Czy 40 letni mezczyzna ma nie probowac zapoznac kolelzanek z pracy, jak dojdzie nowa kolezanka do firmy?

zalozmy przychodzi nowa 25 letnia dziewczyna do HR do firmy, to zle, ze on ją probuje zagadac w czasie obiadu lub na krotkiej przerwie przy automacie na kawe?

przeciez ludzie sie poznaja przez zagadywanie, tak tworza sie przyjaznie i milosci nie mowcie, ze ino tinder pozostaje dla 40 letniego mezczyzny, by znalezc zone

Próbować można, ale ona może nie bardzo chcieć- z różnych powodów.

Tracisz desperatem. Pogadać można ale liczenie na wiecej to nie wiem. Dlaczego tak się nie stroszycie do kobiet w waszym wieku? 

To 3 czy 4 Twój temat na forum?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

To 3 czy 4 Twój temat na forum?

9 lub 10. 

Cap nie rozumie, ze nie spodobał się dziewczynie. 

13 minut temu, Gość gosc napisał:

pozostaje dla 40 letniego mezczyzny, by znalezc zone

Człowieku a ty przychodzisz do pracy czy do agencji matrymonialnej? Weź się do roboty lepiej.

2 minuty temu, Gość Proste napisał:

9 lub 10. 

Cap nie rozumie, ze nie spodobał się dziewczynie.

A bo myślałem, że codziennie zagaduje od niej i co kosz to post na kafe

15 minut temu, Gość gosc napisał:

Człowieku a ty przychodzisz do pracy czy do agencji matrymonialnej? Weź się do roboty lepiej.

mam pieciodniowe l4

42 minuty temu, Gość gosc napisał:

zalozmy przychodzi nowa 25 letnia dziewczyna do HR do firmy, to zle, ze on ją probuje zagadac w czasie obiadu lub na krotkiej przerwie przy automacie na kawe?

 

przeciez ludzie sie poznaja przez zagadywanie, tak tworza sie przyjaznie i milosci nie mowcie, ze ino tinder pozostaje dla 40 letniego mezczyzny, by znalezc zone

 

 

Jakby zagadywała Cię 60 latka to byś zrozumiał, że to irytujące, że ktoś stary względem Ciebie lata i liczy na coś. Jak miałam 22 lata to latał za mną 36 letni facet (sąsiad) i mój ojciec szybko wybił mu amory z głowy bo się poskarżyłam. Prz...ał mu po prostu, mama popierała. Ja się wstydziłam go potem spotkać, ale on też mnie unikał. Jestem dumna z taty 

Właśnie, spojrzałbyś na 60-latkę? Też by cię wkurzała. Mnie by wkurzala na pewno.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakby zagadywała Cię 60 latka to byś zrozumiał, że to irytujące, że ktoś stary względem Ciebie lata i liczy na coś. Jak miałam 22 lata to latał za mną 36 letni facet (sąsiad) i mój ojciec szybko wybił mu amory z głowy bo się poskarżyłam. Prz...ał mu po prostu, mama popierała. Ja się wstydziłam go potem spotkać, ale on też mnie unikał. Jestem dumna z taty 

takie rozwiazania nie przystoja w panstwie prawa, zeby pobic sasiada, bo zakochal sie w sasiadce

co do 60 latki, masz racje, ale gdzie mi do niej? ja moge wciaz zalzyc rodzine i splodzic dzieci i miec przed soba szczeslwie zycie i preferowalbym to zrobic z dziewczyna z przedzialu 24-32 lata

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

preferowalbym

A młoda laska ma prawo układać sobie życie z kimś w jej wieku i co.

Zresztą załóżmy: macie dzieci, ona ma 25 ty 40, a za 10,lat to co - z tego wynika, że szukasz maszyny do sprzątania, zajmowania się dzieckiem, bo tobie się po prostu po 50-tce mniej będzie chciało. Wszystkiego ci się mniej będzie chciało. A jej 35 wręcz przeciwnie i cie zostawi. Szukaj kogoś w swoim wieku.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

A młoda laska ma prawo układać sobie życie z kimś w jej wieku i co.

Zresztą załóżmy: macie dzieci, ona ma 25 ty 40, a za 10,lat to co - z tego wynika, że szukasz maszyny do sprzątania, zajmowania się dzieckiem, bo tobie się po prostu po 50-tce mniej będzie chciało. Wszystkiego ci się mniej będzie chciało. A jej 35 wręcz przeciwnie i cie zostawi. Szukaj kogoś w swoim wieku.

ja bede dbal o finanse domu, o remonty, ona zas przejmie 80% opieki na dzieckiem

czyli tradycyjny model rodziny

do tego nie szukam karierowiczki, wole normalna dziewczyne

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

80% opieki na dzieckiem

a jak będzie chciała 60 %?

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

ja bede dbal o finanse domu, o remonty, ona zas przejmie 80% opieki na dzieckiem

czyli tradycyjny model rodziny

do tego nie szukam karierowiczki, wole normalna dziewczyne

ale trol

Autorze, z jakiegoś jesteś województwa, bo chyba trzeba wszystkie młode laski przestrzec..

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

ale trol

trolem nazywasz kogoś, kto chce tradycyjnego malzenstwa?

wiem, ze teraz jest era LGBT itp ale kurcze nie mowcie mi, ze nie ma juz tradycyjych malzenstw, takch jak 40 lat temu !

stary z tobą jest coś nie tak - kto to widział w procentach małżeństwo wyliczać. Przerażasz mnie!

