Niezbyt ładne stopy a związek z amatorem stóp

Narazie doszło tylko do dość szybkiego seksu i musnął dłońmi mojej stopy, ale nie było okazji żeby sie im przypatrzyl. A już wcześniej w tematach nawiazywał do np. masażu stóp.

Tyle, że choc jestem generalnie dosc ladna, moje stopy nie są wielkim atutem bo drugi palec jest troche dłuzszy od pierwszego, poza tym mam nawet delikatne haluksy- choc nie bardzo widoczne.

Jedyna zaleta w tym, że są małe ( rozmwiar 37) i zadbane... Martwi mnie to troche skoro podniecaja go wlasnie miedzy innymi stopy, a nigdy nie uwazalam ich za swój atut

Szczerze? Jeśli facet ma krejzola na punkcie stóp, a masz mało atrakcyjne to nie przejdzie. Wybacz za brutalną szczerość, ale wlasnie tak będzie. 

Też jestem strasznym maniakiem kobiecych stóp i z kilku dziewczyn zrezygnowałem, jak zobaczylem ich stopy, mimo że znajomosci zapowiadały sie gorąco i namiętnie. 

Może odnajdzie w nich piękno.  

Swoją drogą, miałam kiedyś kolegę, który patrzył niemal wyłącznie na stopy. Cała reszta była tylko dodatkiem do nich, ale to już jest chyba fiksacja i zboczenie, a nie niewinny fetysz. 

11 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Swoją drogą, miałam kiedyś kolegę, który patrzył niemal wyłącznie na stopy. Cała reszta była tylko dodatkiem do nich, ale to już jest chyba fiksacja i zboczenie, a nie niewinny fetysz. 

Coś w tym jest że cała reszta może być dodatkiem, choć dla mnie najważniejsze to czy kobieta dba o siebie, bo nawet najpiekniejsza z najśliczniejszymi stópkami odpadnie jak będzie niedomyta lub woniąca

5 minut temu, Gość Magic napisał:

Coś w tym jest że cała reszta może być dodatkiem, choć dla mnie najważniejsze to czy kobieta dba o siebie, bo nawet najpiekniejsza z najśliczniejszymi stópkami odpadnie jak będzie niedomyta lub woniąca

 

Czyli też jesteś mocno zafiksowany? Ja trochę tak oceniam ludzi, na podstawie stóp i dłoni. Jeśli są zadbane, to niemal z całą pewnością można stwierdzić, że ta osoba ogólnie dba o higienę. To tylko taka moja obserwacja.  

Nie wydaje mi się, żeby był jakos bardzo zafisksowany na ich punkcie, że nic innego sie nie liczy, bo patrzył mi tez np w dekolt itd

Ale z drugiej strony chyba stopy go kreca w jakis sposob skoro o tym wspominał i ich dotknał w czasie gry wstępnej.

Może moje stopy nie sa tragiczne, ale ładne raczej też nie są, choć pewnie operacja mozna by było to naprawic, ale nie wiem czy chce sie az tak poswiecac.

Wg mnie nie nie masz co panikować. Jeśli jest amatorem stop na pewno jz sobie obejrzał twoje dokładnie kiedy nawet nie zwróciłaś uwagi. 

15 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Czyli też jesteś mocno zafiksowany? Ja trochę tak oceniam ludzi, na podstawie stóp i dłoni. Jeśli są zadbane, to niemal z całą pewnością można stwierdzić, że ta osoba ogólnie dba o higienę. To tylko taka moja obserwacja.  

Wydaje mi się, że jestem mocno zafiksowany, bo np. kiedyś zrezygnowałem z naprawdę ślicznej dziewczyny, o pięknej buzi, burzy kręconych czarnych włosów, duzym biuście, wydatnej pupie i dlugich nogach, z którą baaardzo iskrzyło, po tym jak przyszla na randke w sandałkach i zobaczyłem jakie ma fatalne stopy: strasznie przerośnięty drugie palce, o wiele dłuższe od pierwszego, a paznokcie na pierwszych niesamowicie krótkie, w dodatku niezgrabnie pomalowane z niechlujnymi odpryskami. 

Tym czasem od czerwca wdałem sie w romans z koleżanką z pracy, która jest baaardzo malo atrakcyjna z twarzy, płaska jak deska, chuda, w dodatku dzieciata mężatka. Przyszła do firmy poprzedniej jesieni, w ogole jej nie zauważałem, aż do wiosny, gdy zaczęła przychodzić do pracy w sandałkach, japonkach itp. i pokazała swoje cudne stopcie, wtedy normalnie oszalałem na jej punkcie. 

Mój ex miał hyzia na tym punkcie raz go zczaiłam jak robił mi zdjęcie pod stołem, kiedy zapytałam pokazał mi całą galerie ze wszystkich posiadówek na kawce... za każdym razem robił fotki moich stóp a ja nawet nie zauważyłam.

3 minuty temu, Gość Magic napisał:

Wydaje mi się, że jestem mocno zafiksowany, bo np. kiedyś zrezygnowałem z naprawdę ślicznej dziewczyny, o pięknej buzi, burzy kręconych czarnych włosów, duzym biuście, wydatnej pupie i dlugich nogach, z którą baaardzo iskrzyło, po tym jak przyszla na randke w sandałkach i zobaczyłem jakie ma fatalne stopy: strasznie przerośnięty drugie palce, o wiele dłuższe od pierwszego, a paznokcie na pierwszych niesamowicie krótkie, w dodatku niezgrabnie pomalowane z niechlujnymi odpryskami. 

