Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hania

nieprzyjemna sprawa

Polecane posty

Gość Sd7

Popierdzielily mi się fora wiec napisze jeszcze raz, do autorki tematu, uważam ze bardzo dobrze powiedziałaś, to co myślałaś byłaś po prostu szczera a takie osoby się szanuje, sama niedawno urodziłam dziecko chociaż zawsze wolałam swoje wolne życie i nigdy nie byłam za macierzyństwem ale tak „wybrałam” wiec nie mam prawa nikomu narzekać każdy jest kowal własnego losu jak ktoś mądrze napisał, no stres 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania
4 minuty temu, Gość Sd7 napisał:

Popierdzielily mi się fora wiec napisze jeszcze raz, do autorki tematu, uważam ze bardzo dobrze powiedziałaś, to co myślałaś byłaś po prostu szczera a takie osoby się szanuje, sama niedawno urodziłam dziecko chociaż zawsze wolałam swoje wolne życie i nigdy nie byłam za macierzyństwem ale tak „wybrałam” wiec nie mam prawa nikomu narzekać każdy jest kowal własnego losu jak ktoś mądrze napisał, no stres 

O dziękuję za miłe słowa. Ja po prostu zawsze mówię prawdę i nie pozwalam nikomu wejść sobie na głowę. A tu ewidentnie chodziło, żebym przepraszała za to, że one mają gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość hania napisał:

Ja chcę mieć dzieci, tylko moja reakcja była taka a nie inna z powodu, że ciągle miały pretensje, że ja mam mnóstwo czasu, że nie powinnam chcieć nadgodzin, bo mi kasa niepotrzebna, że mogę się stroić, bo mam czas i tak w kółko mi dogryzały, więc się zdenerwowałam i tyle.

Im też kasa niepotrzebna bo dostają 500+ i płacą niższepodatki niż ty. Jeśli nie masz męża, to możesz im powiedzieć, że one mają dodatkowo kasę mężów, a ty musisz utzrymać się samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
37 minut temu, Gość hania napisał:

O dziękuję za miłe słowa. Ja po prostu zawsze mówię prawdę i nie pozwalam nikomu wejść sobie na głowę. A tu ewidentnie chodziło, żebym przepraszała za to, że one mają gorzej.

Nie ma za co! Siedziec cicho i przytykawiac wiecznie każdemu trzeba nie mieć po prostu charakteru i nic do powiedzenia, odkąd wypowiadam wprost co mysle ludzie jakos inaczej do mnie podchodzą czyli z jakims szacunkiem, nie musisz się z nimi przyjaźnić czy chodzić na piwo, ważne ze masz swoje zdanie 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Im też kasa niepotrzebna bo dostają 500+ i płacą niższepodatki niż ty. Jeśli nie masz męża, to możesz im powiedzieć, że one mają dodatkowo kasę mężów, a ty musisz utzrymać się samodzielnie.

To prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania
6 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Nie ma za co! Siedziec cicho i przytykawiac wiecznie każdemu trzeba nie mieć po prostu charakteru i nic do powiedzenia, odkąd wypowiadam wprost co mysle ludzie jakos inaczej do mnie podchodzą czyli z jakims szacunkiem, nie musisz się z nimi przyjaźnić czy chodzić na piwo, ważne ze masz swoje zdanie 👍

Też uważam, że jak pozwolę, to wejdą mi na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Gość hania napisał:

Ja chcę mieć dzieci, tylko moja reakcja była taka a nie inna z powodu, że ciągle miały pretensje, że ja mam mnóstwo czasu, że nie powinnam chcieć nadgodzin, bo mi kasa niepotrzebna, że mogę się stroić, bo mam czas i tak w kółko mi dogryzały, więc się zdenerwowałam i tyle.

E, starsze kolezanki zawsze mają dużo do gadania. U mnie jak zaszłam w ciążę to w pracy wszyscy radocha razem ze mną z wyjątkiem... Pani, która ma najwięcej dzieci 😁👌 także luzik. Jak będzie Ci lżej to kup ciasto do pracy i powiedz, że może trochę cię poniosło. Ale generalnie luz, nie przejmuj sie tym, moim zdaniem. 

Tak jak dziewczyny piszą, trzeba mieć swoje zdanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś
6 godzin temu, Gość hania napisał:

To prawda.

