Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ela

Wrócić do byłego?

Polecane posty

Gość Ela

Byłam w szczęśliwym związku dopóki mój chłopak nie dostał lepiej płatnej pracy w innym mieście. Umowa była taka, że miałam się do niego przenieść w momencie, gdy będę już na to gotowa, ale nagle pewnego dnia urwał się nam kontakt. Po pewnej kłótni przestalismy się do siebie odzywać i po miesiącu milczenia uznałam, że to już zapewne koniec. Problem polega na tym, że mija już pół roku, a ja wciąż nie mogę o nim zapomnieć. Nie mogę sobie ułożyć życia z kimś innym, bo w głowie mam tego jednego. Niedawno się odezwał i okazuje się że chce wrócić do naszego miasta i do mnie. Dowiedziałam się tylko że miał problemy i nie mógł się odezwać, ale wszystko wyjaśni po powrocie. Czy powinnam do niego wrócić? Czuję, że jeśli to zrobię, mogę tego żałować, ale naprawdę jestem w tym idiocie głupio zakochana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale gupia, pyta ułomniaków co ma począć ze swoim marnym życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale gupia, pyta ułomniaków co ma począć ze swoim marnym życiem

I nie E a D niedouczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale gupia, pyta ułomniaków co ma począć ze swoim marnym życiem

Nie pyta, tylko się radzi. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie nigdy w życiu nie miał żadnych rozterek, czy wątpliwości... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieto

Nie wracaj do niego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość ... napisał:

Nie pyta, tylko się radzi. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie nigdy w życiu nie miał żadnych rozterek, czy wątpliwości... 

Tylko dlaczego podszywa się pod Elę? Wstydzi się swego imienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

idioctwo pisać tutaj

gdyby była mądra, porozmawiałaby z tym człowiekiem wobec którego swe plany nakreśla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tylko dlaczego podszywa się pod Elę? Wstydzi się swego imienia?

Skąd pewność, że nie mam tak na imię? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

chyba żadna Ela nie jest taka głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela
5 minut temu, Gość gość napisał:

idioctwo pisać tutaj

gdyby była mądra, porozmawiałaby z tym człowiekiem wobec którego swe plany nakreśla...

I co mam powiedzieć? "nie wiem czy mam do Ciebie wrócić". Oczywiście, że jeśli mu zależy to będzie mówił wszystko, żeby było jak kiedyś, ja tylko nie wiem czy powinnam skakać 2 razy do tej samej wody. Boję się że wraca tylko dlatego że tam mu coś nie wyszło, a ja mogę być tylko opcja awaryjna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

chyba żadna Ela nie jest taka głupia

Oceniać ludzi po imieniu to dopiero jest głupota 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ta kur.wa wróciła co ma małe cycki wwy....ij szmat.o stad !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Ela napisał:

I co mam powiedzieć? "nie wiem czy mam do Ciebie wrócić". Oczywiście, że jeśli mu zależy to będzie mówił wszystko, żeby było jak kiedyś, ja tylko nie wiem czy powinnam skakać 2 razy do tej samej wody. Boję się że wraca tylko dlatego że tam mu coś nie wyszło, a ja mogę być tylko opcja awaryjna. 

to nie wracaj 

a poza tym głupota pytać ludzi

trzeba zrobić to, co serce dyktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×