Tym czasem od czerwca wdałem sie w romans z koleżanką z pracy, która jest baaardzo malo atrakcyjna z twarzy, płaska jak deska, chuda, w dodatku dzieciata mężatka. Przyszła do firmy poprzedniej jesieni, w ogole jej nie zauważałem, aż do wiosny, gdy zaczęła przychodzić do pracy w sandałkach, japonkach itp. i pokazała swoje cudne stopcie, wtedy normalnie oszalałem na jej punkcie. 

Takie podejście strasznie ogranicza pulę kochanek.

1 godzinę temu, Kusza Myślivski napisał:

Może odnajdzie w nich piękno.  

Swoją drogą, miałam kiedyś kolegę, który patrzył niemal wyłącznie na stopy. Cała reszta była tylko dodatkiem do nich, ale to już jest chyba fiksacja i zboczenie, a nie niewinny fetysz. 

Fiksacja i zboczenie to trzepanie sobie Wacka liżąc czyjeś stopy. Nie musiałam nic robić, tylko leżeć, do dziś niewiem czy się śmiać czy płakać autentycznie koleś pomasował, possał potem pojeździł ku. tasem po stopach i miał wytrysk w kilka minut

4 minuty temu, Gość Iza napisał:

Fiksacja i zboczenie to trzepanie sobie Wacka liżąc czyjeś stopy. Nie musiałam nic robić, tylko leżeć, do dziś niewiem czy się śmiać czy płakać autentycznie koleś pomasował, possał potem pojeździł ku. tasem po stopach i miał wytrysk w kilka minut

Znam i doświadczyłam. Nie zniesmacza mnie to, a nawet podnieca. Problem zaczyna się dopiero, kiedy mężczyzna dochodzi wyłącznie w ten sposób, albo przedkłada takie zabawy nad te bardziej tradycyjne.

14 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Takie podejście strasznie ogranicza pulę kochanek.

Stawiam na jakość a nie na ilość. Jak mam być nie do końca spełniony, to wolę sie nie męczyć

Kiedyś wszedłem w relacje z jedną kobietą. W powietrzu wisiał poważny związek. Seks był nawet fajny, ale jak chciałem possać jej paluszki u stóp (miała fajne), to zakazała, powiedziała że to glupie, niehigieniczne i nie zgadza się. Z żalem, ale odpuściłem sobie tę relacje. 

2 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

Znam i doświadczyłam. Nie zniesmacza mnie to, a nawet podnieca. Problem zaczyna się dopiero, kiedy mężczyzna dochodzi wyłącznie w ten sposób, albo przedkłada takie zabawy nad te bardziej tradycyjne.

Eee to jakieś takie niemęskie . Kusza nie lepiej by było z nogami na ramionach? Wtedy biorę nózię w rękę, jednocześnie wkładam palucha do buzi i ssam go powoli patrząc kobiecie w oczy, jednocześnie ... do  przodu ... do tyłu ...  i tak aż do skutku? ;))

15 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Znam i doświadczyłam. Nie zniesmacza mnie to, a nawet podnieca. Problem zaczyna się dopiero, kiedy mężczyzna dochodzi wyłącznie w ten sposób, albo przedkłada takie zabawy nad te bardziej tradycyjne.

Nie, nie przekładam tego ponad tradycyjne zabawy, ale kobiece stopy są dla mnie bardzo ważnym elementem w akcie seksualnym. Uwielbiam zarówno tradycyjny seks gdzie jest normalna penetracja, gdzie wkladam w cipke lub pupe, ale dodatkowo liżę stopy, całuję i ssam paluszki, jak i eksperymenty typu masturbacja stopami członka lub wkladanie dużego palucha do mojego tyłka. 

3 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

Znam i doświadczyłam. Nie zniesmacza mnie to, a nawet podnieca. Problem zaczyna się dopiero, kiedy mężczyzna dochodzi wyłącznie w ten sposób, albo przedkłada takie zabawy nad te bardziej tradycyjne.

Właśnie u mnie był ten sam problem. Nigdy nie pomyślałam że mnie to podnieci ale jednak. Niestety on nie chciał się bzykać normlanie czasem było po mojemu jednak za rzadko

Przed chwilą, Gość Magic napisał:

Nie, nie przekładam tego ponad tradycyjne zabawy, ale kobiece stopy są dla mnie bardzo ważnym elementem w akcie seksualnym. Uwielbiam zarówno tradycyjny seks gdzie jest normalna penetracja, gdzie wkladam w cipke lub pupe, ale dodatkowo liżę stopy, całuję i ssam paluszki, jak i eksperymenty typu masturbacja stopami członka lub wkladanie dużego palucha do mojego tyłka. 

 Mam pytanko? Lubisz jak tobie facet w pupkę?

9 minut temu, Gość Ona31 napisał:

 Mam pytanko? Lubisz jak tobie facet w pupkę?

Nie jestem homo, a ty tym komentarzem tylko pokazujesz ciasność umysłową, sugerując, że jak facet lubi mieć pieszczony tyłek, to ma skłonności homoseksualne. 

Przed chwilą, Gość Magic napisał:

Nie jestem homo, a ty tym komentarzem tylko pokazujesz ciasność umysłową, sugerując, że jak facet lubi mieć pieszczony tyłek, to ma skłonności homoseksualne. 

Jeszcze jeden kroczek i ty będziesz mieć nie ciasność a luzy w dolnej częsci ciała Ci z marszu równości cię szybko odnajdą 

1 minutę temu, Gość Ona31 napisał:

Jeszcze jeden kroczek i ty będziesz mieć nie ciasność a luzy w dolnej częsci ciała Ci z marszu równości cię szybko odnajdą 

Kiepski i mało śmieszny trolling

Przed chwilą, Gość Magic napisał:

Kiepski i mało śmieszny trolling

Trrrroling?   Myśl co chcesz, kiedyś przyznasz mi rację. Żegnam.