Do Hania, skończcie już z tym 500+ plus, bo lepiej się wychodzi finansowo jak się pracuje i nie ma dzieci, a idealizujecie to jakby człowiek z tymi 5 stowami miał się wzbogacić niewiadomo jak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

 

 

10 godzin temu, Gość hania napisał:

Przyznam, że trochę obawiam się o atmosferę...

 Moim zdaniem to co powiedziałaś nie było chamstwem tylko sarkazmem, skoczyły na ciebie bo zabrakło im argumentów, są głupie. Wybrałaś bo teraz zamkną paszcze i nie będą używać argumentów ze ty nie musisz czegoś tam bo nie masz dziecka. Praca to nie kółko adoracji, miej to w dupie, idziesz i robisz swoje. Jak powiedziałaś A to teraz bądź konsekwentna kiedy znowu któraś zacznie do ciebie e swoją dzieciata śpiewka. Bądź asertywna, nie ty im te dzieci robiłaś i nie musisz po ości konsekwencji ich decyzji -:) może temat dzieci stanie się tematem tabu w pracy i będzie ok. Chamskie zachowanie to one zaprezentowały bo zamiast świetego oburzenia powinny się uśmiechnąć i mieć refleksje dot ciągłego marudzenia. Kto jest szczęśliwy ten nie narzeka wiec niech spadają pouczać swoje dzieci jak być kulturalnym w otoczeniu ludzi którzy nie musza dawać sobą manipulować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
1 godzinę temu, Gość Ktoś napisał:

Do Hania, skończcie już z tym 500+ plus, bo lepiej się wychodzi finansowo jak się pracuje i nie ma dzieci, a idealizujecie to jakby człowiek z tymi 5 stowami miał się wzbogacić niewiadomo jak 

Taaaa mój sąsiad ma wille , troje dzieci i oboje pracują bo dzieciaki pilnują dziadkowie. 1500 zł każdego miesiąca przez najbliżej 15 lat .... policz, ja swoje już odchowałam i takiej kasy nie miałam szansy odłożyć bo oni właśnie tak zrobią bo wydać nie musza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greg

 

Troje dzieci 

12x1500 = 18000 na rok

18000 x 15 lat = 270 000  ( bez trzymanki ) 

kazde z dzieci na 18 urodziny może dostać 90 000 od rodziców - chyba ze oni z tego zrobią jeszcze więcej np lokaty czy inne ruchy biznesowe. 

Mówisz ze się nie wzbogacają ludzie tymi 5 stowami - ciekawa teoria 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Greg napisał:

 

Troje dzieci 

12x1500 = 18000 na rok

18000 x 15 lat = 270 000  ( bez trzymanki ) 

kazde z dzieci na 18 urodziny może dostać 90 000 od rodziców - chyba ze oni z tego zrobią jeszcze więcej np lokaty czy inne ruchy biznesowe. 

Mówisz ze się nie wzbogacają ludzie tymi 5 stowami - ciekawa teoria 

 

Dziś jak robisz te wyliczenia to wydaje Ci się, że to jest dużo. Za 15 lat za te 90.000 to może bochenek chleba sobie kupia, jak będzie tak 'dobrze' jak jest 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Ktoś napisał:

Do Hania, skończcie już z tym 500+ plus, bo lepiej się wychodzi finansowo jak się pracuje i nie ma dzieci, a idealizujecie to jakby człowiek z tymi 5 stowami miał się wzbogacić niewiadomo jak 

 

Ale jest to dodatkowa kasa. Zupełnie za darmo i bez nadgodzin. Do tego jest ulga podatkowa. Bezdzietny niczego nie dostaje za darmo. A dzieci to wybór rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

 

Ale jest to dodatkowa kasa. Zupełnie za darmo i bez nadgodzin. Do tego jest ulga podatkowa. Bezdzietny niczego nie dostaje za darmo. A dzieci to wybór rodzica.

Nie ma czegoś takiego jak pieniądze za darmo. 