Jak miałam 25 lat to facet 40 lat to był dla mnie jakiś starawy typ.

Kobiety, które mają mężów z tak duża różnica wieku robią błąd- ok 40 lat libido kobiety idzie w górę,  a wtedy czy da radę 55 letni facet (może być słabo)

FACET OK 40 MOZE BYĆ INTERESUJACY, ALE NIE WTEDY GDY JAK AUTOR JEST PUSTYM,  STARYM, NUDNYM I UPIERDLIWYM RAMOLEM. Który do tego desperacko i namolnie  klei sie do młodszych koleżanek, a nic soba nie reprezentuje ani urodowo, ani intelektualnie ani charakterem. Od takiego każda ucieka, nawet stara i brzydka.Śmierdzi desperatem istalkerem  na kilometr

No tymi procentami to mnie zabiłeś.

Jestem w związku ze starszym gościem, wszystko jest 50/50.. Ogarnij się.

1 minutę temu, Gość moi drodzy napisał:

No tymi procentami to mnie zabiłeś.

Jestem w związku ze starszym gościem, wszystko jest 50/50.. Ogarnij się.

w malzenstwie moich rodzicow mama nie zajmowala sie rachunkami ani kontem w banku czy naprawianiem samochodu

tata zas nie podlewal kwiatow na balkonie ani nie robil prania i nie prasowal koszul

Ma cie w doopie stary jelopie. Praca to koniecznosc spotykania.różnych zjeebow. Nie każdy ma na to ochote

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

w malzenstwie moich rodzicow mama nie zajmowala sie rachunkami ani kontem w banku czy naprawianiem samochodu

tata zas nie podlewal kwiatow na balkonie ani nie robil prania i nie prasowal koszul

Wiem, że tęsknisz za starym światem, ale żeby się tak nie dołować, pewne rzeczy trzeba odpuścić. I nie wszyscy będą tacy, jak Twoi rodzice - dlatego ich opuszczamy. 40 to tak naprawdę żaden wiek, za 10 jednak sam zobaczysz. Mój mąż jest 15 lat starszy ode mnie i widzę. Jedyne, czego nie robimy w trybie 50/50 to moje jęki, żeby chodził częściej do lekarzy i leczył swoje schorzenia, by być dłużej sprawnym fizycznie. Dziecko 20%? Chyba żartujesz. Rodzice dają siebie w 100%. Oboje. Zrozum to wreszcie, bo nie wychowasz swojego potomstwa na ludzi.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

w malzenstwie moich rodzicow mama nie zajmowala sie rachunkami ani kontem w banku czy naprawianiem samochodu

tata zas nie podlewal kwiatow na balkonie ani nie robil prania i nie prasowal koszul

Wiem, że tęsknisz za starym światem, ale żeby się tak nie dołować, pewne rzeczy trzeba odpuścić. I nie wszyscy będą tacy, jak Twoi rodzice - dlatego ich opuszczamy. 40 to tak naprawdę żaden wiek, za 10 jednak sam zobaczysz. Mój mąż jest 15 lat starszy ode mnie i widzę. Jedyne, czego nie robimy w trybie 50/50 to moje jęki, żeby chodził częściej do lekarzy i leczył swoje schorzenia, by być dłużej sprawnym fizycznie. Dziecko 20%? Chyba żartujesz. Rodzice dają siebie w 100%. Oboje. Zrozum to wreszcie, bo nie wychowasz swojego potomstwa na ludzi.

19 minut temu, Gość gosc napisał:

takie rozwiazania nie przystoja w panstwie prawa, zeby pobic sasiada, bo zakochal sie w sasiadce

 

co do 60 latki, masz racje, ale gdzie mi do niej? ja moge wciaz zalzyc rodzine i splodzic dzieci i miec przed soba szczeslwie zycie i preferowalbym to zrobic z dziewczyna z przedzialu 24-32 lata

 

 

Możesz preferować, tylko nie bądź namolny, okropne jest mieć w pracy upartego adoratora. Teoretycznie możesz spłodzic, w praktyce się okaże. U 40 latka jakość plemników (w teorii) nadal jest dobra, ale ilość jest mniejsza, to ważny czynnik. 

rozumiem Cie i dziekuje za opinie

zycze szczescia w zwiazku

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

Możesz preferować, tylko nie bądź namolny, okropne jest mieć w pracy upartego adoratora. Teoretycznie możesz spłodzic, w praktyce się okaże. U 40 latka jakość plemników (w teorii) nadal jest dobra, ale ilość jest mniejsza, to ważny czynnik. 

spokojnie, zagadalem dwa razy dziewczyne - nowa kolezanke w pracy , nie byla zbyt chetna do rozmowy to odpuszczam

a wiekszosc innych kobiet jest zajeta wiec ich nie podrywam

pozostaje ino otwarte pytanie, czy tylko tinder mi pozostaje?

szukam powaznego zwiazku, malzenstwa

Oczywiscie zapoznac kazdy sie powinien z tym, ze zazwyczaj ludziom wystarcza imie, nazwisko i dzial w jakim jestes, ewntualnie IP. Na tym roznowa najczesciej sie konczy, no chyba ze ktos komus w oko wpadnie. Moja kolezanka ma 25, moj maz 35 i ona uwaza ze on jest stary he he