Czy osobiście chcielibyście grubą dziewczyne?

?

Przed chwilą, Gość ??? napisał:

?

Jeszcze tylko dodam że jeśli by była ładna z twarzy

Nie, chyba raczej nie. Słowo gruba może mieć wiele stopni.

Liczy się charakter i to czy jest wierna a grubą zawsze można odchudzić...dużo otyłych kobiet ma partnerow np Dominika Gwit

Wiem, że pytanie jest kierowane do facetów, ale jako gruba z ładną twarzą odpowiem, że nie chcieliby. A do Dominiki Gwit z postury mi daaaleeeeko i nawet jak miałam wagę w normie (ale nie byłam drobniutka) to wielu kręciło nosem, choć niektórzy coś tam próbowali. Obecnie miałabym szansę tylko na związek bez zobowiązań w którym spełniałabym wszelkie seksualne zachcianki faceta, który żadnym Adonisem nie jest i ewentualnie na Hindusa, który kiedyś zarwał do mnie w klubie, ale z którym z różnych względów nie pociągnęłam znajomości.

One wszystkie są ,,ładne z twarzy" a jeżeli nawet to na samym oralu związek się długo nie utrzyma

Przed chwilą, Gość ona ona ona 30 napisał:

Wiem, że pytanie jest kierowane do facetów, ale jako gruba z ładną twarzą odpowiem, że nie chcieliby. A do Dominiki Gwit z postury mi daaaleeeeko i nawet jak miałam wagę w normie (ale nie byłam drobniutka) to wielu kręciło nosem, choć niektórzy coś tam próbowali. Obecnie miałabym szansę tylko na związek bez zobowiązań w którym spełniałabym wszelkie seksualne zachcianki faceta, który żadnym Adonisem nie jest i ewentualnie na Hindusa, który kiedyś zarwał do mnie w klubie, ale z którym z różnych względów nie pociągnęłam znajomości.

Żeńska odmiana vvv/pravda.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

One wszystkie są ,,ładne z twarzy" a jeżeli nawet to na samym oralu związek się długo nie utrzyma

Nie wszystkie, ale nie powiesz mi że taka Ela Romanowska jest brzydka, a swoje przecież waży, no i przede wszystkim jest przesympatyczną mega pozytywną babeczką. Tak samo jak nie każda chuda z automatu będzie pięknością, ale też nie odmawiam kobietom o nieoczywistej urodzie tego, że komuś się spodobają - żeby nie było.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

One wszystkie są ,,ładne z twarzy" a jeżeli nawet to na samym oralu związek się długo nie utrzyma

No tak, w prawdziwym związku liczy się stukanie dobrej dupy. Oral to może koleżanka zrobić! -.-

4 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Wiem, że pytanie jest kierowane do facetów, ale jako gruba z ładną twarzą odpowiem, że nie chcieliby. A do Dominiki Gwit z postury mi daaaleeeeko i nawet jak miałam wagę w normie (ale nie byłam drobniutka) to wielu kręciło nosem, choć niektórzy coś tam próbowali. Obecnie miałabym szansę tylko na związek bez zobowiązań w którym spełniałabym wszelkie seksualne zachcianki faceta, który żadnym Adonisem nie jest i ewentualnie na Hindusa, który kiedyś zarwał do mnie w klubie, ale z którym z różnych względów nie pociągnęłam znajomości.

Rozbawił mnie ten wpis:))

Wyjdźcie na ruchliwą ulice w dużym mieście i przekonajcie się sami ile grubych dziewczyn i kobiet ma facetów i skończcie z tymi tekstami że grubą wziąłby jedynie facet po to żeby spełniała wszystkie jego zachcianki i płaszczyła się przed nim bo to nieprawda ..jest co raz więcej otyłych kobiet i faceci też się z nimi wiążą,może z braku laku ale jednak

1 minutę temu, Gość Ekspert od zwiazku napisał:

No tak, w prawdziwym związku liczy się stukanie dobrej dupy. Oral to może koleżanka zrobić! -.-

No a jak. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Rozbawił mnie ten wpis:))

A miło mi, że mogłam kogoś rozbawić. 

1 minutę temu, Gość niesamotna grubaska napisał:

jest co raz więcej otyłych kobiet i faceci też się z nimi wiążą,może z braku laku ale jednak

Budujące, doprawdy. Byle chłop był u boku.

3 minuty temu, Gość Jhffr5677 napisał:

Liczy się charakter i to czy jest wierna a grubą zawsze można odchudzić...dużo otyłych kobiet ma partnerow np Dominika Gwit

Niby się wydaje że grubsza kobieta doceni jak polubi ją chudy lub wysportowany chłopak ale niestety to bzdura.