Nie ma nic za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Klara napisał:

Dziś jak robisz te wyliczenia to wydaje Ci się, że to jest dużo. Za 15 lat za te 90.000 to może bochenek chleba sobie kupia, jak będzie tak 'dobrze' jak jest 🙂

No ale normalny człowiek nie odłoży tego do skarpety tyko bedzie inwestował. Przynajmniej na tyle aby ochronić tą kasę przed utratą wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Klara napisał:

Nie ma czegoś takiego jak pieniądze za darmo. 

Nie ma nic za darmo

Hahahahahahha. Oczywiście, że nie ma. Bo muszą zapłacić za to podatnicy. W każdym razie chodzi o to, że bezdzietny tylko płaci. A dzietny dostaje. Nawet jak nie płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No ale normalny człowiek nie odłoży tego do skarpety tyko bedzie inwestował. Przynajmniej na tyle aby ochronić tą kasę przed utratą wartości.

Jak myślisz, ile jest normalnych ludzi, którzy zainwestuja? Pamiętaj, że pośród tych co ta kasę dostają są też Ci, co to przepija. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Hahahahahahha. Oczywiście, że nie ma. Bo muszą zapłacić za to podatnicy. W każdym razie chodzi o to, że bezdzietny tylko płaci. A dzietny dostaje. Nawet jak nie płaci.

Słuchaj, jestem jeszcze bezdzietna, za 4 miesiące będę dzietna. Też będę dostawała 500+. Myślisz, że się jar am tym jak pochodnia? Nie tylko bezdzietny płaci. Płacimy wszyscy. 

Wolałabym nie dostać 500+ i np. Nie płacić za paliwo w granicy 5.10 zł (tyle u mnie kosztuje w regionie). Na utrzymanie dziecka i tak mnie stać, bo pracowałam i będę pracować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Klara napisał:

Jak myślisz, ile jest normalnych ludzi, którzy zainwestuja? Pamiętaj, że pośród tych co ta kasę dostają są też Ci, co to przepija. 

Słuchaj, jestem jeszcze bezdzietna, za 4 miesiące będę dzietna. Też będę dostawała 500+. Myślisz, że się jar am tym jak pochodnia? Nie tylko bezdzietny płaci. Płacimy wszyscy. 

Wolałabym nie dostać 500+ i np. Nie płacić za paliwo w granicy 5.10 zł (tyle u mnie kosztuje w regionie). Na utrzymanie dziecka i tak mnie stać, bo pracowałam i będę pracować 

1. Pisaliśmy o ludziach, którzy tą kasę będą odkładać, a nie o tych co ją przepiją lub wydadzą w inny sposób.

2. Przecież napisałam "Bo muszą zapłacić za to podatnicy. W każdym razie chodzi o to, że bezdzietny tylko płaci. A dzietny dostaje. Nawet jak nie płaci." = Dzietni płacą. Bezdzietni płacą. Dzietni dostają. Bezdzietni nie dostają.

3. Też uważam, że to lepsza opcja. Nie dostawać 500+ i nie płacić 5.10 zł za paliwo. Narazie jest tak, że ci co dostają i ci co nie dostają 500+ za paliwo muszą płacić tyle samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Gość napisał:

1. Pisaliśmy o ludziach, którzy tą kasę będą odkładać, a nie o tych co ją przepiją lub wydadzą w inny sposób.

2. Przecież napisałam "Bo muszą zapłacić za to podatnicy. W każdym razie chodzi o to, że bezdzietny tylko płaci. A dzietny dostaje. Nawet jak nie płaci." = Dzietni płacą. Bezdzietni płacą. Dzietni dostają. Bezdzietni nie dostają.

3. Też uważam, że to lepsza opcja. Nie dostawać 500+ i nie płacić 5.10 zł za paliwo. Narazie jest tak, że ci co dostają i ci co nie dostają 500+ za paliwo muszą płacić tyle samo.

