Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Myślicie, że laska mnie olewa czy sobie wkręcam?

Polecane posty

Gość gość

Witam drogie Panie. Mam nadzieję, że coś mi doradzicie z damskiego punktu widzenia. Spotykam się z laską od 1,5  miesiąca. Na początku wkurzało mnie to, że często nie odbierała telefonu, ale w ostatnim czasie się to poprawiło.

Nie dzwoniła tez pierwsza, więc milczałem nawet po kilka dni po tym jak ja sie odezwałem i czekałem na jej odzew.

W końcu chyba zakumała o co chodzi bo ozdzywaliśmy się codziennie na zmianę, raz ja, raz ona.

Ale ostatnio odwaliła coś takiego, że też nie wiem co o tym myśleć. Przespaliśmy się ze sobą i niby wszystko było fajnie, jak do niej zadzwoniłem pogadalismy chwilę.

Dzień później ona zadzwoniła do mnie, powiedziała, że fajnie się przy mnie czuje, ale ona generalnie wolno się angażuje, więc zobaczymy co z tego wyjdzie, choć podobała jej się randka i nasz seks.

Zapytała też co u mnie,  ale rozmowa była krótka bo powiedziała, że ma koleżankę na linii, którą ma się zapytać o coś ważnego ze swojej pracy i najwyżej później do mnie oddzwoni.

I nie oddzwoniła już. Ja też nie dzwonię do niej od 2 dni i cisza.

Laska mnie olewa, czy przesadzam? I co to znaczy, że ona się wolno angażuje, to taki pretekst, że nie chce się spotykać?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Gość gość napisał:

[...] Laska mnie olewa, czy przesadzam? I co to znaczy, że ona się wolno angażuje, to taki pretekst, że nie chce się spotykać?

Wygląda na to, że nie ma chemii między Wami, albo coś dziewczynie nie pasuje i się waha, albo delikatnie Cię już dystansuje i daje do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. Gdyby podzielała Twoje zainteresowanie, byłaby na równi zaangażowana i inicjowała kontakt. A może po prostu chce, byś bardziej o nią zabiegał i się starał? Może to jakieś nieporozumienie... zawsze można szczerze porozmawiać, kiedy nadarzy się okazja. Nie wszystko warto pozostawiać w sferze domysłów, jak poniżej.

57 minut temu, Gość gość napisał:

[...] Nie dzwoniła tez pierwsza, więc milczałem nawet po kilka dni po tym jak ja sie odezwałem i czekałem na jej odzew.

W końcu chyba zakumała o co chodzi bo ozdzywaliśmy się codziennie na zmianę, raz ja, raz ona. [...]

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie odzywaj się do niej, póki ona się nie odezwie. Taką trzeba po prostu wychować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbina

Moim zdaniem zadzwoń I zobaczysz Po co snuć domysły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moze dowiedziała się,  że ma konkurentki a raczej równoległe twoje dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinna

A ty naprawde myslisz, ze nie wiemy, ze to ty od pana z pensjonatu??? Juz nie raz pisalas jako on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×