Ja kiedyś miałem taką, na początku była taka wdzięczna mi że z nią jestem a po czasie okazała się być wredną zołzą, widziałem jej facebooka i przed byciem ze mną nie miała żadnych takich zdjęć (była też trochę puszysta) a podczas bycia ze mną chudła bo biegaliśmy razem dużo i schudła trochę i oszalała, rzuciła mnie a teraz ma same zdjęcia z różnymi gościami z dyskotek i pewnie z każdym sypia

Powiem tylko żeby nie było że mówiłem jej by schudnąć bo tak nie było. Ona bała się przy mnie jeść bo mówiła że ją zostawie a ja oczywiście bym tak jej nie zrobił więc mówiłem jej by się nie martwiła i by sobie jadła co tylko chce co ją bardzo cieszyło a biegaliśmy razem tylko dlatego że ja dużo biegam i chciała robić to ze mną i przez to niestety schudła co spowodowało że zerwała ze mną.

Więc tyle wychodzi że trzeba uważać na każde kobiety nawet te które udają te nie doceniane

3 minuty temu, Gość niesamotna grubaska napisał:

Wyjdźcie na ruchliwą ulice w dużym mieście i przekonajcie się sami ile grubych dziewczyn i kobiet ma facetów i skończcie z tymi tekstami że grubą wziąłby jedynie facet po to żeby spełniała wszystkie jego zachcianki i płaszczyła się przed nim bo to nieprawda ..jest co raz więcej otyłych kobiet i faceci też się z nimi wiążą,może z braku laku ale jednak

Jeszcze nie spotkałam atrakcyjnego faceta z GRUBĄ partnerką. Na moim osiedlu mieszkają trzy takie zamężne dziewczyny. Ich mężów nie chciałabym za dopłatą, a na punkcie męskiej urody nie mam ogromnych wymagań. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze nie spotkałam atrakcyjnego faceta z GRUBĄ partnerką. Na moim osiedlu mieszkają trzy takie zamężne dziewczyny. Ich mężów nie chciałabym za dopłatą, a na punkcie męskiej urody nie mam ogromnych wymagań. 

A ja spotkałam, bo czasem ludzie przejściowo tyją. Sa też wypasacze, ale nikomu nie polecam.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze nie spotkałam atrakcyjnego faceta z GRUBĄ partnerką. Na moim osiedlu mieszkają trzy takie zamężne dziewczyny. Ich mężów nie chciałabym za dopłatą, a na punkcie męskiej urody nie mam ogromnych wymagań. 

Grunt żeby sobie nawzajem sie podobali. Gorzej jeżeli to wspomniane wyżej tzw. związki z braku laku, ale nie mój problem, to co mi do tego. Ja bym nie chciała być z kimś kto mi się kompletnie nie podoba fizycznie - owszem może się to zmienić, ale myślę, że to gdzieś po 60 roku życia a i może wtedy niekoniecznie.

Nikogo do podobania nie zmusisz, szukaj wielbiciela grubasek i tyle, bo i tacy są

20 minut temu, Gość Nocny gość napisał:

Niby się wydaje że grubsza kobieta doceni jak polubi ją chudy lub wysportowany chłopak ale niestety to bzdura.

Ja kiedyś miałem taką, na początku była taka wdzięczna mi że z nią jestem a po czasie okazała się być wredną zołzą, widziałem jej facebooka i przed byciem ze mną nie miała żadnych takich zdjęć (była też trochę puszysta) a podczas bycia ze mną chudła bo biegaliśmy razem dużo i schudła trochę i oszalała, rzuciła mnie a teraz ma same zdjęcia z różnymi gościami z dyskotek i pewnie z każdym sypia

 

Powiem tylko żeby nie było że mówiłem jej by schudnąć bo tak nie było. Ona bała się przy mnie jeść bo mówiła że ją zostawie a ja oczywiście bym tak jej nie zrobił więc mówiłem jej by się nie martwiła i by sobie jadła co tylko chce co ją bardzo cieszyło a biegaliśmy razem tylko dlatego że ja dużo biegam i chciała robić to ze mną i przez to niestety schudła co spowodowało że zerwała ze mną.

Więc tyle wychodzi że trzeba uważać na każde kobiety nawet te które udają te nie doceniane

A miala rozstepy? Uprawialiscie sex ?

