Czy pracodawcy mają za wysokie czy za niskie koszty?

Pracodawcy zawsze tłumaczą że nie mogą podnieść pensje pracownikom bo mają za wysokie koszty.

Ale z drugiej strony często na siłę szukają kosztów, Zakup drogich samochodów tłumaczą potrzebą  wygenerowania kosztów a czasami Nawet Kupują fikcyjne faktury.

To jak to w końcu jest?

Up

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Pracodawcy zawsze tłumaczą że nie mogą podnieść pensje pracownikom bo mają za wysokie koszty.

Ale z drugiej strony często na siłę szukają kosztów, Zakup drogich samochodów tłumaczą potrzebą  wygenerowania kosztów a czasami Nawet Kupują fikcyjne faktury.

To jak to w końcu jest?

z taka znajomością ekonomii to nie zajdziesz daleko, nawet mi się nie chce tłumaczyc jakie to róznice, szkoda mojego czasu

13 minut temu, Gość gość napisał:

z taka znajomością ekonomii to nie zajdziesz daleko, nawet mi się nie chce tłumaczyc jakie to róznice, szkoda mojego czasu

Moze dlatego, ze jestem pracownikiem a nie pracodawcą?

Ja ..., myślałem że nie ma aż takich glupichbludzi.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Moze dlatego, ze jestem pracownikiem a nie pracodawcą?

czy pracownik oznaczać musi głupka? też jestem pracownikiem a umiem czytać i szukać informacji, których potrzebują

Polscy pracodawcy mają niskie koszty prowadzenia biznesu, spowodowane jest tym że za relatywnie małe pieniądze dostają możliwość prowadzenia biznesu w stabilnym państwie położonym Europy środkowej z bezpośrednim dostępem do trzeciej gospodarki świata, ponadto nowoczesna architektura drogowa oraz dostęp do taniej siły roboczej o co bardzo zabiegali na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat. 

Reasumując koszty prowadzenia biznesu w Polsce są jedne z najniższych w całej wspólnocie Unii europejskiej, zajmując miejsce w ścisłej czołówce najniższych kosztów tuż przed takimi gospodarkami jak Rumuńska i Bułgarska. 

Niskie koszty To mają międzynarodowe korporacje.  Im, fakt, opłaci się tutaj wyprodukować i sprzedać zagranicą.  Ale jeśli mówimy o polskich przedsiębiorstwach to mają oni niskie koszty przy niskich marzach i małej skali.  Jak widać PiS robi wszystko aby małych polskich przedsiębiorców wyciąć i zrobić więcej miejsca dla niemieckich korporacji. 

Widocznie pisowi i budżetowi bardziej opłacają się zagraniczne korporacje niż polscy biznesmeni którzy wykazują 0zł dochodu rok po roku dokładając od 20 lat do biznesu

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Widocznie pisowi i budżetowi bardziej opłacają się zagraniczne korporacje niż polscy biznesmeni którzy wykazują 0zł dochodu rok po roku dokładając od 20 lat do biznesu

Ciekawie czy to się będzie opłacało polskiemu konsumentowi.  Ciekaw jestem jak zabraknie "Pana Mietka" który naprawia samochód (bo będzie wolał pracować u kogoś za 4000 niż u siebie za 6000)  I trzeba będzie samochód naprawiać w ASO.  Przecież ASO to lepsza organizacja, lepsza technologia i wszystko to o czym mówi Kaczyński.

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Widocznie pisowi i budżetowi bardziej opłacają się zagraniczne korporacje niż polscy biznesmeni którzy wykazują 0zł dochodu rok po roku dokładając od 20 lat do biznesu

Akurat jeśli chodzi o wskazywanie 0 dochodu to przoaduja międzynarodowe korporacje. Bo mogą zyski przerzucić do oddziału na Bahamach. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Akurat jeśli chodzi o wskazywanie 0 dochodu to przoaduja międzynarodowe korporacje. Bo mogą zyski przerzucić do oddziału na Bahamach. 

Ale przy okazji zatrudnią kilka tysięcy pracowników za wysokie stawki którzy będą płacić podatki + napędzą lokalnych podwykonawców. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ciekawie czy to się będzie opłacało polskiemu konsumentowi.  Ciekaw jestem jak zabraknie "Pana Mietka" który naprawia samochód (bo będzie wolał pracować u kogoś za 4000 niż u siebie za 6000)  I trzeba będzie samochód naprawiać w ASO.  Przecież ASO to lepsza organizacja, lepsza technologia i wszystko to o czym mówi Kaczyński.

Już widzę jak upadają WSZYSTKIE biznesy, nie wiem jaki ma cel takie demonizowanie.

17 godzin temu, Gość gość napisał:

z taka znajomością ekonomii to nie zajdziesz daleko, nawet mi się nie chce tłumaczyc jakie to róznice, szkoda mojego czasu

A co tu jest teudnego do zrozumienia? Jak taki przedsiebiorca ma do wyboru zaplacic wiecej pracownikom albo kupic sobie super furę, to chyba wybór jest prosty, nie? Tylko glupi by nie skorzystal

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak taki przedsiebiorca ma do wyboru zaplacic wiecej pracownikom albo kupic sobie super furę, to chyba wybór jest prosty, nie? Tylko glupi by nie skorzystal

No właśnie ''głupi'' by skorzystał. Uciśniony przedsiębiorca będzie wyzyskiwał pracownika, by samemu móc się dowartościować, choćby doraźnie i krótkotrwale. Natomiast rozsądny przedsiębiorca, któremu państwo stworzyło warunki rozwojowe, wie, że na dłuższą metę bardziej opłaci mu się inwestycja w pracownika. Im bardziej doceniony pracownik, tym bardziej się stara i czuje przynależnym do firmy, o którą zaczyna dbać. A to procentuje znacznie większymi korzyściami dla pracodawcy, którego biznes ma się coraz lepiej i ma coraz lepsze perspektywy (podkreślam - w państwie, które o rodzimych pracodawców dba, a nie żyłuje i faworyzuje interesantów zagranicznych).