Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Stworzmy listę glupiomadrych słówek używanych przez tutejsze tęgie głowy. Np.mityczny, dezercja z rynku pracy haha

Polecane posty

Gość Gość

Kolchoz czyli żłobek, ameba, kto coś jeszcze pamięta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tymczasowy brak pracy, czyli "stagnacja" 😄  To mnie chyba najbardziej roz/waliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpoczywacz81
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Tymczasowy brak pracy, czyli "stagnacja" 😄  To mnie chyba najbardziej roz/waliło.

ALe skad wiesz ze ktos bedzie tej pracy szukal???Nie rozumiem cie i twojej frustracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpoczywacz81

Rozpierdalacie mnie i tyle,to wam bardziej na czyms zalezy anizeli mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

mityczny? Przecież to jest normalne słowo i niekoniecznie trzeba go używać w kontekście omawiania mitologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Córcia, teście, sflustrowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Prowo - to słowo się przewija w praktycznie każdym wątku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"Ja nie rozumie" 😄

"Fajnie tu jest....bynajmniej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie ostatnio najbardziej rozwalają pseudo królowe finansjery z ich dywidendami, pasywnym dochodem, akumulacją kapitału etc, w tyradach skierowanych do kobiet zarabiających 2 tyś, a takich tu na pewno większość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było też

mąż dyrektor banku a żona zastępca owego dyrektora

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja nie muszę pracować bo mój mąż pracuje w IT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kobieta ma iść do pracy,by się rozwijać.

Kobieta mająca dzieci to patologia licząca na pińcet plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Odpoczywacz81 napisał:

ALe skad wiesz ze ktos bedzie tej pracy szukal???Nie rozumiem cie i twojej frustracji...

No i ? Nazywanie nawet braku pracy 'stagnacją" jest czymś niesamowicie zabawnym i świadczy jedynie o zawisci tego kto używa takiego określenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To na pewno zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

body na krotki rekaw

apropo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Matka na pełen etat"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czy jestem w ciąży? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"mizogin" 😄 " wypad na wykop/bracia samcy stulejarzo" gdy rozmowa toczy się nie po myśli pieniaczki to sądzi, że nikt inny tylko sfrustrowany facet może autorem dosadnego a jednocześnie zgodnego z prawdą komentarza 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"kawalerka to nie jest mieszkanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"55 m2 na parę z dzieckiem to dużo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dość

Nie zesrayyyy siee- jako argument na wszystko. Pseudo miłe określenia typu paniusiu kotku kochana. Zawsze jak cos takiego czytam to mysle ze jakaś typowa 500plus patuska to pisała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość gość napisał:

mityczny? Przecież to jest normalne słowo i niekoniecznie trzeba go używać w kontekście omawiania mitologii.

Nie o to chodzi, prosta kobieto. Albo udająca glupsza niż jest. Chodzi o to że naduzywa tutaj jakas, może ty, tego słowa aż zanadto i brzmi to groteskowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość gość napisał:

"55 m2 na parę z dzieckiem to dużo"

Nooo. Weź, mój 'stary' jest tego samego zdania, tyle że wg niego 55 mkw na rodzinę z dwójką dzieci jest ok. Ma kasę nawet na dużo większe lokum ale nie kupi, bo 'jemu tu dobrze', każe mi samej zarobić a ja aż takich zarobków nie mam i nie wiem czy kiedykolwiek sama na to uzbieram. Chyba że ma kredyt i to niemały. Jego stać żeby trochę tym swoim dzieciom polepszyć warunki ale woli to kisic na koncie. Nie będę mówić ile teraz zarabia ale jak na człowieka z taką kasą wygląda jak poborca zasiłku. Mówię Wam, lepszy mało zarabiający koleś niż zamozny sknera, bo ten pierwszy nie daje bo nie ma, a drugi nie daje bo ma zboczenie oszczędzania. Idź i se zarób, tyle usłyszysz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja nie muszę pracować bo mój mąż pracuje w IT.

Ale to prawda, jak jest jakimś managerem działu IT w dużym korpo np.warszawskim to uwierz mi, ona nie musi pracować. Może, jeśli chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Dość napisał:

Nie zesrayyyy siee- jako argument na wszystko. Pseudo miłe określenia typu paniusiu kotku kochana. Zawsze jak cos takiego czytam to mysle ze jakaś typowa 500plus patuska to pisała. 

A ja mam wrażenie że właśnie nie, że to właśnie jakas biurwa z korpo, a bardziej nawet biurwa z państwowego urzędu pisze tak do kobiet które nie dostapily "zaszczytu" haha pracy w tak prestiżowym miejscu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale to prawda, jak jest jakimś managerem działu IT w dużym korpo np.warszawskim to uwierz mi, ona nie musi pracować. Może, jeśli chce. 

Tutaj większość gospodyń domowych ma mężów w IT na wysokich stanowiskach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale to prawda, jak jest jakimś managerem działu IT w dużym korpo np.warszawskim to uwierz mi, ona nie musi pracować. Może, jeśli chce. 

Tutaj większość gospodyń domowych ma mężów w IT na wysokich stanowiskach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×