4 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Grunt żeby sobie nawzajem sie podobali. Gorzej jeżeli to wspomniane wyżej tzw. związki z braku laku, ale nie mój problem, to co mi do tego. Ja bym nie chciała być z kimś kto mi się kompletnie nie podoba fizycznie - owszem może się to zmienić, ale myślę, że to gdzieś po 60 roku życia a i może wtedy niekoniecznie.

Ci faceci są jak ,,wypierdki mamuta". Straszne chuderlaki i jeszcze niżsi od swoich żon. Dwóch prawie łysych. Nie wierzę, że im się podobają. Może są sympatyczni i tym nadrabiają. 

Jeśli ktoś się komuś w ogóle nie podoba, to nie zmieni się to w żadnym wieku.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Nikogo do podobania nie zmusisz, szukaj wielbiciela grubasek i tyle, bo i tacy są

Nie wiem do kogo ten wpis, w każdym razie ja daleka jestem od zmuszania kogokolwiek do czegokolwiek a już na pewno do podobania się. A z facetami poza kontaktami czysto służbowymi, relacją  typu klientka - sprzedawca, pasażerka - współpasażer, to ostatnio nie mam praktycznie do czynienia i nie zabiegam o żadne relacje ani się nawet nigdzie nie anonsuję, bo wiem że to bez sensu.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeśli ktoś się komuś w ogóle nie podoba, to nie zmieni się to w żadnym wieku.

Miałam na myśli to, że może kiedyś zmienię pogląd co do tego, że facet w związku ma się choć trochę podobać fizycznie. Może np. wchodziłby w grę taki biały związek, relacja o charakterze bardziej przyjacielskim niż seksualno-romantycznym.

Grubaski są aseksualne. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Grubaski są aseksualne. 

Dla większości, na pewno nie dlka każdego jednego.

Nie działają nam mnie. Otyłość kojarzy mi się z lenistwem.

6 minut temu, Gość gościuuuu1111 napisał:

Nie działają nam mnie. Otyłość kojarzy mi się z lenistwem.

Skojarzenia swoje, zycie swoje. Ja mam nadwagę a zrobiłam dziś jakieś 5 km z buta i 7 km na rowerze a Ty ile?

4 minuty temu, Gość gościuuuu1111 napisał:

Nie działają nam mnie. Otyłość kojarzy mi się z lenistwem.

Od razu z lenistwem. Pasza kosztuje, trzeba na nią najpierw zarobić, następnie naznosić ze sklepu, no i jeszcze wpieprzyć co facetowi by tydzień zajęło!

1 minutę temu, Gość Weź napisał:

Od razu z lenistwem. Pasza kosztuje, trzeba na nią najpierw zarobić, następnie naznosić ze sklepu, no i jeszcze wpieprzyć co facetowi by tydzień zajęło!

Ocho, kolejna prawda objawiona, ja dziś nawet 1500 kcal nie pochłonęłam, a jak przekroczę 2000 to czuję wyrzuty sumienia. Czy wy kur/wa wiecie, że można mieć nadwagę pomimo ruchu i nieobżerania się czy przyswojenie takiej informacji grozi rychłym przepaleniem uzwojenia?

2 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Ocho, kolejna prawda objawiona, ja dziś nawet 1500 kcal nie pochłonęłam, a jak przekroczę 2000 to czuję wyrzuty sumienia. Czy wy kur/wa wiecie, że można mieć nadwagę pomimo ruchu i nieobżerania się czy przyswojenie takiej informacji grozi rychłym przepaleniem uzwojenia?

Pisałaś że masz problem z limfa i sloniowatosc nóg więc po co wciąż się chwalisz że mało jesz i dużo się ruszasz skoro to nie ma związku z wyglądem? My to rozumiemy ale to nie znaczy że będziemy się z Tobą uzalac. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pisałaś że masz problem z limfa i sloniowatosc nóg więc po co wciąż się chwalisz że mało jesz i dużo się ruszasz skoro to nie ma związku z wyglądem? My to rozumiemy ale to nie znaczy że będziemy się z Tobą uzalac. 

Tak, to się zgadza, właśnie o to chodzi, że nie wiecie czemu ktoś jest gruby lub ma grubą jakąś część ciała. Ja niezależnie od masy ciała mam problem z tkanką tłuszczową w kończynach więc jedyne co mi pozostaje to liposukcje a wy tu wyjeżdżacie z lenistwem i obżarstwem. To samo może się tyczyć dowolnego grubasa, który np. pomimo wysiłków nie jest w stanie wchudnąć z powodu ograniczeń, których nie jest w stanie przeskoczyć.