A to przepraszam, moja wina, źle zrozumiałam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania
5 godzin temu, Gość Ktoś napisał:

Do Hania, skończcie już z tym 500+ plus, bo lepiej się wychodzi finansowo jak się pracuje i nie ma dzieci, a idealizujecie to jakby człowiek z tymi 5 stowami miał się wzbogacić niewiadomo jak 

Ja niczego nie idealizuję, tylko dlaczego poprzez ciągłe narzekanie w pracy mam źle się czuć, że niby mam lepiej? Przecież dziecko to był ich wybór, ja w przyszłości chcę mieć dziecko, na razie nie mam, ale to nie znaczy że mam za to przepraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania
3 godziny temu, Gość Figa napisał:

 

 Moim zdaniem to co powiedziałaś nie było chamstwem tylko sarkazmem, skoczyły na ciebie bo zabrakło im argumentów, są głupie. Wybrałaś bo teraz zamkną paszcze i nie będą używać argumentów ze ty nie musisz czegoś tam bo nie masz dziecka. Praca to nie kółko adoracji, miej to w dupie, idziesz i robisz swoje. Jak powiedziałaś A to teraz bądź konsekwentna kiedy znowu któraś zacznie do ciebie e swoją dzieciata śpiewka. Bądź asertywna, nie ty im te dzieci robiłaś i nie musisz po ości konsekwencji ich decyzji -:) może temat dzieci stanie się tematem tabu w pracy i będzie ok. Chamskie zachowanie to one zaprezentowały bo zamiast świetego oburzenia powinny się uśmiechnąć i mieć refleksje dot ciągłego marudzenia. Kto jest szczęśliwy ten nie narzeka wiec niech spadają pouczać swoje dzieci jak być kulturalnym w otoczeniu ludzi którzy nie musza dawać sobą manipulować .

O właśnie.  Mam zamiar robić swoje. Ja na nic nie narzekam w pracy, bo praca nie jest od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 godzin temu, Gość hania napisał:

Chamidło? Bez przesady, ja nigdy nie przyznaję racji, jeśli ktoś jej nie ma, nawet dla świętego spokoju. W sumie to z facetami lepiej pracować, moja koleżanka taką pracę sobie chwali.

Dalej nie rozumiesz i nie widzisz oczywistego. Przecież one ci tak dopierdzielają, żebyś pracowała za nie i ani myślała zajść w ciążę. Mówiąc im no i? Też tak kiedyś będę mieć, a wy wtedy już nie, pokazałabyś, że je rozumiesz, ale dzieci wiecznie małe nie będą. Wytrąciłabyś im z ręki powody dla których masz im oddać nadgodziny, lub robić ich robotę, kiedy one siedzą na L4 z powodu choroby dziecka, bo za jakiś czas ty zajdziesz w ciążę i będziesz chodzić na L4 na dziecko i one będą zapieprzać za ciebie. Nie chcesz im przyznać racji, ale połowicznie, to one mają rację. Nie masz w otoczeniu osoby, którą musisz się zająć i zaopiekować. Oprócz dzieci, to można mieć obłożnie chorego rodzica, albo niedołężnych dziadków. Masz czas tylko dla siebie i możesz go wykorzystać jak tylko ci się zachce. Mam dorosłe i prawie dorosłe dzieci i też mam teraz czas tylko dla siebie. I wyobraź sobie, że też słyszę docinki na temat czasu i że z powodu tego czasu mogę brać nadgodziny. Słyszę to od matek małych dzieci, bo ja mam duże samodzielne dzieci. Przyznaję im rację z naciskiem, że to znam, że był czas, kiedy ja się męczyłam, a one się bawiły. Więc ty możesz spokojnie im uświadomić, ze t poznasz, a one wtedy będą miały duże samodzielne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 godzin temu, Gość hania napisał:

Chamidło? Bez przesady, ja nigdy nie przyznaję racji, jeśli ktoś jej nie ma, nawet dla świętego spokoju. W sumie to z facetami lepiej pracować, moja koleżanka taką pracę sobie chwali.

Jeszcze jedno. Tak naprawdę, to ty im tą rację przyznałaś. Narzekają, że matką się jest 24h/d, że czasu nie mają itp, czyli, przyznałaś im rację mówiąc im, że zmarnowały sobie życie, bo tego życia dla siebie nie mają. One miały rację, że masz czas, ty im przyznałaś rację, że zmarnowały sobie życie. Do tego nie przyznajesz racji nawet dla świętego spokoju, no to masz kwas w robocie, to o co ci teraz chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość gość napisał:

Dalej nie rozumiesz i nie widzisz oczywistego. Przecież one ci tak dopierdzielają, żebyś pracowała za nie i ani myślała zajść w ciążę. Mówiąc im no i? Też tak kiedyś będę mieć, a wy wtedy już nie, pokazałabyś, że je rozumiesz, ale dzieci wiecznie małe nie będą. Wytrąciłabyś im z ręki powody dla których masz im oddać nadgodziny, lub robić ich robotę, kiedy one siedzą na L4 z powodu choroby dziecka, bo za jakiś czas ty zajdziesz w ciążę i będziesz chodzić na L4 na dziecko i one będą zapieprzać za ciebie. Nie chcesz im przyznać racji, ale połowicznie, to one mają rację. Nie masz w otoczeniu osoby, którą musisz się zająć i zaopiekować. Oprócz dzieci, to można mieć obłożnie chorego rodzica, albo niedołężnych dziadków. Masz czas tylko dla siebie i możesz go wykorzystać jak tylko ci się zachce. Mam dorosłe i prawie dorosłe dzieci i też mam teraz czas tylko dla siebie. I wyobraź sobie, że też słyszę docinki na temat czasu i że z powodu tego czasu mogę brać nadgodziny. Słyszę to od matek małych dzieci, bo ja mam duże samodzielne dzieci. Przyznaję im rację z naciskiem, że to znam, że był czas, kiedy ja się męczyłam, a one się bawiły. Więc ty możesz spokojnie im uświadomić, ze t poznasz, a one wtedy będą miały duże samodzielne dzieci.

Ale to czy ktośma małe dzieci, duże dzieci czy w ogóle nie ma dzieci nie powinno mieć żadnego wpływu na pracę. Na nadgodziny, obłożenie robotą itd. Co to kogo interesuje kto co robi po pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania
15 minut temu, Gość gość napisał:

Jeszcze jedno. Tak naprawdę, to ty im tą rację przyznałaś. Narzekają, że matką się jest 24h/d, że czasu nie mają itp, czyli, przyznałaś im rację mówiąc im, że zmarnowały sobie życie, bo tego życia dla siebie nie mają. One miały rację, że masz czas, ty im przyznałaś rację, że zmarnowały sobie życie. Do tego nie przyznajesz racji nawet dla świętego spokoju, no to masz kwas w robocie, to o co ci teraz chodzi?

No ale to był ich wybór, że zdecydowały się na dziecko, a ja nie muszę słuchać ich narzekania, w ogóle nie lubię narzekania. No mam kwas w robocie, bywa i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale to czy ktośma małe dzieci, duże dzieci czy w ogóle nie ma dzieci nie powinno mieć żadnego wpływu na pracę. Na nadgodziny, obłożenie robotą itd. Co to kogo interesuje kto co robi po pracy?

No właśnie. Tyle się mówi o oddzielaniu pracy od prywatnego życia. Ja w zasadzie nie opowiadam o swoim prywatnym życiu, bo to moja prywatna sprawa. Być może zachowałam się niestosownie, ale każdy by się zdenerwował na moim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania

I bardzo denerwują mnie porównania kto ma gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dobrze powiedziałaś. Ja tez mam chwilę, kiedy bym odpoczela. Ale nie użalam się wszystkim do okoła i nie narzekam na dziecko... Skoro one sa takie zdesperowane posiadaniem dziecka to o co się obraziły? Ze prawdę powiedziałaś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dobrze powiedziałaś. Ja tez mam chwilę, kiedy bym odpoczela. Ale nie użalam się wszystkim do okoła i nie narzekam na dziecko... Skoro one sa takie zdesperowane posiadaniem dziecka to o co się obraziły? Ze prawdę powiedziałaś? 

I to nie było jednorazowe użalanie, tylko ten temat trwa od miesięcy. Dlatego w końcu wybuchłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goaaasc
18 godzin temu, Gość hania napisał:

O dziękuję za miłe słowa. Ja po prostu zawsze mówię prawdę i nie pozwalam nikomu wejść sobie na głowę. A tu ewidentnie chodziło, żebym przepraszała za to, że one mają gorzej.

Ludzie, ktorzy lubia walic prawde miedzy oczy zwykle maja duze problemy, żeby akceptowac jak ktoś tak samo ich traktuje. To było mówienie prawdy ale w sposób prostacki. Można byc asertywnym ale jednocześnie kulturalnym i takich ludzi się szanuje. Prostakow nie bardzo. Ale jak sie poscielesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×