie. Co kraj to obyczaj. Nawet pomięzy regionami danego kraju mogą być różnice, nie mówiąc już, że różne rodziny mają różne zwyczaje.

Wiesz co zwyczajowo jedzą Belgowie z Flandrii na lunch? A Portugalczycy?

Nie no, przecież wiadomo, że Włoch na północy kolację poda o 14 a ten z Sycylii o północy 😄 No nie ośmieszaj się. Regionalne są dania a nie pory posiłków czy ich układ (żaden Włoch czy Francuz nie poda ci o 16 tortu a po nim kolacji 😄 ani nie postawi drugiej przystawki po skończonym obiedzie :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie no, przecież wiadomo, że Włoch na północy kolację poda o 14 a ten z Sycylii o północy 😄 No nie ośmieszaj się. Regionalne są dania a nie pory posiłków czy ich układ (żaden Włoch czy Francuz nie poda ci o 16 tortu a po nim kolacji 😄 ani nie postawi drugiej przystawki po skończonym obiedzie :D).

Osmieszam się bo napisałam, ze nie ma jedynej obowiązującej reguły dla wszystkich krajów na świecie dotyczącej tego, o której je się obiad i co się je o jakiej porze?

Są kraje, w których na koniec przyjęcia podaje się gotowany ryż. I jest to tam dla wszystkich jasne i oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
11 minut temu, Gość gość napisał:

Nie no, przecież wiadomo, że Włoch na północy kolację poda o 14 a ten z Sycylii o północy 😄 No nie ośmieszaj się. Regionalne są dania a nie pory posiłków czy ich układ (żaden Włoch czy Francuz nie poda ci o 16 tortu a po nim kolacji 😄 ani nie postawi drugiej przystawki po skończonym obiedzie :D).

Tu się mocno mylisz. Belg z Flandrii w porze lunchowej zje cos lekkiego np. kanapki. A Belg z Walonii o tej samej porze zje ciepły i większy obiad.

Osmiesza się ten, kto pisze, że we wszystkich krajach jest tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
12 minut temu, Gość gość napisał:

Nie no, przecież wiadomo, że Włoch na północy kolację poda o 14 a ten z Sycylii o północy 😄 No nie ośmieszaj się. Regionalne są dania a nie pory posiłków czy ich układ (żaden Włoch czy Francuz nie poda ci o 16 tortu a po nim kolacji 😄 ani nie postawi drugiej przystawki po skończonym obiedzie :D).

A wiesz czym się różni przykładowo śniadanie kontynentalne od angielskiego? Pewnie uważasz, że niczym skoro uważasz, ze winnych krajach nikt nie ma dylematów  co, kiedy i w jakiej kolejności, bo ta kolejność jest oczywista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość e-wii napisał:

A wiesz czym się różni przykładowo śniadanie kontynentalne od angielskiego? Pewnie uważasz, że niczym skoro uważasz, ze winnych krajach nikt nie ma dylematów  co, kiedy i w jakiej kolejności, bo ta kolejność jest oczywista.

Kiedyś byłam we Lwowie i w hotelu, w którym mieszkałam śniadanie serwowano w ten sposób: najpierw przystawka, czyli chleb, masło i wędlina, później drugie danie w postaci ziemniaków z kotletem, deser i na końcu kawa. hardcore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zgodnie z etykietą na obiad naeży zaprosić pomiędzy 14:00 a 15:00.

Jednak moim zdaniem,  w kręgu najblizszej rodziny nie trzeba, aż tak kurczowo się tego trzymać i można robić jak co komu pasuje. Jeśli w rodzinie są zwyczaje, że zaprasza się na 16:00 na obiad to chyba wszyscy o tym wiedzą i są na to przygotowani, więc nie będa się objadać przed przyjściem i nastawiać tylko na deser. A jeśli ta 16:00 to wyjątek od reguły to można gości uprzedzić, że będzie obiad i tyle. Bo fakt, że jak ktoś jest po obiedzie i ma zjeść drugi obiad to może zrobić mu się niezręcznie. Bo albo odmówi jedzenia albo się po prostu przeżre, zeby zrobić gospodarzom przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
40 minut temu, Gość gość napisał:

Nie no, przecież wiadomo, że Włoch na północy kolację poda o 14 a ten z Sycylii o północy 😄 No nie ośmieszaj się. Regionalne są dania a nie pory posiłków czy ich układ (żaden Włoch czy Francuz nie poda ci o 16 tortu a po nim kolacji 😄 ani nie postawi drugiej przystawki po skończonym obiedzie :D).

Tort o 16 bo to podwieczorek. A kolacja po torcie. O 18-tej. Bo to kolacja. Nie widzę problemu. Chyba, że poda tort i bezpośrednio po tym ciepłe danie. To już troche słabo.

Co do kolejności potraw. Portugalczyk poda sery na przystawkę. Przed daniem głównym. A Francuz poda sery na deser.

Jeśli zostaniesz zaproszona do domu jakiegoś Koreńczyka to bardzo prawdopodobne, że na wejściu dostaniesz coś słodkiego. A potem obiad skadający się z kilku przystaweczek i np. zupy i ryżu. Wszystko podane jednocześnie a nie po kolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W mojej rodzinie, zarówno po mojej stronie jak i po stronie męża, jeśli robi się imprezę na ok 16stą, to podaje się najpierw kawę i ciasto, potem zimną płytę, sałatki, mięso. Jeśli impreza jest przewidywana na dłuższe godziny wieczorne, to dodatkowo jeszcze jakieś jednogarnkowe danie na ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Nie no, przecież wiadomo, że Włoch na północy kolację poda o 14 a ten z Sycylii o północy 😄 No nie ośmieszaj się. Regionalne są dania a nie pory posiłków czy ich układ (żaden Włoch czy Francuz nie poda ci o 16 tortu a po nim kolacji 😄 ani nie postawi drugiej przystawki po skończonym obiedzie :D).

Oczywiście, że Włoch nie poda ci tortu o 16, on ci go poda rano na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Oczywiście, że Włoch nie poda ci tortu o 16, on ci go poda rano na śniadanie.

I z przyjemnością go wtedy zjem 🙂 Śniadania na słodko mi bardzo odpowiadają, kanapki czy jajecznice wciskane przez rodziców były porannym koszmarem mojego dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×